Jacob's Ladder_2.txt

00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:17:Musisz by� silna dla swoich dzieci.|- S�uchaj tego co ona m�wi.
00:01:24:Czy kto� widzia� raport policyjny?|To brzmi dla mnie jak bomba.
00:01:28:Papiery m�wi�y, �e to elektryka.|Wypadek. - G�wno prawda!
00:01:32:Kto� tutaj co� ukrywa.|Nie by�o wypadku. Wszystko by�o ukartowane.
00:01:37:Dlaczego? Paul nie by� znienawidzony|przez kogokolwiek na �wiecie.
00:01:42:Co m�wi� kiedy si� spotkali�cie?
00:01:47:By� zmartwiony.|My�la�, �e �ledz� go ludzie.
00:01:51:Kto?
00:01:52:Nie wiedzia�. Demony.
00:01:57:O czym ty m�wisz? Demony?|- Uwa�a�, �e zmierza do piek�a.
00:02:03:Co mog�o sprawi�, �e m�wi� co� takiego?|My�l�, �e to jest dziwne.
00:02:09:Co jeszcze powiedzia�?
00:02:11:By� przestraszony. Widzia� rzeczy, kt�re|wychodz� ze �cian.
00:02:15:"Oni pr�buj� mnie dopa��," powiedzia�.
00:02:18:Czy powiedzia� jak wygl�daj�?
00:02:32:Przepraszam.
00:02:34:W jednym ko�cu i poza innym, co|George? Nadal pieprzona pierdo�a.
00:02:39:Mam nadziej�, �e mo�e trzyma� swojego kutasa|lepiej ni� trzyma butelk�.
00:02:48:Co?
00:02:59:Co� dziwnego si� tutaj dzieje.
00:03:02:Paul nie jest pierwszym, kt�ry umar�.|Pami�tacie Dr. Carlsona?
00:03:06:Jego samoch�d r�wnie� eksplodowa�.|- Dr. Carlson nie �yje?
00:03:10:Eksplozja, dok�adnie tak jak u Paula.
00:03:13:Mamy tutaj 6 facet�w, kt�rzy dostaj� �wira.
00:03:15:Nie ja, kolego.
00:03:17:Wi�c reszta z grupy|traci swoje rozumy!
00:03:20:My�lisz, �e to ma jaki� zwi�zek z tamt� noc�?|- Musi mie� z tym jaki� zwi�zek.
00:03:25:My�l�, �e powinni�my sprawdzi� wojsko.
00:03:27:My�l�, �e oni co� ukrywaj�.
00:03:30:Dlaczego my�lisz, �e|Armia da nam jakiekolwiek odpowied�i?
00:03:34:B�dziesz przebija� si� g�ow�|przez ceglany mur. - Potrzebujemy prawnika.
00:03:39:Ty potrzebujesz psychiatry.
00:03:42:Wszyscy popadacie w paranoje!|To by�o tylko trefne zielsko.
00:03:46:Nie ma czego� takiego jak|pieprzone demony! Dajcie spok�j!
00:03:53:Carol, B�d� Ciebie potrzebowa�|z twoj� poduszk� za jakie� 15 minut.
00:04:01:Przykro mi, Panie Singer.|Wie Pan ilu ludzi przychodzi do mnie
00:04:06:z powodu niesprawiedliwo�ci tego �wiata?
00:04:10:Panie Geary, wojsko co� nam zrobi�o|i musimy dowiedzie� si� co.
00:04:16:Wojsko? Co z wami jest nie tak?
00:04:20:To nie jest wycieczka do biblioteki.|To jest ameryka�ski rz�d!
00:04:24:To jest czerwona ta�ma wychodz�ca prosto z twojego ty�ka!
00:04:26:W�a�nie dlatego tutaj jeste�my.|Wydaje nam si�, �e mo�e nam Pan pom�c.
00:04:32:A co ja jestem, Perry Mason?
00:04:45:Dobra, zajrz� do tego.
00:04:49:My�lisz, �e mamy szans�?
00:04:53:B�d� potrzebowa� po�wiadczenia od ka�dego z was|oraz listy wszystkich ludzi z plutonu.
00:04:57:Wspaniale!
00:05:00:Powiem wam, �e je�li wojsko jest w to|wpl�tane to zgarniecie na tym troch� pieni�dzy.
00:05:09:Nie mog� nic przewidywa�,
00:05:11:ale sprawy tego typu|by�y wynagradzane bardzo hojnie.
00:05:16:To nie by�oby takie z�e, prawda?
00:05:19:Nie robimy tego dla pieni�dzy.
00:05:26:Dobrze panowie.
00:05:29:Kto chce i�� jako pierwszy?
00:05:54:Jake, w�o�y�am jedzenie do piekarnika.
00:05:57:B�dzie gotowe za 15 minut.
00:05:59:Zrobi�am dla Ciebie te� sa�atk�. Jest w lod�wce.
00:06:04:I mam dla Ciebie troch� soku jab�kowego.
00:06:06:Tylko nie "Red Cheek." - "Red Cheek."
00:06:09:Nie wypij wszystkiego.
00:06:11:Dobra.
00:06:14:Tw�j prawnik dzwoni�.|- Kiedy?
00:06:18:Kiedy bra�e� prysznic.|- Dlaczego mnie nie zawo�a�a�?
00:06:20:Nie da� mi szansy.
00:06:24:Nie martw si�, dobrze?
00:06:29:On nie we�mie twojej sprawy.|- O co Ci chodzi?
00:06:33:Powiedzia�, �e nie masz nikogo.|- O czym on m�wi?
00:06:37:Nie wiem.|Powiedzia�, �e twoi przyjaciele si� wycofali.
00:06:41:Nie wie�e w to!
00:06:43:Oh, kochanie, czuj� si� okropnie.
00:06:49:Zosta�abym, ale jestem ju� sp�niona.
00:06:53:Porozmawiamy p�niej, OK?
00:07:00:Dobrze si� czujesz?|- Tak. Nic mi nie jest.
00:07:04:Jeste� pewien?
00:07:07:Daj mi buziaka.
00:07:12:Do zobaczenia.
00:07:32:Halo?
00:07:34:Frank, cze��, m�wi Jake.
00:07:36:Mia�em w�a�nie dziwny telefon od Gearyego.|Powiedzia�, �e wszyscy si� wycofali?
00:07:43:Tak, Jake, zrobili�my to.
00:07:46:Dlaczego?
00:07:48:Trudno to wyt�umaczy�.
00:07:52:Wi�c spr�buj.
00:07:56:No wiesz, Jake, wojna to wojna.|R�ne rzeczy si� zdarzaj�, stary.
00:08:03:R�ne rzeczy si� zdarzaj�? Co to ma znaczy�?
00:08:07:My�la�em, �e zamierzamy co� zrobi�.|- Nic nie mo�na zrobi�.
00:08:13:Kto z tob� rozmawia�?
00:08:18:Co si� dzieje Frank?
00:08:25:Musz� zadzwoni� do reszty ch�opak�w.|- Oni nie s� tym zainteresowani!
00:08:28:Co chcesz przez to powiedzie�?|- Oni nie s� zainteresowani!
00:08:31:Rozmawiali�my o tym wszyscy. Cierpimy|z powodu tych samych symptom�w.
00:08:36:Armia ukrywa co� przed nami.|Musimy dowiedzie� si� co to jest.
00:08:40:Jake, musz� ko�czy�.
00:08:43:Nie, zaczekaj. Nie roz��czaj si�!
00:08:46:Jake, nie dzwo� wi�cej!|- Poczekaj!
00:08:48:Nie mog� tego zrobi� sam... Frank.
00:09:24:Panie Geary!|- Przepraszam.
00:09:28:Kto z tob� rozmawia�? Wojsko?|Rozmawiali z tob�?
00:09:32:Nikt z nikim nie rozmawia�!
00:09:37:Zabieraj swoje �apy ode mnie. Zostaw mnie!
00:09:40:Nie mo�esz tak po prostu przej�� obok tego!|Potrzebujemy twojej pomocy.
00:09:43:Potrzebujesz lekarza! - Wojsko zrobi�o mi|co�. Pom� mi to udowodni�!
00:09:47:Nie ma nic co mog� dla Ciebie zrobi�!|Po prostu zostaw mnie w spokoju!
00:09:51:Nie m�wisz mi o wszystkim.|Co si� z tob� dzieje?
00:09:55:Powiem Ci co.|Nie znam Ciebie za dobrze!
00:09:59:Wchodzisz do mojego biura, opowiadasz|dziwn� histori� i ��dasz
00:10:02:abym to sprawdzi�. Nie jestem g�upkiem. Wykorzysta�e�|mnie. To mi si� nie podoba.
00:10:09:Sprawdzi�em wszystko w wojsku.|Nigdy nawet nie by�e� w Wietnamie.
00:10:12:Co to ma znaczy�? - To znaczy, �e|ty i twoi przyjaciele jeste�cie g�upcami!
00:10:16:Wszyscy zostali�cie skre�leni ju� przy|testach psychologicznych w Tajlandii.
00:10:19:Tajlandia? To jest k�amstwo.
00:10:22:Byli�my w Da Nang!|Musisz mi uwie�y�!
00:10:25:Id� pieprzy� si� sam!
00:10:51:Pomocy! Pomocy!
00:10:57:W�a� tutaj!
00:11:14:Ty ma�y skuwielu!
00:11:16:Pan Singer.
00:11:17:Odpowiednie nazwisko dla kogo�|kto nie potrafi trzyma� j�zyka za z�bami.
00:11:20:Kim jeste�? Czego chcesz?
00:11:25:Przygl�dali�my si� tobie|i twoim przyjacio�om przez d�u�szy czas.
00:11:28:Przestraszeni ludzie z g�upimi gadkami|o wojskowych eksperymentach.
00:11:33:�yjesz teraz w swoim �wiecie.|M�czyzna zaczyna si� topi� w ten spos�b.
00:11:41:Armia by�a cz�cia innego �ycia.|Pozw�l jej k�ama�.
00:11:46:My�l�, �e ju� wszystko wyja�nili�my.
00:11:58:Zabij tego skurwysyna!
00:12:15:Pomocy!
00:12:42:...aby pom�c biednym rodzinom!
00:13:01:Jeste� biednym, biednym cz�owiekiem.
00:13:25:Ten kole� jest na prawd� zraniony.|- Witam, Jestem Dr. Stewart.
00:13:29:Co si� sta�o?|- M�j kr�gos�up.
00:13:32:Nie mog� si� porusza�.
00:13:35:M�j kr�glarz...|- Tw�j kr�gos�up? Upad�e�?
00:13:40:Powiedzia�, �e po�lizgn�� si� na chodniku.|M�g� uderzy� si� w g�ow�.
00:13:44:Czy ma jakie� dokumenty?|- Nie mia� portfela.
00:13:48:On je ukrad�.|- Kto?
00:13:50:�wi�ty Miko�aj!
00:13:55:Musz� dorwa� drania.
00:13:59:Mia�em tam zdj�cie mojego synka.|Zdj�cie Gabe'a.
00:14:03:To by�o jedyne jakie mia�em.
00:14:05:Potrzebujemy tutaj ortopedy.|Przyprowad� Dr. Davis'a.
00:14:07:Dobrze.
00:14:12:Zawo�aj mojego kr�glarza.|- Robimy co mo�emy.
00:14:16:Louis DeNardo.
00:14:18:Nostrand Avenue.
00:14:26:B�d� musia� Ci� troszeczk� przesun��.
00:14:29:Nie r�b tego!|- To mo�e troch� zabole�.
00:14:34:Nie musz� pyta� je�li to poczu�e�.|- Cholera, potrzebuj� Louisa.
00:14:39:Kim jest Louis?
00:14:41:Zabierzmy go na prze�wietlenie.
00:15:22:Gabe?
00:17:21:Zabierz mnie st�d!
00:17:24:Gdzie chcesz i��?|- Do domu.
00:17:27:To jest tw�j dom. Jeste� martwy.
00:17:29:Martwy? Nie!
00:17:32:Zrani�em tylko m�j kr�gos�up.
00:17:34:Nie jestem martwy.|- Wi�c jaki jeste� w takim razie? - Jestem �ywy.
00:17:38:Wi�c co tutaj robisz?|- Nie mam poj�cia.
00:17:43:To si� nie mo�e dzia�.|- Wi�c co si� dzieje?
00:17:47:Zabierz mnie st�d.|- St�d nie ma wyj�cia.
00:17:50:Zosta�e� zabity.|Nie pami�tasz?
00:18:02:Przesu� to, tracimy go!
00:18:06:On jest pod wp�ywem silnych �rodk�w.|W�tpie aby Ci� rozpozna�.
00:18:16:Chc� go po prostu zobaczy�.|- B�d� na zewn�trz je�li b�dziesz mnie potrzebowa�.
00:18:22:Tata? Cze��!
00:18:25:To my.
00:18:31:Dobrze si� czujesz?
00:18:34:To ja. S�yszeli�my co si� sta�o.
00:18:49:Nie jestem martwy.|- Co?
00:18:53:Ja �yje.
00:18:57:Nie jestem martwy.
00:19:01:Nie. Jasne, �e nie jeste�.
00:19:05:Zrani�e� jedynie sw�j kr�gos�up. Wszystko|b�dzie dobrze. To zajmie jedynie troch� czasu.
00:19:09:Powiedzieli, �e miesi�c.
00:19:12:Po prostu powi� sobie tutaj tato!
00:19:16:Uspok�j si�! To nie jest �mieszne!
00:19:20:O Bo�e!
00:19:23:Co za syf!
00:19:29:Oh, Jacob, ci�gle Ci� kocham.
00:19:35:Za cokolwiek co jest warte tego.
00:19:40:�nij dalej.
00:19:43:Bo�e, nie!
00:19:44:Co?
00:19:51:Powiedz mi! Co mog� zrobi�?
00:19:56:Pom� mi!
00:20:16:Prosz� Pana, b�dzie musia� Pan m�wi� ciszej!|- Gdzie jest Jacob Singer?!
00:20:20:Tam!
00:20:22:Gdzie jeste�, Jake?
00:20:24:Nie mo�esz tam wej��.|- W czym mog� Panu pom�c?
00:20:28:M�j Bo�e, co oni zrobili?|- W czym mog� Panu pom�c?
00:20:32:Co to ma by�, �redniowiecze?|- Nie dotykaj go!
00:20:35:I oni to nazywaj� nowoczesn� medycyn�?|To jest barbarzy�stwo! Barbarzy�stwo!
00:20:40:Uspok�j si�!
00:20:42:Dlaczego po prostu|nie spalicie go na stosie?
00:20:44:Prosz� Pana, b�dzie Pan musia� st�d wyj��!|- Cofnij si�! Nie podchod� do mnie!
00:20:48:Cofnij si�! Zr�b jeden|krok, a obije tym tw�j kark!
00:20:53:Uspok�j si�.|- Do ty�u!
00:21:01:Nie mo�esz tego zrobi�!
00:21:12:Nie mo�e Pan tego zrobi�!|- Z drogi!
00:21:16:Jestem wkurzony.
00:21:17:Jestem na prawd� wkurzony.
00:21:19:Jaki� wariat!|- Z�api� go na dole.
00:21:24:Uwa...