the.pacific.pt.03.hdtv.xvid-notv.txt

(24 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: XVID  624x352 23.976fps 550.1 MB
{99}{170}/Stycze� 1943 roku.
{201}{333}/Ci, kt�rzy przetrwali Guadalcanal,|/p�yn�li do Melbourne w Australii.
{365}{490}/Tu mieli odpocz�� i zaczeka�,|/a� USA zreorganizuje swoje si�y.
{524}{580}/Pomimo zwyci�stwa na Guadalcanal,
{584}{705}/Japonia nadal kontrolowa�a|/olbrzymie obszary wok� swoich wysp.
{709}{852}/Niemal rok zajmie USA zebranie si�|/do kolejnej wielkiej ofensywy na Pacyfiku.
{928}{998}/W mi�dzyczasie, kiedy marines|/dop�yn�li do Melbourne,
{1002}{1081}/wie�ci o ich zwyci�stwach|/wyprzedza�y ich.
{1085}{1211}Dotarli�my do Melbourne, gdzie|nazywano nas "zbawcami Australii".
{1233}{1310}By�a to muzyka dla naszych uszu.
{1573}{1704}Kiedy dotarli�my do Melbourne,|nie mieli�my poj�cia, jacy s� Australijczycy,
{1708}{1785}albo jak wygl�da ten kraj.
{1789}{1889}Wiedzieli�my tylko,|�e trafili�my do nieba.
{1904}{2031}Nale�y pami�ta�, �e Australijczycy|i Nowozelandczycy s�u�yli w armii.
{2035}{2155}Walczyli w Afryce, zatem na miejscu|pozosta�o ma�o m�czyzn.
{2173}{2278}Wszystkim tym dziewczynom brakowa�o|facet�w, kt�rzy by si� nimi interesowali,
{2282}{2374}a my odwalili�my kawa� dobrej roboty.
{2393}{2460}To by� najwspanialszy port,|do kt�rego kiedykolwiek zawin�li�my.
{2464}{2541}To miejsce by�o idealne.
{2643}{2772}By�o oczywistym, �e raj, do kt�rego|trafili�my, nie potrwa wiecznie.
{2796}{2854}Nadal byli�my marines.
{2858}{2952}I zdawali�my sobie spraw�,|�e ca�y czas trwa wojna.
{2956}{3064}Oraz �e bardzo szybko|upomni si� o nas z powrotem.
{3082}{3196}Nie wiedzieli�my dok�d,|ale wiedzieli�my, �e wyruszymy.
{3325}{3364}/Poprzednio w "Pacyfiku"...
{3368}{3480}Ugrz�li�my w d�ungli i 5000 ��tk�w|tylko czeka, aby nas powybija�.
{3484}{3545}No wi�c ��tki nas otoczy�y.|To ci� denerwuje?
{3549}{3636}Przyp�ywaj� japo�skie statki i nas gromi�.
{3640}{3666}Bud?
{3670}{3738}Musimy spieprza�!
{3925}{4045}Nasz batalion do��czy do Hannekena,|na po�udnie od lotniska.
{4059}{4162}G�ra mo�e wycofa� Hannekena.|To pozostawi nas samych...
{4166}{4222}na pierwszej linii.
{4226}{4339}Ca�a pieprzona japo�ska armia|zmierza w pana kierunku.
{4369}{4436}��tki po lewej!
{4701}{4753}Sk�adam podanie|o przyznanie ci medalu, John.
{4757}{4848}Przyni�s� kto� sier�anta Rodrigueza?
{4968}{5031}Zbierzcie sprz�t|i przygotujcie si� do przygotowa�.
{5035}{5098}W ko�cu opuszczamy to zadupie.
{5102}{5186}Jak kiepsko by�o?|Bo s�ysza�em, �e w�a�nie tak by�o.
{5190}{5216}Od kogo?
{5220}{5287}S�ysza�e� w og�le o tym miejscu,|zanim tu trafi�e�?
{5291}{5375}Wszyscy s�yszeli o Guadalcanal|i 1. Dywizji Marines.
{5379}{5463}W kraju maj� was za bohater�w.
{8970}{9062}T�umaczenie:|{y:b}Igloo666 & JediAdam
{9364}{9478}PACYFIK|/Cz�� trzecia
{9727}{9801}AUSTRALIA|Stycze� 1943
{9941}{10038}/WITAMY W AUSTRALII!|/WITAMY W MELBOURNE!
{10144}{10222}Co to ma by�, do cholery?
{10376}{10443}/TUTAJ, CH�OPCY!
{10513}{10590}/BOHATERZY Z GUADALCANAL
{11025}{11070}Mo�esz w to uwierzy�?
{11074}{11116}/Kochamy was!
{11120}{11184}/Kochamy was!
{11563}{11655}Ilu ��tk�w zabi�e�, Jankesie?|Wielu?
{11955}{12037}Dalej, wy�adowa� ci�ar�wk�.
{12062}{12167}/- Znajd�cie swoje sektory!|- Gdzie my jeste�my?
{12184}{12246}/Rusza� si�!
{12281}{12354}/Upewnijcie si�,|/�e zabrali�cie ca�y sprz�t!
{12358}{12436}/Znajd�cie swoje sektory!
{12446}{12520}/Nie zatrzymujcie si�!
{12626}{12720}/Rusza� si�!|/Znajd�cie swoje sektory!
{12960}{13049}/Pami�tajcie, aby z�o�y� karabiny!
{13068}{13151}/Andrews, doprowad� si� do �adu!
{13155}{13227}Nie jest to Wrigley Field.
{13231}{13269}/Uwaga!
{13273}{13319}/Uwaga!
{13323}{13406}/Do przybywaj�cych:|/to wasze centrum zakwaterowania.
{13410}{13462}/Zostaniecie rozmieszczeni|/wed�ug kompanii.
{13466}{13560}/1. Dru�yna, dalej!|/�apcie te baga�e!
{13687}{13781}A wali� to.|B�d� kima� przez par� dni.
{13840}{13907}Sp�jrzcie lepiej na to.
{13911}{13996}- �andarmeria nie wytrzymuje presji.|- Mog� sobie na to pozwoli�?
{14000}{14079}Wszyscy wiej�,|nikt ich nie zatrzymuje.
{14083}{14131}Musz� si� do��czy�.
{14135}{14199}/- Wolno��!|- Niech b�dzie.
{14203}{14282}- Melbourne, nadchodzimy!|- Dajemy na miasto!
{14286}{14362}Odpocznij sobie, stary.
{14409}{14483}/NASI JANKESCY CH�OPCY
{14735}{14792}Jak ko�ci� �w. Marka w Woodward.
{14796}{14895}Albo ko�ci� Wszystkich �wi�tych|na p�nocnym ko�cu Hermitage.
{14899}{15013}Najczystszy odg�os dzwonu,|jaki kiedykolwiek s�ysza�em.
{15091}{15168}I teraz prosto, spr�buj.
{15208}{15240}Piwa?
{15244}{15322}Tutaj, tutaj, no i tutaj.
{15398}{15449}Whiskey.
{15453}{15504}Gin.
{15508}{15546}Rum.
{15550}{15585}W�dka.
{15589}{15629}W�dka ry�owa.
{15633}{15696}Brandy, burbon.
{15700}{15759}I wermut.
{15791}{15880}- I nazywacie to...|- Wybuchowcem.
{15899}{15991}B�dziecie dzi� mie� k�opoty, ch�opcy.
{16098}{16193}- Twoje zdrowie, Manny.|- Za Manny'ego.
{16447}{16513}Nie przypuszcza�em,|�e to wypijesz, kolego.
{16517}{16583}Teraz mogliby�my wypi� wszystko.
{16587}{16639}Nie powiniene� walczy�|z Rommelem w Afryce?
{16643}{16749}Kto� musi pilnowa� porz�dku w domu.|Zadba� o wasz wypoczynek.
{16753}{16816}Du�o was tu.|Dopiero co dotarli�cie?
{16820}{16900}- Tysi�ce.|- Dziesi�tki tysi�cy. Ilu?
{16904}{16964}Wystarczaj�co, by zagra� w krykieta.
{16968}{17044}Wystarczaj�co, by opr�ni� nasze piwa|i oczarowa� nasze dziewczyny.
{17048}{17125}Musia�bym wyrucha� samego kr�la,|by dorwa� jak�� woln� taks�wk�.
{17129}{17187}To raczej inwazja karaluch�w.
{17191}{17296}Za ka�dy krokiem widz�|Jankesa pod moimi butami.
{17334}{17420}Ale o tego Jankesa|chyba nie musimy si� martwi�.
{17424}{17552}Gdyby nie my, wsysa�by� sake|z par� pa�eczek w dupie, ty skurwielu.
{17630}{17674}Dobra, do�� tego.
{17678}{17758}Jasne, wszystko dzi�ki wam.
{17880}{17957}Naw�ha� si� terpentyny,|dopiero co wyszed� i mu k��tnie w g�owie.
{17961}{18039}Kolejny flejtuch,|kt�ry uwa�a, �e umie si� bi�.
{18043}{18147}Pozw�lcie, �e postawimy wam kolejk�.|Inaczej co z nas za gospodarze?
{18151}{18231}Alan, kolejka dla kowboj�w.
{18533}{18571}Patrzcie, Jankes.
{18575}{18642}Zwiedzam miasto!
{18717}{18735}Witam.
{18739}{18785}Witam, pi�kne panie.
{18789}{18893}Odwiedzam Australi�|i m�wi� tym samym j�zykiem.
{19215}{19282}Hej, �licznotko!
{19519}{19571}Co on odwala?
{19575}{19641}- Dok�d jedzie ten tramwaj?|- To Preston Line, dojedzie do Perth.
{19645}{19726}- Leckie, daj spok�j!|- Leckie, co ty odwalasz?
{19730}{19772}Prosz� mi wybaczy�.
{19776}{19838}Przepraszam.
{19967}{20045}- Przepraszam.|/- Leckie!
{20123}{20198}- Ju� si� o�wiadczasz, Jankesie?|- O�wiadczam, �e zapraszam na spacer.
{20202}{20349}- Nie wiadomo, co przyniesie przysz�o��.|- Wiesz, co oznacza zaproszenie na spacer?
{20364}{20428}Droga pani...
{20463}{20592}Jestem obcym u twych wybrze�y.|Wybacz nieznajomo�� zwyczaj�w, ale...
{20665}{20751}Moje zaproszenie nadal aktualne.
{20849}{20915}Odwa�ny jeste�.
{20930}{21016}Zobaczmy, jak wygl�dasz za dnia.
{21188}{21258}Odbierz mnie z domu.
{21262}{21358}Zapunktujesz,|je�li przyjdziesz trze�wy.
{21445}{21572}Gdyby� si� zastanawia�,|jak si� do mnie zwraca�, to jestem Stella.
{21582}{21607}Stella?
{21632}{21705}Masz jaja, Leckie.
{21714}{21748}Wielkie dzi�ki.|Udana noc!
{21752}{21849}- Lepiej to sobie opraw.|- Udana noc!
{22058}{22125}- Uda si�?|- Pewnie.
{22129}{22184}Cicho.
{22227}{22283}Dajesz.
{23355}{23420}Rozej�� si�...
{23463}{23501}Co� panu powiem, sier�ancie.
{23505}{23618}�a�enie wok� obozu niczym wiejski pijak|jest zachowaniem nie do zaakceptowania.
{23622}{23680}Ju� nie.
{23708}{23789}Trudno przemilcze� fakt,|�e nie by�em sam.
{23793}{23870}W pewnym sensie by� pan.
{23912}{24007}Zostanie pan odznaczony|Medalem Honoru.
{24073}{24171}Prezydent Roosevelt|doceni� pa�sk� warto��.
{24175}{24208}Gratulacje.
{24212}{24320}Dotar�e� tam, gdzie|niewielu marines przed tob�.
{24536}{24613}To... ja... przepraszam.
{24703}{24720}S�uchaj.
{24724}{24776}Zjedz porz�dne �niadanie,|wypij du�� kaw�
{24780}{24853}i wr��, kiedy b�dziesz|jako tako wygl�da�.
{24857}{24968}�eby� nie musia� rzyga�|nad w�asnym dokumentem.
{24972}{25050}To najwy�sze odznaczenie.
{25081}{25191}I od tego chwili zachowuj si�,|jakby by�o ju� twoje.
{25215}{25274}Tak jest.
{25402}{25463}No id� ju�.
{25664}{25720}Rany...
{26274}{26363}- "Prawo konflikt�w zbrojnych"?|- Tak to nazywam.
{26367}{26462}Pracowa� nad tym na d�ugo|przed twoim przybyciem.
{26466}{26543}Ojciec Gwenie i m�j syn|walczy teraz w Birmie,
{26547}{26632}pokazuj�c ��tkom, kto wygrywa.
{26638}{26693}Ja strzeg� jej honoru.
{26697}{26727}"Podr�cznik broni".
{26731}{26847}- M�j dziadek post�pi�by tak samo.|- Wyja�nijmy to sobie.
{26878}{26935}M�w, dziewczyno.
{26939}{27015}Artyku� 1: Zasady aprowizacji.|Nie dotyka� towaru.
{27019}{27121}- Znasz to na pami��?|- To ja jestem towarem.
{27132}{27209}- Nie dotyka�, tak jest.|- Artyku� 2:
{27213}{27278}Nie dotyka� towaru.
{27282}{27361}Czyli nic z takich rzeczy.
{27421}{27534}�aden problem, prosz� pana.|I tak nie ta�cz� za wiele.
{27620}{27694}Artyku� 3: kary przewidziane|za naruszenie dw�ch poprzednich.
{27698}{27773}B�d� szybkie i bezwzgl�dne.
{27777}{27880}- Niech ci si� nie wydaje inaczej.|- Tak jest.
{27914}{27992}Zr�bcie przej�cie, dalej.
{28005}{28073}Wypij bez rozlewania.
{28077}{28127}Dobrze, nie �piesz si�.
{28131}{28201}Zbli� si� troch�.|Jeszcze troszk�.
{28205}{28255}Bli�ej.
{28259}{28324}Bli�ej, bli�ej...
{28328}{28377}Troch� bli�ej!
{28381}{28471}Dajcie spok�j,|to nie takie proste!
{28561}{28588}Przyjecha�a �andarmeria.
{28592}{28638}Musisz spada�.|Ka�dy marine tutaj to uciekinier.
{28642}{28726}Pewnie dlatego tu przyjechali.
{28798}{28837}Uwaga!
{28841}{28972}Ka�dy marine w tym lokalu ma okaza�|przepustk�, albo wraca do kwater!
{29073}{29131}A to co?
{29155}{29192}�aden problem, mam przepustk�.
{29196}{29274}Ale mo�e odprowadz� Gwen?
{29291}{29393}/- Do kwater.|- Dobranoc, dziadku, nie czekaj na mnie.
{29397}{29456}Chod�cie.
{29541}{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin