Atest 1-2010.pdf

(99490 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Buble prawne w przepisach bhp
Praca w przeszłości – praca jutra
Angielski dla behapowców
OCHRONA PRACY
1/2010
ISSN 1230–4700 • Nr indeksu 333115 • Nakład 7000 egz. • Cena 18 zł (w tym 0% VAT) • Wydawnictwo SIGMA-NOT
872808482.051.png 872808482.061.png 872808482.072.png
872808482.082.png 872808482.001.png 872808482.002.png 872808482.003.png 872808482.004.png 872808482.005.png 872808482.006.png 872808482.007.png 872808482.008.png 872808482.009.png 872808482.010.png 872808482.011.png 872808482.012.png 872808482.013.png 872808482.014.png 872808482.015.png 872808482.016.png 872808482.017.png 872808482.018.png 872808482.019.png 872808482.020.png 872808482.021.png 872808482.022.png 872808482.023.png 872808482.024.png 872808482.025.png 872808482.026.png 872808482.027.png 872808482.028.png 872808482.029.png 872808482.030.png 872808482.031.png 872808482.032.png 872808482.033.png 872808482.034.png 872808482.035.png 872808482.036.png 872808482.037.png 872808482.038.png 872808482.039.png 872808482.040.png 872808482.041.png 872808482.042.png 872808482.043.png 872808482.044.png 872808482.045.png 872808482.046.png 872808482.047.png 872808482.048.png 872808482.049.png 872808482.050.png 872808482.052.png 872808482.053.png 872808482.054.png 872808482.055.png 872808482.056.png 872808482.057.png 872808482.058.png 872808482.059.png
 
1
w numerze
1
ludzie i wydarzenia
Praca w przeszłości
praca jutra
Robert Kozela
Praca jest procesem, akcją rozgrywającą się między człowiekiem
a innymi ludźmi, maszynami, środowiskiem, rynkiem. Z tego
względu w y jąt kowo tr udno zamk nąć ją w gablotach muzea lnych
i pokazywać wycieczkom. Jeszcze trudniej pokazać historię pra-
cy, bo nie można odwołać się do doświadczeń ludzi, którzy ni-
gdy nie widzieli maszyny parowej czy koła młyńskiego. A poka-
zywanie historii ochrony pracy jest już zajęciem karkołomnym.
Ale nie skazanym na niepowodzenie. 38
2 Teksty‑preteksty
3 Handlujmy wypadkami
Jerzy Knyziak
60 Kierowca autobusu komunikacji
miejskiej
Iwona Romanowska‑Słomka
1 | 2010 (752)
przepisy i normy
4 Buble prawne w przepisach bhp
Małgorzata Majka
1 2 Na bieżąco…
18 Kobiety na traktory!
Aleksander Stukowski
3 0 Odprawa emerytalna lub rentowa
Franciszek Małysz
5 5 Norma – przewodnik doboru
sprzętu ochrony układu
oddechowego
5 7 Kontrowersje wokół postanowień
umownych
58 Nowe przepisy bhp i prawa pracy
5 9 Zwrot zatrzymanego wynagrodzenia
Joanna Sendor
wypadki i awarie
44 Wypadek zbiorowy na uczelni
Ryszard Kowal
reportaż
4 6 Promocja bezpieczeństwa pracy
Robert Kozela
komentarze
54 ROP tęskni za cenzurą
Witold Beica
Fotograia:
Piotr Witosławski
informacje
6 Ocena czy kompilacja?
Robert Kozela
13 Największa kampania bhp
4 9 Jakie targi odwiedzić?
62 Głosy z Polski
ludzie i wydarzenia
8 3E, czyli ergonomia, ekonomia,
ekologia
17 Kto jest kim w ochronie pracy:
Andrzej Kowalkow
2 0 Jak poprawić system
ochrony pracy?
27 Nie samą pracą inspektorzy
żyli (cz. III)
Roman Adler
4 2 Siarka
Ryszard Szozda
edukacja
50 Angielski dla behapowców
Małgorzata Majka
52 Studia podyplomowe bhp – PW
53 Aktualna oferta szkoleniowa
edukacja dla bezpieczeństwa
3 4 Oznakowanie substancji toksycznych
Bronisław Bieś
stałe rubryki
7 Wydarzenia
10 Technika na co dzień
3 2 Listy
36 Redakcja odpowiada
37 Klub stałego czytelnika
4 8 Bhp w sieci
konferencje
1 4 Błędy lekarskie a ergonomia
Robert Kozela
technologie i bezpieczeństwo
24 Czy reklasyikacja substancji
i mieszanin w systemie REACH
będzia łatwa?
Bolesław Hancyk
Wkładka
Maszyny – Lista kontrolna
Atest – Ochrona Pracy
1 | 2010
872808482.060.png 872808482.062.png 872808482.063.png 872808482.064.png 872808482.065.png 872808482.066.png 872808482.067.png 872808482.068.png 872808482.069.png 872808482.070.png 872808482.071.png 872808482.073.png 872808482.074.png 872808482.075.png 872808482.076.png
 
teksty‑preteksty
2
Zmniejszenie liczby wypadków
Tym razem nie przy pracy o 25%, lecz śmiertelnych drogo‑
wych o 10% – to kolejny pomysł Unii Europejskiej. Jak infor‑
muje cytowany przez „Angorę” nr 48/09 „he Sunday Times”,
po trzyletnich badaniach stwierdzono, że liczbę śmiertelnych
wypadków drogowych akurat właśnie o 10% da się zmniej‑
szyć dzięki obligatoryjnemu wyposażeniu wszystkich samo‑
chodów w rejestratory – odpowiedniki „czarnych skrzynek”
w samolotach. Redukcja kosztów napraw y uszkodzonych po‑
jazdów ma w y nieść nawet 25% Urządzenie ta k ie, monitor ują‑
ce szereg parametrów jazdy i zapisujące wszystkie dane z 30
sekund przed wypadkiem i 15 sekund po nim, jest przydat‑
ne przy rekonstrukcji przebiegu wypadku i ustaleniu win‑
nych. Z danych t ych korzysta policja i ir my ubezpieczeniowe.
W Stanach Zjednoczonych rejestratory takie są bardzo popu‑
larne, choć ich stosowanie nie jest obowiązkowe. W Wielkiej
Brytanii zainstalowano je w radiowozach policyjnych i w cią‑
gu zaledwie 18 miesięcy liczba wypadków z ich udziałem zma‑
lała tak znacząco, że pozwoliło to zaoszczędzić 2 mln fun‑
tów na naprawach. Po prostu policjanci, mając świadomość,
że wszelkie ich ruchy są rejestrowane, jeździli ostrożniej. Ma‑
jąc to na uwadze, powstał w UE pomysł wprowadzenia obo‑
wiązku stosowania rejestratorów. Na razie to tylko projekt,
do tego już oprotestowany pod hasłem naruszania prywat‑
ności kierowców, ale w unii wszystko jest możliwe. Naszym
zdaniem w Polsce się ten wynalazek nie przyjmie. To znaczy
– jeśli zostanie wprowadzony taki obowiązek, rejestratory –
dziwnym trafem – będą się nagminnie psuły.
Bohaterów ci u nas dostatek
Ostatnio nastąpił w ysy p czy nów heroicznych. Wszel k ie moż‑
liwe media opisały przypadek 7‑letniej Karolinki, która, bę‑
dąc świadkiem zasłabnięcia matki, nie straciła głowy, wy‑
kręciła numer 112, opowiedziała o zdarzeniu dyspozytorowi
stra ż y pożar nej, ten zadziałał ja k na leż y i wszystko skończy‑
ło się szczęśliwie. Karolinka stała się sławna, a słowa „boha‑
terstwo” i „odwaga” odmieniano przez wszystkie przypadki.
Niedługo potem telewizyjne „Fakty” poinformowały o kolej‑
nym takim przypadku. Tym razem „małym bohaterem” (tak
go określono) był 13‑latek, który powiadomił straż o utra‑
cie przytomności przez rodzinę (było to zatrucie czadem).
Bohaterami są też dorośli. „Polska – Głos Wielkopolski” nr
286/09 informuje o bohaterskim wiejskim listonoszu i rów‑
nie bohaterskim sołtysie. Wiejski listonosz zna wszystkich
mieszkańców swego rejonu, a także ich zwyczaje, dlatego
zaniepokoił się, gdy starsza, samotna mieszkanka, dla któ‑
rej miał przesyłkę, nie otworzyła mu drzwi, a o tej porze za‑
wsze była w domu. Powiadomił sołtysa, ten z kolei policję,
wyważono drzwi i znaleziono kobietę w bardzo ciężkim sta‑
nie. Obaj panowie – listonosz i sołtys – zostali kandydatami
do plebiscytu „Bohater roku 2009”. Wracając jeszcze do Ka‑
rolinki – szkoda, że przy powszechnym fetowaniu jej czynu
niewiele uwagi poświęcono dyspozytorowi PSP, który, pomi‑
mo że, jak sam przyznał, pierwszy raz w życiu otrzymał we‑
zwanie od dziecka, potraktował je poważnie (czyli inaczej niż
niektórzy dyspozytorzy pogotowia ratunkowego, potraiący
wysłać na drzewo osoby dorosłe, proszące o ratunek dla umie‑
rających), rzeczowo porozmawiał i ustalił szczegóły, umożli‑
wiając dotarcie pomocy na miejsce zdarzenia.
Ministerstwo inansów wyjaśnia
Ustalono jakiś czas temu, że wyjaśnienia iskusa są wiążące
dla obu stron. Jak to wygląda w praktyce, ilustruje informacja
Ministerstwa Finansów opublikowana w dzienniku „Polska”
nr 288/09 („Faktura za sieć na papierze”). Wiadomo, że po‑
datnikowi przysługuje ulga podatkowa z tytułu korzystania
z Internetu (19% wydatków na ten cel, nie więcej niż 760 zł).
Wydatek ten musi być udokumentowany fakturą. Powsta‑
ła wątpliwość, czy musi być to koniecznie dokument papie‑
rowy, czy też może być elektroniczny, ale bez tzw. bezpiecz‑
nego podpisu elektronicznego (niektórzy dostawcy interne‑
tu namawiają klientów do przyjmowania faktur wysyłanych
e‑mailem, a nie zw yk łą pocztą, gdyż obniża to koszt y). Mini‑
sterstwo odpowiedziało: tylko faktura papierowa lub z bez‑
piecznym podpisem, ale jest tu pewien wyjątek. Skoro wy‑
jątek, to chyba znaczy, że w pewnych przypadkach honoru‑
je się fakturę wysłaną mailem? Zacytujmy tekst informacji:
„Wyjątkiem są usługi internetowe dla osób izycznych nie‑
prowadzących działalności gospodarczej i niezaliczających
tych wydatków w koszty działalności. Osoby te jednak ma‑
ją prawo żądać od dostawców internetu wystawienia faktu‑
ry papierowej, która daje prawo tym osobom do skorzystania
z ulgi za internet”. Więc w końcu jak? Jest dla wymienionych
osób izycznych faktura papierowa dokumentem niezbędnym
do uzyskania ulgi, czy nie jest? Przepowiednie delickiej Py‑
tii są w porównaniu z tym „wyjaśnieniem” wzorem jasności
i klarowności.
Ocena ryzyka zbieracza jemioły
Ten tekst obiegł w grudniu 2009 wiele mediów; my znaleźli‑
śmy go na Onecie, irmował go PA P, powołujący się na agen‑
cję Press Association: „Popularnemu w Wielkiej Brytanii zwy‑
czajowi wieszania jemioły u suitu lub na drzwiach zagrażają
biurok rat yczne zapędy agencji ds. bhp, w y magającej, by przed
w ykonaniem „czy nności grożącej utratą zdrow ia i ż ycia”, do‑
konać oceny ryzyka.
Tymczasem jemioła ma w zwyczaju rosnąć w wysokich par‑
tiach drzew i jej zrywanie jest niebezpiecznym i skompliko‑
wanym przedsięwzięciem. Jest to też roślina kapryśna. Nie
wiadomo, dlaczego rośnie na jednych drzewach tego samego
gatunku (zwykle jabłoniach, wierzbach i topolach), a na in‑
nych nie. Nie da się jej posiać. Z tych powodów druidzi wie‑
rzyli, że spadła z nieba i symbolizuje pojednanie nieba z zie‑
mią. Na szczęście farmerzy przed przystąpieniem do zbio‑
rów jemioły nie poczuwają się do wymogu dokonania czaso‑
chłonnych ocen r yzyka w y maganych z punktu w idzenia bez‑
pieczeństwa i higieny pracy. Jest jednak tylko kwestią czasu,
nim ja k iś nadgorliw y biurokrata uczy ni ta k i w y móg obow ią z‑
kowym, wiedząc, że w ten sposób stanie się sławny”.
AS
1 | 2010
www.atest.com.pl
872808482.077.png 872808482.078.png 872808482.079.png 872808482.080.png 872808482.081.png 872808482.083.png 872808482.084.png 872808482.085.png 872808482.086.png
 
3
Handlujmy wypadkami
P rzed miesiącem zakończył się kli-
ochrona środowiska), bo mogą one sta-
nowić inspirację do zainteresowania po-
prawą bezpieczeństwa pracy. Do tej po-
ry mamy w naszym kraju, po pierwsze –
mechanizm kontroli przez PIP i ewentu-
a lnej g rz y w ny w ra zie zaniedba ń, po w tó -
re, od kilku lat zróżnicowaną składkę
wypadkową. Mechanizm ekonomiczny
(bardzo prymitywny zresztą) dotyczy
mniej niż połowy zatrudnionych.
Spróbujmy sobie wyobrazić wprowa-
dzenie handlu wypadkami przy pracy
w sposób analogiczny jak w przypadku
emisji gazów. Przyjmujemy założenie
zgodne z naszy mi obietnicami złożony-
mi Unii Europejskiej, to znaczy zmniej-
szamy częstość wypadków o 25% w sto-
sunku do stanu z roku 2006. Stosujemy
dodatkowo przelicznik ciężkości usta-
lony w drodze dyskusji naszego środo-
wiska zawodowego, np. jeden wypadek
śmiertelny jest równoważny trzydzie-
stu wypadkom lekkim i pięciu wypad-
kom ciężkim. W rezultacie dla każde-
go zakładu, który nie zachował limi-
tu częstości, można wprowadzić pro-
sty mechanizm ekonomiczny – karę i-
nansową (nie jak obecnie dla mniejszej
części). Wysokość owej kary dla każdej
0,01 częstości wypadków można usta-
lić w wyniku debaty publicznej. Wyso-
kość limitów częstości byłaby ustalona
dla branż tak jak obecnie. W rezultacie
np. huta, która ma wysokie przekrocze-
nia dopuszczalnej częstości wypadków,
mogłaby odkupić na giełdzie od innego
zakładu, niekoniecznie metalurgiczne-
go, potrzebne jej wskaźniki. W rezulta-
cie dobre zakłady zarabiałyby na bez-
pieczeństwie pracy i dawały wyraźny
przykład jego opłacalności.
Pomysł jest trochę z gatunku pół żar-
tem – pół serio. Jego zaletą jest uni-
wersalność, zastosowanie do wszyst-
kich zakładów. Pewnym mankamen-
tem byłyby nieco szokujące początko-
wo ogłoszenia w rodzaju: kopalnia X
kupi 0,05 częstości wypadków. Cena
do negocjacji.
matyczny szczyt ONZ w Kopenha-
dze, którego celem było ustalenie
konkretnej strategii i podjęcie wiążą-
cych decyzji szefów 192 państw w spra-
wie ograniczenia globalnego ocieplenia.
Dec yzji nie podjęto, strateg ii nie usta lo -
no, co jest dogodne (chwilowo) dla na-
szego kraju, ale i tak nie uchylimy się
od opracowania koncepcji dotyczącej
przyszłości naszej energetyki, i, sze-
rzej, całej gospodarki. Szczyt miał się
zakończyć publicznymi zobowiązania-
mi państw, dotyczącymi ograniczenia
emisji gazów cieplar nianych, trzeba do-
dać, bez pełnej mocy prawnej. Poszcze-
gólne kraje muszą bowiem ratyikować
takie zobowiązania. Jedynie Unia Eu-
ropejska dyscyplinowała swoich człon-
ków, stąd też premier Tusk leciał do Ko-
penhagi zmartwiony, a wracał zadowo-
lony z iaska szczytu.
W walce z globalnym ociepleniem
stosowane są jednak różne interesują-
ce mechanizmy oddziaływania na za-
chowania proekologiczne, np. najwięk-
szą obawą napawa niektóre kraje, w tym
i Polskę, wielkość limitów emisji gazów
cieplarnianych. Warto negocjować te li-
mity, bo za każde przekroczenie prze-
widziane są wysokie kary. Niekiedy
takie przekroczenia są nieuniknione
ze względu na przestarzałe technolo-
gie, proil gospodarki. Dla sprostania
przydzielonym limitom wprowadzono
handel emisjami i powołano Towarową
Giełdę Energii. Bardziej opłacalne oka-
że się wówczas odkupienie części limi-
tu od kraju, który ma go ponad potrze-
by, co jest skutkiem np. mądrej polity-
ki inwestycyjnej. Taką politykę prowa-
dzi choćby Francja, eksploatując kilka-
naście elektrowni jądrowych. Przypo-
mnę, że kraje słabiej rozwinięte, wyko-
rzystujące głównie energetykę węglo-
wą i „brudne” technologie, argumentu-
ją, że ten stan rzeczy jest skutkiem za-
niedbań cywilizacyjnych, polityki neo-
kolonia lnej it p. Z tego powodu pow inny
Jerzy
Knyziak
Redaktor naczelny
Spróbujmy sobie wyobrazić wprowa-
dzenie handlu wypadkami przy pracy
w sposób analogiczny jak w przypadku
emisji gazów cieplarnianych
uzyskać podwyższony limit emisji albo
dopłaty na modernizację od krajów bo-
gatych. Różnice zdań w tych kwestiach
były główną przyczyną niepowodzenia
kopenhaskiego szczytu.
Stany Zjednoczone oskarżane są od
lat o to, że mimo bardzo wysokiej emi-
sji gazów cieplar nianych nie chcą par t y-
c y pować w działaniach og raniczając ych
globalną emisję, że ignorują problem.
Jednak są one aktywne w tej sferze, ale
na własny sposób. Przygotowano tam
długoterminowe plany ograniczenia
emisji gazów. Jedny m ze st y mu latorów
działań jest wprowadzenie tzw. śladu
węglowego. Jest to ilość dwutlenku wę-
gla w ią żąca się z w y t worzeniem danego
produktu. Porównując dwa kubki cera-
miczne albo dwie szklanki różnych wy-
t wórców, możemy dow iedzieć się, któr y
z nich zuż ył mniej energ ii do ich w y t wo-
rzenia. Oznakowanie będzie dobrowol-
ne, ale irmy, które je zastosują, skorzy-
stają z preferencji w programach rządo-
wych. Także klient nastawiony prospo-
łecznie wybierze raczej produkt przyja-
zny środowisku, przy zbliżonej cenie.
Opisuję te pomysły naszych młod-
szych braci (bhp było najpierw, potem
Atest – Ochrona Pracy
1 | 2010
872808482.087.png 872808482.088.png 872808482.089.png 872808482.090.png 872808482.091.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin