Star.Trek.Voyager.S07E20.Author,.Author.txt

(37 KB) Pobierz
[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[1][30]movie info: XVID  576x432 23.976fps 350.1 MB|/SubEdit b.4020 (http://subedit.prv.pl)/
[24][76]Na pocz�tku by�a ciemno�� - pustka|matrycy czekaj�cej na �wiat�o.
[77][148]P�niej narodzi� si� pojedynczy foton.|Potem nast�pny. Wkr�tce ju� tysi�ce.
[149][193]�cie�ki optroniczne po��czone,|podprogramy wy�aniaj� si� z chaosu
[193][239]i rodzi si�|holograficzna �wiadomo��.
[249][277]Obudzi�em si� na tym �wiecie|w pe�ni zaprogramowany,
[276][317]ale ca�kowicie niewinny - nie�wiadomy|trudno�ci, jakie napotkam,
[317][367]ani wielkiego potencja�u, kt�ry|pewnego dnia wykorzystam.
[382][437]Komputer, zapisz zmiany i|otw�rz rozdzia� pierwszy.
[1501][1520]AUTOR, AUTOR
[1519][1553]Dziennik kapita�ski,|data gwiezdna 54732,3.
[1555][1602]Min�y trzy tygodnie od otrzymania instrukcji|z Gwiezdnej Floty w ostatnim strumieniu danych
[1598][1641]i jeste�my gotowi do rozpocz�cia "Operacji|Watson". Wszyscy wstrzymujemy oddech.
[1642][1670]- Deflektor na pozycji.|- Jest co�?
[1671][1714]- Wykrywam sfazowany promie� tachionowy.|- Jest w nim zakodowany tr�josiowy sygna�.
[1713][1733]Na ekran.
[1734][1765]/Voyager, tu porucznik Barclay...|/... dow�dztwo Floty... odbieracie to...?
[1764][1806]- Mo�esz to oczy�ci�?|- Ju� nad tym pracuj�.
[1807][1845]Kapitan Janeway, to przyjemno��|nareszcie rozmawia� z pani� osobi�cie.
[1845][1866]Ca�a przyjemno�� po|mojej stronie, admirale.
[1866][1905]- Jak pogoda w San Francisco?|- Zimno i deszczowo, jak zwykle.
[1906][1966]Brzmi cudownie. Poruczniku Barclay - moje|gratulacje z okazji ustanowienia pierwszego
[1965][2003]po��czenia transgalaktycznego. Zas�u�y�|pan na miejsce w ksi��kach do historii.
[2002][2036]Nie do mnie nale�y ca�a zas�uga,|kapitanie. To Harry i Siedem zasugerowali
[2036][2065]odbicie wi�zki tachionowej|od osobliwo�ci kwantowej.
[2067][2096]Tylko podzi�kuj nam, kiedy|b�dziesz odbiera� nagrod� Daystroma.
[2097][2117]Chcia�bym, �eby�my mieli|wi�cej czasu na pogaduszki,
[2118][2155]ale osobliwo�� jest dobrze ustawiona|tylko jedena�cie minut dziennie.
[2156][2211]Jedena�cie minut to lepiej ni� nic,|admirale. Doceniamy twoj� prac�, Reg.
[2212][2243]Zostawiamy wam decyzj�, jak|podzieli� czas po��czenia.
[2244][2275]Admirale...|By�o co� jeszcze.
[2276][2346]A, tak. Pan Barclay przygotowa�|ma�y prezent dla pani i za�ogi.
[2358][2442]To bezpo�redni obraz ze stacji McKinley.|Ma�o dzi� chmur nad P�nocn� Ameryk�.
[2448][2484]�adny widok.|Dzi�kujemy, Reg.
[2485][2531]W moim kapeluszu trzymam sto|czterdzie�ci sze�� sekwencyjnie
[2530][2581]ponumerowanych chip�w izolinearnych,|jeden na ka�dego cz�onka za�ogi.
[2582][2630]Ka�dy chip uprawnia posiadacza do trzech|minut nieprzerwanego czasu po��czenia
[2631][2685]z ukochanymi w kwadrancie Alfa.
[2676][2702]Powodzenia.
[2688][2715]Urodziny mojej mamy s� w przysz�ym|tygodniu. To m�g�by by� najlepszy prezent,
[2714][2737]jaki jej kiedykolwiek da�em.|Z kim b�d� rozmawiali inni?
[2738][2763]- Ja b�d� rozmawia� z siostr�.|- A pani, kapitanie?
[2764][2796]- Z matk�.|- Nie chcecie wiedzie�, z kim ja b�d� rozmawia�?
[2794][2838]Czekaj, czekaj. Daj mi zgadn��.|Reg Barclay albo doktor Zimmerman.
[2839][2859]Dlaczego jeste� pewien,|�e to kt�ry� z nich?
[2860][2887]- Numer sze��.|- Najni�szy jak dot�d.
[2888][2932]- B�dziesz rozmawia� z rodzin� pojutrze.|- Sto trzydzie�ci.
[2932][2968]To za p�tora miesi�ca.|Nici z urodzin mamy.
[2969][3012]- Najwyra�niej tu zaczyna si� kolejka.|- Gratulacje.
[3013][3058]Doktorze, a mo�e by�my pohandlowali?|Dorzuc� troch� czasu w holodeku.
[3059][3083]No zg�d� si�! To znaczy�oby|bardzo du�o dla mojej matki.
[3084][3119]Chcia�bym pom�c, ale mam|bardzo wa�n� rozmow�.
[3120][3147]Prosz�. Przeka� swojej mamie|moje najlepsze �yczenia.
[3148][3209]- Jeste� pewien?|- Czeka�em tak d�ugo. Wytrzymam jeszcze sze�� tygodni.
[3214][3258]Ju� s�ysz� krytyk�w:|"pojawi� si� nowy g�os".
[3257][3301]M�g�by� by� nast�pnym k'ratak|albo wsp�czesnym To�stojem.
[3302][3338]Chcia�bym rozpocz�� dystrybucj�|pod koniec miesi�ca.
[3339][3367]Materia�y, kt�re wys�a�em,|by�y tylko roboczymi szkicami.
[3367][3415]- Potrzebuj� czasu na poprawki.|- Je�li nalegasz, ale zr�b je szybko.
[3416][3474]Zrobi�. Powiedz mi, co|s�dzisz o postaciach?
[3474][3526]S� bardzo rzeczywiste, przykuwaj� uwag�.|Prawie zapomnia�em, �e s� hologramami.
[3527][3574]- Kt�ra jest twoj� ulubion�?|- Bez w�tpienia porucznik...
[3574][3603]- Co si� sta�o?|- Tw�j czas min��.
[3604][3627]Mog�e� pozwoli� mu|chocia� doko�czy� zdanie.
[3628][3680]S�dz�, �e twoje ego ma dosy�|podbudowywania jak na jeden dzie�.
[3705][3743]- Wi�c jak si� ma Reg?|- Powiadomi� ci�, �e rozmawia�em
[3742][3795]- z Ardonem Brohtem z Broht & Forrester.|- Wydawc�w serii Dixona Hilla?
[3796][3836]Aha. Kt�rzy teraz|wydadz� moj� prac�.
[3836][3879]Wygl�da na to, �e nie jeste� jedynym na|pok�adzie ze smyka�k� do holopowie�ci.
[3880][3907]- No c�, gratulacje.|- Dzi�kuj�.
[3927][3990]- O czym to jest?|- O przygodach nieustraszonego Doktora.
[3974][4027]O, brzmi nie�le. Wiesz, nigdy nie|my�la�em o wydawaniu moich prac.
[4027][4054]Mo�e m�g�bym porozmawia�|z nimi o Kapitanie Protonie.
[4055][4088]Broht & Forrester zajmuj� si�...|wyszukan� literatur�.
[4089][4114]Czy chcesz powiedzie�,|�e jestem niewyszukany?
[4115][4153]Ale� sk�d�e. B�d� zachwycony|mog�c z nimi porozmawia�.
[4154][4202]Dzi�kuj�. Wi�c kiedy b�d�|m�g� zobaczy� to dzie�o?
[4203][4265]- W�a�ciwie nie jest jeszcze gotowe.|- By�o gotowe dla Broht & Forrester.
[4266][4312]Mo�e przyda�aby si� para �wie�ych oczu.|Przecie� r�wnie� jeste� autorem.
[4313][4360]B�d� ci� kry�|przez reszt� zmiany.
[4365][4394]Prawie zapomnia�em.|Jaki to ma tytu�?
[4394][4448]- "Fotony, b�d�cie wolne".|- Wpada w ucho.
[4464][4494]Obudzi�em si� na tym �wiecie|w pe�ni zaprogramowany,
[4493][4538]ale ca�kowicie niewinny - nie�wiadomy|trudno�ci, jakie napotkam,
[4538][4588]ani wielkiego potencja�u, kt�ry|pewnego dnia wykorzystam.
[4609][4652]Witam. Dokona�e�|znakomitego wyboru.
[4642][4679]We�miesz udzia� w ekscytuj�cej|narracji w pierwszej osobie.
[4679][4724]B�dziesz gra� rol� awaryjnego hologramu|medycznego, g��wnego oficera medycznego
[4723][4757]- na okr�cie Vortex.|- Vortex?
[4757][4808]Nasza opowie�� zaczyna si�, gdy anomalia|rzuca tw�j okr�t tysi�ce lat �wietlnych
[4803][4849]przez galaktyk�. Twoja misja?|Przestrzega� norm medycznych i etycznych
[4848][4901]podczas zmaga� z bigoteri�|i nietolerancj� za�ogi.
[4894][4929]Osoby z zaburzeniami ci�nienia powinny skonsultowa�|si� z lekarzem przed uruchomieniem programu.
[4929][4962]A teraz kilka podzi�kowa�:
[4951][4990]Po pierwsze, dla doktora Lewisa|Zimmermana, tw�rcy mojej holomatrycy,
[4990][5015]kt�rego zdolno�� przewidywania|i oddanie uczyni�o mo�liwym
[5014][5038]- osi�gni�cie przeze mnie...|- Komputer, zatrzymaj program.
[5035][5077]- Jak d�ugi jest ten wst�p?|/- Dziewi�� minut, cztery sekundy.
[5078][5127]- Przejd� do pierwszego rozdzia�u.|- Rozdzia� pierwszy: "Narodziny uzdrowiciela",
[5127][5187]w kt�rym nasz bohater musi|dokona� trudnego wyboru.
[5204][5238]- To ty jeste� AHM?|- Prosz� poda� rodzaj potrzeby medycznej.
[5236][5256]Nasz doktor nie �yje.|Mamy rannych.
[5257][5309]Oboje s� powa�nie ranni.|Kogo powinni�my leczy� najpierw?
[5310][5352]Oparzenia plazm�|drugiego stopnia.
[5353][5416]On ma p�kni�t� aort�. Zabra� go|natychmiast na st� operacyjny.
[5417][5445]Ty!|Tutaj!
[5534][5564]- �adne w�sy.|- Co?
[5565][5592]Nie, nic.
[5602][5647]Dozna� lekkiego wstrz�su m�zgu.|Mam zamiar najpierw zaj�� si� innymi.
[5647][5675]Potrzebuj� porucznika Marseilles|na mostku. Zajmiesz si� nim teraz.
[5674][5712]Jak rozumiem, moim zadaniem jest|leczy� najpierw najbardziej potrzebuj�cych.
[5710][5752]Wi�c, je�li mi wybaczysz...
[5749][5774]Nie wiem, kim ty sobie|wyobra�asz, �e jeste�, hologramie,
[5771][5795]ale dla mnie jeste�|kolejn� technologiczn� zabawk�.
[5792][5823]No c�, najwidoczniej jestem|technologiczn� zabawk�, kt�rej potrzebujecie,
[5820][5867]wi�c czemu nie wr�cisz na|mostek i pozwolisz mi pracowa�?
[5864][5888]- Co si� tu dzieje?|- Nasz hologram medyczny
[5886][5945]- odmawia leczenia pana Marseilles.|- Masz awari�?
[5942][5977]- Nie s�dz�.|- Potrzebuj� sternika na stanowisku.
[5974][6005]Porucznik Marseilles nie jest|powa�nie ranny. Tamten cz�owiek
[6002][6042]umrze za pi�� minut,|je�li nie zaczn� go operowa�.
[6039][6074]Odci�� pole si�owe.
[6181][6260]Tamten pacjent nie �yje. Teraz ju�|mo�esz zaj�� si� porucznikiem Marseilles.
[6299][6352]... a potem kapitan wyj�a fazer i|zastrzeli�a go le��cego na bio-��ku.
[6352][6390]- Kapitan Janeway zamordowa�a za�oganta?|- Nie, kapitan Jenkins.
[6385][6427]Ka�dy nazywa si� inaczej.|Ty jeste� Kymble, ty Torrey,
[6427][6474]- a ja jestem porucznikiem Marseilles.|- O, to tw�rcze.
[6468][6500]- Co powiedzia�e� Doktorowi?|- No c�, on my�li, �e napisa� arcydzie�o.
[6497][6534]- Nie wiedzia�em, co mu powiedzie�.|- Je�li to zostanie wydane,
[6534][6572]wszyscy b�d� my�le�, �e to o nas.|Co nasze rodziny o tym pomy�l�?
[6569][6599]To jest okr�t Gwiezdnej Floty.|Nikt nie uwierzy, �e naprawd�
[6596][6654]- strzelamy do rannych za�ogant�w.|- Ludzie mo�e nie wezm� tego dos�ownie,
[6653][6705]ale mog� si� zastanawia�,|czy nie ma w tym nieco prawdy.
[6697][6725]S�dz�, �e powinni�my|porozmawia� z kapitan.
[6722][6760]Jeste� pewien, �e nie|bierzesz tego zbyt do siebie?
[6757][6806]- Co masz na my�li?|- Holodek zawsze by� twoj� domen�.
[6806][6877]My�lisz, �e jestem zazdrosny?|Mo�e i zareagowa�em zbyt mocno.
[6872][6942]Dlaczego wy nie wypr�bujecie|programu i sami nie zdecydujecie?
[6941][6965]Rozdzia� pi�ty:|"Zdj�ty z patelni",
[6962][6999]w kt�rym nasz bohater musi|stawi� czo�o obrazom za�ogi.
[6996][7046]- Przysz�am na badania.|- Usi�d� tu.
[7065][7117]- Doktorze, prosz� przyj�� do maszynowni.|- Co si� sta�o?
[7114][7185]Wybuch� prze...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin