LYRICS.TXT

(6 KB) Pobierz
Skampararas - Bawcie Się !!!

*** 01. Tu gdzie mieszkam
Tu gdzie mieszkam życie jest wspaniałe
Tu gdzie mieszkam problemów nie ma nikt
Tu gdzie mieszkam ludzie sš szczęliwi
Dzi juz wiem tylko tu najlepiej mi

Tu gdzie mieszkam wszyscy majš prace
I to dobrze płatnš ludzie cieszš się
Każdy Polak dużo czasu ma dla swej rodziny
Co dzień po robocie spacerować chce

REF :
Ajajajaj, Polska to wspaniały kraj
Ludzie w pienišdzach kšpiš się
Ajajajaj, Polska to bogaty kraj
Powiedz czemu ty nie bawisz się

Tu gdzie mieszkam rzšd prcuje ciężko
O interes społeczeństwa dba
Czase lubię pijšc sobie browar
W swoim zadłużonym domu piewać tak

*** 02. Warszawa
Dzi finezja wzięła górę
Nad rozsšdkim zdrowym i
Kupię sobie taka furę
Że pozazdrocicie mi
Choć na kółkach stała może
Ze dwadziecia lat
Ja jej nadam nowš duszę
Nowe życie nowy blask
Już oczami wyobrani
Widzę jak po szosie gnam
Niunie będš się oglšdać
Bo Warszawę będę miał.

REF :
Black metalik niklu w bród
Co to będzie, co za cud
Cierpliwoci jednak brak
Kiedy niš objadę kraj

Wielki zapał mnie ogarnia
Do roboty garnę się
Tutaj szlifnšć tam szapelkš
Potraktować maski gładż
Mam wszystko, co potrzeba
By Warszawy zmienić stan
Mam smykałkę do tych rzeczy
Nadam jej gansterski kształt

*** 03. Miasto górników
Może nie jest czysto
Może nie jest pięknie
Kopalni tu pełno i niczego więcej
Ludzie biegnš zadyszani
Aby w pracy być na czas
I na dole bedš bakać

To jest ich podziemny wiat
Gdzie nie spojrzysz tam górnicy
Sšsiad ojciec kuzyn brat
Wszyscy wiedzš co to praca
Pot na czole górniczy fach

REF :
Miasto górników miasto robotników
Miasto młodoci pracy i pokoju
Miasto kominów spalin i dymu
Nasze miasto polskie miasto

Już po pracy tłum wychodzi
W bramie strażnik za brama bar
Trzeba płuca więc oczycić
Piwo leczy taki stan
Po dwudziestu pięciu latach
Gdy odpoczšc przyjdzie czas
Cišgle będziesz mylał o tym
Jak w kopalni leciał czas
Całe życie pracowałe
Tylko to liczyło się
Teraz wszystko się zmieniło
Leczy czy przystosujesz się.

*** 04. Szlachcianki
Skšd przypełzły skšd się biorš
Jest ich pełno w całym miecie
Nie uciekniesz przed ich wzrokeim
Kiedy to się skończy wreszcie
Wiedzieć chcš wszystko o tobie
Co na obiad dzisiaj masz
Jaki nosisz rozmiar buta
Ile skończysz jutro lat

Gdy przechodzisz obok nich
Milknš nagle rozmowy
Wiedzš lepiej, dokšd idziesz
Nowy temat już gotowy
Pozuje na wielkš damę
Ta chodzšca doskonałoć
Jej plotkarstwo i głupota
Tworzš obrzydliwš całoć

Bulwersuje je odmiennoć
Doszukujš się sensacji
Okrelajš wszystkich ludzi
Według głupich swoich racji
Wszystko z nudów i zawici
Taka ich już marna dola
W końcu same siebie zniszczš
Wkrótce przyjdzie na nie pora.

*** 05. Koncert
Wyruszamy dzi na koncert każdy dobry humor ma
Podróż będzie bardzo długa, lecz to nie przeszkadza nam
W drodze zawsze jest wesoło szybko wtedy leci czas
Każdy myli o zabawie, jaka będzie czekać nas

Już na miejsce dotarlimy lokal fajny, ludzi sporo
Będzie biba na całego skończy się więc pónš porš
Więc muzyki pierwsze dwięki do zabawy zachęcajš
Już browary się polały wszyscy tanczš i piewajš

Klimat fajny, tu panuje ska jednoczy nas w zabawie
Przecież włanie o to chodzi żeby bawić się tu razem
Zanim koncert już się skończy, chociaż jeszcze by się chciało
Miło będzie nam wspominać jak fajnie się tu grało

REF :
Na koncercie jest fajowo
Każdy przyszedł bawić się
Ska nam dzi to gwarantuje
A my wszyscy bawmy się

*** 06. Bawcie się
Kiedy pracy masz już doc no i nuda zżera cię
Tak wyglšda włanie staroć lecz to nie dotyczy mnie
Bo ja lubię szybko żyć i zawsze ic na całoć
Bo dzi nie tracę nic bo do zabawy miewam słaboć

Oi ludziska bawcie się i już browar wszystko gra
Kiedy się poczujesz le to zapodaj dobre ska
U twych stóp jest cały wiat Oi jak fajnie zostać wirem
No i każdy tańczy ska czy jest pankiem czy też skinem

*** 07. Za reggae i ska
Przeciwnoci losu odpieramy zdajemy cios sztywniakom
Ostrš jazdę zaczynamy gramy i piewamy morowym chłopakow
Gramy i piewamy morowym chłopakom x2

REF :
Razem możemy zabawić się ostro
Za reggae i ska wypijmy do dna
Wieć dołšcz do nas bracie i siostro
Tu kolor skóry nie ma znaczenia

Posłuchajcie też wy drudzy, wy co chcecie nam nabrudzić
Zmiencie obiekt swej zawici wyjdzie to na dobre wszystkim
Wyjdzie to na dobre wszystkim x2

REF :
Ten błogi stan ogarnia każdego tracicie głowy ciekawe dlaczego
Odpowied na to znajdziecie tam gdzie ludzie się bawiš przy reggae i ska
Gdzie ludzie się bawiš przy reggae i ska x2

*** 08. Image
Każdy chuligan ci to powie
Że obuwie musi być wzorcowe
Najlepiej martens spytaj hipisa
Łysi ich lejš a hipom to zwisa

Wyglšd prawdziwego chuligana
Zapewni ci koszula Shermana
Do tego Lonsdale i harringtona
I do tego pała ogolona

Aby osišgnšc wyglšd gangstera
Każdy łobuz nosi donkeya
Do tego Perry i szelki
I wyhaczysz wszystkie panienki

Wszystko nówka i doprasowane
Ładnie leży i dopasowane
Nowy image kosztował fortunę
Nadziany stary przecież funduje

W każdym miecie spotkasz "skinheadów"
Co wyglšdajš jak modelki na wybiegu
Wczoraj ich życie było zbiorem strat
A dzi tak bardzo chcš naprawiać wiat.

*** 09. Sknerus
Jest piękny dzień słonce wieci
Za oknem krzyki bawišcych się dzieci
Nie masz pojęcia, co cię dzisiaj spotka
Szara codziennoć czy wygrana w totka
Masz niezły samochód dobrš pracę mieszkanie
Swojej rodzinie zapewniasz utrzymanie
Przyjaciół masz wielu nie brak ci niczego
Lecz czujesz niedosyt nie wiedzšc dlaczego.

REF :
Oszczędzaj oszczędzaj ile tylko możesz
Kład kasę na kupkę i patrz jak ładnie ronie
Pilnuj swych pieniędzy już do końca życia
To twoja przyjemnoc tyle chce mieć z życia

Twoja kasa na koncie wcišż ronie
Boisz się cišgle o każdy swój grosz
Odmawiasz sobie każdej przyjemnoci
Zrobił się z Ciebie zachałanny dusigrosz.

*** 10. Ała
W okolicy tak ponuro sama myl wzbudza strach
Szedłem dzisiaj bardzo dziarsko by załatwić parę spraw
Kto mi powie zwariowałe lepiej zawróc póki czas
Lecz ja krzywo się umiecham bo od czego pięci mam
Chyba noża błysk uwiadomił mi
Że przechadkę mš wieczornš chce zakłócić jaki typ
W głowie jedna myl zawieciła mi
Nie zwolniłem nawet kroku uwaliłem typa w pysk
Lecz kto mógł przewidzieć że gociu nie był sam
Zrozumiałem to w momencie, gdy dostałem w kark

REF :
Ała jak boli
Słodkiej pustki smak przerwał jaki pan
Gdy próbował pocerować mojš pognębionš twarz
Głowy tępy ból zgasi prochów garć
Kiedy jednak spojrzę w lustro umiech rzuca Frankenstein




Zgłoś jeśli naruszono regulamin