Jak anio�a g�os, Us�ysza�em j�. Powiedzia�a patrz� .Tak, to On. Na rozstaju dr�g, Stoi dobry B�g, On wska�e Ci drog�. Oww� . Ju� pod koniec dnia, Widz� obraz Tw�j, Widz� miejsca w kt�rych by�em, Widz� ludzi t�um. Ju� pod koniec dnia, Pustej szklanki d�wi�k, To chyba sen! No, no, no,� no, no, no. Ju� pod koniec dnia, Widz� obraz Tw�j. W pustej szklance, Pomara�cze, To dobytek m�j. Ju� pod koniec dnia, Pustej szklanki d�wi�k, To chyba sen! Ha. Jak anio�a g�os, Us�ysza�em j�. Powiedzia�a patrz� . Tak, to On. Na rozstaju dr�g, Stoi dobry B�g, On wska�e Ci drog�. Ju� pod koniec dnia, Widz� obraz Tw�j, Widz� usta, w kt�rych Nieraz sw�j, Topi�em b�l. Ju� pod koniec dnia, S�ysz� cichy szept! To chybaaa sen! No, no, no� no, no, no. Ju� pod koniec dnia, Widz� obraz Tw�j! Widz� d�onie(!), Czuj� serce, To idea� m�j. Ju� pod koniec dnia, Lecz nie sam(!), Lecz nie saaam(!). Ha� Jak anio�a g�os, Us�ysza�em j�. Powiedzia�a patrz� . Tak, to On. Na rozstaju dr�g, Stoi dobry B�g, On wska�e Ci drogeeee(!) Jak anio�a g�os, Us�ysza�em j�. Powiedzia�a patrz� . Tak, to On. Na rozstaju dr�g, Stoi dobry B�g, On wska�e Ci drogeeee(!) He,e,a. No, no�, no, no, no. He,e,a.
jano2