DEWI GITA odc. 1.RTF

(18 KB) Pobierz

ęłęóDewi Gita

(Pieśń Bogini)


Cząstka Śrimad Dewî Bhagawatam ułożonej przez Weda Wjaasę. Opisuje wcielenie Dewii - Ona Sama opisuje Swoją istotę i to, w jaki sposób chce być czczona, zwłaszcza czynnościami Jogi, medytacją i obrzędami.

 

[wersja angielska wzięta z www.astrojyoti.com, upowszechniane po polsku za miłą zgodą Pandita Taty, niech będzie rad, wesół, błogosławiony]

 

Rozdział 31


Narodziny Pârwatî w Domu Himâlajâ
-

1-2. anameaja powiedział - "O Muni! Powiedziałeś wcześnie, że "Najwyższa Światłość przyjęła narodziny na szczycie Himalajów". Opowiedz mi teraz w szczegółach o tej Najwyższej Światłości. Jaki inteligentny człowiek może powstrzymać się przed słuchaniem tych nektarowych słów o Śakti? Zagrożenie śmiercią może przyjść nawet do Dewów, co piją nektary, ale zagrożenie takie nie może nadejść w przypadku tych, co piją nektar sławnych czynów Dewî.

3-43. Wjâsa rzekł:--"Królu! Jesteś błogosławiony; osiągnąłeś to, co masz osiągnąć w tym życiu; jest uczony przez wielkodusznych ludzi; masz szczęście, ponieważ jesteś tak szczerze oddany Dewî. O Królu! Posłuchaj starożytnej opowieści:

- Gdziekolwiek Dewa Dewów, Maheśwara odpoczywał w czasie, gdy wędrował po całym świecie w stanie roztargnienia, niosąc ciało Satî, spalone przez ogień, tam spędzał czas, panując nad Swoimi zmysłami, w Samâdhi, zapominając o całej Swej wiedzy o Samsârze w głębokiej medytacji o postaci Dewî. W tym czasie trzy światy z ich rzeczami ruchomymi i nieruchomymi, ze swoimi oceanami, górami i wyspami stały się pozbawione dobrobytu i mocy. Serca wszystkich wcielonych istot stały się wyschnięte, bez śladu radości; były obciążone niespokojnymi myślami i pozostawały obojętne. Wszyscy byli pogrążeni w oceanie smutków i stali się chorzy. Planety cofnęły się, a państwa Dewów doznały przewrotów. Królowie byli napadani przez ciągi chorób i nieszczęść, Âdhibhantik i Âdhidaiwik (z przyczyn materialnych i z boskiego zrządzenia). W owym czasie pewien wielki Asura, imieniem Târaka, stał się niepokonany dzięki podarunkowi, jaki otrzymał od Brahmy. Odurzony swoją siłą i bohaterstwem podbił trzy światy i stał się wszechwładnym władcą. Brahmâ Praâpati dał mu dar tego, że będzie go w stanie zabić prawowity syn Siwy. A ponieważ Siwa nie miał wówczas syna, wielki Asura, uniesiony radością, wpadł w zaślepienie i odnosił same zwycięstwa. Wszyscy Dewowie zostali wygnani ze swoich siedzib przez jego ucisk. Pozostawali stale niespokojni, odczuwając brak syna Siwy."Śânkara nie ma teraz żadnej żony; jak więc może mieć syna! O my nieszczęśni; jak osiągnąć nasz cel? Gnębieni w ten sposób myślami, wszyscy Dewowie udali się do Waikunthy i powiadomili Bhâgawana Wisznu na osobności o wszystkim, co się zdarzyło. Bhâgawan Wisznu zaczął mówić im o sposobie [wyjścia z tarapatów]:

- "O Dewowie! Dlaczego jesteście wszyscy tak niespokojni, skoro Pomyślna Bogini Wszechświata, Mieszkanka Mani Dwîpy, Spełniająca pragnienia wszystkich tak, jak Kalpa Wrikśa, zawsze dla Was czuwa. To z powodu Waszych win okazuje Ona teraz obojetność; ma to na celu nauczyć Was. Kiedy matka karmi i straszy, i karci syna, nie znaczy to, że stała się bezlitosna; zatem Matka Świata, Ta co Panuje nad Wszechświatem, nigdy nie będzie bezlitosna dla Was, w odnieiseniu do Waszych cech i braków. Syn popełnia wykroczenia na każdym kroku - kto może to znieść, w tych trzech światach, oprócz matki ! Szukajcie więc ucieczki u tej Najwyższej Matki, Bogini wszechświata, z najszczerszym oddaniem. Ona na pewno zadziała i pomoże Waszej sprawie. Rozkazawszy w ten sposób Dewom, Wisznu ze Swoją małżonką Lakśi innymi Dewami szybko wyruszył, aby oddawać cześć Dewî. Udawszy się w Himâlaje wkrótce oddali się Puraśćarana Karmie (powtarzaniu imion Bóstwa, dokonując zarazem ofiar w ogniu itp.). O Królu! Ci, co dobrze znali się na składaniu ofiary dla tej Matki, rozpoczęli swe uroczystości ofiarne i wszysscy zaczęli przestrzegać ślubowań, Tritijâdi Wratânî. Niektórzy zajmowali się nieprzerwaną medytacją o Dewî; inni zaczęli powtarzać ciągle Jej imiona; jeszcze inni zaczęli powtarzać Dewî Sûktę. Tak oto niektórzy oddali się powtarzaniu imion; inni powtarzaniu mantr. Kolejni zajmowali się wykonywaniem surowych Ćândrâjana i innych Wrat. Niektórzy robili Antarajâgi (ofiary wewnętrzne); inni Prânâgnihotra Jâgi; następni oddawali się Njâsâdi, itp. Jeszcze inni zaczęli oddawać część tej Najwyższej Śakti, Bogini Wszechświata, bez snu i odpoczynku, podstawową mantrą ji. O Królu! W ten spoób upłynęło wiele lat Dewów. Kiedy nadszedł dziewiąty Tithî (dzień) miesiąca Ćaitra, w piątek, Najwyższa Światłość Ostatecznej Siły nagle pojawiła się przed nimi. Światłość ta była równa Koti błyskawic, o czerwonej barwie, i chłodna jak Koti księżyców. W blasku była ona jak Koti słońc. Cztery upostaciowione Wedy śpiewały pieśni pochwalne wszędzie wokół Niej. Ta istna powódź ognia był na górze, na dole, pośrodku; nigdzie nie było dla Niej przeszkody. Nie miała początku ani końca. Była w postaci kobiety z rękami, ngami i wszystkimi czonkami. Zjawisko to nie było mężczyzną, ani obojnakiem. Dewowie, oślepieni tym lśniącym blaskem, najpierw zamknęli oczy; jednak chwilę później (...) kiedy otworzyli je ponownie, stwierdzili że ta Najwyższa Światłość przejawia się w postaci niezmiernie pięknej Boskiej Kobiety. Jej młodość właśnie rozkwitała, a Jej rosnące piersi, pulchne i wydatne, współzawodniczące jak gdyby z pąkiem lotosu, dodawały wszechstronnie piękna.  Na rękach miała bransolety, ramienniki na Swoich czterech ramionach; na szyi naszyjnik; a wieniec zrobiony z bezcennych klejnotów rozsiewał wszędzie dokoła bardzo jasny blask. Na kibici miała śliczne ozdoby, wydające brzęczące dźwięki, a na kostkach u Jej stóp były piękne bransoletki. Włosy na Jje głowie, spływając pomiędzy uszami a policzkami iskrzyły się jasno jak wielkie czarne pszczoły, jaśniejące na liściach kwitnącego kwiatu Ketakî. Jej biodra były przyjemnego kształtu i rozkosznie cudowne, a włosy na Jej pępku przydawały dodatkowego piękna. Jej ślicznie żywe, lotosowe usta, czynione jeszcze bardziej połyskującymi i pięknymi przez świecące ozdoby Jej uszu, wypełniały liście betelu zmieszane z kamforą, itd.; na czole miała półksiężyc; Jej brwi były długie, a oczy wyglądały jasno i pięknie wspaniale jak czerwony lotos; nos miała zadarty, a wargi bardzo słodkie. Jej zęby były bardzo piękne, jak otwierające się pąki kwiatów Kunda; z szyi zwisał naszyjnik z pereł; na głowie miała lśniącą koronę, zdobną diamentami i klejnotami; z uszu spływały kolczyki jak promienie księżyca; włosy miała ozdobione kwiatami Mallikâ and Mâlatî; Jej czoło było posmarowane kroplami Kâsmîra Kumkumy; a Jej troje oczu dawało twarzy niezrównany blask. Wjednej dłoni miała petlę, a w drugiej bat; dwie dalsze ręce dawały znak dawania darów i rozpraszania lęków; Jej ciało rzucało blask jak kwiaty drzewa Dârima. Ubrana była w tkaninę czerwonej barwy. Wszystko to dodawało wielkiego piękna. Rak oto Dewowie zobaczyli przed sobą Boginę Matkę, Wcielenie nieudawanego miłosierdzia, z obliczem gotowym do ofiarowania Swojej Łaski, Matkę Całego Wszechświata, Oczarowującą Wszystkich, uśmiechającą się słodko, pozdrawianą przez wszystkich Dewów, dającą spełnienie wszystkich pragnień i noszącą strój, wskazujący na wszelkie cudowne uczucia. Dewowie pokłonili się, gdy tylko Ją ujrzeli; nie potrafili jednak przemówić, gdyż łzy zdławiły im głos. Potem (...) z wielkim trudem zaczęli sławić i śpiewać pieśni pochwalne do Matki Świata z oczyma pełnymi łez miłości i oddania i z pochylonymi nisko głowami.


44-54.

Dewowie powiedzieli: - Pokłaniamy się Tobie, Dewî i Maha Dewî, zawsze poklon Tobie! Ty jesteś Prakriti i Pomyślna; pozdrawiamy Cię zawsze. O Matko! Jesteś ognistej barwy i płonąca Ascezą i Mądrością. Świecisz szczególnie wszędzie jako Czysta Ćaitanja (Świadomość); czczona przez Dewów i wszystkie Dźîwy (dusze) dla nagród za ich czyny; Szukamy schronienia u Ciebie, Durgâ, Dewî, pokłaniamy się Tobie, która możesz spokojnie sprawić, że inni przepłyną ocean Samsaary; byleś tylko pomogła nam przepłynąć yen straszny ocean świata. Matko! Dewowie stworzyli słowa (to jest, słowa niosące wyobrażenia są wypowiadane przez pięciu Wâyu, Prânę, itd,. które są nazywane Dewami) które mają istotę Wiśwarûpy, przenikającego wszystko, jak Kâma Dhenu (Niebiańska Krowa spełniająca wszystkie pragnienia, dająca bogactwa, honor, jedzenie itp.) i przez które te bydlęta (Dewowie) stają się egotyczne, o Matko! Ty jesteś tym językiem dla nas; więc spełniasz nasze pragnienia, kiedy sławimy Cię i śpiewamy Ci pieśni pochwalne. O Dewî! Ty jesteś Nocą Zniszczenia na końcu świata; Ty jesteś czczona przez Brahmę; Ty jesteś Lakśmi, Śakti Wisznu; Ty jesteś Matką Skandy, jesteś Śaktî Siwy; Ty jesteś Ś...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin