WYCHOWANIE PRZEZ MIŁOŚĆ.doc

(142 KB) Pobierz
WYCHOWANIE PRZEZ MIŁOŚĆ

 

 

WYCHOWANIE  PRZEZ  MIŁOŚĆ

 

Zabiegani współcześni rodzice

często lekceważą problem wychowania dzieci, a przecież jest to podstawa kształtowania osobowości młodego człowieka. Zaniedbania w tej sferze przynoszą zwykle opłakane skutki. Osiąganie pożądanych efektów wychowawczych, bez wyraźnego zaangażowania w sprawy dzieci nie będzie możliwe. Żyjemy w takich czasach, że w celu zapewnienia godziwego bytu rodzinie częstokroć koniecznością staje się spędzanie wielu godzin poza domem. Pozostaje zatem do dyspozycji naprawdę niewiele czasu, który należałoby zintensyfikować do granic możliwości, aby w jak największym stopniu móc poświęcić go naszym pociechom.

Bo przecież...

okres dzieciństwa nie trwa w nieskończoność. Szybko przemijają kolejne fazy rozwoju dziecka, z których każda jest inna i niepowtarzalna. Jednakże każdą z nich charakteryzuje jedno - potrzeba miłości. Każde dziecko jest jej spragnione. Wielu rodziców deklaruje miłość do dziecka. Jednakże nie wystarczy, że będą w głębi duszy je kochać, oni muszą też umieć okazywać mu, że tak jest naprawdę. Powinien dać mu rodzicielską miłość. Może gdyby kiedyś dbali o to bardziej nasi rodzice, dziś wśród pokolenia młodych ludzi nie byłoby tylu rozbitych małżeństw, opuszczonych i niekochanych dzieci? Może gdyby ktoś kiedyś nauczył dzisiejszych rodziców miłości, dziś byłoby im łatwiej żyć, a ich dzieciom z nimi?

Często dzieje się tak,

że dziecko nie znajduje w otoczeniu najbliższych osób zrozumienia i zainteresowania, bo w jego domu nie ma miłości. Jeżeli odczuwa ono brak ciepła i czułości całą swą uwagę zaczyna zwracać choćby w kierunku grup rówieśniczych, w których znajduje akceptację i zainteresowanie. Nie zawsze są one dobrymi przewodnikami życia, takie grupy rówieśnicze, z którymi styka się pozbawiony miłości rodzicielskiej młody człowiek, odznaczają się zwykle brakiem jakichkolwiek zasad moralnych; imponują mu "luzem moralnym" i lekkim podejściem do życia.

Wychowanie bez miłości

jest często otwarciem młodemu człowiekowi drogi prowadzącej do deprawacji i demoralizacji, czego efektem końcowym bywają takie czyny, że nie dorównują im już nawet "najlepsze" scenariusze filmów kryminalnych. Bo czy ktoś o zdrowych zmysłach mógłby sobie wyobrazić równie okrutną zbrodnię jak ta dokonana z zimną krwią przez czternastoletnie morderczynie na swojej koleżance z klasy tylko dlatego, że nie pasowała do nich, bo brzydziła się złem? Owa bezprecedensowa zbrodnia sprzed kilku lat jest jaskrawym przykładem okrutnego czynu zdemoralizowanych dziewczyn, który napisało samo życie.

Dziecko kochane

łatwiej zachowuje wierność wartościom przekazywanym przez dom rodzinny. Im bardziej odczuwa miłość rodzicielską, tym lepiej znosi presję środowiska. Dlatego pomimo zmęczenia fizycznego i psychicznego każdego dnia powinniśmy umieć znaleźć czas na okazywanie dziecku miłości przez przytulanie go, zainteresowanie jego sprawami, pomoc w nauce, spontaniczne żartobliwe zabawy itp. Wszystko to mimowolnie buduje więź emocjonalną między dzieckiem a rodzicami. Wychowując w miłości, wzmacniamy w dziecku pewność siebie, poczucie zadowolenia i bezpieczeństwa. Najważniejsze są wczesne lata rozwoju dziecka, to one odciskają piętno na konstrukcji psychicznej człowieka na całe życie. A te mijają bezpowrotnie...

Wychowanie nie jest łatwym zadaniem,

o czym wciąż przekonuje się wielu rodziców. Bywa, że wkładają oni dużo wysiłku w kształtowanie osobowości dziecka, a ono nie spełnia ich oczekiwań. Jednakże dziecko powinno czuć się kochane nie tylko wtedy, gdy jest ładne, grzeczne i dobrze się uczy, ale również wtedy, gdy jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Jeżeli bowiem odczuje ono niechęć rodziców w sytuacji niespełnienia pokładanych w nim nadziei, wówczas może odczuć, że jest niekochane, a to z kolei rodzi niepewność, lęk i poczucie niższej wartości. Nawet w sytuacji, kiedy dziecko zawiedzie nasze zaufanie, warto zdobyć się na spokojną z nim rozmowę, przeprowadzoną w atmosferze zatroskania i serdeczności. To pozwoli rozeznać motywy jego działania. W karaniu trzeba być niezwykle ostrożnym. Niesłuszne wymierzanie kary może doprowadzić do tego, że dziecko odsunie się od rodziców, poczuje się niezrozumiane i może nawet na zawsze zamknąć się nie tylko na rodziców, ale także i innych ludzi.

Dziecko musi czuć się

potrzebne i niepowtarzalne. Musi być w centrum rodziny. Aby zaspokoić wszystkie jego potrzeby, trzeba na dalszy plan (przynajmniej na pewien czas) odsunąć sprawy mniej istotne, choćby własną karierę czy plany osobiste, a swój czas poświęcić dziecku i rodzinie. Ważne jest również stworzenie właściwej atmosfery domu rodzinnego, bo ma ona ogromny wpływ na kształtowanie charakteru młodego człowieka. To właśnie tu dziecko może nauczyć się miłości, wyrobić w sobie odporność psychiczną i poznać wartości, którymi powinno kierować się w życiu. Dzieci są wspaniałymi obserwatorami rodziców. Często bezwiednie kopiują ich zachowanie. Dlatego tak ważny w wychowaniu jest własny przykład, autentyczna postawa, unikanie pozorów i obłudy. Tu nie wystarczy sama teoria, tu liczy się praktyka. To, jacy naprawdę jesteśmy.

Jak możemy doskonalić się w roli rodzica?

W życiu często prezentujemy postawę pasywną, unikamy inicjatywy, wysiłku. Nauczmy się przeżywać każdy dzień darowany przez Boga tak, jakby to był nasz ostatni dzień życia, jakby już nic więcej nie miało się zdarzyć, bo przecież tak naprawdę nie umiemy przewidzieć naszej przyszłości. Nigdy nie wiemy, ile jeszcze będziemy mieć przed sobą wspólnych chwil, a więc te, które mamy, wykorzystajmy na możliwie najlepszy kontakt z dzieckiem. Okażmy mu, że je szczerze kochamy, a ono z pewnością odwdzięczy się nam za to troską, opieką i pełną miłości postawą wobec nas wtedy, kiedy będziemy tego potrzebować. Niech Chrystus będzie dla nas przewodnikiem w nauce miłości do dzieci, który obdarzył je swą ogromną miłością, mówiąc: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego. I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je" (Mk 10, 14-16).

 

BoŻena Rojek - mgr filologii rosyjskiej Uniwersytetu WrocŁawskiego

 

 

http://www.wychowawca.pl/miesiecznik/06_138/10.htm

 

Życie człowieka jest procesem realizowania wartości. Człowiek jako osoba wolna dokonuje wyboru wartości, czyli tego, co uważamy za ważne, cenne dla jednostki i społeczeństwa, co jest godne wysiłku, poświęcenia, co stanowi cel dążeń ludzkich. Odkrywanie, przyjmowanie i prowadzenie życia zgodnego z przyjętym systemem wartości jest celem wychowania i samowychowania.

Przyjęty system wartości wypełnia osobowość, nadaje kształt życiu człowieka, sens jego egzystencji. Kształtowanie pożądanej hierarchii wartości winno przejawiać się w stawaniu coraz lepszym człowiekiem.

Człowiek bezustannie dokonuje wartościowania, dostrzega, poznaje, ocenia i realizuje wybrane wartości. Powinien odrzucać wartości pozorne, a także rezygnować z wartości niższych na rzecz wartości wyższych i najwyższych.

Każdą kulturę charakteryzuje dany system wartości i ich hierarchia. Często spotykamy następującą hierarchię wartości:

·         religijne (Bóg jako wartość absolutna, dążenie do świętości);

·         duchowe (prawda, dobro, piękno, miłość, sprawiedliwość);

·         witalne (prawo do życia, zdrowie, siły życiowe);

·         utylitarne (przynoszące korzyści);

·         hedonistyczne (iluzja łatwego i przyjemnego życia).

Znakiem czasu jest zanik przejrzystej hierarchii wartości i upadek autorytetów wprowadzających harmonię wśród wartości. Brak efektywnego wychowania do wartości często prowadzi do zanegowania sensu i celu życia, do hedonizmu życiowego i relatywizmu w świecie wartości.

Postawy dzieci i młodzieży, ich świat wartości kształtuje dom rodzinny, szkoła, Kościół, grupa rówieśnicza, środki społecznego przekazu. Te środowiska wychowawcze o kapitalnym znaczeniu winne wychowywać do wartości w sposób komplementarny. Wychowujmy więc tak młode pokolenie, by poszukiwało prawdy, ukochało ją i konsekwentnie tą prawdą żyło, by czyniło dobro, by szukało piękna w sobie i wokół siebie, by dbało o otaczającą nas przyrodą, by żyło w zgodzie z Bogiem, samym sobą i drugimi.

W świecie, w którym więcej znaczy "być" niż "mieć", w którym podstawową wartością staje się pieniądz i dobra materialne, trudno jest wychowywać do wartości.

W kształtowaniu wartości istotny jest dobór środków umożliwiających ich uwyraźnienie jednocześnie we wszystkich społeczeństwach europejskich. Szczególną rolę mogłyby tu odgrywać środki masowego przekazu oraz instytucje edukacyjne, Internet czy też zaangażowanie artystów filmowych i teatralnych.

Autorzy raportu Klubu Rzymskiego Pierwsza rewolucja globalna (A. King, B. Schneider 1992, s. 227) w zakończeniu pisali: "Pragniemy zwrócić uwagę na dwa zachodzące obecnie przeciwstawne zjawiska. Z jednej strony u poszczególnych jednostek następuje osłabienie poczucia wartości moralnych, ponieważ czują się oszukane i zawiedzione. Załamaniu uległa struktura etyczna, która służyła za punkt odniesienia i której się dobrowolnie poddawali. Ale, co więcej, znaleźli się wobec tak wielkich współczesnych zagrożeń, że przerażenie skłoniło ich do obojętności i wycofania się w głąb siebie. Z drugiej strony zarazem rośnie wśród ludzi zbiorowa świadomość wielkich, starych i nowych problemów świata (...). Duchowy i etyczny aspekt tych problemów nie jest już przedmiotem pogardy czy obojętności - traktuje się go jako niezbędny składnik nowego sposobu myślenia, który otworzy drogę nowemu humanizmowi".

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin