Polacy do domu.pdf

(131 KB) Pobierz
Microsoft Word - Polacy do domu
18 czerwca 2010
Tuþacze, robotnicy, wiħŅniowie i najemnicy
Kiedy rozwiaþ siħ dym wojennej zawieruchy Brytyjczycy obudzili siħ w zupeþnie nowej
rzeczywistoĻci politycznej i spoþecznej. Wielka Brytania utraciþa podczas wojny okoþo
20% majĢtku narodowego i ponad trzysta piħędziesiĢt tysiħcy obywateli. Cztery
miliony domw i mieszkaı leŇaþo w gruzach. Kryzys mieszkaniowy pogþħbiþa
dodatkowo demobilizacja i powrt Ňoþnierzy z garnizonw poþoŇonych w utraconych
koloniach. Braki w zaopatrzeniu byþy tak duŇe, Ňe trzeba byþo utrzymaę wprowadzony
w czasie wojny system kartkowy.
Na domiar zþego Brytyjczycy zauwaŇyli, Ňe wyrsþ im olbrzymi spoþeczny garb -
Polacy.
Oprcz pilotw polskich dywizjonw, ktrzy od kilku lat przebywali na Wyspach do
Wielkiej Brytanii trafili zdemobilizowani Ňoþnierze II Korpusu generaþa Andersa oraz
podkomendni generaþw Sosabowskiego i Maczka, ktrzy zaraz po zakoıczeniu
wojny peþnili rolħ wojsk okupacyjnych w zachodnich Niemczech. Razem byþo to okoþo
250 tysiħcy ludzi, z ktrych tylko niewielka czħĻę mwiþa po angielsku.
Jeden z Anglikw okreĻliþ ich jako "najwiħkszĢ nielegalnĢ armiħ, jakĢ znaþa Wielka
Brytania".
I tak z noszonych na rħkach "dzielnych sprzymierzeıcw", "bohaterskich lotnikw",
"anioþw zemsty" polscy piloci i Ňoþnierze stali siħ "ciħŇarem", "utrapieniem", czy
wrħcz "nielegalnymi najemnikami".
Ich sytuacjħ pogorszyþa zmiana krajobrazu politycznego na Wyspach. W lipcu 1945
roku Brytyjczycy bezceremonialnie odsunħli od wþadzy sprzyjajĢcego Polakom
Winstona Churchilla i powierzyli ster rzĢdw labourzyĻcie Clementowi Attlee.
W tym samym czasie rozpisano referendum, w ktrym ponad poþowa Brytyjczykw
stwierdziþa, Ňe Polacy powinni niezwþocznie wrcię do swojego kraju.
By rozþadowaę ten "spoþeczny ciħŇar", jakim stali siħ niedawni uwielbiani
sprzymierzeıcy powoþano Polski Korpus Przysposobienia i Rozmieszczenia (Polish
Resettlement Corps). Po wstĢpieniu do Korpusu Ňoþnierz otrzymywaþ Ňoþd,
zakwaterowanie i wyŇywienie. Przedstawiano mu nastħpnie cztery opcje do wyboru:
Powrt do Polski. Byþa to opcja najsilniej forsowana przez Brytyjczykw. Chħtnym
gwarantowano darmowĢ podrŇ, dwumiesiħczny Ňoþd i odprawħ wojennĢ (razem
okoþo 100 funtw).
ZaciĢgniħcie siħ do Armii Brytyjskiej. Miaþo siħ to odbywaę na takich samych
zasadach, na jakich w jej szeregi wstħpowali Brytyjczycy.
Emigracja do innych krajw. Gratyfikacja pieniħŇna taka sama, jak przy powrocie
do Polski. Oferowano takŇe darmowy przejazd.
Praca w zawodach cywilnych w Wielkiej Brytanii. Polakom oferowano
zatrudnienie w wybranych sektorach gospodarki, zorganizowano kursy nauki zawodu
i jħzyka angielskiego.
WyglĢdaþo to moŇe i nienajgorzej, ale praktyka okazaþa siħ zupeþnie inna. Brytyjczycy
jak tylko mogli starali siħ nakþonię Polakw do powrotu do kraju opanowanego przez
komunistw. Deportowaę siþĢ ich nie mogli, gdyŇ to bardzo zaszkodziþoby ich
wizerunkowi w Ļwiecie. Postanowili wiħc ich wystraszyę malujĢc ich przyszþoĻę na
Wyspach w jak najciemniejszych barwach. Przed Polakami pragnĢcymi wstĢpię w
szeregi brytyjskiej armii piħtrzono trudnoĻci formalne. Osoby udajĢce siħ na
emigracjħ do innych krajw starano siħ zniechħcię do osiedlania na terenie Imperium
twierdzĢc, Ňe na to wymagane jest osobne pozwolenie, ktrego otrzymania nie
gwarantujĢ. Polakom, ktrzy zdecydowali siħ zostaę w Wielkiej Brytanii oferowano
pracħ jedynie w wybranych gaþħziach przemysþu (rolnictwo, ryboþwstwo,
budownictwo) na najniŇszych stanowiskach, najczħĻciej jako robotnikom
niewykwalifikowanym.
W tej caþej kampani pod hasþem "WyĻlijmy Polakw do domu" byþ jeden chlubny
434925621.002.png
wyjĢtek. Byþy nim Krlewskie Siþy Powietrzne, ktre najlepiej poznaþy Polakw.
Dowdztwo RAF-u gremialnie stanħþo okoniem wobec rzĢdu i ogþosiþo, Ňe Polacy sĢ
integralnĢ czħĻciĢ Krlewskich Siþ Powietrznych. Po czym zaoferowaþo wielu polskim
pilotom i mechanikom zatrudnienie na podobnych warunkach, na jakich pracowali do
tej pory.
Coltishal w hrabstwie Norfolk, 1946 rok. UroczystoĻę rozwiĢzania 315. "Dħbliıskiego"
Dywizjonu MyĻliwskiego.
Polskich pilotw chħtnie przyjmowaþy takŇe cywilne linie lotnicze i to nie tylko z
Wielkiej Brytanii. Holenderskie linie KLM chħtnie zatrudniaþy polskich mechanikw,
Aerolineas Argentinas braþy pilotw i nawigatorw, a amerykaıskie zakþady Boeinga
potrzebowaþy pilotw doĻwiadczalnych.
Zatrudnienie w amerykaıskim przemyĻle lotniczym znalazþ miħdzy innymi
legendarny dowdca Dywizjonu 303 Witold Urbanowicz.
Inny z dowdcw sþynnego dywizjonu - Zdzisþaw Krasnodħbski zwany przez
podkomendnych "Krlem" nie miaþ co marzyę o powrocie do lotnictwa. CiħŇko
poparzony (70% powierzchni ciaþa) podczas walki 6 wrzeĻnia 1940 roku przez resztħ
wojny pracowaþ w naziemnym personelu lotniska. Po wojnie sprowadziþ do Anglii
Ňonħ i razem wyemigrowali do Kapsztadu w Afryce Poþudniowej, gdzie zostaþ
takswkarzem. Nie czuli siħ tam zbyt dobrze, wiħc w 1951 roku ruszyli do Kanady,
gdzie Krasnodħbski podjĢþ pracħ w fabryce telewizorw. Zmarþ w Toronto w 1980
roku.
Wielu lotnikw zerwaþo z lataniem wraz z koıcem wojny i poszukaþo sobie
spokojniejszych zajħę. Prowadzili kioski, sklepy, puby i warsztaty samochodowe.
WiħkszoĻę z nich wiodþa skromne Ňycie, ale byþy teŇ postaci, ktre osiĢgnħþy znaczny
sukces finansowy.
Wþodzimierz Miksa, pilot z 317. Dywizjonu zaþoŇyþ jednĢ z najwiħkszych wytwrni
tworzywa sztucznego na Wyspach, a Adam Matysiak latajĢcy podczas wojny na
bombowcach odnisþ spory sukces w hodowli bydþa.
ņoþnierze wojsk lĢdowych mogli tylko pozazdroĻcię kolegom-lotnikom. Ich
perspektywy byþy o wiele gorsze. WiħkszoĻę z nich musiaþa zadowolię siħ
niskopþatnymi posadami na farmach i w fabrykach. I to bez wzglħdu na stopieı, jaki
mieli w polskiej armii.
Generaþ Stanisþaw Maczek zostaþ barmanem w jednym z hoteli w Edynburgu, a
dowdca Brygady Spadochronowej generaþ Sosabowski pracowaþ jako magazynier w
fabryce silnikw elektrycznych. W nieco lepszej sytuacji byþ generaþ Tadeusz Br-
Komorowski, ktry wraz z rodzinĢ rwnieŇ znalazþ siħ po wojnie w Anglii. Jego
przedsiħbiorcza Ňona, hrabianka Irena Lamezan-Salins zaþoŇyþa w Londynie zakþad
434925621.003.png 434925621.004.png
tapicerski, dziħki ktremu utrzymywaþa mħŇa i dwch synw, z ktrych mþodszy
urodziþ siħ z Zespoþem Downa. Generaþ zaĻ spħdzaþ czas na pisaniu pamiħtnikw i
dziaþalnoĻci w koþach emigracyjnych.
Pewna liczba Polakw zasmakowaþa w wojaczce i nie myĻlaþa o stabilizacji w Ňyciu
cywilnym. Tych chħtnie przyjmowaþa francuska Legia Cudzoziemska.
Jednym z Polakw, ktrzy po wojnie przywdziali mundury legionistw byþ Zbigniew
"Gaston" Ziemski, szkolny kolega Karola Wojtyþy. Walczyþ w kampanii wrzeĻniowej
jako podporucznik w 17. Puþku Piechoty. Po klħsce przedostaþ siħ do Wielkiej Brytanii
i wstĢpiþ do Samodzielnej Brygady Spadochronowej generaþa Sosabowskiego, z ktrĢ
skakaþ pod Arnhem jako dowdca kompanii. W 1949 roku wstĢpiþ do Legii
Cudzoziemskiej, w ktrej szeregach walczyþ w Indochinach i Algierii. Zostaþ
odznaczony LegiĢ HonorowĢ. SþuŇbħ zakoıczyþ w 1964 roku.
Kilku polskich pilotw rwnieŇ zostaþo po wojnie najemnikami. DoþĢczyli do Jana
Zumbacha i na poczĢtku lat 60-tych walczyli w Afryce podczas secesji Katangi.
Z oglnej liczby 250 tysiħcy polskich Ňoþnierzy przebywajĢcych na Wyspach po
zakoıczeniu wojny na powrt do Polski zdecydowaþo siħ nieco ponad 100 tysiħcy.
Los tych, ktrzy wybrali emigracjħ, jakkolwiek czħsto trudny i peþen wyrzeczeı byþ i
tak o niebo lepszy od losu tych, ktrzy wrcili do kraju rzĢdzonego przez
komunistw.
Jednym z lotnikw, ktrzy wrcili do Polski byþ mj Wujek - kapitan pilot Wþadysþaw
Kamiıski. Podczas wojny lataþ poczĢtkowo w Dywizjonie 303 (Arkady Fiedler nie
wspomina o nim w swojej ksiĢŇce, bowiem Wujek doþĢczyþ do dywizjonu juŇ po
Bitwie o Angliħ), by po kilku miesiĢcach przenieĻę siħ do "poznaıskiego" Dywizjonu
302 (pochodzĢcy z Ostrowa Wielkopolskiego Wujek byþ gorĢcym patriotĢ lokalnym).
Podczas wojny zestrzeliþ cztery hitlerowskie maszyny, osþaniaþ konwoje morskie i
wyprawy bombowe nad Niemcy oraz wspieraþ z powietrza lĢdowanie aliantw w
Normandii. Po wojnie wrciþ do Polski i niemal natychmiast trafiþ w þapy Urzħdu
Bezpieczeıstwa. OskarŇony o szpiegostwo dostaþ karħ Ļmierci.
Wspominaþ kiedyĻ, Ňe drzwi celi Ļmierci nie byþy wytþumione, wiħc kaŇde kroki na
korytarzu byþy dla niego krokami kata.
Spħdziþ prawie 10 lat w wiħzieniach we Wronkach i Rawiczu. Wyrok Ļmierci
zamieniono mu na doŇywocie, o czym jednak nikt nie raczyþ go poinformowaę.
Zamiast tego kilkakrotnie usþyszaþ od swoich oprawcw, Ňe jest nastħpny w kolejce
do egzekucji.
Wypuszczono go w 1956 roku. Pracowaþ jako pilot doĻwiadczalny i oblatywacz na
poznaıskim lotnisku ýawica. Byþ czþowiekiem o ogromnym poczuciu humoru, miaþ
jednak takŇe bardzo wybuchowy charakter. Nikt w rodzinie siħ temu nie dziwiþ -
wiedzieliĻmy doskonale przez co przeszedþ...
Wiħzienna przeszþoĻę przeĻladowaþa go do koıca Ňycia. Kiedy w latach 80-tych staraþ
siħ w ZBOWiDzie o wojskowĢ emeryturħ usþyszaþ, Ňe nie przysþuguje ona byþym
skazaıcom. Zmarþ w 1995 roku.
434925621.005.png
Kpt. pil. Wþadysþaw Kamiıski przy swoim myĻliwcu Spitfire. Chailey, czerwiec 1944 roku.
 
434925621.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin