00:00:05:Gwen mnie pocałowała,|a ja mogłem tam tylko stać. Czemu? 00:00:09:Walczę z super przestępcami różnorakiego pokroju, 00:00:10:...a nie mogę poradzić sobie|z jednym małym buziakiem? 00:00:12:Nawet Black Cat|tak na mnie nie oddziaływała. 00:00:17:Czy to znaczy,|że Gwen jest tš jedynš? 00:00:19:Wiem, że Venom tak sšdził, więc... 00:00:23:Tęskniłe? 00:00:24:Venom? Ale... 00:00:31:No, stary. 00:00:32:Przyłšcz się do nas. 00:00:35:Wiesz, że tego pragniesz... 00:01:56:{y:b}Plan 00:02:04:Więc to był tylko koszmar. 00:02:07:Mimo wszystko... 00:02:09:Wyglšda na to, że Eddie zabrał wszystko|poza swoim współlokatorem. 00:02:12:No, stary. 00:02:15:Gdzie się podziewasz? 00:02:21:wietnie... 00:02:22:Dzięki tym kalesonom,|nogi nie będš mi się trzšć z zimna, 00:02:24:... ale one również powodujš,|że wyglšdam jak spektakularny spider-pulpet. 00:02:28:Dlatego muszę zapomnieć|o nowym stroju do wiosny. 00:02:30:Zabawa jest na słońcu, 00:02:31:... na niegu nie bardzo. 00:02:33:Teraz muszę kupić tš drogš odzież termicznš. 00:02:38:I dodać do mojej listy rzeczy do zrobienia. 00:02:43:1. Porozmawiać z Gwen. 00:02:44:2. Odnaleć Eddiego. 00:02:45:3. Napisać do Harry'ego. 00:02:46:4. Kupić co ciepłego. 00:02:49:A i po pište:|Zaopiekować się ciociš May. 00:02:53:Ciociu, powinna odpoczywać. 00:02:58:Ale nadal mogę smażyć naleniki. 00:03:00:Nie. 00:03:01:Ja będę gotować. 00:03:09:Nie wiem, czy moje serce wytrzyma|oglšdanie ciebie gotujšcego. 00:03:16:Numer 1: 00:03:17:Porozmawiać z Gwen 00:03:20:Eee, czeć. 00:03:26:Czeć. 00:03:28:O, zajęcia. 00:03:39:Kiedy przystawiasz swój język do statku,|a potem on ci do niego przymarza. 00:03:42:Nienawidzę tego robić. 00:03:45:Tak tylko mówię. 00:03:46:Dzwoń do ESU. 00:03:48:Daj im znać,|że przybyła dostawa sprzętu komputerowego. 00:03:51:Uważajcie! 00:03:53:Jam jest Mysterio. 00:03:54:Przybyłem w misji oczyszczenia tego wiata|z całego mechanicznego zła, 00:03:58:które niszczy ludzkie dusze. 00:04:00:Czyli zostaniemy bez roboty?|Nie podoba mi się to. 00:04:03:Milcz głupcze. 00:04:05:Te dłonie posiadajš moce,|o których wam się nie niło. 00:04:16:Tak słaba wola... 00:04:17:Zależnoć od maszyn|spustoszyła wasze dusze. 00:04:20:Jednakże mogę was uratować. 00:04:24:Uważajcie! 00:04:35:{y:i}Sprawdzian na koniec semestru będzie zawierał zagadnienia|z interakcji w różnych ekosystemach. 00:04:38:Bšdcie przygotowani z zagadnień,|które poznalimy w tym semestrze. 00:04:42:Na przykład: 00:04:43:{y:i}przetrwanie najlepiej przystosowanych, 00:04:44:{y:i}dobór naturalny. 00:04:47:Dobrze, to tyle na dzisiaj.|Ale zacznijcie uczyć się już dzisiaj. 00:04:56:To jest mieszne,|po prostu z niš pogadaj. 00:04:59:Ten sprawdzian z biologii|może zniszczyć mojš redniš. 00:05:02:Nigdy go nie zaliczę,|jeli jeszcze raz mi nie pomożesz. Proszę? 00:05:06:Eee, jasne. 00:05:08:Rzšdzisz, Petey. 00:05:19:Patrzcie! 00:05:20:Kolejny sukces trucizny rozwoju,|która rozprzestrzeniła się na tym wiecie. 00:05:25:Co ty na to,|żebymy się pozbyli ciebie? 00:05:54:Brawo, niezła sztuczka,|panie bańkogłowy. 00:05:56:Słyszałem, że tacy tani iluzjonici|przycišgajš wielu turystów. 00:05:59:miałe nazwać Mysterio "iluzjonistš"? 00:06:04:Głupiec! 00:06:06:Mysterio nie robi tanich sztuczek. 00:06:09:Mysterio jest panem tajemnej mocy! 00:06:12:Jak dla mnie to Mysterio|jest mistrzem gadania o sobie w trzeciej osobie. 00:06:16:Jeszcze się przekonamy. 00:06:38:Twoja wola jest silna. 00:06:40:Twój duch pewnego dnia|może stać się potężnym przeciwnikiem. 00:06:47:Ale nie dzisiaj. 00:06:57:Masz jednš szansę,|aby opucić furgonetkę z ładunkiem. 00:07:01:Mylę, że bezpieczniej jest w rodku. 00:07:15:Wierzę, że jeszcze się spotkamy. 00:07:31:Zimniutko! 00:07:32:To jest lepsze od porannej kawy. 00:07:49:Spider-Man zwyciężony! 00:07:54:Zdjęcie zrobione przez Petera Parkera. 00:07:56:Niele. 00:07:58:To jeden z twoich talentów. 00:08:03:Chciałbym żeby jednym z nich|było rozgrzewanie się. 00:08:05:Może ja mogłabym pomóc. 00:08:06:Przynajmniej tyle mogę zrobić,|aby się odwdzięczyć. 00:08:11:Władze odzyskały zapancerzonš furgonetkę,|ale jej ładunek zatonšł. 00:08:19:Bugle całš winę zrzuca na Spider-Mana. 00:08:21:Ale jakim cudem Spidey miałby przeciwstawić się|prawdziwemu czarnoksiężnikowi. 00:08:25:Czekaj, tu powinno być... 00:08:28:Racja, dzięki. 00:08:30:Nie martw się o Spider-Mana. 00:08:32:Mój tata opowiada o iluzjonistach cały czas. 00:08:35:Dawniej zabierał mnie wraz z bratem za kulisy,|żebymy mogli zobaczyć jak się robi sztuczki. 00:08:38:Chodzi tu tylko o wprowadzenie w błšd. 00:08:40:Zwracasz uwagę na jednš rzecz,|kiedy powiniene na innš. 00:08:49:Wydu to z siebie dziewczyno,|co się stało? 00:08:53:A co się stało? 00:08:54:Przestań... 00:08:55:Nie możesz oderwać od niego oczu,|ale ze sobš nie rozmawiacie. 00:09:00:Pocałowałam go... 00:09:02:To wspaniale!|Co on na to...? 00:09:04:Nie mam pojęcia.|Uciekłam i od tego czasu nie rozmawialimy... 00:09:12:Miles, jestemy niezwykle zadowoleni,|że Norman przekonał cię do dołšczenia do naszego zespołu w ESU. 00:09:18:Szczerze nie mogę się doczekać|ponownej pracy z tobš. 00:09:20:Dzięki, Curt i wzajemnie. 00:09:22:Ja jestem po prostu zadowolony z tego,|że mój przemšdrzały braciszek jest z powrotem w Nowym Jorku. 00:09:26:Mama będzie płakać ze szczęcia. 00:09:28:Tak więc doktorze Warren,|jakich zmian w laboratorium możemy się spodziewać? 00:09:34:Wczeniejsze sukcesy Milesa|już przycišgnęły dodatkowe dotacje. 00:09:38:Tak jak i lukratywne prywatne fundusze. 00:09:41:W zasadzie z tym nowym kapitałem, 00:09:43:...miałam nadzieję na zatrudnienie|asystenta do laboratorium... 00:09:45:...Eddiego Brocka,|ale nie byłam w stanie się z nim skontaktować. 00:09:51:Sprowadzam własnego asystenta.|I chętnie się nim podzielę. 00:09:54:Do tego macie jeszcze uczniów na stażu. 00:09:56:Jak idzie Gwen? 00:09:58:- Cudownie.|- Żebymy byli bardziej jak ona. 00:09:59:Cóż... 00:10:01:Jest jeszcze Peter Parker. 00:10:04:Mielimy pewne kłopoty z zaufaniem... 00:10:07:Zdaję sobie sprawę z tego, że go zwolnilicie,|ale on nadal jest moim najlepszym uczniem. 00:10:10:Ja znam Petera...|Jest przyjacielem mojego syna. 00:10:13:Zawsze wywierał na mnie duże wrażenie. 00:10:15:Jedyne na czym mi zależy|to mieć do dyspozycji najlepsze umysły. 00:10:19:Każdy zasługuje na drugš szansę... 00:10:33:Dobrze.|Peter zostanie znowu przyjęty. 00:10:35:Wspaniale! 00:10:37:Za kontynuację... 00:10:40:Interesy OsCorp. 00:10:43:Pan Osborn jest już w drodze. 00:10:57:Wzywam siły ciemnoci! 00:11:00:Pokażmy wiatu nasz mistrzowski plan. 00:11:21:Głupcy!|Wasza technologia nie może ich zranić. 00:11:26:To im nic nie zrobi. 00:11:30:Nie zwracaj na mnie uwagi,|mam tylko katar. 00:11:37:Co ominšłem? 00:11:39:Poza twoimi nędznymi czarami. 00:11:42:Nic.|Najlepsze zostawiłem na koniec. 00:11:45:Oraz dla ciebie. 00:12:10:Wystarczy, że jestem już przeziębiony. 00:12:12:Muszę się ewakuować. 00:12:26:Prawie jak wakacyjne zabawy. 00:13:16:Kto by się spodziewał. 00:13:17:Czyli Mysterio nie jest takim technofobem|za jakiego się podaje. 00:13:23:Spidey zdobywa przyłożenie. 00:13:25:Teraz zajmijmy się szefem. 00:13:32:Moja praca tutaj już się skończyła. 00:13:34:Żegnaj Spider-Manie. 00:13:54:Nie moglicie mnie najpierw ostrzec? 00:13:56:Obym nie mylił się co do tego. 00:13:57:Może chociaż będzie w końcu ciepło. 00:14:30:A jeli chodzi o mojš|następnš sztuczkę... 00:14:37:Studio filmowe. 00:14:39:Liz miała rację. 00:14:41:To tylko zasłona dymna. 00:14:43:Wprowadzenie w błšd. 00:14:44:Czas na człowieka za kurtynš. 00:15:04:Skończ z tš łacinš.|Wiem, że to tylko gra. 00:15:07:Za to bardzo dobra gra. 00:15:09:A łacina wprowadza odpowiedni nastrój. 00:15:13:Na przykład: 00:15:17:Teraz przekonasz się,|co to znaczy prawdziwe cierpienie. 00:15:38:Kolejna iluzja. 00:15:39:Sprawdmy mgiełkę. 00:15:42:Póki co nadšżasz. 00:15:43:Ale co jest iluzjš?|A co jest rzeczywistociš? 00:15:47:Tutaj? 00:15:48:Niewiele. 00:16:03:Tyle zagrożeń naraz.|Ale, które sš prawdziwe? 00:16:07:Jest tylko jeden sposób,|aby się o tym przekonać. 00:16:09:Ale na pewno nie polegajšc na wzroku. 00:16:11:Bšd przy mnie pajęczy zmyle. 00:16:46:Jeliby na to spojrzeć|to jest to z pewnociš bardzo zabawne. 00:16:59:Skuteczne? 00:17:01:Niespecjalnie. 00:17:05:Może wstrzymamy tę zabawę|i skończymy to? 00:17:08:{y:i}Jak sobie życzysz. 00:17:13:Czy nie wyjanilimy sobie przed chwilš,|że iluzja na mnie nie działa? 00:17:16:{y:i}Zrozumielimy to. 00:17:47:Roboty! 00:17:48:I uwierzyć, że podobały mi się,|kiedy byłem mały. 00:18:13:No bez jaj, co zrobisz?|Odgryziesz mi kolana? 00:18:16:Czekaj, nie możesz - nie masz ust. 00:18:18:Wyglšda na to, że kto ma doć zabawy. 00:18:30:Wprowadzenie w błšd. 00:18:33:Magiczne zaklęcie,|aby osłabić mojš wolę? 00:18:35:A może magiczny gaz,|który położy mnie na kolana? 00:18:38:Tak czy siak podziękuję. 00:18:40:O, Wbudowane zdalne sterowanie. 00:18:42:Niele. 00:18:49:Zgaduję, że ten ma głowę. 00:18:52:Teraz już wiesz, że to ja. 00:18:54:Racja. 00:18:55:Kim jestes? 00:18:58:Wsadziłe mnie do paki. 00:19:00:Naprawdę? Odjazdowo. 00:19:01:Nie udawaj, że mnie nie pamiętasz.|Byłem pomocnikiem Chameleona. 00:19:05:Faktycznie. 00:19:06:Na łodzi...|Byłe przebrany za członka załogi. 00:19:09:Za kelnera! 00:19:12:Pamiętasz? 00:19:13:Już się spotkalimy. 00:19:16:Pewnie...|Skoro tak mówisz. 00:19:19:Zmęczyłe mnie. 00:19:24:1. Porozmawiać z Gwen? 00:19:26:Nie. 00:19:27:2. Odnaleć Eddiego? 00:19:29:Nie. 00:19:30:3. Napisać do Harry'ego? 00:19:32:Nie. 00:19:32:4. Kupić co ciepłego? 00:19:34:Nie. 00:19:35:5. Zaopiekować się Ciociš May? 00:19:38:Nie. 00:19:39:Ciociu, rozmawialimy o tym. 00:19:41:Peter nie zaczynaj. ...
szajkan