{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {3}{110}T�umaczenie: AnDyX & Highlander|Korekta: Chudy {113}{180}MENTALIST [01x00]|Preair {522}{582}ZAGINIONA {636}{656}Kapitanie? {657}{740}Agentka Lisbon.|Chyba nie b�dziemy was potrzebowa�. {741}{825}- Mamy ch�opaka z s�siedztwa, kt�ry znalaz� cia�o.|- Przyzna� si�? {826}{918}- Niez�y z niego ptaszek...|- Zabi�e� j�? {1069}{1158}/Ojciec Mercy chcia�by|/wyda� kr�tkie o�wiadczenie. {1159}{1234}To zajmie tylko chwil�.|Chc� podzi�kowa� wszystkim funkcjonariuszom, {1235}{1378}oraz wolontariuszom, kt�rzy pomogli|nam w poszukiwaniach naszej kochanej c�rki. {1407}{1483}Spos�b, w jaki ca�a ta spo�eczno��|po��czy�a swe si�y, {1484}{1588}aby wesprze� mnie oraz Jennifer|w tym niezwykle trudnym czasie, {1589}{1677}by� dla nas wielkim pocieszeniem. {1714}{1795}A teraz chcia�bym|tylko poprosi�, {1796}{1875}/aby�cie dali nam troch�|/czasu, przestrzeni oraz prywatno�ci. {1876}{1977}/By�my mogli op�akiwa� sw� c�rk�.|/Dzi�kuj�. {2320}{2403}KALIFORNIJSKIE BIURO �LEDCZE {2471}{2538}�RODKI USPOKAJAJ�CE {3820}{3880}Dzie� dobry, pani Tolliver. {3881}{3922}Kim pan jest? {3923}{3981}Nazywam si� Patrick Jane. {3982}{4057}Jestem tu, by wam pom�c. {4058}{4135}Napije si� pani herbaty? {4159}{4224}Tak, dzi�kuj�. {4288}{4349}Musi by� pani zm�czona. {4350}{4422}Niech pani usi�dzie. {4439}{4510}Tak tu mi�o i cicho, prawda? {4511}{4591}Cicho, koj�co, spokojnie... {4643}{4703}Spokojnie. {4851}{4891}Obserwowa�em pani� i pani m�a. {4892}{5007}Chc�, �eby pani wiedzia�a,|�e wiem, co pani teraz czuje. {5050}{5121}Nie ma pan poj�cia. {5143}{5183}Prosz� mi wierzy�. {5184}{5250}Ale� mam.|Wiem. {5277}{5385}- Wiem i chc� pani pom�c.|- Nie mo�e mi pan pom�c. {5389}{5431}Co pan mo�e wiedzie�? {5432}{5504}Ca�e mn�stwo rzeczy. {5511}{5591}Tak naprawd� tylko|udaje pani, �e lubi narty, prawda? {5592}{5678}- Tak, ale...|- Cieszy si� pani, �e kole�anka ostatnio przyty�a. {5679}{5715}Z 4 kg. {5716}{5780}�al pani, �e za m�odu|nie by�a bardziej ��dna przyg�d. {5781}{5863}Uwielbia pani Indie, ale nigdy tam nie by�a.|Ma pani k�opoty ze spaniem. {5864}{5947}Pani ulubionym kolorem jest... {5948}{6008}Niebieski. {6011}{6076}Nie rozumiem. {6104}{6182}- Jest pan medium?|- Nie. {6192}{6249}Ja tylko uwa�am. {6250}{6349}Kiedy� zarabia�em sporo|na udawaniu medium. {6350}{6447}I m�wi� to pani, bo chc�,|by pani zrozumia�a, �e nie ma sensu {6448}{6534}czegokolwiek przede mn� ukrywa�. {6551}{6610}Ukrywa� czego? {6611}{6685}Wie pani, co widz�,|patrz�c na pani m�a? {6686}{6785}Widz� ciep�ego, kochaj�cego|oraz szczodrego cz�owieka. {6786}{6841}Mo�e troch� pr�nego, egoistycznego. {6842}{6904}Kontroluj�cego ludzi,|lecz wci�� przyzwoitego. {6905}{6961}Owszem. {7015}{7132}Wi�c czemu podejrzewa go pani|o zamordowanie waszej c�rki? {7184}{7257}Nie podejrzewam go... {7269}{7380}- Ch�opak od McClusky'ch to zrobi�.|- Tak twierdzi policja. {7381}{7432}Ale pani uwa�a, �e si� myl�. {7433}{7467}Dlaczego? {7468}{7541}Nie wiem...|Nie wiem. {7568}{7629}Prosz� mi powiedzie�. {7630}{7721}Zesz�ego roku byli sobie tak obcy... {7741}{7849}I �adne nie chcia�o przyzna�,|�e co� jest nie tak. {7889}{8006}Chyba raz pr�bowa�a mi powiedzie�,|ale ja nie... ja nie... {8044}{8100}Bo�e... {8129}{8214}Zapyta�a go pani, czy j� zabi�? {8219}{8346}- I co by powiedzia�?|- Wi�kszo�� �on widzi, kiedy m�owie k�ami�. {8372}{8427}Tak... {8472}{8543}Nie chc� herbaty.|To zrobi� ch�opak od McClusky'ch. {8544}{8598}Mo�e. {8704}{8777}Pan te� uwa�a, �e to on to zrobi�. {8778}{8860}Ufam matczynemu instynktowi. {8884}{8938}Jen? {8963}{9023}Tu jeste�. {9027}{9094}Witam, kim pan jest? {9095}{9196}Jestem z policji.|Czy zabi� pan swoj� c�rk�? {9282}{9321}Jak pan �mie? {9322}{9435}Zada�em panu proste pytanie.|Czy zabi� pan swoj� c�rk�? {9436}{9520}Nie.|Nie zabi�em swojej c�rki! {9524}{9610}A teraz wyno� si� z mojego domu! {9627}{9676}Jen? {9677}{9745}Jen, co ci jest? {9781}{9885}- Odbior� panu odznak�!|- Niewinny ju� dawno by mnie uderzy�. {9886}{9944}Zniszcz� ci �ycie! {9945}{10072}Wchodzisz tu, nagabujesz moj� �on�|i powodujesz jakie� problemy... {10077}{10131}Jen? {10140}{10216}Jen, kochanie, prosz�! {10415}{10507}Serio, nie jest tak �le, jak wygl�da. {10556}{10659}Pani Tolliver?|Pani Tolliver, prosz� zaczeka�. {10994}{11065}2 TYGODNIE PӏNIEJ {11296}{11351}Niech mnie szlag, Eagle 17! {11352}{11388}Jaja jakie�, czy co? {11389}{11470}Na tym polu?|Pieprzony Eagle... {11471}{11517}To pole nigdy ci nie s�u�y�o, Price. {11518}{11561}- W Orlando p�jdzie lepiej.|- Tak, stary. {11562}{11583}Mamy dobre miejsce w rankingu. {11588}{11645}Powiem ci co�.|Davis b�dzie trzeci. {11659}{11698}Mo�e mnie poca�owa� w dup�. {11970}{12041}/Allison?|/Allison! {12145}{12240}/LOTNISKO MI�DZYNARODOWE W PALM SPRINGS {12356}{12460}/Lot 233 z Sacramento.|/Odbi�r baga�u z pasa 2. {12488}{12556}/Lot 233 z Sacramento... {12557}{12605}Przepraszam... {12607}{12661}Masz baga� podr�ny?|Co ty, na wakacje polecia�a�? {12663}{12696}Nie, prosz� pani,|to si� wi�cej nie powt�rzy. {12698}{12799}To jak ju� odbierzesz co twoje,|id� prosto do biura szeryfa, {12801}{12868}za�atw nam jakie� pokoje, meble|i linie telefoniczne. {12869}{12909}Tak jest, prosz� pani. {12910}{12968}Idziemy. {13171}{13251}Dzie� dobry wszystkim.|Jak wam min�� lot? {13253}{13332}Wynocha, jeste� zawieszony. {13373}{13427}Jestem na przymusowym urlopie.|Ko�czy si� w nast�pnym tygodniu. {13429}{13475}Wi�c wr�� wtedy. {13476}{13494}Gor�co, nie? {13496}{13552}Kt�ry z was dupk�w mu powiedzia�? {13554}{13593}- To ty, Cho, prawda?|- Tak. {13595}{13621}Pewnie, �e do mnie zadzwoni�. {13623}{13675}Chodzi o Red Johna,|nie mo�esz mnie od tego odsun��. {13677}{13702}I po co mia�aby� to robi�? {13704}{13754}Spowodowa�e� �mier� cz�owieka,|musisz ponie�� konsekwencje. {13756}{13836}Cz�owieka, kt�ry zabi� sw� c�rk�,|bo nie chcia�a si� ju� z nim pieprzy�? {13837}{13884}Nie wiedzia�e� tego,|nie wiedzia�e�! {13885}{13936}- Gdyby nie zostawi�a pami�tnika...|- Ale zostawi�a. {13937}{13988}B�d� rozs�dna.|To moja sprawa. {13989}{14016}Twoja sprawa? {14017}{14128}- Red John jest m�j.|- Red John do nikogo nie nale�y. {14170}{14226}Nale�y do mnie. {14228}{14279}To nie moja decyzja.|Zasady to zasady. {14281}{14347}Wr�� za tydzie�. {14359}{14430}Nie pozw�l mu wej��. {14572}{14613}Szefie? {14614}{14716}Gregory Tannen, bia�y m�czyzna,|43 lata, samotny. {14717}{14761}Jeszcze go nie otworzyli�my, ale... {14763}{14865}Wybacz, �e ci tak wszed�em na g�ow�.|Jako� si� odkupi�, obiecuj�. {14867}{14955}- W ramach odkupienia sied� cicho.|- Chyba dam rad�... {15010}{15072}Przepraszam. {15100}{15224}Ale te rany wskazuj� na u�ycie|paralizatora, raczej pospolitego, {15256}{15325}wywo�ane zosta�y uderzeniami w ty� czaszki, {15327}{15410}zgodnymi z obecno�ci� zakrwawionego|kija do golfa, na miejscu zbrodni. {15412}{15525}Kobieta to Allison Randolph,|27 lat, bezdzietna m�atka. {15544}{15634}Znaleziona w domu, czas zgonu|to prawdopodobnie wczesny sobotni wiecz�r. {15636}{15726}Tu r�wnie� oznaki paralizatora,|nast�pnie zwi�zana by�a ciasnym, czarnym plastykiem. {15727}{15849}Mn�stwo ran ci�tych i k�utych klatki piersiowej,|nast�pnie cia�o zosta�o wykorzystane. {15851}{15901}- Podr�cznikowy Red John.|- Kto znalaz� cia�a? {15902}{15977}Brat tego go�cia, wracaj�c|z bratem w niedziel� z lotniska. {15978}{16013}- Profesjonalny golfista.|- Tak? {16014}{16059}Price Randolph. {16060}{16102}Wiemy, o co chodzi z tamtym? {16103}{16145}Jest zapisany jako jeden z lekarzy. {16147}{16189}- By� z wizyt� domow�?|- Kochankowie? {16191}{16266}Nie.|Ten tu jest gejem. {16307}{16439}Doktor Wagner mo�e zna� ich za�y�o��.|Jest tu, by zidentyfikowa� cia�o. {16445}{16463}Dobrze. {16505}{16571}Doktorze Wagner? {16586}{16674}Jestem agentka Teresa Lisbon, CBI. {16678}{16715}Jaki jest pana zwi�zek z ofiarami? {16717}{16755}Pracowa�em z Gregorym. {16757}{16793}Znaczy z dr. Tannenem. {16794}{16863}A Randolphowie s� wieloletnimi|klientami naszej przychodni. {16864}{16932}- Zwyk�o si� u was prowadzi� wizyty domowe?|- Nie. {16933}{16983}Gregory i Allison byli bliskimi przyjaci�mi. {16984}{17031}- Kochankami?|- Nie. {17033}{17126}On by� gejem.|Byli tylko przyjaci�mi. {17136}{17179}Co im si�, na lito�� Bosk�, sta�o? {17181}{17250}Wygl�da to na Red Johna. {17251}{17292}Kim jest Red John? {17294}{17338}Nie wiemy, kto to zrobi�. {17340}{17385}Prawdopodobnie b�dziemy w kontakcie. {17387}{17445}Dzi�kuj�. {17673}{17762}Red John wchodzi t�dy.|Przepraszam. {17786}{17845}Podchodzi tutaj, {17847}{17901}czeka na ni�. {17902}{17944}Oczekiwa�, �e przyjdzie sama. {17946}{17974}Ale niestety, {17975}{18115}jej przyjaciel Tannen wybra� z�� noc,|�eby przyj�� sobie na romansid�o i lody. {18117}{18215}Wi�c Red John atakuje|obydwoje swoim paralizatorem, {18216}{18272}i... przepraszam, {18273}{18347}st�d bierze kij i bam! {18451}{18506}Roztrzaskuje Tannenowi czaszk�. {18507}{18560}A potem z Allison wcale si� nie spieszy. {18561}{18599}W swoim stylu. {18600}{18677}To s�odka, lecz niema�a dziewczyna,|wi�c o ile nie jest si�aczem, {18678}{18787}/domy�lam si�, �e wzi�� j�|/za rami� i zaci�gn��... {19459}{19566}DZI� JEST PIERWSZYM DNIEM|RESZTY TWOJEGO �YCIA. {19688}{19797}/M�wi, �e �a�uje za b�l,|kt�ry zada� tobie i twojej matce. {19798}{19823}5 LAT WCZE�NIEJ {19824}{19885}Bardzo �a�uje. {19886}{19962}Prosi ci� o wybaczenie. {20011}{20093}Czy jeste� w stanie mu wybaczy�, Jenny? {20094}{20148}- On musi to us�ysze�.|- Wybaczam ci, tatusiu! {20149}{20218}- Tak...|- Wybaczam ci. {20219}{20281}Teraz si� u�miecha. {20282}{20344}�zy rado�ci. {20370}{20481}Prosi, aby B�g ci b�ogos�awi�|i mia� ci� w opiece. {20574}{20632}Odszed�. {20873}{20935}Niesamowite, doprawdy.|Zadziwiaj�ce. {20936}{21003}Jest zadziwiona. {21031}{21077}- Patrick...|- Chwileczk�. {21078}{21152}- Daj mu chwilk�.|- Ale� oczywi�cie, w...
wojciagn