Burnt Offerings 25.pdf

(234 KB) Pobierz
319056793 UNPDF
Anita Blake - Burnt Offerings Tłumaczenie Sunako_Princess
Korekta Naja17
Burnt Offerings
Laurell K. Hamilton
Siódma część serii Anita Blake
Tłumaczenie Sunako_Princess
"Nie możesz ufać komuś, kto sypia z
potworami" Właśnie tak zawsze sądziła
Anita Blake. Ale teraz to ona dzieli łóżko z
Wampirzym Mistrzem Miasta. Teraz, kiedy
ktoś zaczął polować na wampiry,
stworzenia nocy zwróciły się o pomoc do
ich byłego wroga. Tym razem tylko ich
dotychczasowa Egzekutorka może
wyciągnąć ich z piekła.
Więcej na http://chomikuj.pl/Sunako_Princess
Anita Blake - Burnt Offerings Tłumaczenie Sunako_Princess
Korekta Naja17
Rozdział 25
Szarpnęłam drzwi do sekretnego szpitala w piwnicy. Była prawie piąta.
Świt nadciągał jak zimna ręka przeciw wiatrowi. Niebo było szare, zawieszone między ciemnością a
światłem. Ta drżąca krawędź, po której wciąż poruszały się wampiry
i mogą rozpruć ci gardło zanim wzejdzie słońce.
Taksówka zatrzymała się przed budynkiem. Wyszła z niej wysoka kobieta z bardzo krótkimi blond
włosami. Miała ubraną krótką spódnicę i skórzaną kurtkę, żadnych butów. Następnie wyszedł Zane.
Ktoś wpłacił kaucję i to nie byłam ja. Co znaczy, że jest pod władzą Mistrza Bestii. To tylko
szczęście, że nie był częścią męki Sylvie. Jeżeli odmówił, to musi być bardziej ranny, niż to okazuje.
Gdyby to zrobił musiałabym go zabić. To byłoby cholernie niewygodne.
Widział mnie idącą do nich. Założyłam z powrotem płaszcz i broń. Zane zamachał do mnie,
uśmiechając się. Nie miał na sobie nic, z wyjątkiem czarnych winylowych spodni, przylegające
wystarczająco, by być jego skórą i butami.
Ah, i kolczyk w sutku. Nie mogę zapomnieć o biżuterii. Wysoka kobieta obserwowała mnie.
Nie wyglądała na szczęśliwą na mój widok. Nie było to dokładnie wrogie spojrzenie, ale nie
podobało mi się. Kierowca coś powiedział, po czym wyjęła plik pieniędzy i zapłaciła mu.
Taksówka odjechała. Vivian, zwierzątko Mistrza Bestii, nie została wypuszczona. Gregory, brat
Stephena z odkrytym nowym sumieniem, również nie wyszedł. Brakowało co najmniej dwóch
lampartołaków. Co jest grane? Zane podszedł do mnie, jakbyśmy byli przyjaciółmi. „Mówiłem ci,
Cherry, ona jest naszą alfą, naszym lionné léoparde. Wiedziałem, że nas uratuje.” Upadł przede
mną na kolana.
Moja prawa ręka spoczywała w kieszeni, trzymając Brownlinga, więc musiał zadowolić się lewą.
Spędziłam wystarczająco dużo czasu wśród wilkołaków, by wiedzieć że dotyk alfy był dla nich
ważny. Zachowywali się czasem jak zwierzęta i wygląda na to, że zmiennokształtni potrzebowali
zapewnienia dotyku. Więc nie walczyłam z nim, ale odbezpieczyłam Brownlinga.
Zane delikatnie ujął moją rękę w niemal podniosłym geście. Oparł policzek o moją dłoń i otarł go
jak kot. Jego język liznął tył mojej dłoni i delikatnie ją wycofałam. To wymagało silnej woli, żeby nie
wytrzeć jej do płaszcza.
Wysoka kobieta, Cherry jak przypuszczam, po prostu mnie obserwowała.
„Ona nie ocaliła nas wszystkich.” Jej głos był zadziwiająco niski. Mruczała, nawet w ludzkiej formie.
„Gdzie jest Vivian i Gregory?” Spytałam.
Wskazała drogę, z której przybyli. „Nadal tam.”
„Umowa obejmowała wyjście wszystkich moich ludzi.”
Więcej na http://chomikuj.pl/Sunako_Princess
Anita Blake - Burnt Offerings Tłumaczenie Sunako_Princess
Korekta Naja17
Zane wskoczył na nogi. Ruch był tak szybki, że ścisnął moje serce i gardło, palce zacisnęły się na
spuście. Zabezpieczyłam Browlinga i rozluźniłam dłoń.
Nie zranią mnie, a skoro Zane zachowuje się jak punkowa wersja tygrysa, mogłabym przypadkowo
wystrzelić. Moje nerwy były na wyczerpaniu.
„Mistrz Zwierząt powiedział, że każdy kto uznaje cię za dominującą, może odejść. Ale już wcześniej
upewnił się, że Gregory i Vivian nie będą mogli wyjść.”
Coś zimnego zapełniło mój żołądek. „Co masz na myśli?”
„Vivian była nieprzytomna, kiedy odchodziliśmy.” Cherry patrzyła w ziemię, kiedy mówiła.
„Gregory próbował się czołgać, ale był zbyt ranny.” Podniosła wzrok, w jej oczach drgały łzy.
„Płakał przed nami, błagał byśmy go nie zostawiali.” Starła łzy w pełnym gniewu machnięciem ręki.
”Ale zostawiłam go, zostawiłam go wstrząśniętego, ponieważ chciałam się stamtąd wydostać nader
wszystko w świecie. Nawet jeśli oznacza to pozostawienie moich przyjaciół na tortury, śmierć czy
gwałt.” Schowała twarz w rękach i rozpłakała się. Zane stanął za nią i ją objął.
„Gabriel nigdy by nas nie ocalił. Ona zrobiła co mogła.”
„Jak cholera.” Powiedziałam.
Zane spojrzał na mnie. Otarł policzek Cherry, ale jego oczy pozostały poważne. Cieszył się, że żyje,
ale nie chciał ich zostawić.
„Muszę zadzwonić.” Weszłam do budynku i po paru sekundach weszli za mną. Użyłam tego samego
telefonu, z którego dzwoniłam wcześniej do Jean-Clauda. Miałam tylko chwilę zanim wstanie świt.
Odpowiedział, jakby oczekiwał telefonu. „Oui, ma petite.”
„Gregory i Vivien nie wyszli myślałam, że negocjowałeś w ich sprawie”
„Inni zmusili Padmę do zgody, ale on ustanowił zasadę, że ktokolwiek zażyczy sobie odejść musi iść.
Wiem co miał na myśli, to najlepsze co mogłem osiągnąć. Proszę uwierz.”
„W porządku, ale nie zostawię ich. Jeśli oni mogą dzielić włos na czworo, to my również.” (Przyp. Tłum.
split hairs this finely(przenośnia)- rozbudowa znaczeń.)
„Co planujesz, ma petite?”
„Wracam i pomogę im wyjść. Padma nie powiedział nic, o tym że mają wyjść o własnych siłach,
prawda?”
„Nie.” Jean-Claude westchnął przeciągle. „Świt jest bardzo blisko, ma petite. Jeśli musisz to zrobić,
odczekaj dwie godziny. Czas wystarczająco długi nawet dla najpotężniejszego z nas, by zasnąć. Ale
nie czekaj dłużej. Nie wiem jak długo muszą spać członkowie rady. Mogą obudzić się bardzo
wcześnie.”
„Zaczekam dwie godziny.”
„Przyślę ci parę wilków. Ze śpiącym Padmą będą pomocni.”
„Świetnie.”
Więcej na http://chomikuj.pl/Sunako_Princess
Anita Blake - Burnt Offerings Tłumaczenie Sunako_Princess
Korekta Naja17
„Muszę iść.” Telefon stał się głuchy i poczułam jak słońce wybucha nad horyzontem. Czułam jak
wielką wagę to ma i nie mogłam oddychać, moje ciało stało się ciężkie, takie ciężkie.
Wtedy uczucie zniknęło i wiedziałam, że Jean-Claude odszedł na dzień. Nawet z trzema
przydzielonymi znakami, nigdy wcześniej nie czułam czegoś takiego.
Wiem, że ochraniał mnie. Ochraniał również Richarda. Z nas trzech, Jean-Claude wiedział najwięcej
o znakach, jak ich używać, jak ich nie używać i co naprawdę oznaczają. Minęły miesiące, a ja wciąż
nie zadałam wielu pytań.
Czasami nie byłam pewna, czy chcę wiedzieć. Richard wydaje się być według Jean-Clauda
jednakowo niechętny. Wampir wydawał się być cierpliwy, jak rodzic z zacofanymi dziećmi.
Cherry oparła się o ścianę, krzyżując ręce. Jej oczy były ostrożne, lub została zbyt często
rozczarowana.
„Idziesz po nich, dlaczego?”
Zane usiadł przy jej nogach. „Ponieważ ona jest naszą alfą.”
Cherry wstrząsnęła głową. „Dlaczego miałaby zarażać się dla dwóch osób, których nawet nie zna.
Przyjęłam jej dominację, ponieważ chciałam wyjść, ale nie wierzę w to. Dlaczego miałaby tam
wracać?”
Nie byłam pewna jak to wyjaśnić. „Ponieważ oni oczekują pomocy.”
„Tak?” Spytała.
„Więc zamierzam spróbować.”
„Dlaczego?”
Westchnęłam.
„Ponieważ… pamiętam błagalne oczy Vivian, jej stłuczenia. Ponieważ Gregory płakał i cię błagał,
żebyś go zabrała. Ponieważ Padma zrani ich jeszcze bardziej, skoro sądzi, że to zrani mnie.”
Potrząsnęłam głową.”Idę znaleźć łóżko na parę godzin. Sugeruję wam to samo. Ale nie musisz iść
ze mną, to sprawa tylko dla ochotników.”
„Nie chcę tam wracać.” Powiedziała.
„Więc nie idź.” Powiedziałam.
„Ja pójdę.” Powiedział Zane.
To prawie przyniosło mi uśmiech. „Jakoś wiedziałam, że to powiesz.”
Więcej na http://chomikuj.pl/Sunako_Princess
Zgłoś jeśli naruszono regulamin