Haasler Robert - Jezus - Człowiek, który nie istniał.pdf

(991 KB) Pobierz
Katowice 2007 ISBN: 83-922736-8-0
Opracowanie techniczne: Redakcja
Redakcja i korekta: Jerzy Piasek; Jan A. Fręś
Copyright by: Robert A. Haasler
Wydawnictwo "Lux" Katowice
tel. 032 201 03 08, 0501 312 736
e-mail: klubdavinci@interia.pl www.klubdavinci.eu
Adres do korespondencji: Skryt. poczt. 1585 ; 40-001 Katowice 1
103604080.002.png
Robert A. Haasler
JEZUS
CZŁOWIEK, KTÓRY NIE ISTNIAŁ
Pytania do Benedykta XVI
Wydanie drugie
SPIS TREŚCI
Od wydawcy
...............................................................................................................................
3
3
Wstęp
..........................................................................................................................................
4
6
Część I
.........................................................................................................................................
7
Kalendarium życia i działalności Jezusa
.................................................................................
7
Pochodzenie Jezusa - genealogia
..........................................................................................
12
Rodzice Jezusa
......................................................................................................................
16
Źródła
....................................................................................................................................
20
Judaizm
.............................................................................................................................
20
Islam
..................................................................................................................................
24
Dokumenty
........................................................................................................................
27
Prawda Ewangelii?
............................................................................................................
31
33
Część II
.....................................................................................................................................
34
Nieznana data urodzenia
.......................................................................................................
34
Rzeź niewiniątek
...............................................................................................................
34
Gwiazda Betlejemska
........................................................................................................
36
Sprawa spisu ludności
.......................................................................................................
38
Jezus z Nazaretu
....................................................................................................................
42
Kłopot z datą Bożego Narodzenia
........................................................................................
44
Data śmierci Jezusa
...............................................................................................................
47
Krzyż czy belka
.....................................................................................................................
51
Ostatnie słowa Jezusa na krzyżu
...........................................................................................
56
Czy na pewno była to Golgota?
............................................................................................
59
Inne dowody i spełnienie proroctwa
.....................................................................................
61
Próba podsumowania
............................................................................................................
65
Część III
....................................................................................................................................
68
Pytania do Benedykta XVI
...................................................................................................
68
103604080.003.png 103604080.004.png 103604080.005.png 103604080.001.png
Od wydawcy
Niezbadane są koleje losu. Zapowiadaliśmy wydanie w pierwszej kolejności książki
pt. „Dzieci Jezusa". Kiedy jednak opublikowana została, w wielu krajach świata jednocześnie,
książka papieża Benedykta XVI pt. „Jezus z Nazaretu", postanowiliśmy zmienić nasze plany
oddając w ręce Czytelników pracę Roberta A. Haaslera pt. „Jezus. Człowiek, który nie
istniał", a w podtytule: „Pytania do Benedykta XVI". Tym samym chcemy nawiązać do
papieskiej publikacji, zadając odwieczne pytania: kim naprawdę był Jezus z Nazaretu;
dlaczego nagromadziło się tak wiele nieścisłości i nieporozumień co do historyczności tej
postaci? Długo zastanawialiśmy się w wydawnictwie nad edycją tej książki. Zdajemy sobie
bowiem sprawę jak wielu ona oburzy, gdyż pytamy w niej o osobę najważniejszą dla każdego
chrześcijanina. Gdyby okazało się, że wątpliwości co do istnienia historycznego Jezusa były
uzasadnione, wtedy musielibyśmy wszyscy zweryfikować nie tyle podstawy wiary, co
tradycję, w której byliśmy wychowywani.
O przygotowanie tej publikacji zwróciliśmy się do autora, który wielokrotnie
współpracował już z polskimi wydawnictwami - z prośbą, aby ta nowa książka nawiązywała
do wspomnianej już publikacji papieża Benedykta XVI.
Pierwotnym naszym zamiarem było przygotowanie polskiej edycji słynnej
skandalizującej książki „Bajka o Chrystusie" Luigiego Cascioliego. Dlaczego odstąpiliśmy od
tego zamiaru, piszemy we wstępie do książki, którą przedstawiamy ocenie naszych
Czytelników.
Mimo wielu kategorycznych stwierdzeń, zawartych w naszej książce, jak w całej serii
Biblioteki Klubu da Vinci, nie dajemy ostatecznych odpowiedzi na stawiane pytania. Zasada,
że Czytelnik sam, we własnym sumieniu i rozumie, odpowie sobie na te pytania - jest dla nas
niezmienna.
Na koniec pragniemy zapewnić wszystkich stałych naszych Czytelników, że kolejne
publikacje Biblioteki Klubu da Vinci wydawane będą zgodnie z wcześniejszymi
zapowiedziami. Na przełomie czerwca i lipca wydana zostanie książka „Dzieci Jezusa", a po
wakacjach „Nieznana historia diabła". Dziękujemy przy okazji wszystkim, którzy w listach i
telefonicznie dzielą się z nami uwagami o książkach i w tak ciepłych słowach zachęcają nas
do kontynuowania serii wydawnictw w ramach Biblioteki Klubu da Vinci, mimo wielu kłód,
jakie rzucają nam pod nogi przeciwnicy takich publikacji. Wiemy, że grupę naszych
przeciwników obecna książka zjednoczy. Spodziewamy się różnych działań i reakcji. Do
poszukiwania prawdy o historycznym Jezusie zachęca nas sam Benedykt XVI, pisząc w
przedmowie do swojej książki, że „każdemu wolno mieć przeciwne zdanie". I my prosimy
„Czytelniczki i Czytelników o odrobinę sympatii, bez której niemożliwe jest jakiekolwiek
zrozumienie".
Wstęp
„Chrystus nigdy nie istniał, został wymyślony przez Kościół katolicki i jest produktem
fantazji, tak jak inni bohaterowie bajkowi" - tak twierdzi Luigi Cascioli, autor książki „Bajka
o Chrystusie", która wywołała we Włoszech wiele zamieszania. Chociaż sama książka
ostatecznie nie zasługuje na większą uwagę, dotyka niezwykle złożonego i trudnego
problemu podstaw wiary chrześcijańskiej. Autor jest zdania, że postać Jezusa zbudowana
została na postaci Jana z Gamali, syna Judy Galilejczyka, przywódcy jednej z rewolucyjnych
grup żydowskich. Należy żałować, że Cascioli popełnia tak wiele pomyłek w swoim tekście,
jawnie ignorując znane od dziesięcioleci okoliczności historyczne związane z opisanymi w
ewangeliach sytuacjami i postaciami. Niemniej jednak sam fakt podjęcia problematyki jest
interesujący. Teza Cascioliego nie jest ani nowa, ani odkrywcza. Przynajmniej od Oświecenia
umysły racjonalistów zajmowało pytanie, kim Jezus był naprawdę. Od tego czasu powstało na
ten temat sporo opracowań, chociaż nie zyskały one szerszego rozgłosu. Zwłaszcza w Polsce,
ale także w innych ultrakatolickich krajach, upowszechnianie wiadomości o braku dowodów
na historyczność postaci Jezusa było i jest zadaniem o tyle trudnym, co niebezpiecznym. Zbyt
wielkie przywiązanie do tradycji zawsze krępowało rozum.
Luigi Cascioli nadał swoim wątpliwościom wymiar prawny o zasięgu
międzynarodowym. Kiedy w 2002 roku w jednym z włoskich dzienników ukazał się artykuł
księdza Enrico Righiego, proboszcza w starożytnym mieście (założonym jeszcze w VI wieku
p.n.e. przez Etrusków) Bagnoregio, że Chrystus narodził się jako syn Marii i Józefa i był
prawdziwym człowiekiem z krwi i kości, Luigi Cascioli zareagował natychmiast. Złożył
doniesienie w prokuraturze przeciwko Kościołowi, który poprzez osobę proboszcza Righiego,
wykorzystując naiwność osób trzecich nakłania je do wiary w rzeczy fałszywe. Postępowanie
przed sądem w Viterbo trwało do stycznia 2006 roku. Ksiądz Righi nie przedstawił żadnych
dowodów, że Chrystus istniał w rzeczywistości, mimo to trybunał umorzył postępowanie, a
kosztami procesu obciążył Cascioliego. Ten, korzystając z pomocy prawnej adwokata
Giovaniego di Stefano z jednej z najważniejszych rzymskich kancelarii adwokackich,
skierował skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Skarga została przyjęta, a jej rozpatrzenie wyznaczono na 2007 rok. Jest to wydarzenie
bez precedensu. Oto bowiem przed trybunałem międzynarodowym sądzone będą sprawy
podstaw wiary jednego z najliczniejszych wyznań religijnych na świecie. Kancelarii
adwokackiej nie chodzi o prawdę historyczną o Jezusie, a o rozgłos międzynarodowy.
Specjalizuje się ona w najbardziej znanych procesach w skali świata. Uczestniczyła między
innymi w postępowaniu przeciwko Saddamowi Husejnowi czy postępowaniu w sprawie
śmierci Lady Diany oraz Roberta Calviego z masońskiej loży P-2, zamieszanego w aferę
watykańskiego Banku Ambroziano.
Luigi Cascioli sam siebie nazywa ateistą i antyklerykałem. Pochodzi z tradycyjnej
włoskiej rodziny katolickiej. Jako dziecko regularnie chodził do kościoła i praktykował,
chociaż, jak dziś przekonuje, od zawsze miewał wątpliwości co do słuszności nauk
przekazywanych przez księży. Przez wiele lat mieszkał we Francji, tam został członkiem Unii
Ateistów. Przyznaje się do gruntownych studiów nad Biblią, szczyci się, że poznał ją „od
deski do deski". Po raz pierwszy natknął się na problem historyczności Jezusa właśnie we
Francji, w jednym z tamtejszych pism ateistycznych. Sprawa ta zaintrygowała go do tego
stopnia, że poświęcił jej dalsze badania, których efektem jest wspomniana już książka „Bajka
o Chrystusie".
Cascioli na pytanie o powody uporu i cel swojej akcji przed Trybunałem Praw
Człowieka odpowiada tak: „Kościół katolicki od wieków nadużywa ignorancji ludzkiej,
zmuszając ludzkość do wiary w rzeczy nieprawdziwe na podstawie Starego Testamentu i
czterech wybranych ewangelii. Książka Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci" sprawia
Watykanowi wiele kłopotów, gdyż ludzie są ciekawi i chcą poznać prawdę. Procesu
ujawniania prawdy nie da się zatrzymać. Watykan musi pokazać światu prawdziwe,
niepodważalne dowody na istnienie Chrystusa, a nie tylko opowiadać bajki biblijne". Cascioli
stawia sobie trudne zadanie. Co bowiem oznaczałoby dla ludzkości udowodnienie przed
strasburskim trybunałem, że Chrystus naprawdę nie istniał? Czy byłby to koniec Kościoła
katolickiego? Luigi Cascioli tak odpowiada na to niezwykłe pytanie: „Udowodnienie tego w
sądzie będzie oznaczać z punktu widzenia prawnego anulowanie dogmatów, na jakich opiera
się chrześcijaństwo. Nie będzie już można twierdzić, że Chrystus przybył na ziemię pod
postacią człowieka, by odkupić grzech pierworodny ludzkości. To również koniec
Eucharystii. Żaden ksiądz udzielając komunii nie mógłby już mówić: „Oto ciało Chrystusa".
Celebracja sakramentu Eucharystii stałaby się oszustwem ściganym prawnie. Kościół nie
mógłby twierdzić, że dogmat przemiany wina oraz chleba w krew i ciało Chrystusa jest
prawdą. To tylko niektóre dogmaty, jakie musiałyby zniknąć, ponieważ są fałszywe". /Cytat
za „Fakty i Mity"/. Tezy i oczekiwania formułowane przez Cascioliego wielu mogą
zainteresować. Są nośne i prowokujące, choć mało prawdopodobne. Przytaczamy je z
kronikarskiego obowiązku.
W tej książce przedstawimy wiele pytań kierowanych do Urzędu Nauczycielskiego
papieża Benedykta XVI, autora książki „Jezus z Nazaretu", co do pojawiających się
wątpliwości na temat Jezusa historycznego. Do takiego postawienia zagadnienia zachęca nas
sam papież, zapraszając do poznawania prawdy, która, według ulubionego papieskiego
ewangelisty Jana, nas wyzwoli.
Ta książka wielu oburzy. Do tej pory nie ukazała się bowiem w Polsce żadna publikacja, w
której tak jasno i zdecydowanie formułowane byłyby wątpliwości co do istnienia Jezusa. Nikt
tak odważnie nie stawiał pytań, choć wielu poszukiwało na nie odpowiedzi. Czy po lekturze
tej książki teza, że Jezus nigdy nie istniał, wyda nam się bardziej prawdopodobna? Czytelnik
odpowie sobie sam.
Przystąpiłem do lektury książki papieża Benedykta XVI z entuzjazmem. Ogromnie
zachęcające były zapowiedzi na jej temat, ukazujące się od kilku miesięcy w prasie na całym
świecie. Liczyłem na to, że papież odważnie rozprawi się z coraz częściej pojawiającymi się
publikacjami wątpiącymi w istnienie Jezusa.
Miałem nadzieję, że nie będzie to kolejna książka teologiczna, zawiła ze swojej
natury, skierowana do bardzo wąskiego grona wtajemniczonych. Wierzyłem, że kto jak kto,
ale papież nie będzie przekonywał przekonanych, że podejmie wielki trud i zmierzy się z
tymi, którzy odważyli się mieć przeciwne zdanie i, co więcej, szukają dowodów na inne
widzenie osoby Jezusa.
Książka Benedykta XVI jest z pewnością interesująca. Świetnie napisana, bogato
udokumentowana, czerpiąca głęboko z dorobku teologów, zwłaszcza niemieckiej strefy
językowej, nie jest jednak książką, która przybliża nas do prawdziwego poznania Jezusa. Nie
odpowiada na żadne wątpliwości, nie podejmuje żadnego z drażliwych tematów. Jest pewną
nadzieją, że papież w zapowiadanym drugim tomie książki „Jezus z Nazaretu" podejmie
dyskusję na temat dowodów na istnienie Jezusa. Najwięcej wątpliwości co do osoby Jezusa
dotyczy Jego dzieciństwa i wczesnej młodości. A właśnie temu okresowi chce poświęcić
swoją zapowiadaną już książkę Benedykt XVI, stąd nasze pytania kierowane do papieża.
Benedykt XVI, najbardziej wnikliwy naukowiec-teolog naszych czasów, zdaje sobie
sprawę z istnienia rozdźwięku między Jezusem historycznym a Jezusem wiary. Bezgranicznie
jednak wierzy i ufa ewangeliom. Pisze wprawdzie, że biblijna wiara z samej swojej istoty
bowiem musi się odnosić do autentycznie historycznego wydarzenia, że nie opowiada ona
historii jako symboli prawd ponadhistorycznych, lecz zasadza się na historii, która toczyła się
na naszej ziemi, ale jednak poprzestaje - póki co - na kolejnym przedstawieniu postaci i
Zgłoś jeśli naruszono regulamin