Piosenki do witaj zimo.doc

(30 KB) Pobierz

„Kołysanka zimowa”

Przyszła piękna zima biała, śnieg iskrzący rozsypała wysoko po pas, wysoko po pas.

Przed mrozami, przed wichrami, puszystymi pierzynami otuliła las, otuliła las.

Śpią stokrotki i poziomki, konwalijki, leśne dzwonki i fiołek śpi i fiołek śpi.

Gałęziami chwieją drzewa, kołysankę sosna śpiewa. Cicho, cicho, cii..., cicho, cicho, cii...

 

„Zimowa wyliczanka”

Idzie sobie Styczeń ścieżką, rzucił w Zimę białą śnieżką.

Zdjęła Zima rękawiczki, uszczypnęła go w policzki.

         Ref: Czapka, szalik, łyżwy, sanki, to są słowa wyliczanki.

                 Rękawiczki, narty, mróz, śniegu pełen wóz.

Idzie Styczeń na wycieczkę, nie wie jak przeskoczyć rzeczkę.

Dziesięć minut popracował, most lodowy wybudował.

         Ref: Czapka, szalik......

Usiadł Styczeń koło drogi, bo mu bardzo zmarzły nogi.

Zima się ulitowała, ciepłe buty darowała.

         Ref: Czapka, szalik......

 

„W karmniku”

Nastroszyły ptaszki kolorowe piórka.

Kiedy w brzuszkach pusto, marznie ptasia skórka.

         Ref: A w karmniku, a w karmniku, smakołyki ptasie są.

                Dla każdego coś smacznego, do karmnika ptaszki mkną. (bis)

Mamy siemię lniane, ziarno i okruszki.

Ptasim głodomorom napełnimy brzuszki.

         Ref: A w karmniku........(bis)

 

„Biały walczyk”

Hej biały walczyk, hop, hop, hop. Zając na śniegu znaczy trop.

Zając na śniegu pomyka, a my tańczymy walczyka, a my tańczymy walczyka.

Saneczki z góry wiozą nas. Wiatr pogwizduje, szumi las.

A nasze ptaki z karmnika tańczą białego walczyka, tańczą białego walczyka.

Hej biały walczyk, baczność, start ! Dzieci do sanek i do nart.

Sikorka prosi czyżyka: „Tańczmy białego walczyka, tańczmy białego walczyka”.

 

„Mróz, mróz”

Mróz, mróz, śnieg, śnieg, sanie za saniami.

Dzwonią dzwonki, konie biją raźno podkówkami.

Dalej, dalej, sanie mkną po śniegu.

Za saniami małe sanki pędzą w szybkim biegu.

Z drogi, z drogi, jedzie kulig jedzie.

Z tyłu Kasia, w środku Hania, Michał jest na przedzie.

Hu-ha, hu-ha, nic nas nie zatrzyma.

Śnieg zacina, w uszach dzwoni, niech nam żyje zima.

 

„Sopelkowa melodia”

Po srebrzystym lesie spaceruje Zima.

Prószy białym śniegiem, sople lodu trzyma.

Ref: W ciszy mroźny wiatr na sopelkach gra. Sol, la, si, la, si la, brzmi melodia ta.

Lis zająca tropił, nagle przysiadł w biegu.

Znalazł przy jałowcu dzika ślad na śniegu.

Ref: W ciszy ....

Jeleń schylił głowę pod zielonym świerkiem.

Puch z gałęzi strącił, słucha ptasich ćwierkań.

Ref: W ciszy........

 

 

 

 

 

„Sopelkowa melodia”

Po srebrzystym lesie spaceruje Zima.

Prószy białym śniegiem, sople lodu trzyma.

Ref: W ciszy mroźny wiatr na sopelkach gra. Sol, la, si, la, si la, brzmi melodia ta.

Lis zająca tropił, nagle przysiadł w biegu.

Znalazł przy jałowcu dzika ślad na śniegu.

Ref: W ciszy ....

Jeleń schylił głowę pod zielonym świerkiem.

Puch z gałęzi strącił, słucha ptasich ćwierkań.

Ref: W ciszy........

 

„Kołysanka zimowa”

Przyszła piękna zima biała, śnieg iskrzący rozsypała wysoko po pas, wysoko po pas.

Przed mrozami, przed wichrami, puszystymi pierzynami otuliła las, otuliła las.

Śpią stokrotki i poziomki, konwalijki, leśne dzwonki i fiołek śpi i fiołek śpi.

Gałęziami chwieją drzewa, kołysankę sosna śpiewa. Cicho, cicho, cii..., cicho, cicho, cii...

 

„Mróz, mróz”

Mróz, mróz, śnieg, śnieg, sanie za saniami.

Dzwonią dzwonki, konie biją raźno podkówkami.

Dalej, dalej, sanie mkną po śniegu.

Za saniami małe sanki pędzą w szybkim biegu.

Z drogi, z drogi, jedzie kulig jedzie.

Z tyłu Kasia, w środku Hania, Michał jest na przedzie.

Hu-ha, hu-ha, nic nas nie zatrzyma.

Śnieg zacina, w uszach dzwoni, niech nam żyje zima.

 

„Zimowa wyliczanka”

Idzie sobie Styczeń ścieżką, rzucił w Zimę białą śnieżką.

Zdjęła Zima rękawiczki, uszczypnęła go w policzki.

         Ref: Czapka, szalik, łyżwy, sanki, to są słowa wyliczanki.

                 Rękawiczki, narty, mróz, śniegu pełen wóz.

Idzie Styczeń na wycieczkę, nie wie jak przeskoczyć rzeczkę.

Dziesięć minut popracował, most lodowy wybudował.

         Ref: Czapka, szalik......

Usiadł Styczeń koło drogi, bo mu bardzo zmarzły nogi.

Zima się ulitowała, ciepłe buty darowała.

         Ref: Czapka, szalik......

 

„W karmniku”

Nastroszyły ptaszki kolorowe piórka.

Kiedy w brzuszkach pusto, marznie ptasia skórka.

         Ref: A w karmniku, a w karmniku, smakołyki ptasie są.

                Dla każdego coś smacznego, do karmnika ptaszki mkną. (bis)

Mamy siemię lniane, ziarno i okruszki.

Ptasim głodomorom napełnimy brzuszki.

         Ref: A w karmniku........(bis)

 

„Biały walczyk”

Hej biały walczyk, hop, hop, hop. Zając na śniegu znaczy trop.

Zając na śniegu pomyka, a my tańczymy walczyka, a my tańczymy walczyka.

Saneczki z góry wiozą nas. Wiatr pogwizduje, szumi las.

A nasze ptaki z karmnika tańczą białego walczyka, tańczą białego walczyka.

Hej biały walczyk, baczność, start ! Dzieci do sanek i do nart.

Sikorka prosi czyżyka: „Tańczmy białego walczyka, tańczmy białego walczyka”.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin