South Park S03E02.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: DIV3  512x384 25.0fps 153.5 MB|/SubEdit b.4030 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:14:Odcinek 302: "Samozap�on"
00:00:18:Odcinek 302: "Samozap�on"
00:00:34:SKLEP WIELOBRAN�OWY
00:00:36:- Tego szukasz, Kyle?|- Chyba nie.
00:00:40:Nie! To suszarka!
00:00:42:- Czym mog� s�u�y�?|- Ma pan rerekcj�?
00:00:44:Co takiego?!
00:00:45:Potrzebna mi|rerekcja dla taty.
00:00:47:Bardzo zabawne!|Spadajcie, smyki!
00:00:49:- Dlaczego zabawne?|- Mama k�uci si� z tat�,
00:00:51:bo tato nie ma rerekcji,|wi�c chc� j� kupi�.
00:00:56:Cholera!|Co ich napad�o?
00:00:58:To ju� pi�ty sklep.|Tak trudno kupi� rerekcj�?!
00:01:01:Chc� mie� rerekcj�|i ofiarowa� j� mamie.
00:01:03:Co?!
00:01:05:Dok�d idziesz, Kenny?|Zn�w do dziewczyny?
00:01:08:Sp�dzasz z ni�|za du�o czasu...
00:01:16:- O, Bo�e! Kenny nie �yje.|- Wy sukinsyny!
00:01:18:- Co mu si� sta�o?|- Zapali� si�.
00:01:21:- Co si� sta�o?!|- By�am po drugiej stronie.
00:01:23:Ma�y stan�� w ogniu!
00:01:25:Odsu�cie si�! Dajcie odetchn��|spalonemu dziecku.
00:01:28:S�ysza�em o tym!|To samozap�on.
00:01:31:Zwykle zdarza si� grubasom|przy otwartym ogniu.
00:01:34:- To zara�liwe?|- Czy ja si� zapal�?
00:01:36:- Mnie te� to spotka?|- To straszne!
00:01:40:Ludzie wpadli w panik�|z powodu samozap�onu.
00:01:43:Zwo�a�am ekip� kryzysow�,|by zbada� przyczyny.
00:01:47:Jeste� najt�szym m�zgiem|w South Park.
00:01:53:- Jestem geologiem.|- O to chodzi!
00:01:55:Nie zajmuj� si� ludzk� biologi�.|Badam Ziemi�.
00:01:58:Jeste� jedynym naukowcem|w miasteczku.
00:02:01:Znajd� przyczyny,|zanim zn�w kto� zap�onie.
00:02:04:B�dziesz ulubie�cem|mieszka�c�w!
00:02:07:Randy!
00:02:10:- Kochamy ci�!|- We� mnie, b�agam!
00:02:15:Marsh! To nie pro�ba,|lecz rozkaz.
00:02:18:Znajd� przyczyn�|samozap�onu, bo...
00:02:20:- Bo co?|- Bo to!
00:02:29:Wygl�da tak spokojnie|bez pomara�czowej kurtki.
00:02:38:B�g daje i odbiera.
00:02:42:Cho� nie dba|o zachowanie proporcji.
00:02:45:Znacznie cz�ciej odbiera,|ale c�...
00:02:48:Gdyby�cie zagl�dali|w niedziele do �wi�tyni,
00:02:51:nie ukara�by was,|odbieraj�c tego malca.
00:02:55:Zn�w wzbudza w nas|poczucie winy.
00:02:57:M�dlmy si�!
00:03:00:Panie, agencja zabra�a Smitha,|a Steve Atwater gra w Jets,
00:03:04:ale ufam, �e kochani Broncos|zn�w zdob�d� puchar,
00:03:09:sk�pani w blasku �wiat�o�ci.|Amen.
00:03:12:Amen!
00:03:13:- Naprz�d!|- Naprz�d!
00:03:15:- Broncos!|- Broncos!
00:03:18:- Naprz�d, Broncos!|- Broncos, naprz�d!
00:03:25:- Szybko posz�o.|- Dawno was tu nie widzia�em.
00:03:29:Ja jestem �ydem.
00:03:30:Do tego stopnia,|�eby nie czci� Jezusa?
00:03:32:- Chyba nie.|- To dobrze.
00:03:33:Chcecie odegra�|M�k� Pa�sk� w pi�tek?
00:03:37:Co?!
00:03:38:Skecz! �mier� i chwalebn�|rezurekcj� Jezusa Chrystusa.
00:03:41:Rezerekcja!|Tato jej potrzebuje!
00:03:44:Zrobimy to!
00:03:45:Cudownie! To instrukcja.
00:03:47:STACJE DROGI KRZY�OWEJ|Nie zawied�cie mnie!
00:03:49:Ale jaja! �wietnie!|Znasz stacje, Stan?
00:03:51:Nie jestem pewien.|Sprawdz� w Biblii.
00:03:55:- Dobranoc, Jerry.|- Cze��, Tom. Pa, Helen.
00:03:59:- O, Bo�e! Znowu!|- Helen, nie!
00:04:02:Co si� sta�o?
00:04:03:B�g si� gniewa, ale dlaczego?|Czym ci� obrazili�my, Panie?
00:04:08:Sprawd�my, czy si� zapali.
00:04:10:Nie... To te� nie...
00:04:12:- Tato, masz Bibli�?|- Nie teraz, Stan.
00:04:14:Musz� znale��|przyczyn� samozap�onu, bo...
00:04:17:- Bo co?|- Bo to!
00:04:19:- Co?|- W�a�nie!
00:04:22:- Gdzie nasza Biblia?|- Na strychu, obok p�yt.
00:04:26:Czy przed samozap�onem|Kenny zachowywa� si� dziwnie?
00:04:31:- Co robi�?|- Nic. Mia� now� dziewczyn�.
00:04:34:- Now� dziewczyn�?|- Ci�gle si� spotykali.
00:04:36:Je�dzi� do niej autobusem.|Co to ma do rzeczy?
00:04:39:Mo�e nic... Mo�e co�...
00:04:44:Popracujemy nad|rezerekcj� taty Kyle'a.
00:04:46:Dobrze.|Ja te� mam robot�.
00:04:49:Co?!
00:04:50:A wi�c to tak.|Ukrzy�owali Jezusa,
00:04:52:umar� i po trzech dniach|mia� rezerekcj�.
00:04:54:Jest 14 stacji, a kostiumy|robi si� z prze�cierade�.
00:04:57:- B�dzie zabawa!|- Ja b�d� Jezusem!
00:04:59:- Jeste� za gruby!|- Ty nim b�dziesz, �ydzie?!
00:05:02:- Stan b�dzie Jezusem.|- Ja b�d� Jezusem,
00:05:04:albo pieprz� was,|id� do domu.
00:05:06:- T�usty dzidziu�!|- Rad�cie sobie sami.
00:05:15:Dobra, b�d� Jezusem,|opas�a bekso.
00:05:17:Tylko kije i g�azy rani� mnie.|Jestem Jezusem, a wy nie!
00:05:21:Spr�bujmy jeszcze raz.|Kenny sta� tutaj.
00:05:24:Stan, Kyle i Cartman|chodzili doko�a...
00:05:28:Id�cie!
00:05:31:- Gor�co wam?|- Nie.
00:05:33:Cholera!|Dlaczego si� nie palicie?
00:05:35:Zaprosi�e� nas na piwo|i boks w telewizji.
00:05:38:Kolejna ofiara samozap�onu!
00:05:40:- Zrobi�a co� dziwnego?|- Sz�a do swojego ch�opaka.
00:05:45:Do ch�opaka?|Kenny mia� dziewczyn�...
00:05:47:To g�upie. Pieprz� was.|Id� do domu.
00:05:50:Nie! Chyba ju� wiem!
00:05:55:No, no, no! Kupa ludzi.
00:05:57:Troch� was niepokoi|ten samozap�on!
00:06:02:W Wielki Pi�tek|podzi�kujmy za to i owo.
00:06:07:Panie, czy ��damy zbyt wiele?|Nie chcemy p�on�� bez powodu.
00:06:13:Nie wyg�upiaj si�.|Amen.
00:06:16:Teraz kochane dziatki|odegraj� drog� krzy�ow�.
00:06:23:Stacja pierwsza.|Pilot skazuje Jezusa na �mier�.
00:06:26:Zgi�!
00:06:28:R�b, co chcesz,|bo jestem Barankiem Bo�ym.
00:06:34:Stacja druga.|Jezus bierze krzy�.
00:06:36:Cholernie ci�ki.|O, rany! Kompletne dno!
00:06:40:Piotr, ucze� Jezusa,|zapiera si� go.
00:06:44:- Piotrze!|- Nie znam ci�, stary.
00:06:47:Piotrze, wyskrobku.|Piotrze, niedorobku.
00:06:49:Jestem Jezusem,|wi�c chyba ci wybacz�.
00:06:52:RATUSZ
00:06:55:Burmistrz!
00:06:56:Wiem, dlaczego|dochodzi do samozap�onu.
00:06:59:Dlaczego?
00:07:00:Nie przez telefon!|Jutro prosz� zwo�a� zebranie.
00:07:03:Zgoda. Je�li si� nie mylisz,|b�dziesz naszym ulubie�cem.
00:07:07:Randy!
00:07:10:- Wielbimy ci�!|- Kochaj mnie, b�agam!
00:07:17:Fiut!
00:07:19:Stacja jedenasta.|Jezus przybity do krzy�a.
00:07:22:To ju� nie dno, lecz dno denne.|Jestem na bezdennym dnie.
00:07:27:Wsadzili mu cierniow� koron�,|a on powiedzia� "dzi�kuj�".
00:07:31:To beznadziejne,|�e musz� umrze�,
00:07:34:ale odkupi� wasze grzechy,|wi�c chyba jest nie�le.
00:07:39:Zaprowadzili Jezusa|na G�r� Synaj.
00:07:41:Umar�, a po trzech dniach|by�a rezerekcja.
00:07:44:Cze��, mamo!
00:07:46:Dzi�kuj�, ch�opcy.|B�ogos�awione imi� Jezus!
00:07:49:�adne imi�, no nie?!
00:07:51:Nie�le posz�o.|Podoba�o im si�.
00:07:53:M�wi�em, �e b�d�|uroczym Jezusem.
00:07:56:Prawdziwy Jezus|nie wa�y� 200 kilogram�w!
00:07:59:- Szk�o ci w dup�!|- To dobre miejsce.
00:08:03:- �wietnie!|- By�o mi�o. Cze��, Cartman.
00:08:06:Dok�d idziecie,|do diab�a?!
00:08:07:- Ja... chyba do domu.|- Ja te�.
00:08:09:Zdejmijcie mnie!
00:08:11:G�upi jeste�?|Nie znasz Biblii?
00:08:13:Powisisz, a� umrzesz,|a za trzy dni o�yjesz.
00:08:16:- B�dziesz mia� rezerekcj�.|- A ja dam j� tacie.
00:08:21:Ju� nie chc� by� Jezusem!|Nie zostawiajcie mnie!
00:08:26:Dobra, wystarczy!|Pieprz� was! Id� do domu!
00:08:33:Wkurzy�em si�!
00:08:43:Obywatele!
00:08:44:Ci�ko pracowa�am|z naukowcem Marshem
00:08:46:nad zagadk� samozap�onu.|Mamy rozwi�zanie! Panie Marsh?
00:08:51:Ch�opiec zapali� si�,|bo mia� now� dziewczyn�.
00:08:54:Nie zapali� si� do niej,|lecz dlatego, �e ba� si�
00:08:58:pu�ci� b�ka w jej obecno�ci.
00:09:00:W procesie trawienia,|jako produkt uboczny,
00:09:04:powstaje gaz|zwany metanem.
00:09:06:Gromadzi si� w kiszkach|pod ci�nieniem.
00:09:09:Zwykle uwalnia si� w postaci|b�ogiego pierdni�cia.
00:09:13:Niewydalony, spr�a si�,
00:09:15:zapala
00:09:17:i nieszcz�cie gotowe!
00:09:19:Kenny sp�on��,|bo za d�ugo trzyma� gazy.
00:09:23:Musimy pierdzie�,|�eby nie wybuchn��?
00:09:26:W�a�nie!
00:09:32:Od dzi� obywatele musz�|regularnie puszcza� wiatry,
00:09:36:by zapobiec dalszym|przypadkom samozap�onu.
00:09:39:Randy!
00:09:41:- Uwielbiamy ci�.|- Kochaj si� ze mn�, b�agam!
00:09:45:Ale jaja!|Tato jest s�awny.
00:09:47:Chod�my sprawdzi�,|co z rezerekcj� Cartmana.
00:09:50:Umar�.
00:09:51:Poczekamy na rezerekcj�|i damy j� tacie.
00:09:55:- Tu jeste�cie!|- Cartman?
00:09:57:Napytali�cie sobie biedy!|Zdejmijcie mnie!
00:10:00:Dlaczego nie umar�e�?
00:10:02:Ch�opaki! M�wi� powa�nie.|�ci�gnijcie mnie! Ale ju�!
00:10:05:S�uchaj, t�u�ciochu.|Umierasz, a po rezerekcji
00:10:07:masz nadprzyrodzon� moc,|jak Jezus.
00:10:10:- Naprawd�?|- Tak.
00:10:11:Po�piesz si� i skonaj,|g�wniarzu!
00:10:13:Kiedy b�d� mia� moc,|zmiot� was z powierzchni Ziemi.
00:10:18:Moc jest urocza!
00:10:20:- Witajcie, ch�opcy!|- Witajcie, Mackey!
00:10:22:Czy pami�tacie|o systematycznych b�kach?
00:10:26:Znamy si� na pierdzeniu.
00:10:28:Poka�� wam,|na wszelki wypadek.
00:10:32:- Jezu Chryste!|- Ale dno!
00:10:34:Wczoraj jad�em|stek z bekonem.
00:10:37:A my�la�em,|�e �wi�skie kupy!
00:10:39:Pami�tajcie|o regularnych wiatrach!
00:10:43:Niech pan ju� idzie!
00:10:45:To by�o obrzydliwe.
00:10:47:Nie widzieli�cie Eryczka?
00:10:50:- Zabawiamy go.|- B�dzie mia� rezerekcj�.
00:10:53:Cudownie! Kupi�am|w sklepie jab�uszka.
00:10:55:- Jab�uszka?|- Tak. Jab�uszka!
00:10:57:Rozumiecie?
00:10:59:- Ale jaja!|- Ohyda!
00:11:00:Cuchn�ce jab�uszka!|Pa, ch�opcy.
00:11:02:Nie podoba mi si�|to nowe prawo.
00:11:04:Piszczydupek!
00:11:06:Og�aszam dzie�|Randy'ego Marsha.
00:11:08:Na pami�tk� wybawienia|od samozap�onu.
00:11:14:Panowie!
00:11:18:Jeste� najlepszy, Randy!
00:11:19:Jestem? Tak!|Nie ceni�em mojego geniuszu.
00:11:24:Szkoda, �e Cartman|nie cieszy si� z nami.
00:11:28:Niech mnie kto� zdejmie!
00:11:31:Policjancie Barbrady!
00:11:36:To litera "t",|jak "t�u�cioszek"!
00:11:41:Pomu� mi, sukinsynu!
00:11:43:Skonam tu!
00:11:45:WR�CZENIE|NAGR�D NOBLA
00:11:47:Powracamy do uroczysto�ci|wr�czenia Nagr�d Nobla.
00:11:51:Przed pa�stwem|G�upi Goldberg.
00:11:58:Republikanie s� g�upi.
00:12:03:Nienawidz� ich.
00:12:08:Republikanie s� g�upi.
00:12:11:Nagrod� w dziedzinie nauki|wr�czy Nikt Nolte.
00:12:16:Nauka dobra. Nauka wa�na.|...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin