naprawa podświetlenia Climatronica Laguna 2.pdf

(1394 KB) Pobierz
Witam Postanowiłem wstawić kolejny manual, żeby ułatwić życie użytkownikom Laguny, którzy i
tak już dużo "wycierpieli" z powodu swojej LALI . Od kiedy ją kupiłem to zawsze miałem
podświetlenie walnięte. Nie ruszałem go ponieważ wieczorem jak jechałem wystarczyło uderzyć
palcem wyświetlacz żeby się zapalił na kilka minut . Jednak im dalej w "las"tym większy byl
problem z podświetleniem, aż w końcu odmówił całkowicie posłuszęstwa.Pomyślałem że nadszedł
jego czas i nie ma odwrotu. Stary manual bardzo mi pomógł, ale nie rozwiał moich obaw czy sobie
z tym poradzę.Teksty w rodzaju
Cytat
Wyciągnąć popielniczkę,
Następnie delikatnie wypchnąć do przodu moduł czytnika kart (uwaga na blaszki sprężynujące w
zaczepach bo lubią polecieć
Ale w jaki sposób dobrać się do tej popielniczki,jakie blaszki ,gdzie się one znajdują, jak wyglądają
? itp,itd. I owszem informacje jak najbardziej słuszne, ale nie dla takich ludzi jak ja,którzy nie za
bardzo wierzą w swoje umiejętności manualne i potrzebują większego wsparcia teoretycznego.A
więc do dzieła
991261789.033.png
Wyciągnięcie Popielniczki nie nastręcza żadnego problemu,gdyż nie posiada ona żadnego
mocowania(zaczepów)
Wystarczy ją pociągnąć do siebie (do góry) i po krzyku.
Miejsce po popielnice. Swoją drogą nigdy bym nie znalazł tego bezpiecznika, gdyż ja i moja żona
nie palimy, a w popielnice trzyma drobne i do tej pory nie było potrzeby jej wyciągać.
991261789.034.png 991261789.035.png 991261789.036.png 991261789.001.png
Nadszedł czas na Czytnik
Tutaj nic innego nie robimy jak tylko delikatnie i z wyczuciem ciągniemy do przodu (do siebie)
Czytnika nie musimy odpinać od instalacji zostawiamy go "bujającego"sie na kabelkach
W starym manualu jest mowa o tych blaszkach sprężynujących które lubia polecieć (zaznaczone
powyżej i poniżej strzałkami)
One właśnie sprawiają że jest mały opór przy wyciąganiu czytnika .I tak jak wyżej pisałem, jeżeli
zabierzemy się do tego delikatnie to nic nam nie "pofrunie"
Nadszedł czas na bohatera tematu Climatronik
Żeby go wyciągnąć musimy lekko wcisnąć spinkę sprężynującą(zaznaczona strzałką) z jednej i
drugiej strony.
Jeżeli to zrobimy Climatronik powinien nam lekko odskoczyć swoją dolna częścią. Teraz
trzymając go oburącz, delikatnie ruszamy całym Climatronikiem GÓRA-DÓŁ z jednoczesnym
delikatnym ciągnięciem do siebie.Dlaczego tak robimy, ano dlatego że naszego Climatronika
trzymają jeszcze zatrzaski od góry do których nie mamy dostępu
Na poniższym zdjęciu widzimy miejsce w które one wchodzą
Nie wiem jak wygląda nowy Climatronik , ale u mnie te zatrzaski wydają się nie kompletne, na
zdjęciu wyglądają jakby ich część była odłamana, lecz to nie moja robota.
991261789.002.png 991261789.003.png 991261789.004.png 991261789.005.png 991261789.006.png 991261789.007.png 991261789.008.png 991261789.009.png 991261789.010.png
Mając Climatronika w dłoni, pozostaje nam tylko odłączenie wtyczek .
Żeby je odłączyć musimy ich blokadę przesunąć w kierunku zewnętrznym climatronika, do
momentu podważenia wtyczki przez wymienioną blokadę
Następnie ściągamy maskownice, zaczynając od góry .
Teraz ściągamy Panel sterowania
Szkoda że nikt nie napisał że ten ekranik ciekłokrystaliczny lata jak "Żyd po pustym sklepie"
Jednak rozumie osoby które o tym zapomniały napisać, euforia jest tak wielka po udanej "walce" z
Climatronikiem że się o tym zapomina.Więc tak na wszelkie PZU uważajcie przy ściąganiu panela
sterowania. Ekranik trzyma się tylko na taśmie,która notabene jest bardzo delikatna.
Szukamy nasz rezystor 101 i poprawiamy mu lut i na tym możemy zakończyć naszą przygodę z
climatronikiem i na pewno będziemy w 100% usatysfakcjonowani.Następne posunięcia ze starego
manuala są nie potrzebne, by nie rzec niewskazane, dlaczego to zaraz wyjaśnię.
991261789.011.png 991261789.012.png 991261789.013.png 991261789.014.png 991261789.015.png 991261789.016.png 991261789.017.png 991261789.018.png 991261789.019.png 991261789.020.png 991261789.021.png 991261789.022.png 991261789.023.png 991261789.024.png 991261789.025.png 991261789.026.png 991261789.027.png 991261789.028.png
 
Ja jednak poszedłem dalej wedle starego manuala i jak sie puźniej okazało byłem o krok od tragedii
Wypięcie tych zatrzasków to najtrudniejszy moment w całym manualu.Po pierwsze że ciężko to
wykonać, to jeszcze istnieje duże zagrożenie uszkodzenia wypinanej płytki. W założeniu starego
manuala wypięcie jej ma nam ułatwic ściągnięcie ekranika i całą operację lutowania,a tak naprawdę
jest odwrotnie
Jak widać na zdjęciu poniżej żeby ściągnąć wyświetlacz nie jest konieczne odpięcie płytki, można
zrobic to od zewnętrznej strony płytki.
Ogólnie to samo dotyczy sie całkowitego wypięcia wyświetlacz.Jest to naprawdę nie potrzebę
.Mamy tyle miejsca do lutowania że nawet ja nie miał bym z tym problemu ,a jestem naprawdę
"lewy" jeżeli chodzi o lutowanie.
Jednak jak ktoś się uprze to może wyświetlacz wypiąć pociągając za białe uchwyty do góry wtedy
wyciągamy z gniazda( tak z gniazda to nie jest wtyczka z umocowaną do niej taśmą )taśmę
połączoną z wyświetlaczem.Właśnie przy wyciąganiu taśmy zjerzył mi się włos, gdyż myślałem że
jest to wtyczka, którą wyciąga się razem z taśmą , bynajmniej ja się tak zasugerowałem licznymi
postami
Cytat
Wyciągnij kabelki...Odepnij taśmę itp.
Po odpięciu białych zapinek zaznaczonych na zdjęciu strzałkami tak się zaparłem do tej "wtyczki"
że aż mi się ręka suneła i paluchem podbiłem taśmę wyświetlacz, która notabene była już
wypięta.Ekranik poleciał hen..hen..hen do góry i wylądowal twardo na panelach.Szczęście w nie
szczęściu że nic się nie stało. Jednak do ostatniej chwili nie byłem tego pewny, a jakiego stresa
miałem to tylko wiem ja.
991261789.029.png 991261789.030.png 991261789.031.png 991261789.032.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin