E-book Marian Gawalewicz - Dwie Baśnie -.pdf

(250 KB) Pobierz
842046007.001.png 842046007.002.png
Marian Gawalewicz
DWIE
BAŚNIE
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj .
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym można
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej
zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu .
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym Nexto.pl .
DWIE BAŚNIE
Gawalewicz Marian
SYNOWIE LAOKOONA.
Skręcił w grabową aleję parku, która spływała
wolno ku zacisznej kotlinie, otoczonej gąszczem
krzewów; od ziemi podnosił się już zmrok, jak ros-
nąca powódź cieniów, — w górze równe, czyste,
złoto-seledynowe niebo świeciło jeszcze gasnące-
mi blaskami zachodu, a na niem rysowały się os-
tro kontury starych drzew, z rozpaczliwie podnie-
sionemi konarami, niby widma przerażone czemś
jeszcze okropniejszem od nich.
Poczerniałe i zasępione cyprysy tuliły się do
siebie w zbite gromady i zdawały się podejrzliwie
zaglądać z cienia, który je coraz szczelniej okry-
wał.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin