Po co nam kaszel.pdf

(113 KB) Pobierz
http://tyitwojdom.wp.pl/drukuj.html?wid=7622119
Ty i Twój dom
Strona 1 z 1
Wiadomość wydrukowana ze stron: tyitwojdom.wp.pl
Po co nam kaszel
2005-07-15 (10:59)
WP
Kaszel to nie tylko objaw chorobowy. To także wspaniały mechanizm obronny. To prawda, że rujnuje samopoczucie -
jednak są na tyle pożyteczne, że warto je wykorzystywać podczas leczenia.
Zdrowy człowiek oddycha około 24 tysiące razy dziennie. Za każdym razem do jego płuc napływa mniej więcej pół litra
powietrza. Zbyt zimnego lub wysuszonego kaloryferami, pełnego kurzu, bakterii, wirusów. Pomiędzy styczniem a marcem
do lekarzy zgłasza się co roku od paruset tysięcy do kilku milionów Polaków, mówiących: "Chyba mam grypę!" Około
30% tych osób to dzieci do 14 roku życia.
Obrona: najpierw śluz i rzęski, potem kaszel
Podobnie reagują błony śluzowe w głębi dróg oddechowych. Są usiane gruczołami śluzowymi i surowiczymi, które w
obliczu atakujących wirusów zwiększają aktywność. Produkują mnóstwo płynu, który powoli przemieszcza się w kierunku
gardła, przesuwany przez mikroskopijne rzęski nabłonka migawkowego. W pewnym momencie chory zaczyna kaszleć -
ruchy rzęsek nie wystarczają już, by usuwać śluz. Gwałtowne skurcze przepony wyrzucają powietrze, pomagają
wykrztusić zalegającą ciecz. Z tego samego powodu kichamy - to walka o czystość, drożność naszych dróg
oddechowych.
Bodźcem do kasłania są podrażnienia dróg oddechowych. Informacja o nich biegnie w postaci impulsów nerwowych do
centralnego "ośrodka kaszlu" w mózgu, który natychmiast wydaje polecenia mięśniom przepony i klatki piersiowej:
"zaczynamy kaszel!". Ta reakcja jest niezależna od woli, bowiem od niej może zależeć życie. Gdyby cokolwiek dostało
się do tchawicy lub oskrzeli, mogłoby je zatkać. Jedyny ratunek to wówczas gwałtowny wydech, który usunie
zanieczyszczenie. Nie ma czasu do namysłu, kaszel ratuje życie.
Kaszel bezproduktywny
Ta broń czasami obraca się przeciw choremu. Gdy często pokasłujemy, oskrzela stają się podrażnione, co potęguje
odruch kasłania - i tak rozpoczyna się błędne koło. Kasłanie ma sens, gdy jest co wykrztuszać. "Mokry" kaszel usuwa
odrywający się śluz, a także bakterie, które znajdują w nim luksusową siedzibę. Jednak "suchy" kaszel bardziej szkodzi
niż pomaga. Chory się męczy, ma coraz bardziej zdarte gardło, a kaszel niczego nie oczyszcza.
Czasami pokasłujemy znacząco, chcąc zwrócić czyjąś uwagę. Jednak kaszel przy przeziębieniu lub grypie zjawia się czy
tego chcemy, czy nie. To po prostu czynność odruchowa. Żeby go zwalczyć, trzeba wiedzieć, jak powstaje. Oto
sekwencja zdarzeń, które zachodzą u kaszlącej osoby:
z receptory kaszlu w drogach oddechowych meldują: "coś nas podrażnia!";
z informacja ta biegnie do ośrodka kaszlu w rdzeniu przedłużonym. "Autostradą" są dla niej włókna czuciowe
nerwu trójdzielnego, językowo-gardłowego i nerwu błędnego. Od tej chwili ośrodek kaszlu zaczyna wydawać
rozkazy reszcie ciała;
z bierzemy głęboki wdech powietrza (2 - 4 litry);
z przez nerw krtaniowy zwrotny biegnie wiadomość: "zamknąć nagłośnię!" Jednocześnie zamykają się struny
głosowe i rozluźnia się przepona;
z impulsy wędrujące nerwami rdzeniowymi zmuszają mięśnie wydechowe do skurczu.
z ciśnienie powietrza w drogach oddechowych rośnie o około 100 mm Hg (0,13 atm.);
z nagłośnia nagle się otwiera - gdy ciśnienie wzrośnie do maksymalnych wartości;
z powietrze wylatuje z dróg oddechowych z zawrotną prędkością 120-160 km/h. Wyrzucane przez zwężone
oskrzela burzy się i wiruje. Dzięki temu wymiata wydzielinę oskrzelową.
Artykuł powstał przy współpracy z firmą US Pharmacia
(WP)
Copyright © 2005 Unilever Polska S.A.
Nota prawna Unilever Polska S.A.
Copyright © 1995-2005 Wirtualna Polska
http://tyitwojdom.wp.pl/drukuj.html?wid=7622119
2005-11-19
1283477.001.png 1283477.002.png 1283477.003.png 1283477.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin