Rozdział 34
-Jest coś innego o tobie- Kingsley powiedział, jedna popołudniowa chwila ponoć odrabiali pracę domową w sypialni Bliss. "ponoć" ponieważ co Bliss lubiła myśleć zamierzało zdarzyć się, ale Kingsley zawsze miał inne pomysły. BobiAnne nalegała by, Bliss zostawiała otwarte drzwi do jej pokoju kiedykolwiek zaprosiła chłopca — to była jeden ze swoich zasad. Ale BobiAnne nie było w tam to popołudnie. To było jej tygodniowe spotkanie uzdrowiska, i wyjechała na całe godziny. Jordania była przy próbie baletowej, która pobiegła do północy. Bliss była sama w mieszkaniu, z wyjątkiem personelu, który był na pierwszym piętrze, daleko w skrzydle dla służby.
-Mam fryzurę- Bliss zaoferowała, podnosząc wzrok znad jej niemieckiego wypracowania. Wiedziała, że to nie jest co Kingsley był potem. Od tamtego czasu od dostarczenia bukietu d, Kingsley nękał ją demaskowaniem tożsamości z Bliss tak zwany "tajemniczy człowiek. ”
- nie,to nie to. -Kingsley uśmiechnął się. Wyciągnął się na swoim łóżku jak leniwy kot, jego czarne włosy tak długie że zakręciły na swój kołnierzyk koszuli. Jego notebook i segregatory zostały porozrzucane po nim, wliczając w to tę ciemną książkę oprawną w skórę którą zawsze czytał. Ale w ubiegłej godzinie, zrobił całkowicie prace domową i za to dokuczał jej cały wieczór.
-Nie wiem o czym mówisz,- Bliss powiedziała uparcie.
-Myślę, że wiesz- Kingsley powiedział przeciągając samogłoski. –to jest napisane w całej tobie. -
- co? -
-zrobiłaś to. Zabrałaś człowieka podczas twoich małych wakacji albo sesji zdjęciowej, cokolwiek dzwonisz do tego.Ty piłaś pszczoły krew, -Kingsley powiedział, udając siedmiogrodzki akcent.- ktokolwiek podsunął im byśmy, byli jakimiś prowincjonalnymi kmiotami z wschodniej Europy był błyskotliwy. -
-no i co z tego?- Bliss zapytała.
-O, pozytywny bohater. Teraz dostajemy gdzieś. Lubiłaś to? -
-nie jesteś zazdrosny?- Bliss zapytała.
-Zazdrosny? Dlaczego byłbym zazdrosny? -Kingsley popatrzał wstrząśnięty.- nie myślę, że rozumiesz — to jest jak bycie zazdrosny o twojego fryzjera. Druhowie przeprowadzają usługę, to wszystko. Nie stajemy się emocjonalnie przywiązani do nich. -
-my? -
- wiesz co mam na myśli. –
Kingsley podszedł do strony Bliss i zaczął masować ją z powrotem. -C'mon, odpręż się.- ty jesteś nieruchoma urządzając te retrospekcje? Te zaciemnienia?-
Bliss kiwnęła głową.
-Spróbowałea robić co zasugerowałem?- zapytał.
Potrząsnęła swoją głową.
Bała się również robić co zaproponował.
-Dobrze, ty powinieneś, to pracuje. Pracować dla mnie. -
Palce Kingsley wymasowały jej obolałe mięśnie umiejętnie, i Bliss szybko mdlała poniżej jego dotknięcia. To było jak zostanie zahipnotyzowanym ….
Czerwone oczy ze srebrnymi uczniami, i głos, który szepnął w syku?
Wkrótce…
Bestia przyszła jeszcze raz, goniąc ją w dół mazelikowych korytarzy. Poczuła się gorąca, cuchnący oddech na jej policzku. Znalazła się w potrzasku o kąt, i nie mogła obudzić się. Spojrzała w oczy temu. Robić to, robić to, pomyślała. Robić co Kingsley powiedział.
Rozmawiaj z tym.
Czego chcesz? Bliss zapytała. Domagam się zawracania głowy.
Szkarłatne oczy mrugnęły.
Gdy Bliss obudziła się, stwierdziła, że podrapała się w strachu. Tam były brzydkie czerwone stłuczenia po jej ramionach. Ale Kingsley miał rację. To pracowało. Bestia poszła.
Schiz • o • phre • ni • (n.) Grek dla "rozwiany umysł." zaburzenia umysłowe były charakterystyczną cechą przez upośledzenia w wyobrażeniu o rzeczywistości. Osoby mające schizofrenię cierpią na słuchowe iluzje, wizualne halucynacje, zdezorganizowane przemówienie (niespójność), zdezorganizowane zachowanie (płacząc często). Ciągły znak zakłócenia musi przychodzić do głowy dla więcej niż sześć miesięcy w porządku dla pacjenta by diagnozować taki.
— słownik zaburzeń umysłowych, amerykańska Akademia Chorych psychicznie lekarzy
fridass