W Bałwankowie „ – zabawy relaksacyjne . PROWADZĄCA : Beata Strońska SCENARIUSZ ZAJĘĆ OTWARTYCH DLA RODZICÓWTEMAT: „ W Bałwankowie „ – zabawy relaksacyjne .PROWADZĄCA : Beata StrońskaGRUPA: 4-5 latki PRZEBIEG:
· Nie zjeżdżaj z górki w pobliżu jezdni!
· Nie ślizgaj się na zamarzniętej rzece lub stawie !
· Nie rzucaj twardymi śnieżkami !
· dzieci leżą na dywanie , na plecach , słuchają opowieści nauczycielki , w tle muzyka relaksacyjna ze zbioru własnego (utwór nr 1)
Teraz będziemy bawić się w bałwanki. To bardzo przyjemna zabawa .Kto potrafi stać się bałwankiem i robić wszystko to co on robi , ten będzie się tak dobrze czuł jak on , będzie wesoły i zadowolony .Mały bałwanek z czerwonym noskiem mieszkał z mamusią i tatusiem i jeszcze mniejszym od siebie braciszkiem . Wszyscy długo pracowali nad przygotowaniem domku .Dziś nasz mały bałwanek napracował się bardzo , ze zmęczenia bolą go rączki i nóżki. A tu mamusia wyszła i bałwanek nie może się jeszcze położyć i odpocząć , bo musi pilnować swojego małego braciszka .Robi się już ciemno , a mamusi jeszcze nie ma . Bałwanek niecierpliwi się i niepokoi . Co się stało ?Ale oto mamusia wraca ! Jak dobrze ! Teraz może odpocząć .Mały bałwanek układa się w pachnącym łóżeczku , wyciąga się , zamyka oczy.Rączki kładzie swobodnie i wygodnie wzdłuż ciałka . Nóżki są wyprostowane , leżą swobodnie . Jak dobrze i spokojnie jest bałwankowi.Bałwanek czuje , że jego rączka staje się ciężka , jakby z kamienia . Bałwanek nie może jej podnieść . Rączka leży bezwładnie i jest ciężka , jakby w ziemię chciała się zapaść . Teraz druga rączka staje się ciężka , jakby była z kamienia . Bałwanek nie może jej podnieść. Rączka leży bezwładnie i jest taka ciężka , jakby w ziemię się chciała zapaść .A teraz bałwanek czuje , że jego nóżka staje się ciężka , jakby zmieniła się w bryłę kamienia . nóżka jest taka ciężka , że zapaść się chce w ziemię .I druga nóżka robi się teraz ciężka i chce zmienić się w bryłę kamienia .Druga nóżka jest już taka ciężka , że bałwanek nie może jej unieść do góry .Obie rączki i nóżki są ciężkie, bezwładne , ale bałwankowi jest miło i przyjemnie .Bałwanek jest spokojny , odpoczywa słucha jak wiatr śwista .Ale oto bałwanek spostrzega , że jego rączka zrobiła się ciepła . Jest taka ciepła , jakby na nią słoneczko padało i ogrzewało ją swymi promieniami . Teraz słoneczko ogrzewa i drugą rączkę . Rączka staje się tak samo ciepła . Obie rączki są cieplutkie. Jest im przyjemnie .Promienie słoneczka przesuwają się na nóżki . Najpierw jedna nóżka robi się rozkosznie ciepła , teraz druga nóżka jest cieplutka .Bałwanek jest rozleniwiony , nic mu się nie chce , jest mu dobrze, przyjemnie , spokojnie . O , żeby tak dłużej leżeć i słuchać tylko tej ciszy i wiatru co śwista .Bałwanek leży spokojnie , dobrze mu jest , rączki i nóżki są ciężkie i ciepłe. Dobrze jest, przyjemnie i spokojnie .Chwila przerwy – wyprowadzanie ze stanu relaksacji (utwór nr 6)A teraz trzeba znowu stać się dzieckiem . Zginamy rączki i wyprostowujemy je – raz,dwa trzy , głęboko oddychamy – raz,dwa trzy . Teraz otwieramy oczka. I już każde z was jest znowu tylko dzieckiem. Bałwanek został w Bałwankowie , a my teraz tak jak bałwanek czujemy się bardzo dobrze , jesteśmy wypoczęci i radośni .
ddoroch