Macho - to brzmi prostacko - 5-12-2008 - nowosci-com-pl.txt

(8 KB) Pobierz
Macho - to brzmi prostacko

Rozmowa z MARCINEM BORONOWSKIM, Pierwszym Naczelnym Antyfacetem RP

Cofnijmy si� o kilka lat. Idzie Pan ulic� ubrany w normalne m�skie ciuchy. Nagle pojawia si� facet w kobiecej kiecce. Co przysz�oby Panu do g�owy na taki widok?

Zanim w�a�ciwie zacz��em my�le�, mia�em standardowe pogl�dy spo�ecznej wi�kszo�ci z czas�w kr�tko po obaleniu komunizmu. Wierzy�em w jeden model normalno�ci, reprezentowany przez wi�kszo��, i prawdopodobnie uzna�bym takiego cz�owieka za dewianta. Kulturowe przes�dy ci��y�y nade mn� i sprawia�y, �e mia�em poczucie bycia �wybrakowanym m�czyzn��. Dopiero po wykonaniu sporej pracy intelektualnej przezwyci�y�em t� �mieciow� form� �wiadomo�ci, wytwarzaj�c solidn� akceptacj� samego siebie.

Pierwsze wyj�cie na ulic� w sp�dnicy musia�o by� aktem odwagi. Pami�ta Pan, jakie uczucia wtedy si� pojawi�y?

To by�o prze�ycie wi���ce si� ze spor� dawk� adrenaliny. By�em czujny, wr�cz spi�ty, bacznie obserwowa�em przechodni�w, by wychwyci� ich ewentualne reakcje. Pierwsze moje sp�dnice mia�y kr�j maksymalnie przypominaj�cy kr�tkie spodnie. Za ka�dym razem po szcz�liwym powrocie do domu, narasta� jednak apetyt, aby ten wyczyn powt�rzy�. Pierwsze wyj�cia ze znacznie ods�oni�tymi nogami zaliczy�em w ciep�e letnie dni, pojawia�a si� wi�c ciekawo��, jak cz�owiek znosi tak lekki spos�b ubierania si� r�wnie� przy gorszej pogodzie.

Dlaczego nazwa� si� Pan Naczelnym Antyfacetem? W naszym spo�ecze�stwie zwykle jest tak, �e jak kto� jest anty, to musi by� oszo�omem. 

Wzorzec faceta, czyli macho uwa�am za degraduj�cy dla osoby realizuj�cej go oraz spo�ecznie szkodliwy. Samo s�owo �facet� ma w sobie wyd�wi�k prostacki, co wida� i po tym, �e kobiety nie nazywaj� siebie analogicznie facetkami. Co do oszo�omstwa, to powiem, �e znacznie godniej jest �y� zmieniaj�c rzeczywisto�� wok� siebie, ni� wy��cznie dostosowywa� si�, ust�powa� pod presj� ze strony wi�kszo�ci, w tym tak�e bardzo bezmy�lnych typ�w, kt�rym zdaje si�, �e posiedli patent na normalno��. M�wi si�, �e martwa ryba p�ynie z pr�dem, ale tak�e, �e kropla dr��y ska��. Skoro ja nie lubi� rezygnowa�, to zosta�em buntownikiem, t� przys�owiow� kropl�. Moja akcja jest momentami ryzykowna, ale zasadniczo dobrze przemy�lana i dlatego rozwija si� z powodzeniem.

Chce Pan stuprocentowego r�wnouprawnienia m�czyzn i kobiet. To jest mo�liwe?

Kobiety zdo�a�y si� wyemancypowa�, cho� paradoksalnie by�o im troch� �atwiej, bo si�gaj�c po obyczajowe i prawne przywileje m�czyzn, niejako pr�bowa�y awansowa� spo�ecznie, skoro w patriarchalnej mentalno�ci p�e� m�ska jest bardziej warto�ciowa. Ja podwa�am to patriarchalne warto�ciowanie, wi�c zmagam si� z silniejszym spo�ecznym oporem, bo si�ganie podobno uprzywilejowanego m�czyzny po rzeczy uznawane za kobiece uchodzi za frajerstwo albo defekt. Tymczasem kobiety �yj� d�u�ej i lepiej. Potrafi� zapewni� sobie mas� przyjemnych dozna� z przedmiot�w codziennego u�ytku, unika� toksycznej rywalizacji i towarzysz�cych jej uczu�, mie� lepszy kontakt ze swoimi uczuciami i szybciej odzyskiwa� psychiczn� r�wnowag� w sytuacjach kryzysowych. Potrafi� te� lepiej dba� o dobrostan swoich cia�, bo dba�o�� o urod� zbiega si� z trosk� o zdrowie. Dlatego warto uczy� si� w�a�nie od kobiet.

Powiedzia� Pan kiedy�, �e �kobiety mog� coraz wi�cej. A ja chcia�bym, �eby dla r�wnowagi faceci nie musieli tyle musie�. By nie musieli s�u�y� w ma��e�stwie, gdzie pe�ni� rol� reproduktor�w albo dostarczycieli pieni�dzy.� Podpisuj� si� pod tym! Tylko dlaczego mam protestowa� w damskich ciuchach?

Nie twierdz�, �e �ma Pan� cokolwiek robi�, w tym nosi� damsk� odzie�. Chc� tylko, by ka�dy, kto ma na to ochot�, m�g� spr�bowa� i praktykowa�. Ludzi mo�na podzieli� na tych, kt�rzy wol� przyjmowa� gotowe wzorce i okazywa� pos�usze�stwo wobec autorytetu, i na tych poszukuj�cych w�asnych odpowiedzi, kwestionuj�cych zastane autorytety i tworz�cych nowe wzorce. W m�drym spo�ecze�stwie musi by� miejsce dla obu typ�w. A prawo do niem�skiej odzie�y to tylko wizualny segment innych praw jednostki. Na przyk�ad do posiadania w�asnej osobowo�ci bez wzgl�du na panuj�ce stereotypy p�ciowe i do r�wnego traktowania w sytuacjach spo�ecznych. Aktywne, �mia�e i zaradne kobiety powinny mie� mo�liwo�� prowadzenia zalot�w wobec subtelnego i nie�mia�ego m�czyzny, bez konieczno�ci odgrywania przez obie strony rytualnych r�l niepasuj�cych do ich indywidualnej osobowo�ci.

Dlaczego nie poszed� Pan na ca�o�� - nie zgoli� brody i nie zrobi� trwa�ej fryzury?

To nie by�oby p�j�cie na ca�o��, lecz rezygnacja. Ostentacyjnie zachowuj�c pewne cechy m�skie pokazuj�, �e m�j bunt nie dotyczy p�ci m�skiej jako obiektywnego zjawiska biologicznego, lecz kulturowej nadbud�wki, pe�nej uproszcze�, nieuprawnionych uog�lnie� i zbyt daleko id�cych wniosk�w. Gdybym zgoli� brod�, zapewne dostosowa�bym si� do wyobra�e� niekt�rych nienawistnych krzykaczy, kt�rzy cierpi�, widz�c kogo�, dla kt�rego w spo�ecze�stwie nie napisano roli. Rezygnacja z brody by�aby dezercj�, przyzwoleniem na zepchni�cie mnie do kategorii transwestyty. Ja na przek�r jestem samcem, ale zbuntowanym. Powiem, �e w�a�nie w ten spos�b poszed�em na ca�o��, konfrontacyjnie wobec spo�ecze�stwa, kt�remu si� wydaje, �e nie mam prawa istnie�, bo nie przewidziano ani roli trzeciej p�ci, ani m�skiego modelu dziewczynki, chocia� �e�ski model ch�opczycy jest. Co do fryzury, to kwestia trwa�ej jest otwarta. Pozostaje jeszcze wiele obszar�w, kt�re musz� wyeksplorowa� i wykorzysta� w tworzeniu mojego stylu.

Twierdzi Pan, �e nie chce walczy� z kobietami, przyznaj�c zarazem, �e pa�skie zwi�zki z kobietami si� rozpada�y. Mo�e wcielenie si� w Antyfaceta to rodzaj zemsty?

To rodzaj oczyszczenia atmosfery. Wyda�em mocny sygna�, �e mo�na ze mn� wiele zrobi�, ale na prawdziwie partnerskich, uczciwych zasadach. Nie mam nic przeciwko kobietom silnym, niezale�nym, i nawet psychicznie m�skim, ale niech one si� nie spodziewaj�, �e ja b�d� si� poddawa� degradacji, aby wobec nich by� jeszcze bardziej m�skim. Ultram�sko�� jest paskudna i wielu biedak�w zosta�o przez ni� przest�pcami. Teraz jestem got�w na partnerski zwi�zek z osobami �e�skimi, kt�re rozumiej�, �e musimy mie� relacje autentyczne, wykraczaj�ce poza kulturow� maskarad� i pozwalaj�ce obu stronom by� sob�. Partnerstwo m�sko-�e�skie nie mo�e polega� na dopuszczeniu m�czyzn do zlewozmywaka, a poza tym na oczekiwaniu, �e b�d� si� rado�nie para� tymi ciemniejszymi stronami �ycia, jak gotowo�� do podejmowania fizycznej walki, zadawania uraz�w i znoszeniu ich, twardej i stresuj�cej rywalizacji, rezygnacja z poszukiwania wyrafinowanych dozna� zmys�owych, gorsza dba�o�� o dobrostan swego cia�a, itp. Jak ju� par� razy m�wi�em, nie jeste�my z r�nych planet, lecz z tej samej Ziemi, z tej samej gliny, i wszystkie �yciowe przyjemno�ci pochodzenia kulturowego musz� by� dost�pne dla obu p�ci. Nie d��� bynajmniej do przej�cia biologicznych funkcji organizmu �e�skiego w rodzaju macierzy�skiego udzia�u w rozrodczo�ci. To nie tylko niemo�liwe, ale zupe�nie niepotrzebne.

No, dobrze. To w ko�cu do czego ostatecznie Pan d��y?

Ka�dy musi mie� prawo do bycia sob� i szans� �yciowego sukcesu bez obaw wykluczenia. P�e� to tylko zjawisko biologiczne i, poza kilkoma sprawami zwi�zanymi z wi�kszym uczestnictwem w rozrodczo�ci strony �e�skiej, nie mo�e r�nicowa� spo�ecznych praw jednostki. Panem swej to�samo�ci jest ka�dy cz�owiek i ma prawo budowa� j� z w�asnych klock�w, a nie z kulturowych prefabrykat�w.

Teczka osobowa

Marcin Boronowski, buntownik

Mieszka we Wroc�awiu, jest nauczycielem j�zyka angielskiego.

Naczelny Antyfacet Rzeczypospolitej Polskiej (NARP) zajmuje si� krytyk� i podwa�aniem w codziennym �yciu �Stereotypu M�skiej Roli P�ciowej�. NARP prowadzi w�asn� stron� internetow�: www.antyfacet.com.pl.

Marcin Boronowski twierdzi, �e szpilki i sp�dnice go nie podniecaj�. Uznaje je za str�j kontrkulturowy, wyraz buntu. Pierwszy raz wyszed� w damskim ubraniu na ulic� 4 czerwca 2002 roku.

�r�d�a:

http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=977&NrSection=80&NrArticle=122151&IdTag=832

http://www.express.bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=2&NrIssue=1074&NrSection=80&NrArticle=122143
Zgłoś jeśli naruszono regulamin