00:00:00:movie info: DIVX 640x480 23.976fps 175.6 MB|/SubEdit b.3886 (http://alfa.icis.pcz.czest.pl/~subedit)/ 00:00:00:/W dniu, w kt�rym zdecydowali�my/|/si� odej��, spalili�my nasz dom./ 00:00:15:Al, na pewno wszystko w porz�dku? 00:00:17:Co? 00:00:18:Nie �a�ujesz odej�cia z miasta? 00:00:21:O czym Ty m�wisz Braciszku?|Sam tak zdecydowa�em. 00:00:26:Czujesz smutek? 00:00:29:Jestem podekscytowany! Za nied�ugo zostan� Pa�stwowym Alchemikiem. 00:00:34:Ja! 00:00:36:Ja czuj� dok�adnie to samo. 00:00:38:Chc� naprawi� Twoje cia�o. 00:00:41:Powinni�my raczej my�le� o Tobie. 00:00:47:Jednak ciekawi mnie jak|masz sta� si� Pa�stwowym Alchemikem... 00:00:51:...jakiego to wymaga przygotowania? 00:00:56:/Je�li on prze�yje po zastosowaniu Ludzkiej Alchemii.../ 00:01:01:/...mo�e si� okaza� bardziej interesuj�cy ni� jego ojciec./ 00:01:04:/M�g�by by� wspania�ym Pa�stwowym Alchemikiem./ 00:01:07:Spotkam si� z tym facetem - Roy'em. 00:01:12:C�, przy moich przyt�aczaj�cych umiej�tno�ciach... to b�dzie bu�ka z mas�em. 00:01:20:Martwisz si� o Winly? 00:01:28:Sami o tym zadecydowali. 00:01:32:Wr�c� jako doro�li. 00:01:35:Ed... Al... 00:01:39:/Nie mo�na dosta� czego�,/|/nie trac�c czego� w zamian./ 00:01:43:/�eby co� otrzyma� musisz/|/mie� co� o podobnej warto�ci./ 00:01:48:/To zasada r�wnowa�nej wymiany./ 00:01:53:/Od tamtej pory wierzymy,/|/�e jest to prawda o �wiecie./ 00:02:00:/Prosz� podrzyj stare wspomnienia na cz�ci.../ 00:02:04:/Prosz� podrzyj stare wspomnienia na cz�ci.../ 00:02:11:/...i zdu� w sobie smutek./ 00:02:15:/...i zdu� w sobie smutek./ 00:02:20:/Niech do mego serca dostanie si� mi�o��.../ 00:02:22:/Niech do mego serca dostanie si� mi�o��.../ 00:02:29:/Spogl�dam w niebo, sk�d jutro powinna� przyby�.../ 00:02:33:/...widocznie nie mog� w pe�ni u�y�/|/swego serca gdy� jest pe�ne zmartwie�./ 00:02:41:/Ptak przelecia� obok mnie./ 00:02:44:/Zastanawiam si� czy b�d� w stanie odnale�� �wiat�o��./ 00:02:47:/Zastanawiam si� czy b�d� w stanie odnale�� �wiat�o��./ 00:02:51:/Czy pozwolisz mi wr�ci� do Ciebie?/ 00:02:57:/Czy pozwolisz mi wr�ci� do Ciebie?/ 00:03:02:/Wi�c zostaw mnie w najwy�szym miejscu/|/�wiata i trzymaj z dala od dobroci./ 00:03:05:/Wi�c zostaw mnie w najwy�szym miejscu/|/�wiata i trzymaj z dala od dobroci./ 00:03:09:/Wi�c zostaw mnie w najwy�szym miejscu/|/�wiata i trzymaj z dala od dobroci./ 00:03:13:/Prosz� podrzyj stare wspomnienia na cz�ci.../ 00:03:17:/Prosz� podrzyj stare wspomnienia na cz�ci.../ 00:03:24:/...i zdu� w sobie smutek./ 00:03:28:/...i zdu� w sobie smutek./ 00:03:34:/Niech do mego serca dostanie si� mi�o��.../ 00:03:43:/STWORZY� MI�O��/ 00:03:53:Braciszku wiesz, na kt�ry|teraz powinni�my si� przesi���? 00:03:56:Tak, na ten o dziewi�tej, jutro rano. 00:03:59:Prze�pijmy si� do tego czasu. 00:04:01:Moja torebka! 00:04:03:Al! 00:04:07:To by�a �atwizna. 00:04:11:Dzieciaki... spadajcie do wszystkich diab��w! 00:04:19:Co jest?! 00:04:24:To raczej Ty si� tam wybierasz. 00:04:26:Nie... 00:04:27:Wspaniale. 00:04:29:Hmm?| |Niesamowite. 00:04:31:To by�a Alchemia? 00:04:34:Tak... 00:04:37:Wi�c jeste�cie Alchemikami? Ale jeste�cie tacy m�odzi... 00:04:41:Majihal jest w tej okolicy jedynym Alchemikiem. 00:04:46:Majihal? 00:04:47:W rzeczy samej. On cz�sto|pomaga ludziom przy pomocy Alchemii. 00:04:51:Ka�dy go szanuje. 00:04:53:Gdzie mo�na go spotka�? 00:04:55:W nast�pnym mie�cie st�d. 00:04:58:Nie s�dz� �eby�cie powinni i�� tam teraz. 00:05:01:Kr��� dziwne pog�oski. 00:05:04:Plotki o zmar�ych powracaj�cych|do �ycia i atakuj�cych mieszczan. 00:05:11:Wiesz co� o tym cz�owieku nazywanym Majihal? 00:05:15:Nie, ale znam to Nazwisko z jednego z list�w ojca. 00:05:21:Ojca? 00:05:22:Tak, by�o w nim napisane co� o Ludzkiej Alchemii. 00:05:26:Je�li to ta sama osoba, powinni�my si� z Nim spotka�. 00:05:30:Jasne, ta podr� mo�e si� jednak okaza� po�yteczna. 00:05:34:Wygl�dasz na zadowolonego... 00:05:38:C�... z�apa�em przest�pc� i wszyscy mi dzi�kowali. 00:05:42:Nie wiedzia�em co powiedzie�, ale s�dz� �e to dobrze|�e Alchemia mo�e zrobi� co� dobrego dla wszystkich. 00:05:58:Braciszku, dobrze si� czujesz? 00:06:00:Jasne. 00:06:02:Siedzenie by�o twarde a droga wyboista. 00:06:05:A Tobie nic nie jest? 00:06:07:Nie. 00:06:11:W ka�dym razie... Hej, co to za dekoracje? 00:06:15:To jakie� �wi�to? 00:06:19:No nie! Posz�o na marne! 00:06:23:Hej! Co tutaj robicie?!|Nie powinno Was tu by�. 00:06:26:�wiczymy z fajerwerkami. 00:06:28:Fajerwerki? 00:06:30:Co to u diab�a by�o? 00:06:32:Fajerwerki na festiwal! A c� by innego? 00:06:35:Nigdy wcze�niej ich nie widzieli�cie. 00:06:39:Dlaczego ten go�� tak dziwacznie si� ubra�? 00:06:43:Przesta�. 00:06:44:Stawiasz si�? 00:06:47:Na nich! 00:06:58:Doskonale! 00:06:59:S�abeusze... 00:07:02:Co tu robicie? 00:07:14:Ty jeste� Majihal? 00:07:22:Rany, to niesamowite. 00:07:24:Doskona�e zwi�zanie duszy. 00:07:28:Od razu rozpozna�, Braciszku. 00:07:30:Rzeczywi�cie jeste�cie synami Foenhime'ra. 00:07:33:Wygl�da, �e odziedziczyli�cie po Nim wspania�e zdolno�ci. 00:07:37:Wi�c c� mog� dla Was uczyni�? 00:07:40:Nie odm�wi� pomocy synom|mego bardzo dobrego przyjaciela. 00:07:47:Chcieli�my spyta� Ci� o Ludzk� Alchemi�,|o kt�rej wspomina�e� w jednym z list�w. 00:07:53:Ludzka Alchemia? Wiecie, �e to zakazane... 00:07:58:Tak, ale... chc� przywr�ci� cia�o Al'a! 00:08:05:Cena jak� musia�by� zap�aci� b�dzie za wysoka. 00:08:10:Rozumiem, co czujesz, ale to mo�liwe jedynie dla Boga. 00:08:16:Wi�c dlaczego o tym dyskutowali�cie? 00:08:22:C� musia�bym si� wyt�umaczy� m�odo�ci�. 00:08:30:Czcigodny Majihal'u, zrobi�am troch�|konfitury z r�y, je�li chcia�by�... 00:08:36:Przepraszam za k�opot. 00:08:38:Dzi�kuj�. 00:08:40:To nic... 00:08:43:Czy chcia�a� jeszcze czego�? 00:08:45:Nie... przepraszam. 00:08:47:Ju� dobrze, uwa�aj na siebie. 00:08:59:Nied�ugo b�dzie jaki� festiwal. 00:09:02:Rzeczywi�cie, to festiwal �a�obny. Wysy�aj�|dusze zmar�ych na fajerwerkach a� do Nieba. 00:09:11:S�ysza�em pewne pog�oski. 00:09:14:O zmar�ych powracaj�cych i atakuj�cych ludzi... 00:09:17:Czy jest co� o czym powinni�my wiedzie�? 00:09:20:To jedynie stek k�amstw i plotek. 00:09:24:Sporo dzi� go�ci... 00:09:30:To Ty!! 00:09:31:Spok�j Crosse! 00:09:32:Czcigodny Majihal'u, jest mi naprawd� przykro. 00:09:36:Za co przepraszasz? 00:09:39:To ich wina, �e s� takimi s�abeuszami.|Na pewno jeste�cie ch�opakami?! 00:09:42:CO!!! 00:09:44:CO!!!| |Braciszku, przesta�. 00:09:45:Crosse, rozumiem, �e jest Ci|przykro z powodu �mierci siostry. 00:09:49:Wiem, �e jeste� dobr� dziewczyn�. 00:09:53:Co Twoja siostra pomy�la�aby|sobie gdyby Ci� teraz zobaczy�a? 00:09:56:Zamknij si�! Nikt nie rozumie, co czuj�... 00:10:01:Siostra nie musia�a umrze�! Zmar�y,|kt�ry powr�ci� do �ycia j� zabi�! 00:10:06:Powr�ci� do �ycia? 00:10:10:Crosse! 00:10:15:Hej zaczekaj! 00:10:37:Wy jeste�cie... Alchemikami? 00:10:43:Mine�o ju� 6 miesi�cy odk�d moja siostra zmar�a. 00:10:47:Nie poznali�my przyczyny. 00:10:49:Kto� z miasta znalaz� jej cia�o, wygl�da�a jakby spa�a. 00:10:54:A w dniu pogrzebu... 00:11:05:/Crosse.../ 00:11:18:/Karin...?/ 00:11:26:Ojciec powiedzia� mi, �e to by� kto�|kto dawno temu mieszka� w mie�cie. 00:11:32:Nie rozumiecie? Ona powr�ci�a|z zmar�ych i zabi�a moj� siostr�. 00:11:36:To nie wina mojej siostry... tylko Jej! 00:11:42:Jeste�cie Alchemikami,|prawda? Pomo�ecie mi si� zem�ci�? 00:11:46:Pan Majihal nic nie zrobi. 00:11:50:Prosz�. 00:11:52:Oczywi�cie, �e On nic nie zrobi. 00:11:56:Trudno uwierzy� w Twoj� opowie��. 00:11:59:A poza tym... nie podoba mi si� ta cz�� o zem�cie. 00:12:03:Co z Wami? Po prostu si� wystraszyli�cie. 00:12:07:Alchemicy? Ha! Jeden|dziwol�g w zbroi a drugi karze�ek! 00:12:11:Karze�ek... 00:12:12:Dziwol�g w zbroi... 00:12:13:Nigdy nie m�w, �e jestem ma�y! Ci�gle rosn�! 00:12:18:Ale teraz jeste� ma�y. 00:12:19:Maluch-maluch-niesamowicie-super-ma�y!! 00:12:22:Przymknij si�! 00:12:23:Dlaczego nie ubierasz si� jak przysta�o na dziewczyn�? 00:12:27:Co Ci do tego?! 00:12:37:Karin? 00:12:40:Tak... kiedy� tu �y�a. 00:12:42:By�a niezwykle pi�kna. Mia�a plantacj� kwiat�w. 00:12:48:Jakie� 20 lat temu... uda�o jej si� wychodowa�|niebieskie r�e, bardzo trudno by�o to zrobi�. 00:12:56:U�miecha�a si� wtedy... jednak... 00:13:01:Kiedy uda�a si� do miasta, aby j� sprzeda�... 00:13:04:...po drodze spad�a z urwiska i... 00:13:11:...podczas tego wypadku... 00:13:16:Teraz atakuje mieszka�c�w? 00:13:19:Nie, to niemo�liwe. 00:13:21:Umarli nie wracaj�. 00:13:24:Nawet gdyby tak by�o, Ona nigdy nikogo by nie skrzywdzi�a. 00:13:32:Co o tym s�dzisz, Braciszku? 00:13:34:Umarli nie wracaj�, to prawda. 00:13:36:Jednak, je�li kto� u�y� Ludzkiej Alchemii... 00:13:41:Jedynym cz�owiekiem w mie�cie|mog�cym to zrobi� jest Majihal. 00:13:51:S�ysza�e� to? 00:13:53:Co? Co takiego? 00:13:57:Naprawd� chcesz to zrobi�? 00:13:59:Jasne, sami to schwytamy. 00:14:02:To zombie nazywane Karin. 00:14:05:Co? Wystraszyli�cie si�? 00:14:07:Kto� znowu mo�e zgin��! 00:14:10:C�... 00:14:15:Co Ty wyprawiasz Babciu? 00:14:17:Bardzo przepraszam. 00:14:18:Nie przejmuj si� p�aceniem, po prostu id� ju�. 00:14:19:W ka�dym razie zrobimy to dzi� wiecz�r... dobrze?| |Nie przejmuj si� p�aceniem, po prostu id� ju�. 00:14:26:Braciszku! Zaczekaj na mnie! 00:14:29:O co chodzi Al? Boisz si�? 00:14:32:C�, to nie tak... Tutaj|chyba nie ma zombi, prawda? 00:14:37:Chyba �artujesz. 00:14:38:Je�li plotki s� prawdziwe,|to mo�e by� Ludzka Alchemia. 00:14:42:Warto by si� temu przyjrze�. 00:14:46:Jest! Uda�o si� nam! 00:14:53:Pom� mi... Al... 00:14:56:To znowu Wy... 00:14:59:To! 00:15:11:Zabi�a� moj� siostr�! 00:15:14:Crosse! 00:15:36:Ten d�wi�k... 00:15:39:Majihal... wi�c on jest tylko Alchemikiem drugiego stopnia. 00:15:55:Wiedzia�em, �e mo�na na Ciebie liczy�. 00:15:57:Wiedzia�em, �e dorwiesz to zombie. 00:16:07:O co chodzi, Braciszku? 00:16:09:To nie by�o ani zombie|ani te� Ludzka Alchem...
sin91