423 - Deep Throats.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:10:T�umaczenie: JediAdam.
00:00:12:Synchro: GRGS
00:00:28:G�owa Rodziny|G��bokie prze�yki.
00:00:33:/We wtorek w|"Strachu na Wr�ble i pani King".
00:00:35:O m�j Bo�e! Co ci handlarze|narkotyk�w zrobili ci?
00:00:38:Wzi�li mnie i rzucili tam.
00:00:40:Potem oderwali moje nogi i rzucili tam.
00:00:43:Brian, ci�gle ogl�dasz tv?
00:00:45:Bo�e, siedzisz tak odk�d wysz�am.
00:00:47:Ca�y ranek sp�dzi�em ogl�daj�c specjalny|program na VH1 o Gwen Stefani.
00:00:52:Nie wiem co to jest "Hollaback Girl".
00:00:54:Jedyne co wiem to, �e chc� jej �mierci.
00:00:56:Mo�esz poda� mi pilota?
00:00:57:Wiesz, ostatnio du�o przebywasz w domu.
00:01:00:Mo�e znajd� sobie okresow�|prac� tak jak kiedy� Peter?
00:01:03:Ding, frytki gotowe.
00:01:05:Ding, frytki gotowe.
00:01:07:Musz� ucieka�, musz� ucieka�.
00:01:11:Pracuj� w Burger Kingu podaj�c|jedzenie w papierze toaletowym.
00:01:16:Chcesz ciasteczko z tatusiem?
00:01:20:Mamo, zgadnij co.
00:01:21:W�a�nie dowiedzia�am si�, �e|mam sta� w biurze burmistrza Westa.
00:01:24:Wow, gratuluj� Meg.
00:01:27:By�a to ci�ka rozmowa.
00:01:29:Ale da�am rad�.
00:01:31:W porz�dku, Meg.
00:01:31:Zaczniemy od powi�za� s�ownych.
00:01:34:Ja powiem s�owo, a ty|powiesz co ci przyjdzie do g�owy.
00:01:37:Ok.



00:01:37:- Komar.|- Ugryzienie.
00:01:39:- Ugryzienie.|- Komar.
00:01:40:O tak, dobre.
00:01:41:- Komar.|- Ugryzienie.
00:01:43:- Komar.|- Ugryzienie.
00:01:44:- Ugryzienie.|- Komar.
00:01:46:Bardzo dobrze.
00:01:47:W rzeczy samej by�a� godnym przeciwnikiem.
00:01:50:Kochanie, jestem taka dumna z ciebie.
00:01:52:Widzisz Brian, Meg ma prac�.
00:01:54:Hej, Meg. Je�li pracujesz dla|burmistrza, wiesz co to znaczy?
00:01:57:�e nawet tobie lepiej idzie ni� Brianowi.
00:02:00:Hej, wszyscy.|Brian jest now� Meg!
00:02:05:Brian jest now� Meg.|Brian jest now� Meg.
00:02:09:Tak, jeste� now� mn�!
00:02:11:Zamknij si� Meg.
00:02:16:Chod�my dzieci.|Czas do szko�y.
00:02:18:Lois, nie chc� rujnowa� ci poranka.
00:02:19:Ale zmoczy�em pieluch�.|Jest tam niez�y ba�agan.
00:02:25:Brian, co to jest?
00:02:27:Prowadzisz taks�wk�?
00:02:28:C�, Lois.|Doszed�em do wniosku, �e mia�a� racj�.
00:02:30:Czas, �ebym wyszed� i znalaz� prac�.|Na mi�o�� Bosk�, mam 7 lat.
00:02:34:7 to nie jest �le.
00:02:35:Todd mia� 15 lat kiedy umar�.
00:02:37:Pies, kt�rego mieli�my przed tob�.
00:02:39:Peter, wo�a�e� mnie?
00:02:40:Tak, my�la�em, �e mo�e|p�jdziemy do parku, Todd.
00:02:42:Nie zabierasz mnie do weterynarza, nie?
00:02:45:Nie, nie.|Tylko mi�y dzie� w parku.
00:02:47:Obawiam si�, �e mnie u�pisz.
00:02:50:Wiem, �e by�o zaniepokojenie moim stanem.
00:02:54:Nie, po prostu p�jdziemy do parku, Todd.
00:02:56:Ok, w takim razie b�d�|cieszy� si� przeja�d�k�.
00:03:02:Jeszcze raz wok� parku, Bideman.
00:03:04:Peter, nie jestem twoim szoferem.
00:03:05:Na pewno nie d�ugo z|takim nastawieniem, Bideman.
00:03:09:To jest �ycie, Bideman.
00:03:10:Te k�ka s� lepsze ni� te|gadaj�ce samochody z reklamy.
00:03:14:Hej, jak si� masz?
00:03:16:Pos�uchaj...
00:03:17:nie mog�em nie zauwa�y�, �e tu zaparkowa�a� i...
00:03:20:jeste� bardzo atrakcyjna i...
00:03:23:Chcesz jecha� za drzewa i zrobi� To?
00:03:25:Chcesz zazna� brudnego, g�upiego,|szalonego seksu parkingowego?
00:03:30:Chuck, to ja Morty.
00:03:32:Tak, bo mogliby�my...|Co?!
00:03:33:Tak, przemalowali mnie.
00:03:36:O m�j Bo�e.
00:03:37:Tak mi wstyd.
00:03:38:My�lisz, �e jak ja si� czuj�?
00:03:39:To te�, ale...
00:03:41:To nie tylko chodzi o ciebie, wiesz?
00:03:42:- Bo�e, co ty zrobi�e�?|- By�em prezentem urodzinowym dla dzieci czy co�.
00:03:46:O m�j Bo�e.|Sp�jrz na siebie.
00:03:47:Jeste� niez�y!
00:03:48:Wiem.
00:03:49:Wiesz co bym ci tam zrobi�?|Mog�e� co� wcze�niej powiedzie�.
00:03:52:Zanim powiedzia�em to wszystko.
00:03:53:Nie musimy odrzuca� tej mo�liwo�ci.
00:03:58:Patrz, tam jest Lois.
00:03:59:Tak!|Uderz w klakson.
00:04:03:Cze��, Peter.
00:04:05:- Stuknij j�.|- Co?
00:04:06:Powiedzia�em, stuknij j�!
00:04:08:Co do cholery?
00:04:08:- Teraz przestrzel jej opony.|- Co?
00:04:11:- Masz bro�?|- C�, tak, ka�dy kierowca taxi ma bro�, ale...
00:04:13:Daj mi bro�.
00:04:20:Co do cholery jest z tob�, Peter?!
00:04:22:Mog�e� mnie zabi�!
00:04:23:Tak, ale nie�le ci� za�atwi�em Lois.
00:04:25:Przyznaj, powiedz to, �e ci� za�atwi�em.
00:04:29:No dobra.|Masz mnie.
00:04:32:W porz�dku.
00:04:35:Och nie.|Co tutaj si� sta�o?
00:04:37:Mieli�my ma�y wypadek.|Wszystko w porz�dku.
00:04:39:Och, nie.
00:04:40:Chyba wypadki zdarzaj� si�,|kiedy najmniej s� spodziewane.
00:04:43:Dlatego nazywamy ich wypadkami.
00:04:46:O zobaczcie, macie tablice|og�osze� wbit� w silnik.
00:04:50:Tak lepiej.
00:04:51:Nie zapomnijcie zapisa� si�|na pokaz talent�w spo�eczno�� Quahog.
00:04:56:Pokaz talent�w?
00:04:57:Peter, to mo�e by� zabawne.
00:04:59:My�lisz, �e mamy szans� na zwyci�stwo?
00:05:01:Oczywi�cie.
00:05:02:Kocham by� w pobli�u sceny.
00:05:04:Poza tym razem kiedy poszli�my|zobaczy� "Upiora W operze".
00:05:06:Muzyka to dar, kt�ry daj� tobie.
00:05:12:Poka� swoj� obrzydliw� cz�� twarzy!
00:05:14:Dalej.
00:05:15:Poka� j�, �ebym m�g� sobie p�j��.
00:05:19:Niech nos lepiej b�dzie kulfonowaty.
00:05:20:- Zamknij si�.|- Sam si� zamknij.
00:05:38:O twoja stara gitara.
00:05:39:Nie widzia�am tego od wiek�w.
00:05:41:Lois, pomy�la�em, �e mo�emy zrobi�|przedstawienie na pokaz talent�w.
00:05:44:B�dzie jak za dawnych czas�w,|kiedy grali�my.
00:05:47:Pami�tasz Lois?
00:05:48:Pami�tasz nasz zesp�?
00:05:49:"Garstka Petera".
00:05:51:Cze��.
00:05:52:Jestem Peter.
00:05:53:A to jest Lois.
00:05:54:Chcemy z wami pom�wi� o naszym przyjacielu.
00:05:56:Nie ma go dzi� tutaj.
00:05:58:Wiesz, poniek�d jest Lois.
00:06:00:Masz racj�.
00:06:01:Poniek�d jest.
00:06:02:Tak, bo jest w naszych sercach.
00:06:03:To jest piosenka o tym cz�owieku.
00:06:05:I jego �wiecie.
00:06:07:Kt�ry zosta� mu odebrany.
00:06:14:Nikt zwany wodzem,
00:06:17:nie nawr�ci nas na wasze obyczaje.
00:06:20:Wy Indianie byli�cie tacy �wietni.
00:06:23:�wietni w wielu dziedzinach.
00:06:26:Wszyscy kochali si� nawzajem.
00:06:28:Niezale�nie od plemiona.
00:06:30:Gdy Komancz potrzebowa� kubka cukru,
00:06:33:to Czarne Stopy pomaga�y.
00:06:36:Wszystko dlatego, �e �mier� przysz�a we �nie.
00:06:41:I zostawili t� m�dro�� pokoju,
00:06:44:kt�r� mamy nadziej�,|�e wszyscy powt�rzycie.
00:06:46:I powiedzieli.
00:06:59:Ju� ich nie ma.
00:07:00:Jak to mog�o si� sta�?
00:07:02:Jak.
00:07:04:Nie my�la�am o tym od lat.
00:07:06:By�oby zabawnie napisa�|kilka nowych piosenek.
00:07:08:Wiecie co jeszcze jest zabawne?
00:07:10:Ogl�dania "Pana Belwedera" bez|ludzi gadaj�cych tak g�o�no.
00:07:14:Wi�c my�la�am, �e mogliby�my...
00:07:15:Stringi na pochwie?!|Nigdy wcze�niej tego nie widzia�em!
00:07:18:Kto m�g�by?!
00:07:20:Skoro kopiesz drzwi przez|kt�re przechodzi�e�!
00:07:23:Teraz ciesz� si�!
00:07:27:Halo?
00:07:28:Hej, Lois.|Co jest?
00:07:30:Mleko?
00:07:31:Tak, wezm� pod koniec zmiany.
00:07:32:Ok, musz� lecie�.|Pierwszy klient.
00:07:37:Powinienem wzi�� teraz|to mleko zanim zapomn�.
00:07:41:Ty sukinsynu!
00:07:46:Hej, Brian, widzia�e� ok�adk�|tego czasopisma? Widzisz kto na nim jest?
00:07:49:Tak, to jest Jessica Alba.
00:07:50:Chcesz pozna� tajemnic� kolego?
00:07:53:Jak�?
00:07:54:Zrobi�bym j�.
00:07:55:Naprawd�?
00:07:55:O tak.
00:07:56:Chcia�bym, �eby co� wi�cej|wiedzia� o tym kim jestem.
00:08:00:Dzi�ki za mleko, Carl.
00:08:02:Co do cholery?!
00:08:04:400 dolar�w?!
00:08:05:O Bo�e! To wi�ksze zdzierstwo ni� p�yta Petera|z odg�osami tropikalnego lasu deszczowego.
00:08:09:To pomo�e nam zasn�� Lois.
00:08:27:/Dobra, pozb�d�my si� tych|/wszystkich drzew.
00:08:29:/Gdy to zniknie to b�dzie dobre miejsce|/na sprzeda� taniej wo�owiny.
00:08:32:/Racja Stan.
00:08:34:/Tak, tak.
00:08:35:/Jak nazywa si� ta piosenka,|/kt�rej nie cierpi�?
00:08:37:/"Desert Rose"
00:08:38:/Tak, jest do kitu.
00:08:43:Meg, id� na lunch.
00:08:44:B�d� jad� pizz�, wi�c...
00:08:47:gdy zobaczysz biegaj�cego tutaj paranoika.
00:08:49:To powiedz mu, �e je�li zniszczy|�wie�o�� mojej pizzy to z�amie mu kark.
00:08:55:Hej, Meg. Musz� zobaczy� si� z burmistrzem|odno�nie tego mandatu na 400 dolar�w.
00:08:59:Brian, nie mo�esz tutaj tak wbiega�.
00:09:00:Musisz um�wi� si�.
00:09:02:Ale to jest przesada.
00:09:04:Nie, nie jest.
00:09:05:Adam, mo�e za��da� za mandat|za parkowanie ile chce.
00:09:07:Wiesz Meg, ten go�� igra z|strat� swojego stanowiska od lat.
00:09:11:A teraz mam tego do��.|Jest skorumpowanym draniem!
00:09:13:To nieprawda!
00:09:14:Tak, to jest prawda.
00:09:15:Kto� musi przeciwstawi� si� i|udowodni� miastu, �e to oszust.
00:09:18:I wygl�da na to, �e to musz� by� ja.
00:09:21:O co chodzi�o?
00:09:22:O nic.
00:09:23:To tylko...
00:09:45:Mo�e to paranoik powinien by� unika� mnie...
00:09:54:Wiesz Brian, zaj�o mi to 2|godziny, aby przeliterowa�
00:09:57:"Kapelusz" przy pomocy tych klock�w.
00:09:58:W ko�cu uda�o mi si� u�o�y� T,|a ty tu wbiegasz...
00:10:02:Jeste� draniem.
00:10:04:Gdzie idziesz?
00:10:05:Id� przedstawi� burmistrza Westa|jako skorumpowanego polityka, kt�rym jest.
00:10:09:Id� na spotkanie z �r�d�em, kt�re|nie chce ze mn� rozmawia� przez telefon.
00:10:12:Skandal w Quahog.|Pisz� si� na to.
00:10:20:Dzi�ki, �e przyszed�e� "G��boki prze�yku".
00:10:22:Zrozumiesz, je�li nie wyjd� z cienia.
00:10:24:Moja to�samo�� b�dzie bezpieczniejsza,|je�li nie zobaczysz mojej twarzy.
00:10:28:Ok.
00:10:29:Burmistrz West nie spa� w domu od 3 nocy.
00:10:32:Kermit, �aba?
00:10:34:Kto� mnie rozpozna�!
00:10:35:Nikt nie jest bezpieczny!|Znikam st�d!
00:10:39:Jaki jest jego urok?
00:10:42:Powinni zrobi� tub�, kt�ra|wysy�a ci� prosto do pracy.
00:10:46:Zaoszcz�dzi�oby to wiele benzyny.
00:10:49:Chyba by�oby wtedy wiele tub.
00:10:52:To...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin