BÓG ZAPOWIADA ZBAWIENIE W SWOIM SYNU
ADORACJA
Pan Bóg powołując do istnienia wszystkie narody, pragnie ich zbawienia. Ludzi ze wszystkich narodów, tych których chce powołuje i czyni jednym ludem Bożym. Uświęca go swoim Słowem, Duchem Świętym i Krwią Baranka. Ten lud chce zbawić, chce uczynić go jednością. Dlatego zapowiada Mesjasza, przez Którego odnowi wszystko, przywróci sprawiedliwość i pokój. Przez Chrystusa , z Chrystusem i w Chrystusie dokona zbawienia.
Pieśń
Boże, w Trójcy Świętej jedyny, który jawisz się w postaci małego opłatka – chleba. Na mocy łaski wiary przywiodłeś nas tutaj, do Twojego domu – do naszej świątyni. Panie, stajemy przed tobą jako wspólnota, którą tworzą poszczególni ludzie. W tej wspólnocie jestem także ja. Ty zawsze mówisz do mnie, abym Cię słuchał, a usłyszawszy tworzył wspólnotę w sobie i obok siebie – Twój lud.
Przychodzę do Ciebie w czasie kolejnego liturgicznego okresu Adwentu. Na początku nowego roku kościelnego chcemy wpatrzeć się w Ciebie i wsłuchać w Twoje Słowo. Ono nas kształtuje i oświeca. Ono ma moc zbawczą. Jednak nie rozumiemy pewnych spraw. Umierając, Panie, na krzyżu zbawiłeś świat, ludzkość, nas. Jesteśmy więc zbawieni! Skoro tak, to możemy żyć tak, jak dyktują sytuacje.
Jeżeli ktoś wejdzie nam w drogę, to próbujemy go zniszczyć, wyeliminować w wiadomy i właściwy sobie sposób. Wtedy to nie jest nasza wina. Poza tym, gdybyśmy tak nie postępowali, to nikt by się z nami nie liczył. Żyjemy w świecie, który stawia warunki brutalne, bezkompromisowe, oparte na kalkulacjach zimnej ekonomii i wyrafinowanego egoizmu. Czujemy się jednak czasem rozbici, próbujemy się usprawiedliwiać. Tylko czy zawsze mamy rację? Rzadko zadajemy sobie to pytanie. Dlatego dobrze, że co roku jest Adwent, w którym przygotowujesz nas na przyjście zbawienia. Przypominasz nam przez Kościół o konieczności przyjęcia zbawienia, bo ono jest pośród nas, we drzwiach.
Panie Jezu Chryste, którego przyjścia oczekujemy, mimo że jesteś pośród nas, klęczymy przed Tobą – utajonym w Najświętszym Sakramencie. Liturgia adwentowa bardzo wyraźnie i dobitnie udziela nam instrukcji czuwania, bycia gotowymi na przyjście zbawienia. Rozpościera przed nami i całą ludzkością wspaniałą wizję czasów Mesjańskich. Wlewa w serce nadzieję, optymizm. Psalmista mówi: „Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie”. A prorok Izajasz ukazuje perspektywę harmonii w świecie przyrody i w ludzkim sercu.
Panie Jezu, który jesteś Księciem Pokoju, przychodzisz do nas – ludzi. Małych, ograniczonych, odpornych na Twoją prawdę ludzi. Bowiem bardziej pociąga as to, co przyziemne, ulotne, trwające tylko chwilę. Ty, który jesteś zawsze wierny, jesteś przy nas nawet wówczas, gdy w swojej ograniczoności i głupocie nie liczymy się z nikim i z niczym. Gdy wydaje nam się, że sami bez Ciebie zawojujemy, uzdrowimy świat; zaprowadzimy porządek w rodzinie, w środowisku pracy, na uczelni, w szkle, w sobie samym. To Ty, Panie, umacniasz nas Duchem mądrości, rozumu, rady, męstwa, wiedzy i bojaźni. To Ty ukazujesz nam prawdę. Ukazujesz nam Siebie, bo Ty jesteś Prawdą.
Adwent, to oczekiwanie na Twoje przyjście w Noc Narodzenia, jak i na końcu czasów. To prawda, że przez ofiarę z Siebie na krzyżu dokonałeś dzieła zbawienia. Wiemy też, że ten proces zbawienia trwa aż do Twojego powtórnego przyjścia w chwale, o czym mówi nam Liturgia Adwentu. Stąd wezwanie do nawrócenia. Dlatego nie możemy żyć na własną rękę, jakbyśmy byli panami swojego losu.
Nad brzegiem rzeki naszego życia, nad brzegiem naszego Jordanu, prorok przełomu Testamentów – Jan Chrzciciel – wzywa nas do nawrócenia. Wzywa do współpracy z Twoją, Panie, łaską. Nawołuje do wyprostowania dróg naszego życia. Wzywa radykalnie do uporządkowania relacji z Tobą, z bliźnimi i z samym sobą. Nie jest to łatwe. Ale trzeba przyłożyć „siekierę do korzenia” naszej pychy, egoizmu, namiętności, oszustwa, złośliwości. Zbawienia nie można kupić za kasę, układy, wymuszenia, oszustwa.
Przed sprawiedliwością Twoją, Panie, nie uciekniemy. Chyba że wydamy owoce nawrócenia. Wiemy, Panie, że nie dzielisz ludzi na zbawionych i pozbawionych zbawienia. Przychodzisz, aby zbawienie ofiarować wszystkim. Czy mamy zaprzepaścić szansę, może jedyną? Przestrzegasz nas przez proroka: „Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone”.
Panie Jezu, ukryty w Najświętszym Sakramencie. Dziękujemy Ci za czas spotkania z Tobą we Mszy świętej i na adoracji. To błogosławione chwile, z których wcześniej nie zdawaliśmy sobie sprawy. Może dlatego byliśmy znudzeni nie rozumiejąc, że w celebracji nie może być pośpiechu.
Dzisiaj, z tego spotkania z Tobą, Panie, chcemy wyjść inni. Chcemy wyjść umocnieni Twoim Słowem. Chcemy być ludźmi Adwentu – oczekiwania na spotkanie z Tobą. Nie z drżeniem i bojaźnią, ale z radością i nadzieją. Bowiem zbliża się nasze odkupienie.
(chwila ciszy; pieśń na zakończenie)
2
lena552