The Indian Fighter [Indiański Wojownik] [1955] [napisy pl].txt

(34 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: XVID  704x320 25.0fps 704.6 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
{600}{770}I   N   D   I   A   Ń   S   K   I       W   O   J   O   W   N   I   K
{3826}{3941}- Mój przyjaciel, Szary Wilk,|lubi się popisywać.|- Następnym razem cię zabiję.
{3945}{4019}Dobrze, że mnie uprzedzasz.
{4032}{4104}- A czy masz jakiś powód?|- Taki, że tu jesteś.
{4107}{4214}Przybyłem tu do twojego brata. |Czerwona Chmura i ja, jesteśmy przyjaciółmi.
{4220}{4316}Nie może być przyjaźni| między białym a czerwonym człowiekiem. |To zawsze kończy się walką.
{4320}{4419}Wracaj do swoich. |To nie jest miejsce dla ciebie.
{4432}{4504}Stałeś się wielkim gadułą, Szary Wilku.
{4507}{4606}A ja nie przyjechałem tu rozmawiać|z wielkim gadułą, ale z wielkim człowiekiem.
{6147}{6229}- Witaj, Czerwona Chmuro.|- Johnny Hawks.
{6232}{6311}- Słyszałem, że nie żyjesz.|- Ktoś musiał nakłamać.
{6320}{6456}- Brałem udział w wojnie, to wszystko.|- Biali przeciw białym. |Mieliśmy nadzieję, że pozabijacie się nawzajem.
{6480}{6581}- Długo mnie nie było.|- Dość długo.
{6607}{6691}- Gdzie reszta twoich ludzi?|- Polują.
{6695}{6796}- Na co?|- Po co przyjechałeś?
{6807}{6879}Było mi to po drodze do nowego fortu.
{6882}{6994}- Chciałem się przywitać |ze starym przyjacielem.|- Po co przyjechałeś?
{6997}{7079}- W forcie jest karawana wozów.|- Wiem.
{7082}{7179}- Pozwolisz jej przejechać przez swoje tereny?|- Dlaczego nie? Jestem za pokojem.
{7182}{7289}- W przerwach pomiędzy zabijaniem.|- Zabijam tylko tych, którzy łamią moje prawo.
{7295}{7429}- Co to za prawo?|- Biali ludzie szukający złota nie maja,|wstępu na nasze ziemie.
{7457}{7551}Złoto? Nie wiedziałem, że tu jest.
{7560}{7697}- Biali ludzie sprzedający whiskey za złoto,|także nie moga, tu przebywać.|- To są dwie poważne sprawy.
{7708}{7777}Będę za to karał.
{7783}{7852}Chodź.
{7920}{8032}- Oni złamali prawo.|- Widać, że już za to zapłacili.
{8048}{8147}Pomogę utrzymać ci twoje prawo,|ale przestępców będziemy karać sami.
{8158}{8254}- Zgoda.|- Wierzysz człowiekowi, |który zabił wielu naszych braci?
{8258}{8354}- Ty też zabiłeś wielu moich braci.|- Czy kapitanowi fortu można ufać?
{8358}{8454}Pojadę i porozmawiał z nim. Jednak dobrze by było, |żebyś ty sam się z nim spotkał.
{8458}{8569}- Będę tam jutro.|- Powiem mu.
{8633}{8694}Johnny Hawks.
{8708}{8779}Najpierw zjesz coś ze swymi przyjaciółmi.
{8783}{8894}Dzięki, Czerwona Chmuro, ale myślę...
{9018}{9094}Rzeczywiście, jestem głodny.
{9420}{9494}Otwórz to.
{9545}{9662}Wygląda jak złoto.|W dotyku też czuć złoto.
{9705}{9819}- I smakuje jak złoto. Skąd to masz?|- Mam nadzieję, że nigdy się nie dowiesz.|- Dlaczego?
{9823}{9942}Nie chciałbym zobaczyć twoich włosów|wiszących na palu.
{9983}{10084}Każdy z moich ludzi, który zdradzi|to białemu, zginie.
{10095}{10192}Jesteś bogaty. Za złoto możesz kupić|konie i koce.
{10196}{10280}Czy otrzymam za nie bizony, które|twoi bracia zabijają?
{10283}{10402}Czy stana, się czyste strumienie, które biali|zapełniaja, brudem w poszukiwaniu|żółtego metalu?
{10408}{10480}Zwrócisz za złoto piękno tej ziemi,|która, niszczycie?
{10483}{10595}Wystarczy mi jak będę bogaty tylko|w to, co widzisz dookoła nas.
{10758}{10867}Pomyśl o tym , gdy będziesz|czekał na sen.
{12408}{12485}Jesteś zła na mnie,|bo widziałem cię w kąpieli?
{12493}{12600}Widziałem jak twoja matka kąpała ciebie,|gdy byłaś taka mała.
{12608}{12707}- Już nie jestem taka mała.|- Nie jesteś.
{15921}{16020}Odjedźcie. Nie będzie więcej złota.
{16106}{16210}Nie będzie więcej złota za whiskey.|Powiem Czerwonej Chmurze.
{18193}{18277}- Dlaczego go zabiłeś?|- Nikogo nie zabiłem.
{18283}{18382}- Więc kto to zrobił?|- Co cię to obchodzi?
{18408}{18477}Kto to zrobił?
{18483}{18555}- Facet o nazwisku Chivington.|-Skąd jesteś?
{18558}{18632}- Z karawny, która jest w nowym forcie.|- Co tu robisz?
{18636}{18755}- Wybrałem się na nocne polowanie.|- Na sowy?|- Na cokolwiek.
{18758}{18855}Podeszło do nas dwóch indian. Chivington|przestraszył się i zaczał strzelać.
{18858}{18967}Potem zaczęliśmy uciekać, |ale jeden z czerwonych dorwał mnie.
{19206}{19292}Potrzebuję tego głupca na świadka.|Proszę o tego więźnia.
{19296}{19382}To więzień mojego brata.
{19669}{19778}- Co to oznacza?|- Będę musiał walczyć z nim o twoja, skórę.
{19781}{19878}- Co będzie, jeśli przegrasz?|- Moje problemy się skończą.
{23156}{23265}Zabierz tego białego i odjedźcie.
{23506}{23628}Naprawdę się bałem. Jeszcze nigdy|nie byłem tak zdenerwowany.
{23694}{23778}To ci ukoi nerwy.
{24774}{24855}- Przyjedziesz do Fortu?|- Nie wiem.
{24859}{24965}- Kapitan będzie karał wszystkich|przestępców.|- Chciałbym to zobaczyć.
{24969}{25080}- Przyjedź do fortu, to zobaczysz.|- Będę tam jutro.
{26131}{26240}Masz mocna, pięść, prawie|rozwaliłeś mi szczękę.
{26294}{26365}Ale zrobiłeś to dla mojego dobra.
{26369}{26483}- Zawsze lubiłem ręcznie pomagać obcym.|- Doceniam to.
{26494}{26568}Dziwne, że oni tak się cieszą,| gdy moga, spalić żywcem człowieka.
{26571}{26658}- Lepiej przestań polować na sowy.|- Co masz na myśli?
{26661}{26728}To ci wypadło.
{26731}{26828}- Kupiłem tę grudkę złota od handlarza.|- Na pewno?
{26831}{26928}- No dobra. Mój partner zastrzelił|za to indianina.|- Powiesz to kapitanowi?
{26931}{27000}Chcesz, żebym to zrobił?
{27006}{27125}- Dużo dostaliście złota od indian?|- Za pierwszym razem tak. |Ale tego ranka, nie.
{27131}{27220}Chciałbyś jeszcze spróbować?
{27231}{27315}Lepiej byłoby dowiedzieć się,|skąd indianie je biora,.
{27319}{27427}To po to spotkałeś się z ich wodzem.|Od razu domyśliłem się, o co ci chodzi.
{27427}{27524}- Byłoby szkoda, gdyby spalili takiego|inteligentnego faceta jak ty.|- Wiesz, skąd je biorą?
{27524}{27631}- Złoto? Mam pewne przypuszczenia.|- Potrzebujesz pomocy, |wystarczy tego dla nas obojga.
{27634}{27753}- A co z twoim partnerem?|- Z Chivingtonem? Nie obchodzi mnie,|co się z nim stanie.
{27757}{27888}-Moja szczęśliwa grudka. Możemy daleko|zajechać z moim szczęściem, partnerze.|- Masz rację, partnerze.
{28157}{28238}To Wes Todd!
{28257}{28371}- Hej, Wes, myśleliśmy , że nie żyjesz.|- Poważnie?
{28382}{28453}- Nie jest nawet ranny.|- Rozczarowany?
{28457}{28578}- Chivington mówił o masakrze.|- Kogo zmasakrowano?|- Jego.
{28582}{28653}Pewnie by tak było, |gdyby nie Johnny Hawks.
{28657}{28731}Johnny Hawks? Byłeś w Laramie?
{28734}{28803}- Jadę stamtąd.|- Cieszę się, że tu jesteś.
{28807}{28931}- Kiedy przybędzie wojsko?|- Gdzie jest Chivington?|- Był w barze.
{29082}{29206}- Przed kim tak uciekasz?|- Przed Sjuksami. Sa, na ścieżce wojennej,|zostaję w środku.
{29219}{29303}Marnujemy czas. Chivington wie,|gdzie sa, ci indianie.
{29307}{29403}Kapitan powinien wszystkich uzbroić.|Każdego mężczyznę, kobietę i dziecko.
{29407}{29466}Walczyłeś kiedyś z indianami?
{29469}{29571}Walczyłem dość długo przeciwko jankesom, |by wiedzieć jak sobie poradzić z tymi skunksami.
{29574}{29676}Przegrałeś jedna,wojnę,|chcesz przegrać następną?
{29679}{29768}Zejdź z konia.
{29807}{29878}Sam, to był Johnny Hawks,|indiański wojownik.
{29882}{29984}Nie chciałbym skrzywdzić nikogo ,|kto zabijał indian.
{30007}{30136}- Poczekaj Wes.|- Kapitan nie może czekać, aż nas tu|wszystkich wyrżną.| To nieludzkie.
{30180}{30309}Pamiętajcie, indianie sa, jak dzikie|zwierzęta, kiedy poczują krew,|od razu rzucają się na ofiarę.
{30320}{30379}- Masz rację, Chiv.|- Daj mi powiedzieć.
{30382}{30466}Kiedy zobaczyłem mojego starego|przyjaciela, Wesa, leżącego we krwi,
{30470}{30574}skalpowanego na moich oczach, |od razu zrozumiałem, co jest moim obowiązkiem.
{30582}{30679}Walczyć, by się wydostać stamtąd|i powiadomić ludzi w forcie.
{30682}{30814}-Daj mi następnego drinka, Jim.|-Ciekawa historia. Chciałbym, żebyś |opowiedział ją kapitanowi Traskowi.
{30825}{30924}- Już mu to opowiadałem.|- Powtórzysz jeszcze raz.
{30932}{31024}Nie przyjmuję rozkazów od nieznajomych.
{31092}{31191}Może przekona cię twój stary przyjaciel.
{31255}{31306}Wes Todd.
{31310}{31419}- Myślałem, że nie żyjesz.|- Jednak żyję, Chiv.
{31520}{31634}Wiedziałem, że go przekonasz.|ldziemy do kapitana.
{31700}{31789}- Za co mnie uderzyłeś?|- Zamknij się. Graj tak dalej.
{31795}{31886}Już nie będę.
{31957}{32079}- Gdy przybędą posiłki, musimy walczyć|i dać nauczkę Czerwonej Chmurze.|- Zgadzam się.
{32092}{32181}Staram się zapobiec wojnie,|a nie ją zaczynać.
{32207}{32326}- Jest tu człowiek z Laramie.|Johnny Hawks.|- Daj go tu. Już czas.
{32357}{32454}- Witam, kapitanie.|- Pan Hawks. llu ludzi mi przysłano|z Laramie?
{32458}{32517}Tylko mnie.
{32520}{32654}- Jeden człowiek nie poradzi sobie|z powstaniem i nieważne kim by był.|- Z jakim powstaniem?
{32658}{32752}Banda Sjuksów wpadła w szał ostatniej|nocy i oskalpowała kilku naszych ludzi.
{32758}{32907}- Na pewno?|- Chivington to widział.|- Właśnie tu jest. Wejdź.
{32970}{33032}Zdejmij kapelusz.
{33045}{33152}- Kto to?|- Człowiek, który został oskalpowany.
{33258}{33327}- Co to znaczy?|- Sir...
{33330}{33417}- To o nim mówiłeś?|- Tak, ale ja nie...
{33420}{33544}- Czy areszt gotowy?|- Praktycznie tak , sir.|- Zamknąć go.
{33595}{33707}- Cieszę się, że pana nie oskalpowano.|- Zostałbym spalony żywcem, gdyby nie Johnny.
{33718}{33824}- Byłeś tam?|- Pomyślałem, że najpierw|zobaczę się z indianami.
{33830}{33942}- Chyba wiesz, jakie teraz mamy|z nimi problemy.|- Problemy nie sa, przez indian.
{33945}{34032}To przez handlarzy takich jak Chivington,|którzy sprzedaja,whiskey za złoto.
{34035}{34154}- Chciałbym już pozbyć się tej karawany.|- Wysłano mnie, bym ja, przeprowadził|przez ziemię Sjuksów.
{34158}{34269}Nie mogę wysłać w drogę kobiet i dzieci,|gdy indianie sa, na ścieżce wojennej.
{34293}{34402}Oni nie sa, na wojennej ścieżce.|Czerwona Chmura chce pokoju.
{34408}{34479}Myślisz, że można mu ufać.
{34483}{34579}- On...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin