160 i cos wiecej.pdf

(1149 KB) Pobierz
180-184_NASTEPCY_SMS.qxd
180
AKTUALNOŚCI >> TEMAT NUMERU >> HARDWARE >> SOFTWARE >> INTERNET >> PORADY >> MAGAZYN
Następcy SMS-ów
160 i coś więcej
Choć wprowadzenie telefonii trzeciej generacji jest jeszcze odległe,
niedługo możliwości „komórek” znacznie się zwiększą. W krótkich
wiadomościach będziemy mogli przesyłać nie tylko tekst.
Marek Lenarcik
gościły w naszym życiu. Dziś
„komórkę” ma prawie każdy. Le-
karz, prawnik czy kierowca – obecnie
niewiele osób potrafi wyobrazić sobie
prawidłowe funkcjonowanie bez pozo-
stawania w stałym kontakcie ze swoimi
klientami, pracownikami, rodziną czy
przyjaciółmi. W telefonii komórkowej
rozmowy to jednak nie wszystko.
W przenośnych aparatach zaimple-
mentowano także szereg innych
funkcji. Jedną z najpopularniejszych
w tej chwili są tzw. SMS-y (ang. Short
Message Service). O ich popularności
świadczyć może fakt, że w Polsce po-
wstała na ten temat nawet piosenka
śpiewana przez Ewę Bem. Statystyki
mówią zresztą same za siebie: 15 mi-
liardów krótkich wiadomości wysła-
nych na całym świecie to miesięcz-
na średnia w 2000 roku. Miliard
SMS-ów natomiast wysłano w samej
tylko Wielkiej Brytanii w lipcu bie-
żącego roku. Nic jednak nie jest
wieczne, a wysłużone krótkie wiado-
mości tekstowe już wkrótce będą mu-
siały ustąpić miejsca nowym, bardziej
funkcjonalnym rozwiązaniom.
Niewy- kluczone więc, że nie-
długo do naszego słownika
wejdą skróty EMS i MMS.
możliwe od dawna. Spróbujcie jednak wy-
słać melodyjkę z dowolnego „starszego” te-
lefonu Nokii (np. 3310) na telefon Siemensa
(np. M35i). Zamiast dzwonka czy też choćby
zapisu nutowego ten drugi otrzyma SMS-a
pełnego dziwnych, niezrozumiałych i trud-
nych do zinterpretowania znaczków. Spowo-
dowane jest to brakiem zgodności standar-
dów pomiędzy producentami telefonów
komórkowych. EMS jest próbą unormowa-
nia tej sytuacji. Biorąc pod uwagę fakt, że
w opracowaniu standardu brały udział
wszystkie większe, liczące się firmy teleko-
munikacyjne (w tym Nokia), nic nie wska-
zuje na to, aby podobne problemy związane
z niekompatybilnością miały się powtórzyć.
Czy jednak tak się nie stanie, będzie można
stwierdzić dopiero, gdy Nokia zaprezentuje
swoje nowe produkty obsługujące EMS-y.
Każda wiadomość EMS wysyłana jest za
pośrednictwem identycznej technologii jak
w przypadku tradycyjnych SMS-ów. Ozna-
cza to, że operator, u którego mamy aktywa-
cję, nie musi uruchamiać żadnych dodatko-
wych usług, abyśmy mogli zacząć korzystać
z EMS-ów. Jeśli objętość wiadomości prze-
kracza 160 bajtów, to wysyłana jest w kilku
częściach.
183 »
Nowe, ale stare
Enhanced Messaging Service
(EMS) to nowy standard wysyła-
nia wiadomości za pośrednic-
twem telefonu komórkowego,
który zdaniem specjalistów
z Ericssona niebawem opanuje
świat. Z pewnością jest w tym tro-
chę racji.
Przesyłanie „rozszerzonych”
wiadomości – na przykład dzwon-
ków między telefonami Nokii – było
EMS-ów jeszcze nie możemy wysyłać przez
Internet. Z pewnością niedługo się to zmieni.
klaudia gaugier
CHIP | GRUDZIEŃ 2001
Wysłużone SMS-y mogą niedługo odejść w zapomnienie
T elefony komórkowe na dobre za-
37458899.009.png 37458899.010.png 37458899.011.png
AKTUALNOŚCI >> TEMAT NUMERU >> HARDWARE >> SOFTWARE >> INTERNET >> PORADY >> MAGAZYN
183
Następcy SMS-ów
Tylko gadżet
Dzięki EMS-om, wysyłając wiadomość,
nie musimy się ograniczać jedynie do krót-
kiego i prostego tekstu. Do każdej wiado-
mości możemy dołączyć dowolny obrazek
(w formie ikony), melodię (która zostanie
odegrana podczas odczytywania wiado-
mości przez odbiorcę), każdy inny dźwięk
(np. nowy dzwonek do telefonu), a także
animację. Dane będziemy mogli pobierać
z internetowych bibliotek, a na-
stępnie edytować je lub tworzyć
swoje własne za pomocą wbudo-
wanego, prostego edytora. Dostęp
do wspomnianych bibliotek odby-
wać się będzie za pośred-
nictwem protokołu WAP
(w tym wypadku wszelkie
dane przesyłane będą bez-
pośrednio na telefon) lub
też za pomocą klasycz-
nego PC z dostępem do
Internetu (pobrane dane
będziemy przesyłali do
i z telefonu za pomocą
specjalnego kabelka, łą-
cza podczerwonego lub
Bluetootha). Swoje ulu-
bione obrazki, animacje, melo-
die i dzwonki będziemy także
mogli dowolnie wymieniać
z przyjaciółmi. Oczywiście
wszystko za pośrednictwem jednego, nie-
skomplikowanego EMS-a.
Aby zacząć wysyłać i odbierać EMS-y,
wystarczy wyposażyć się w odpowiedni mo-
del telefonu komórkowego. Aparaty obsłu-
gujące EMS-y są w ofercie m.in. Ericssona,
Alcatala, Samsunga i Motoroli. Telefony
Ericssona (T20e, T29s, T39m, R520m) są już
dostępne na polskim rynku.
Andrzej Piotrowski ,
ekspert ds.
telekomunikacji
z Instytutu
e-gospodarki
w Centrum
im. Adama Smitha.
Odnoszę wrażenie, że obecni produ-
cenci osprzętu telekomunikacyjnego
nie za bardzo dostrzegają różnicę po-
między rynkiem japońskim a europej-
skim. Japończycy są gotowi zapłacić za
nowy gadżet czy dostęp do nowej tech-
nologii sumy, które zdrowego człowie-
ka przyprawiają o zawrót głowy. Zain-
teresowanie EMS-ami i MMS-ami
w Europie na pewno będzie, ale ich od-
biorcą pozostanie młodzież oraz teleko-
munikacyjni entuzjaści, którzy nadal są
rynkiem niszowym, także w Polsce.
W obecnej fazie rozwoju wprowadze-
nie nowych technologii uważam za
chwyt marketingowy. Umożliwia to
tylko specjalistom w tej dziedzinie pod-
trzymanie kontaktu z klientem przez za-
pewnienie go o pozornej rewolucji ryn-
kowej, dokonanej przez firmę XYZ.
EMS-y
umożli-
wiają
przesyła-
nie goto-
wych ob-
razków. Grafiki
można jednak
edytować lub
wręcz tworzyć
swoje własne.
Nawet z małym
ekranem i z ubogą
klawiaturą jest to
nie tylko
możliwe,
ale całkiem
wygodne.
Dzięki takiemu rozwiązaniu EMS-y są
obecnie obsługiwane przez wszystkie sieci
GSM na całym świecie. Oznacza to, że także
w Polsce bez większych utrudnień możemy
korzystać z uroków tej technologii. Nie nale-
ży tu jednak specjalnie chwalić polskich
operatorów, gdyż aby EMS-y rozpoczęły
swój żywot, nie było konieczne uruchamia-
nie jakichkolwiek nowych usług. Może to
i lepiej, bo kto wie – może gdyby było od-
wrotnie, to znowu zostalibyśmy w tyle?
Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy osoba,
do której chcemy wysłać EMS-a, nie ma tele-
fonu obsługującego tę technologię? Okazuje
się, że jest to możliwe. Wiadomość wysyła-
na jest wtedy w standardowy sposób, tzn.
możemy dla przykładu na jednym ekranie
umieścić małą animację z podkładem dźwię-
kowym oraz dodać do tego dowolny tekst,
który wcześniej możemy poddać edycji
i zmienić jego wielkość, czcionkę etc. Użyt-
kownik aparatu nie obsługującego EMS-ów
otrzymuje wiadomość w standardowej tek-
stowej formie. Trochę ubogo, ale lepsze to
niż brak takiej możliwości.
Nowe SMS-y w praktyce
EMS-y już działają!
Dzięki uprzejmości firmy Ericsson miałem
okazję osobiście zapoznać się z EMS-ami.
Sposób funkcjonowania nowego systemu
jest bardzo prosty, a interfejs przyjazny dla
użytkownika. W menu telefonu (w tym
przypadku Ericssona T39m) nie ma po-
działu na SMS-y i EMS-y. Aby więc wysłać
ten drugi rodzaj wiadomości, wystarczy
zredagować nowego SMS-a, po czym
w miejscu, gdzie chcemy dołączyć jeden
z nowych elementów, nacisnąć i przytrzy-
mać klawisz #. Wyświetlone zostanie me-
nu, które pozwoli nam zdecydować o ro-
dzaju dodatku (animacja, grafika, dźwięk,
melodia itp.). Z odpowiedniej kategorii
wybieramy żądany element i dołączamy
go do wiadomości, po czym spokojnie
wracamy do dalszego jej redagowania.
Stworzony przeze mnie EMS, składający
się z napisu „Happy Birthday” oraz dołą-
czonej stosownej melodyjki i animowa-
nych świeczek na torcie, został wysłany
w trzech częściach. Na drugim aparacie
z zaimplementowaną obsługą EMS-ów
została ona poprawnie wyświetlona jako
całość. Telefon bez takiej implementacji
zgodnie z zapowiedzią odebrał samą wia-
domość tekstową.
Multimedia na całego
Prawdziwą rewolucją w dziedzinie wysyła-
nia komunikatów okażą się najprawdopo-
dobniej MMS-y (ang. Multimedia Messaging
Service). Z założenia technologia ta ma być
udoskonaloną wersją EMS-ów. Podobnie jak
poprzednio, będziemy mogli wysyłać stan-
dardowe wiadomości tekstowe, manipulo-
wać wielkością, stylem oraz rodzajem
czcionki. MMS-y pozwolą także dołączać do
184 »
CHIP | GRUDZIEŃ 2001
37458899.012.png 37458899.001.png 37458899.002.png 37458899.003.png 37458899.004.png 37458899.005.png 37458899.006.png
184
AKTUALNOŚCI >> TEMAT NUMERU >> HARDWARE >> SOFTWARE >> INTERNET >> PORADY >> MAGAZYN
Następcy SMS-ów
tychże wiadomości rozmaite pliki. Załączni-
kami będą zdjęcia w wysokiej rozdzielczo-
ści, zapisane w jednym z obsługiwanych
formatów (aktualnie GIF i JPEG), filmy wi-
deo (MPEG4), a także dźwięki w formacie
MP3, MIDI oraz WAV). MMS-y będą mogły
także pełnić funkcję wiadomości elektro-
nicznych, wysyłanych tak samo jak klasycz-
ne e-maile. W chwili obecnej nad nowym
standardem pracują najwięksi producenci
sprzętu telekomunikacyjnego, tacy jak
Ericsson, Nokia oraz Motorola. O ile jeden
SMS nie mógł być większy niż 160 bajtów,
o tyle jeden MMS będzie mógł mieć obję-
tość do 30 000 bajtów. Inaczej niż w przy-
padku EMS-ów, MMS-y nie będą wysyłane
w ten sam sposób co krótkie wiadomości
tekstowe. Będzie się to odbywało jako tzw.
transmisja danych. W związku z tym będą
dwa rodzaje opłat: za czas połączenia lub
liczbę przesłanych bajtów. To drugie wyma-
ga telefonu obsługującego standard GPRS.
Obrazki i dźwięki w EMS-ach
Kwestia ekranu
Jedną z najbardziej fascynujących właści-
wości EMS-ów jest możliwość dołączenia
dowolnej grafiki do tekstu wiadomości. Ze
względu na pewne ograniczenia technicz-
ne i tutaj swoboda naszego działania mu-
siała zostać ograniczona.
Szerokość każdego obrazka nie może
być większa niż poziomy rozmiar wyświe-
tlacza telefonu. Jeśli będzie inaczej, „wy-
stający” fragment zostanie po prostu ob-
cięty. Obecnie najszerszy wyświetlacz te-
lefonu komórkowego ma 101 pikseli. Taki
może być też teoretycznie najszerszy ry-
sunek. Jednak jego szerokość musi być
wielokrotnością ośmiu. Wysokość obrazka
nie może być większa niż 1024 piksele. Po-
nieważ wyświetlacz nie potrafi pokazać tak
wysokiej grafiki, obrazek taki będzie można
obejrzeć, przewijając go w pionie. Co
ciekawe, mały obrazek o wymiarach 16×16
pikseli zajmować będzie 32 bajty, nato-
miast nieco większy o wymiarach 32×32
piksele będzie „ważył” już 128 bajtów.
Niczym byłyby rozszerzone wiadomości
tekstowe, gdyby nie możliwość ich
udźwiękowienia. W chwili gdy piszę te
słowa, standard EMS obsługuje 10 różnych
dźwięków, które mogą być odgrywane
przez telefon komórkowy. Przykładowe
z nich to klaśnięcie, perkusja czy fanfary.
Ciekawostką jest fakt, że sam
dźwięk nie jest przesyłany. Do
każdej wiadomości dołączana
jest za to informacja
o tym, co ma zostać
odegrane na telefonie
odbiorcy. Podczas odsłu-
chiwania EMS-a odpo-
wiednie próbki zostaną pobrane
z biblioteki dołączonej do aparatu.
Dźwięk w telefonie to także me-
lodie. Te zapisywane są w formacie
iMelody. Kiedy melodia jest wysyła-
na z telefonu, aparat sam zajmuje się zako-
dowaniem jej do właściwego formatu.
„Paczka” z melodią nie może przekroczyć
128 bajtów.
W przypadkach obu usług dźwięko-
wych, gdy konkretne dane zostały rozbite
na kilka elementów, aby mogły być prze-
słane, zostaną one następnie złożone
w jedną całość w telefonie odbiorcy. Kiedy
wyślemy melodyjnego EMS-a do użytkow-
nika, którego aparat nie obsługuje EMS-
ów, wyświetlona zostanie jedynie wiado-
mość tekstowa.
MMS w porcjach
Tutaj nasuwa się pierwsze pytanie: ile będzie
nas to kosztowało? Przy obecnych cenach –
bardzo dużo. Biorąc pod uwagę, że minuta
dostępu do Internetu za pośrednictwem pro-
tokołu WAP w godzinach szczytu u rodzi-
mych operatorów kosztuje od 15 do 60 gro-
szy netto, a szybkość transmisji nadal
pozostawia wiele do życzenia, nie chcę wie-
dzieć, ile czasu trwać będzie przesłanie pro-
stej wiadomości z życzeniami urodzinowy-
mi, zdjęciem i podkładem muzycznym...
przesłania 1 MB danych nie spada jednak po-
niżej 5 zł netto. Zastanawia mnie więc, czy
technologia, która ma zrewolucjonizować
sposób i formę wysyłania komunikatów,
w istocie nie okaże się drogą i skomplikowa-
ną zabawką. To jednak będzie-
my w stanie ocenić dopiero, gdy
usługi MMS wejdą do po-
wszechnego użycia. Kiedy to na-
stąpi? Większość światowych
operatorów telefonii komórko-
wej właśnie jest w fazie przysto-
sowywania swoich sieci do no-
wej technologii. Nasi rodzimi
operatorzy nie powinni tutaj po-
zostać daleko w tyle. Jak dowie-
dzieliśmy się nieoficjalnie, do
naszych operatorów trafiły już
specjalistyczne urządzenia peł-
niące funkcję MMS Center, czyli
centrali przetwarzającej nasze
komunikaty i rozsyłające je do
konkretnych odbiorców.
Ze względu na ograniczenia technolo-
giczne spowodowane niezbyt zadowalającą
szybkością przesyłu danych nie jest wyklu-
czone, że komfortowe wysyłanie MMS-ów
stanie się możliwe dopiero po wprowadzeniu
usług telefonii trzeciej generacji. Zaintereso-
wania wiadomościami multimed- ialnymi nie
kryją także producenci telefonów komórko-
wych, którzy właśnie rozpoczynają pracę
nad nowymi aparatami lub ich testy. Wszyst-
ko wskazuje na to, że pierwszy będzie Erics-
son. Firma zadeklarowała, że telefony
z MMS-ami wprowadzi na polski rynek
w drugim kwartale przyszłego roku.
Do wysłania zdjęć w MMS-ach niezbędna będzie
miniaturowa kamera podłączana do telefonu.
Standardy przyszłości?
Niejasna przyszłość telefonii trzeciej genera-
cji, związana z wciąż odsuwającą się jej pre-
mierą, otwiera drzwi pośrednim rozwiąza-
niom. EMS i MMS będą mogły śmiało
zastąpić dotychczasowe krótkie wiadomości
tekstowe. Opóźniający się UMTS ułatwi im
drogę do stania się standardem. Dużo jednak
zależy od operatorów sieci komórkowych
i ich polityki cenowej. Myślę jednak, że jest
spora szansa, by nowe formy wysyłania wia-
domości zastąpiły stare, wysłużone SMS-y.
Nieco inaczej ma się sprawa, jeśli nasz
aparat obsługuje GPRS. Tutaj na szczęście nie
płacimy za czas połączenia, lecz za ilość
przesłanych i odebranych danych. Koszt
INFO
EMS-y i MMS-y
http://www.ericsson.com/ems/
http://www.ericsson.com/mms/
CHIP | GRUDZIEŃ 2001
37458899.007.png 37458899.008.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin