Grzegorz Leończuk
DLACZEGO WEDY?
Ktoś może spytać - dlaczego Ty, Polak, czytasz Wedy, Pisma Święte pochodzące z Indii? Dlaczego nie Bliblię na przykład, nie Koran?
Pytanie takie powinno dziwić. Wszystkie księgi święte należą do LUDZKOŚCI, a nie do jednego narodu czy kultury. Należą do tych, którzy je cenią. Koran, Biblia, Wedy, Guru Granth Sahib są jednakowo "polskie".
Wedy są najwyższą wykładnią o Boskości, cudowną, oraz o innych dziedzinach życia - o rodzinie, o społeczeństwie, o cnocie. O wojownikach, o władcach, o duchowoś. Chwała niech będzie Boskości, ponadimiennej, a opisywanej różnymi imionami w różnych religiach. Bezpostaciowej - bo ona stworzyła postaci - a jednak z powodu ludzkiej doń tęsknoty wyobrażanej w wielu postaciach, czy czczonej pod różnymi postaciami. Chwała niech będzie mędrcom, sercem i ustami których Boskość dała ludzkości Wedy, tą MATKĘ WEDĘ. Wzruszenie ogramnia na samą głębszą myśl o Niej.
I sądzę, że przodkowie Polaków, sprzed narzucenia chrześcijaństwa przez Mieszka I i Rzym - bo tak widzę zdarzenia po 966 roku - żyli po wedyjsku. I wielkość tego wedyjskiego ludu nadal wspiera ich potomków, żyje gdzieś w niewidzialnym świecie, czeka na rozbudzenie. Obdarza ich złotymi sercami. Zresztą każde ludzkie serce jest Boską Chwałą. Błogością.
Swoją rogą, czytałęm też Biblię. I Koran również. Nie w całości, podobnie jak nie w całości, a jedynie w słodkim ułamku przeczytałem dotychczas Wedy.
Ludzie to bracia. Obdarzajmy się przyjaźnią ponieważ jesteśmy dobrocią.
saisiwoham