Przygody i wędrówki misia uszatka.doc

(21 KB) Pobierz
„Przygody i wędrówki misia uszatka” – Czesław Janczarski

„Przygody i wędrówki misia uszatka” – Czesław Janczarski

 

GOŚĆ

 

 

Miś Uszatek przykrył stół w altance białym obrusem. Zajączek postawił bukiet kwiatów na środku stołu. Kogucik i Kruczek ułożyli nakrycia.

Wtedy właśnie skrzypnęły wrota. Na podwórko wszedł Różowy Ryjek.

-          Witamy miłego gościa! Prosimy do stołu! – zawołali przyjaciele.

Prosiaczek rozsiadł się wygodnie na krześle.

Zajączek wniósł półmisek sałaty. Kruczek miskę dymiącej kaszy ze skwarkami. Kogucik przyniósł w dziobie rzodkiewki, czerwone jak różyczki.

Miś powiedział:

-          A oto piernik i budyń czekoladowy. Możemy teraz rozpocząć śniadanie.

Różowy ryjek chrząknął:

-          Chrum, chrum, wszystko wygląda wspaniale – I natychmiast zabrał się do jedzenia.

Zaczął cmokać, mlaskać, oblizywać się szeroko. Nie nakładał potraw na talerzyk. Jadł wprost z półmiska. Nie widelcem – ale ryjkiem i łapkami.

Sałatę przegryzał piernikiem, a budyń jadł razem z rzodkiewką.

-          Chrum, chrum, chrum – chrząkał przez cały czas z wielkim zadowoleniem.

Przyjaciele oniemieli z przerażenia.

Różowy ryjek poplamił obrus, przewrócił kwiaty! A kiedy zjadł już wszystko i zobaczył że stół jest pusty – usnął, nawet nie otarł ryjka.

Przyjaciele  patrzyli milcząc na zrujnowany stół i na śpiącego obżartucha.

Miś zapytał szeptem:

- Czy zaprosimy jeszcze kiedyś różowego ryjka???

Zgłoś jeśli naruszono regulamin