Fińskie bułeczki z cynamonem
Dziś wstałam przed siódmą. Korzystając z tego, że wszyscy domownicy jeszcze spali, postanowiłam zrobić im niespodziankę i obudzić ich zapachem ciepłych bułeczek z cynamonem. Chciałam upiec coś słodkiego, do zjedzenia bez dodatków, tylko z kawą lub herbatą. Mój wybór padł na fińskie bułeczki, na które przepis podała Tessa Kiros. Podobno w Finlandii piecze się je w każdym domu, a każda gospodyni (jakże pięknie to słowo brzmi w dzisiejszych czasach!) ma swoją własną recepturę. Skorzystałam z tego, który podała Tessa, ale uprościłam sposób ich wykonania - ciasto wyrobiłam w maszynie i zwinęłam je po swojemu.325 g mąki pszennej2 łyżeczki drożdży instant125 ml mleka50 g cukru1 jajko60 g masła1 łyżeczka mielonego kardamonu1/2 łyżeczki soliDo posypania i posmarowania:1 łyżeczka cynamonu25 g cukru40 g masła, roztopić w garnuszkuSkładniki ciasta wyrobić w maszynie. Przykryć folią i odstawić do wyrośnęcia na 2 godziny (ciasto rośnie powoli, ale należy pozwolić mu na spokojne wyrastanie).W tym czasie wymieszać cukier z cynamonem.Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części. Każdy z nich rozwalkować na wąski prostokąt. Posmarować masłem, posypać cynamonem, zwinąć ciasto i ostrym nożem pokroić ukośnie - z każdego wałka powinny powstać 3 bułeczki.Każdą bułeczkę posmarować roztopionym masłem. Przykryć folią i odstawić na pół godziny do wyrośnięcia.Pierarnik nagrzać do temperatury 180 st. C.Wstawić bułeczki i piec je 20-25 minut, do czasu zrumienienia.Wyjąć z piekarnika i posypać cukrem pudrem.Najsmaczniejsze jeszcze gorące.Smacznego!
xyzgeo