Rio_Lobo.txt

(66 KB) Pobierz
{1}{75}movie info: DX50  640x352 25.0fps 1.3 GB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
{4590}{4642}Dalej,|uwa�aj na nogi.
{4645}{4736}- To pud�o jest strasznie ci�kie, poruczniku.|- Takie jest z�oto.
{4739}{4799}Dalej, dajcie to do �rodka.
{4845}{4925}- Wchod�cie i zosta�cie tam.|- Tak jest, sir
{5009}{5059}Poinformowa� pu�kownika McNally,|�e poci�g gotowy
{5062}{5127}- Czekamy na rozkazy.|Tak jest, sir.
{5227}{5302}Poinformowa� pu�kownika McNally,|�e poci�g gotowy
{5363}{5427}- Czekamy na rozkazy.|- Dzi�kuj�.
{5500}{5569}Przepraszam,|�e przeszkadzam, pu�kowniku.
{5600}{5699}Ju� panu powiedziano, poruczniku.|Nie musi pan przeprasza�.
{5702}{5737}Tak jest, sir
{5740}{5793}- Co chcia�e�?|-Wiadomo�� z Plainsburga.
{5796}{5894}- Czego chce porucznik Forsyte?|- Dalszych rozkaz�w, sir.
{5897}{5981}Ka� porucznikowi wej�� do wagonu
{5984}{6057}i czeka�, a� zapukam do drzwi.
{6060}{6095}Tak jest, sir.
{6319}{6431}-Sier�ancie, z�oto w poci�gu.|- S�ysza�e� to?
{6506}{6558}Pu�kownik ka�e wej�� do wagonu
{6561}{6623}i siedzie� tam|a� zapuka do drzwi.
{6639}{6689}Powodzenia poruczniku.
{6738}{6783}Ruszajmy.
{7235}{7311}Hej, sier�ancie.|Poci�g opu�ci� Plainsburg.
{7314}{7394}Na pewno to s�ysza�e�?|S�uchaj dalej.
{7517}{7586}Kapitanie!|Przekazano wiadomo��.
{7687}{7760}- Poci�g w drodze.|Lepiej si� przygotujcie.
{7763}{7830}- Prosz� si� nie martwi�, kapitanie.|B�dziemy czeka�
{7937}{7994}Kiedy poci�g b�dzie w River Junction?
{7997}{8075}Za 15 minut, sir.|Za�aduje drzewo i nabierze wody.
{8078}{8135}- Kto dowodzi?|- Kapitan Barret, sir.
{8161}{8222}Przeka�cie kapitanowi Barret|moje pozdrowienia.
{8225}{8288}I powiedzcie mu, �e je�li co�|w River Junction p�jdzie �le,
{8291}{8358}osobi�cie dopilnuj�|by przeklina� ten dzie�.
{8361}{8396}Tak jest sir.
{8425}{8510}Nie rozumiem jak mo�esz us�ysze� poci�g|przyk�adaj�c ucho do szyn.
{8513}{8585}- Wszystkie szyny s� po��czone.|- Zamknijcie si�!
{8588}{8622}B�d�cie cicho!
{8625}{8739}- Sier�ancie! Ju� jedzie.|- Dobrze, cofnijcie si�.
{8766}{8879}Nie pozw�lcie by ktokolwiek was zobaczy�.|I nie wychod�cie dop�ki wam nie powiem.
{9456}{9524}Szkoda, �e tyle z�ota przesz�o obok.|- Oczywi�cie.
{9527}{9609}Jak dotrze do kapitana|dostaniemy je z powrotem.
{9636}{9715}W porz�dku ch�opcy. Ruszamy.|Rusza� si�. Naprz�d.
{9736}{9801}Przeci�gnijcie te liny w poprzek toru.
{10173}{10261}Bigfoot! Powiedz kapitanowi,|�e poci�g przejecha�.
{10264}{10299}Oczywi�cie, sier�ancie.
{10302}{10411}- Niech dobrze zawi��� te liny|- Wi�za� liny solidnie i szybko.
{10496}{10558}Hank, ruszaj si� szybciej,|albo poci�g odjedzie!
{10587}{10660}Kapitanie! Opu�cili River Junction.
{10679}{10743}James...|masz dosy� smaru?
{10746}{10833}Mamy tyle, �e dalej nie pojedzie.
{10836}{10911}- Lepiej jeszcze solidnie do��.|- Tak jest sir.
{10914}{10963}- Tak jest, sir.|- Gotowi?
{10993}{11076}Te szerszenie zaczynaj� si� w�cieka�.|Tylko pos�uchaj.
{11079}{11126}Ale s� w�ciek�e.
{11419}{11573}- Jak to wygl�da, poruczniku?|- C�, ca�kiem nie�le.
{11694}{11787}- Kapitanie! Nadje�d�a.|- Wszyscy si� kryj�.
{11790}{11848}Nie wychodzi� dop�ki mnie nie zobaczycie.
{11851}{11913}Beauford! Z�a� z tego drzewa.
{11976}{12053}- Poci�g opu�ci� River Junction, sir|- Dobrze.
{12056}{12113}Jak tylko tutaj dotrze|przestaniemy si� martwi�.
{12116}{12173}- Jeszcze tutaj go nie ma, poruczniku.|- Nie ale...
{12176}{12271}- Przeszkadza ci, �e si� martwi�?|- Nie, sir.
{12274}{12349}- Mog� co� powiedzie�, pu�kowniku?|- �mia�o, m�wcie.
{12366}{12464}Czy to dlatego, �e to najtrudniejszy|odcinek od River Junction...
{12467}{12532}powierzyli�cie oddzia� ze z�otem|porucznikowi Forsythe?
{12535}{12589}To jeden z powod�w.
{12592}{12661}On jest z panem od dawna, prawda?
{12684}{12771}- Od pocz�tku wojny.|- Tak jest sir.
{12950}{13030}- Ta maszyna z wielkim trudem|ci�gnie pod g�r�.
{13150}{13203}Poruczniku, zwalniamy.
{13453}{13522}Patrz jak wjedzie na smar.
{13624}{13691}Ko�a si� �lizgaj�,|nie mamy przyczepno�ci.
{14318}{14374}Szerszenie!
{14431}{14479}Musimy si� st�d wydosta�.
{14573}{14691}- Kapitanie, jeste�my gotowi.|- Dobra robota. Billy Joe, przetnij drut.
{14765}{14823}Wypu�� par�.
{14932}{14996}Wszyscy wsiadaj�.|Odczepiaj.
{15057}{15107}Dalej, wsiadaj.
{15208}{15258}Po�pieszcie si�! Po�pieszcie si�!
{15354}{15402}Jack, chod�.|Wsiadaj Jack!
{15471}{15524}Willie, niewiele brak�o|�eby� nie da� rady.
{15586}{15653}Linia przerwana.|Mo�liwe, �e zerwano druty.
{15656}{15735}Linia nie dzia�a|od River Junction a� tutaj!
{15738}{15823}- Cholera! Zwo�aj posterunki.|- Tak jest, sir.
{16189}{16242}Otworzy� drzwi.
{16503}{16601}- Kapitanie, te szerszenie s� bardzo zaj�te.|- Tak, w�a�nie widz�.
{16640}{16690}Na mi�o�� bosk�, Harry! Skacz!
{16921}{17015}Dalej, skaczcie!|Opu�ci� poci�g.
{17100}{17152}- Nie widz�.|- Skacz!
{17242}{17324}- Johnson! Czy to wszyscy?|- Zaraz sprawdz�.
{17423}{17468}Nie wida� �ywego ducha.
{17471}{17566}Daj tym szerszeniom troch� czadu|i wyp�d� je stamt�d.
{17569}{17644}Nie ma ich tam by� jak wejd�.
{17853}{17906}Wszystko dla pana, kapitanie.
{18381}{18442}Tak jest, sir.
{18445}{18559}Jedziemy szybciej ni� my�leli�my.|Mo�esz zwolni�?
{18699}{18799}- Hamulce niewiele pomog�, kapitanie|- B�dzie mocne uderzenie.
{18802}{18869}Lepiej trzymajcie si� mocno.
{20321}{20383}- Dobra robota sier�ancie.|- Jakie� k�opoty?
{20386}{20439}- Nie bardzo.|- Bide przenosi z�oto.
{20442}{20492}Konie s� tam.
{20644}{20689}B�dzie dobrze Jim.
{20778}{20843}- Co si� sta�o?|- Posmarowali tory.
{20846}{20936}Napadli na nas i og�uszyli.|Jak si� ockn��em, poci�gu nie by�o.
{20939}{21017}- Mo�esz to uruchomi�?|- Nie, spu�cili par�.
{21306}{21391}- Ale �up!|- Podaj mi.
{21432}{21493}Starczy dla ka�dego.
{21584}{21672}- Z�oto ju� mamy, sir|- Szybko �adujcie.
{21675}{21732}Ale� ci�kie, sier�ancie.
{21735}{21806}Idziemy. Ruszajmy.
{21809}{21877}Kapralu, niech rusza w�z.
{21880}{21940}Nie marnujcie ca�ego dnia.
{22006}{22056}W porz�dku, rusza�.
{22448}{22539}- Kapralu, co z nim?|- To Thomson. Powa�na rana barku.
{22542}{22610}- B�dzie dobrze.|- Co z twoj� twarz�?
{22613}{22718}- Wrzucili do wagonu gniazdo szerszeni|- To dlatego musieli�my skaka�.
{22754}{22857}- Gdzie porucznik Forsythe?|- Tam przy torach. Jest ci�ko ranny.
{22860}{22911}- Poruczniku.|- Tak jest sir. Danford, Van Tiet
{22914}{23015}Spocznij. Zosta�cie i pom�cie im.| Oddzia� naprz�d!
{23342}{23412}Pu�kowniku McNally, tutaj.
{23711}{23752}Ned?
{23821}{23926}Przepraszam, ale nie mogli�my|zosta� w wagonie z szerszeniami.
{23958}{24021}Wiem. Czujesz to?
{24024}{24130}Pu�kowniku, ci buntownicy|byli uprzedzeni o z�ocie.
{24133}{24215}- Jasne jak cholera.|- Z ca�� pewno�ci�, przygotowali napad.
{24218}{24346}- Czujesz to, Ned?|- Nie. Tylko zdr�twienie, sir
{24371}{24435}Mo�esz ruszy� g�ow�?
{24438}{24497}Nie, ale to nie boli.
{24500}{24566}- B�dzie dobrze|- Z�ama�e� kark.
{24668}{24758}Przepraszam,|nie mog� tutaj z tob� zosta� ale...
{24761}{24814}Wiem, sir.
{24864}{24906}Pu�kowniku...
{24954}{25041}- Z�apie ich pan?|- Z�api�.
{25969}{26060}Kapralu, wejd�cie do wagonu|i rozejrzyjcie si�.
{26134}{26252}Wyler, jed� naprz�d|i zobacz, kt�r� drog� pojechali.
{26255}{26311}Pewnie na po�udnie.
{26314}{26404}Pu�kowniku, z�oto znikn�o.|Dostali je, sir.
{26407}{26457}Tak my�l�.
{26491}{26523}Tutaj pu�kowniku.
{26575}{26662}Mieli w�z. Wida� �lady. Rozdzielili si�.
{26665}{26761}Cz�� z nich posz�a t�dy|za wozem, a reszta tamt�dy.
{26764}{26827}W�z by� ci�ki gdy przyjechali|i ci�ki kiedy odje�d�ali.
{26830}{26886}Mogli za�adowa� te kamienie.
{26889}{26945}Mo�e chc� aby�my tak my�leli.
{26948}{27059}- My�li pan, �e z�oto jest na wozie?|- C�, ja jad� za wozem.
{27062}{27146}Wy we�miecie po�ow� oddzia�u|i pojedziecie za tamtymi, na wsch�d.
{27149}{27215}Bartel, ty i tw�j szwadron|pojedziecie za mn�.
{27218}{27318}Poruczniku... je�li ich z�apiecie|chcia�bym by kilku wr�ci�o.
{27321}{27400}- I chcia�bym by mogli m�wi�.|- Tak jest, sir
{27549}{27596}Za mn�.
{28362}{28425}Jenkins, sprawd�cie ten szlak.
{28661}{28707}- Pu�kowniku.|- Co to jest?
{28710}{28794}To guzik od munduru rebelianta.
{28797}{28897}- Czy w�z przejecha�by t�dy?|- W �aden spos�b.
{28900}{29009}Ty i Miller jedziecie ze mn�|a reszta tym �ladem.
{29337}{29410}Je�li z�oto by�o w wagonie,|to teraz je przepakuj�.
{29413}{29519}- Wjechali do wody tutaj.|- Poszli w d� i czy w g�r� strumienia?
{29522}{29561}Kt� to wie?
{29564}{29672}W porz�dku. Wy dwaj w d� strumienia|a ja w g�r�.
{30213}{30307}Hej, Johny Buntowniczku|st�j w miejscu i nie ruszaj si�.
{30453}{30502}Jankesie, jestem nie uzbrojony.
{30537}{30613}To w�a�nie mnie martwi.|W ka�dym razie si� obr��.
{30822}{30889}- Nie utop go.|- Nie mam zamiaru.
{30934}{30990}Uderzy� si� w g�ow�, kapitanie.
{31015}{31069}Pom�rzcie nam.
{31171}{31230}Jest ci�szy od niemowl�cia wieloryba!
{31317}{31417}- Wok� cisza, sier�ancie|- Miejmy nadziej�, �e tak zostanie, kapitanie.
{31729}{31779}Lepiej zostaw ten banda� w spokoju,
{31782}{31835}chyba, �e chcesz by nadal krwawi�o.
{31838}{31920}- Jak si� czujesz?|- Boli.
{31923}{32036}- Uderzy�e� g�ow� o kamie�.|- Zrobi�em z siebie g�upca, pozwalaj�c si� z�apa�.
{32039}{32090}Te� bym zrobi�.
{32123}{32201}Wcale nie by�e� ranny w nog�.|Ten banda� mnie zmyli�.
{32204}{32241}Bide mi go po�yczy�.
{32244}{32312}To prawdziwa krew, pu�kowniku.|Od jankeskiej kuli.
{32315}{32412}- Kto zwali� mnie z konia?|- Tuscarora, to ten.
{32415}{32489}Troch� si� pot�uk�em, pu�kowniku.|Wielki cz�owiek z pana.
{32517}{32606}To wy jeste�cie tym oddzia�em|co przejmuje nasze transporty z�ota.
{32609}{32709}- Ju� czwarty raz wszystko zabrali�cie.|- Po�udnie potrzebuje pieni�dzy, pu�kowniku.
{32712}{32781}Znam ci� sk�d�, prawda?
{32784}{32828}- Tak.|- Jak si� nazywasz?
{32831}{32878}Pierre Cordona.
{32881}{32941}Matka Francuzka, ojciec Meksykanin.|Z Nowego Orleanu.
{32960}{33012}Cztery czy pi�� lat temu w Abilene.
{33015}{33073}-...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin