{1}{1}23.976 {24}{194}movie info: XVID 640x480 23.976fps 806.8 MB|<i>SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)</i> {1271}{1365}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1367}{1426}STAŻYŚCI {1439}{1534}Co te smęty robią na pozytywnej składance? {1534}{1630}Gdyby nie one, znudziłaby ci się|i nie osiągnęłaby pożądanego skutku. {1630}{1702}Mam być nakręcony, a to mi nie pomaga. {1702}{1774}Nie? Spróbuj zaśpiewać refren|i się nie wkręcić. {1774}{1798}W życiu. {1798}{1858}Sądzisz? {2182}{2238}Razem! {2446}{2505}Klasyka! {2589}{2637}i końcówka. {2637}{2721}Jesteśmy w domu, tatuśku. {2757}{2805}- Do dzieła.|- Jazda! {2805}{2901}Po tak suchym czerwcu|dzisiaj musi nam się udać. {2901}{2997}Jestem tak pewny siebie,|że zamówię flaszkę Van Winkle'a. {2997}{3093}Jest drogi,|ale chcę przypieczętować nasz sukces. {3093}{3189}Gdybyś tego nie zrobił,|posłałbym cię z powrotem do wozu, {3189}{3237}żebyś jeszcze raz przesłuchał składankę. {3237}{3285}Opisz klienta. {3285}{3357}Bob Williams, od 16 lat z żoną Karen,|jedna córka. {3357}{3429}Pierwsza strona z głowy. Teraz druga. {3429}{3500}Córka, Skyler, to zapalona gimnastyczka.|Ponoć wyczynia cuda na koniu. {3500}{3572}Ojciec chwali się nawet jej fotkami. {3572}{3644}Każdy czegoś pragnie, prawda, Bob? {3644}{3692}Miłości, sukcesu... {3692}{3811}Ale jednej rzeczy|nikt nie jest w stanie posiąść. {3812}{3860}Czasu. {3860}{3908}Z nim nie wygrasz. {3908}{3956}Dobrze wiem. Spójrzcie na moją córkę. {3956}{4028}- Ile ma lat?|- W maju skończyła 9. {4028}{4076}Skyler ma już 9 lat? {4076}{4196}Pewnie wyglądamy przy niej jak staruchy!|Nie, nie mów! Nieważne! {4196}{4244}Właśnie chciałem. {4244}{4340}Wkrótce zacznie się malować jak Karen|i będziesz miał na głowie dwie ślicznotki! {4340}{4412}Nadchodzi! Strzeż się nastolatki! {4412}{4460}Wciąż daje czadu na koniu? {4460}{4531}- Pokazać fotkę?|- Jeśli chcesz. {4531}{4579}Nie ma sprawy! {4579}{4603}Patrzcie tylko. {4603}{4651}Bardzo urosła. {4651}{4723}Wzięła się za siebie. {4723}{4771}Je teraz same zdrowe rzeczy. {4771}{4867}Głównie owoce i orzechy. Sama chciała. {4867}{4987}Kto wie, co przyniesie jej taka wiewiórcza|dieta. Może nawet olimpijskie złoto? {4987}{5059}Bez wątpienia. Musisz być z niej dumny. {5059}{5107}i to jak. {5107}{5155}Tak szybko dorastają... {5155}{5227}Pędzi jak rozpędzona lokomotywa. {5227}{5299}Zaraz znajdzie chłopaka.|Oby ci nie podpadł. {5299}{5371}Rach-ciach i wezmą ślub. {5371}{5443}A później już tylko dom starców! {5443}{5514}Zrobiłaby to! Na pewno! {5514}{5613}Tylko jak jej nie poznasz. Żartuję! {5634}{5706}Śmiesznie nabijać się z Alzheimera. {5706}{5778}Czasu nie pokonasz. {5778}{5850}Ale... możesz go zmierzyć. {5850}{5898}Bob... {5898}{5970}Oto Chronoshock 0-13. {5970}{6042}Chwytaj dzień.|Będą schodziły jak ciepłe bułeczki. {6042}{6162}Masz już sześć salonów, więc pewnie|zamówisz więcej, niż przed rokiem. {6162}{6221}To żart? {6258}{6330}Wasza firma splajtowała. {6330}{6378}Słucham? {6378}{6497}To tylko plotki. Fakt, że ostatnie lata|były chude, ale kto tego nie poczuł? {6497}{6545}Nie mówili wam? {6545}{6665}Myślałem, że spotkaliśmy się dziś|przez wzgląd na dawne czasy. {6665}{6800}Waszą firmę zamknięto.|Przykro mi, że słyszycie to ode mnie. {6809}{6881}Nie mogę kupić od was tych zegarków, {6881}{7001}skoro wasza firma już nie istnieje,|ale bardzo bym chciał! {7001}{7049}Jesteście w tym świetni! {7049}{7176}Jedna kolejka burbona Pappy Van Winke.|Życzę smacznego. {7193}{7261}Droga gorzała. {7265}{7331}Wiesz, Bob... {7337}{7409}- Mógłbyś...|- Spoko, zapłacę. {7409}{7481}Podzielmy rachunek na trzech. {7481}{7552}Nie gadaj głupot. Ostatnio bardzo... {7552}{7672}Bardzo dobrze mi się powodzi, a wam nie.|Zupełnie nie. Ja stawiam. {7672}{7744}- Dalej, na Holendra.|- Dobra. {7744}{7888}Jak trzej Holendrzy. A ten Holender odda ci,|jak tylko będzie mógł. {7888}{7912}Co do chuja, Sammy? {7912}{7960}co do chuja ja??|co do chuja ty! {7960}{8008}co powiedział ci? powinieneś|przyjść do mojego biura {8008}{8032}bez umówienia się? {8032}{8080}Zamknąłeś firmę, {8080}{8200}a później umówiłeś nas z Bobem Williamsem,|żeby on nam to powiedział? {8200}{8248}Bob Williams' ma niewyparzoną gębę. {8248}{8296}owszem. {8296}{8392}i tak nic by nie kupił.|Nikt nie nosi zegarka, odkąd są komórki. {8392}{8464}- Kto tak twierdzi?|- Chyba tylko dzieci. {8464}{8532}Która godzina? {8535}{8559}10:26. {8559}{8655}Jedna nowoczesna sekretarka|to jeszcze nie cały świat. {8655}{8751}Ma 75 lat.|Zegarki to przeżytek - tak jak wy dwaj. {8751}{8775}Jak to tak jak my? {8775}{8847}Wszystko robią teraz komputery! {8847}{8967}Taniej jest wynająć do sprzedaży maszynę,|niż handlowca. Nie potrzebują nas. {8967}{9063}Ludzie w ogóle nie ufają maszynom. {9063}{9111}Widziałeś ''Terminatora''? {9111}{9183}- Dwójkę? Trójkę? Czwórkę?|- Ja wszystkie. {9183}{9279}Ludzie nie chcą gadać z Terminatorami,|tylko z ludźmi. {9279}{9351}Ludzie się nie znoszą! Takie mamy czasy. {9351}{9399}Nieprawda. {9399}{9471}Na szczęście wypłaciłem emeryturę,|wyjeżdżam do Miami {9471}{9542}i wstawię żonce nowe cycki.|Z silikonu. Cofnęli zakaz. {9542}{9590}A co z solą? {9590}{9638}Będzie się nam dobrze żyło. {9638}{9710}Powinszować. Świetnie. {9710}{9780}Więc to koniec? {9782}{9830}Ale co z nami? {9830}{9902}Byliście najlepszymi handlowcami. {9902}{10022}Ale handlowiec to zwykły trybik. Piechur!|Żadni z was generałowie. {10022}{10070}Powiem to bez ogródek. {10070}{10094}Dopiero teraz? {10094}{10166}Nadchodzą dla was ciężkie czasy. {10166}{10214}Jesteście dinozaurami. {10214}{10286}Spójrzcie prawdzie w oczy. Wracacie... {10286}{10358}Do punktu wyjścia. {10358}{10436}Dzięki za współpracę. {10549}{10597}Co teraz zrobimy? {10597}{10645}Nie wiem. {10645}{10774}Nawet o tym nie myślę.|Nie mam pojęcia, co powiem Megan. {10957}{11005}Nie. Niech leci. {11005}{11093}Na litość boską, niech leci. {11197}{11252}Jedź. {11293}{11341}Kochanie, pogadajmy. {11341}{11413}Zbytnio dogadzam ci w łóżku?|Nie będzie łatwo, {11413}{11485}ale spróbuję to zmienić.|Najciemniej jest pod latarnią. {11485}{11556}Właśnie, że najjaśniej, Billy. {11556}{11628}Nie kłóćmy się teraz o przysłowia. {11628}{11700}Wiedziałam, że jest kiepsko,|ale żeby nas eksmitowali? {11700}{11748}- Mogę cię przytulić?|- Nie. {11748}{11820}Wszystko przez to,|że nie dogadaliśmy się z Bobem. {11820}{11844}Nie? {11844}{11964}Nie, bo szef postanowił zamknąć firmę|i odebrać nam posady. {11964}{12036}Przyrzekam ci, że wszystko pospłacam. {12036}{12108}Nie chodzi o rachunki, tylko o ciebie. {12108}{12180}Snujesz wielkie plany, ale na nich się kończy. {12180}{12228}Miałeś zabrać mnie do Barcelony. {12228}{12323}''Barfelony! '' l pojedziemy tam! {12420}{12515}Nie jedziemy do żadnej Barfelony.|Rozmawialiśmy o tym, {12515}{12587}ale nigdy w życiu tam nie pojedziemy. {12587}{12635}Na pewno nie z takim podejściem. {12635}{12707}- Słyszysz, co mówisz?|- Tak. {12707}{12803}Dobrze, że mi się żalisz. To znak,|że obojgu z nas zależy na tym związku. {12803}{12851}Naprawdę chciałabym w to wierzyć. {12851}{12947}Jesteśmy razem od dawna|i nic się nie poprawiło. {12947}{12995}Kochanie... {12995}{13043}Świetny z ciebie facet. {13043}{13139}Tylko zawsze udaje ci się nawalić|i mnie zawieść. {13139}{13247}Kocham cię,|ale mam już dość tych zawodów. {13403}{13475}To straszne. Poradzisz sobie? {13475}{13594}Dawno mogłem założyć własny interes.|Kretyn ze mnie. {13594}{13690}Wcale nie. Miałeś stałą pracę.|Tata byłby z ciebie dumny. {13690}{13786}Niby z czego? Byłem zbyt ostrożny. {13786}{13858}i zobacz, gdzie wylądowałem. ''Dumny''? {13858}{13930}Na meczu siostrzeńca. Rozchmurz się. {13930}{13978}No dalej. {13978}{14050}Dajesz, Tate! Przywal! {14050}{14074}Udał ci się. {14074}{14146}Byłbyś świetnym ojcem. {14146}{14194}Ciągle mi to mówisz. {14194}{14290}Musiałbyś tylko wytrzymać z kimś dłużej,|niż trzy miesiące. {14290}{14362}Nie sądzę, że to konieczne. {14362}{14410}Pogadam z Kevinem. {14410}{14505}Twój chłopak to świetny facet,|ale nie chcę pracować u kogoś, {14505}{14577}kto przez całe święta tłumaczył mi,|o co chodzi w jego tatuażu. {14577}{14649}Bądź rozsądny. Weź tę robotę. {14649}{14720}Co ci pozostaje? {14721}{14769}Właśnie. Poprostu ją weź,|Sokole oko. {14769}{14793}Spacer jest dobry jak trafianie|chodź. {14793}{14865}Co ten facet powiedział?|Gówno prawda. {14865}{14913}Nick. Nick! Spacer nie jest tak dobry|jak trafianie. {14913}{14985}Nie jest tak dobre|jak podwójne czy potrójne. {14985}{15009}Nie jest tak dobre jak dinger. {15009}{15081}Idź, weź wielki kawałek, Tate.|Nick! {15081}{15129}Zejdź z pola.|Co robisz? {15129}{15177}Nazywasz go Sokole Oko?|by go przekonać nie bujać? {15177}{15225}Daj spokój on ma 12 lat. {15225}{15273}Ma resztę swego życia|by móc odejść. {15273}{15345}Co powiesz na to byś sobie poszedł, kolego?|I spieprzał z mojego pola! {15345}{15393}Przestań go tak nazywać!|sokole oko, okay? {15393}{15417}Oj, będę go tak nazywać|Sokole oko. {15417}{15465}Oj, nie, nie będziesz. właśnie że tak. {15465}{15569}Jesteś Sokole Oko.|Chcesz kawałek mnie? {15632}{15704}- Prosze bardzo, Tate. Wal!|- Zostaw go. {15704}{15752}w porządku. nic mi nie jest. {15752}{15849}Gramy. Dawaj, Tate.|wielki zamach! {15992}{16129}Czytaj "Moneyball," dupek.|Spacery sa tak dobre jak trafienia. {16184}{16256}kiedy myślisz że twój dzień|nie może być już gorszy, {16256}{16280}Ale w istocie jest. {16280}{16328}Czuje jakby ten dzień|przeleciał nade mną, {16328}{16400}włóż mi piłkę do ust|i mocno mnie przeleć. {16400}{16472}to tylko ja, czy to zycie wygląda|jak wszystkie wygórowane kłamstwa {16472}{16519}z "Deliverance" teraz? {16519}{16567}przeleciało nademną|tutaj po raz trzeci, {165...
rgh