poczet papieży.pdf

(744 KB) Pobierz
38823466 UNPDF
1
Poczet Papieży
Jan Wierusz Kowalski
Krajowa Agencja Wydawnicza
Warszawa rok 1986
Wstęp
Słowo „papież” wzięło początek od wyrazu greckiego, papas , który oznacza ojciec. Od
zarania chrześcijaństwa wierni pozdrawiali tym słowem swych duchownych przywódców,
mnichów, kapłanów, biskupów. Na przełomie II i III wieku we wschodnim chrześcijaństwie
tytuł papas przylgnął do patriarchy Kościoła aleksandryjskiego. Na Zachodzie natomiast
zlatynizowaną formą papa posługiwali się biskupi Kartaginy i Rzymu. Najwcześniejszy
znany nam napis papa występuje na ścianach rzymskich katakumb św. Kaliksta; pochodzi z
końca III w. Od wczesnego średniowiecza nazwa „papież” występuje w dokumentach
kościelnych jako powszechnie uznany tytuł biskupa Rzymu, a od 1073 r. Grzegorz VII
oświadczył, że prawo do używania tytułu „papież” jest zastrzeżone dla rzymskiego biskupa./
Należy jednak zauważyć, że do dnia dzisiejszego, oficjalna nomenklatura stosowana w
łacińskim prawie kościelnym nie posługuje się wyrazem papa. Zastępuje go zwrot, Romanus
Pontifex ( rzymski pontyfik, czyli arcykapłan), zapożyczony z pogańskiej terminologii religii
Rzymian, w której kolegium pontyfików pod kierunkiem najwyższego kapłana ( Summus
Pontifex) było odpowiedzialne za organizację oficjalnego kultu państwowego. W języku
kościelnym wyrażenie romanus pontifex kojarzy w sobie dwie podstawowe funkcje papieża:
jest on biskupem Rzymu i jednocześnie, pontyfikiem, czyli głową całego Kościoła
katolickiego. Rzecz wymaga krótkiego wyjaśnienia. Otóż zgodnie ze współczesną doktryną
katolicyzmu, biskup Rzymu przejął te wszystkie atrybuty władzy, jakie miał apostoł Piotr,
przewodniczący kolegium dwunastu apostołów, najwyższej instancji założonej przez
Chrystusa instytucji kościelnej. A zatem podobnie jak Piotr był głową Kościoła, tak jego
prawowici następcy mają władzę nad całą społecznością katolicką i jej hierarchią. Jest to tzw.
teza o sukcesji apostolskiej, która pojawiła się na przełomie II i II w. n.e. w dziełach
chrześcijańskich ideologów i po długiej ewolucji znalazła swój ostateczny wyraz w
uchwalonym na I soborze watykańskim (1870 r.) dogmacie o prymacie papieskim. Opiera się
ona na dwóch przesłankach: pierwsza zakłada, że kolegialna władza sprawowana przez
kolegium dwunastu apostołów podlega Piotrowi, a druga, że Piotr był biskupem Rzymu i że
przekazał władzę swoim następcom. Nie wchodząc w zawiłe implikacje teologiczne obu
przesłanek, należy stwierdzić, że żadna z nich nie znalazła dotychczas potwierdzenia w
wiedzy o początkach chrystianizmu. Wciąż do końca niewyjaśniona i kontrowersyjna jest
sprawa roli, jaką odegrał Piotr w łonie apostolskiego grona. Wszystko zdaje się wykluczać, iż
Piotr był pierwszym biskupem Rzymu. A to z dwóch powodów: p[o pierwsze, rzymska gmina
chrześcijańska już się ukonstytuowała, zanim którykolwiek z apostołów mógł przybyć do
stolicy cesarstwa. Ani w liście adresowanym około 58 roku n.e. do Rzymian, ani w tych,
które później w samym Rzymie były pisane do chrześcijan Azji Mniejszej Paweł z Tarsu
apostoł nie wspomina ani słowem o pobycie Piotra wRzymie, czego nie omieszkałby
zapewne uczynić, gdyby fakt ten był mu wiadomy. Po drugie, dlatego, iż w I w n.e.
chrześcijańskie wspólnoty rozwijały się pod kolegialnym przewodnictwem Rady Starszych,
czyli prezbiterów, których tylko wyjątkowo nazywano tu i ówdzie biskupami. Jak pisze
wybitny biblista ks. Prof. Jan Stępień: „terminy –prezbiter- i –biskup- ukazują się w
dokumentach chrześcijańskich z I w jako synonimy, oznaczające przełożonych gmin
2
chrześcijańskich. Wyraz e p i s k o p o s nie określał jednak biskupa monarchicznego,
następcy apostołów, jednego zwierzchnika Kościoła lokalnego. Z tym nowym znaczeniem
spotykamy się po raz pierwszy dopiero od początku II w, u św. Ignacego Antiocheńskiego (
Eklezjologia św. Pawła, Poznań 1972, s. 339). A zatem jeżeli nawet przyjmiemy, że Piotr
przybył do Rzymu i poniósł tam śmierć męczeńską, – o czym wspomina późniejsza tradycja
chrześcijańska – nie mógł być biskupem Rzymu ani nawet wyznaczyć swego następcy, gdyż
– jak twierdzą zgodnie historycy chrześcijaństwa – instytucja jednoosobowej funkcji
biskupiej nie była jeszcze w tym okresie znana. Poza tym wiadomo, że żaden z apostołów nie
używał tytułu „biskup”. Dodajmy, że tradycja o pobycie i męczeństwie Piotra w Rzymie nie
została dotychczas udowodniona bezspornymi świadectwami. Rozpoczęcie z polecenia Piusa
XII wykopaliska w podziemiach bazyliki watykańskiej odkryły wprawdzie ślady jakiegoś
cmentarzyska – nie brakuje ich w podglebiu Wiecznego Miasta, – ale o jakimkolwiek
rozpoznaniu grobu czy kości Piotra apostoła nie może być mowy.
Poświęćmy kilka słów źródłom dotyczącym dziejów papiestwa. Są one wyjątkowo skąpe i
mało wiarygodne, gdy chodzi o ustalenie imion papieży w pierwszym okresie
chrześcijaństwa. Najwcześniejszą listę pierwszych papieży sporządził około 180 roku n.e.
biskup Lyonu Ireneusz, Grek z pochodzenia. Był on jednym z pierwszych propagatorów tezy
o „sukcesji apostolskiej”; jego lista miała posłużyć jako dowód ciągłości tradycji od Piotra
apostoła do współczesnego mu rzymskiego biskupa Wiktora (189-199?). Inną zawierającą
tylko kilka imion, podał w tym samym okresie pochodzący z Azji Mniejszej pisarz
chrześcijański Hegezyp (zmarł około 190 roku n.e.). Jego dzieło zaginęło, ale znane jest nam
we fragmentach, cytowanych półtora wieku później przez Euzebiusza, biskupa Cezarei
zwanego „ojcem historii kościoła” (zmarł około 340 roku n.e.). Śladem tych pierwszych
spisów powstały następne, coraz obszerniejsze katalogi i biografie papieży, jak na przykład
katalog papieża Liberiusza (352-366) lub pochodzący z VII wieku Liber Pontificalis (Księga
rzymskich pontyfików) . Stały się one podstawą opracowanych w średniowieczu kronik
papieskich, wśród których niesłabnącym powodzeniem cieszyło się, mimo znikomej wartości
historycznej dzieło Marcina Polaka, arcybiskupa gnieźnieńskiego (zmarł w 1279 roku), pod
tytułem Kronika papieży i cesarzy. Wszystkie te źródła, zawierające jakieś jądro prawdy, są
zgodne z ówczesną praktyką literacką upiększone legendą i fantazją przez autorów, którzy
swą niewiedzę o dziejach papieży ukrywali pod zbożną fikcją. Pierwszy dokładny spis aktów
papieskich sporządzono z rozkazu papieża Innocentego III (1198-1216). Spis ten był w
następnych latach systematycznie uzupełniany i troskliwie przechowywany w tajnym
archiwum papieskim. Choć z polecenia Leona XIII część tej dokumentacji została
udostępniona niektórym uczonym, pozostało jednak wiele problemów niewyjaśnionych do
końca.
Wiele kłopotów sprawia problem chronolo9gii papieskich pontyfikatów. Najwcześniejszą
bezspornie ustaloną datą jest dzień 28września 235 roku, w którym papież Pocjan
zrezygnował z rzymskiego biskupstwa. Do podanych w katalogach dat pontyfikatów
siedemnastu jego poprzedników uczeni odnoszą się z największą rezerwą, wysuwając
wątpliwości nawet, co do imion wymienionych papieży. Nie lepiej przedstawia się problem
następnych pontyfikatów. Kronikarze średniowieczni nie posługiwali się jednolicie ustalonym
systemem datowania. W przedstawionym Poczcie papieży przyjęto chronologię występującą
w oficjalnym spisie papieży, publikowanym, co roku w watykańskim wydawnictwie pt.
Annuario Pontificio. Opuszczono jednak dni i miesiące rozpoczęcia względnie zakończenia
kolejnych pontyfikatów, gdyż one właśnie – zwłaszcza te, które dotyczą okresu średniowiecza
– są najbardziej dyskusyjne. Z tych samych powodów przy imionach antypapieży podaliśmy
tylko datę elekcji.
Ilu było papieży? I na to pytanie nie ma zgodnej odpowiedzi wśród historyków, nawet
katolickich. Pomyłki popełniane przez kronikarzy w ustalaniu dat poszczególnych
3
pontyfikatów, błędy w pisowni (np. Martinus zamiast Marynus), brak konsekwencji w
stosowaniu numeracji papieży noszących to samo imię ( ilu było papieży Feliksów? Ilu
Janów?) wprowadzały spore zamieszania. Przyjęto tu zgodnie z Annuario Pontificio – liczbę
261 prawowitych biskupów rzymskich, od Piotra aż po Jana Pawła I. Pozostałe imiona
zaliczono do kategorii „antypapieży”, co nie przesądza jeszcze o ważności elekcji niektórych
kontrkandydatów do tronu Piotrowego. Wnikliwa analiza trybu, w jakim dokonywano
wyboru rzymskich biskupów, mogłaby dopomóc lepszemu zrozumieniu wielu aspektów
politycznej i religijnej działalności papiestwa. Pisano o tym wiele, aczkolwiek utrudniony
dostęp do zasobów archiwalnych nie sprzyja obiektywnej ocenie dziejów papiestwa.
Pierwszych biskupów Rzymu – podobnie jak w innych chrześcijańskich diecezjach –
wybierał lud i duchowieństwo. Wybory były następnie zatwierdzane przez biskupów
sąsiednich diecezji, po czym elekt otrzymywał sakrę biskupią. Już w V wieku rozpoczął się
proces eliminacji wpływu świeckich na przebieg wyborów, które stały się domena
zastrzeżoną dla kleru. Akceptacja przez lud stała się czystą formalnością. Coraz częściej
natomiast zdarzały się wypadki interwencji odgórnych: władz świeckich, cesarzy i królów
oraz rządzących Rzymem przedstawicieli lokalnej arystokracji. Problem ten ciążył nad
papiestwem aż do końca XIX wieku. W okresie reformy gregoriańskiej (XI-XIII w.)
usiłowano wyeliminować ingerencję czynników świeckich, przekazując prawa elektorskie
elicie rzymskiego kleru, czyli kolegium kardynalskiemu. W tym duchu zostały ogłoszone
postanowienia Mikołaja II z 1059 roku i Aleksandra III z 1179 roku, na mocy, których
wyłącznie kardynałowie byli uprawnieni do dokonywania wyboru papieża. Od XIII wieku
zastrzeżono procedurę obrad elekcyjnych, izolując gremium kardynalskie na czas
przeprowadzania wyborów. Zamykani „na klucz” (stąd wywodzi się nazwa konklawe: cum
clavi, czyli pod kluczem) kardynałowie byli zobowiązani do szybkiego wyboru nowego
papieża pod groźbą ograniczenia ich żywotności. Wnastępnych wiekach regulamin konklawe
został poddany licznym poprawkom i uzupełnieniom. Nigdy jednak nie udało się całkowicie
wyeliminować wpływów i nacisków zewnętrznych czynników politycznych. Walka o tron
Piotrowy była zbyt dużą stawką, by można było wyłączyć z gry wyborczej zainteresowania
cesarskich i królewskich rządów europejskich, a również innych przedstawicieli arystokracji.
Posługiwali się oni wszystkimi dostępnymi środkami nacisku, nie wykluczając przekupstwa
lub prawa weta, które zastrzegli sobie w XVI wieku królowie Hiszpanii, a później cesarze
Austrii. Ostatnie decyzje papieskie podjęte już w XX wieku, gwarantują w sposób bardziej
zdecydowany swobodę i autonomię przeprowadzania wyborów przez gremium kardynalskie.
Wprowadzono ponadto zasadę przestrzegania całkowitej tajemnicy, grożąc wysokimi karami
kościelnymi tym, którzy w jakikolwiek sposób informowaliby o przebiegu konklawe. Kartki
wyborców są spalane, (ale nie ich notatki osobiste) w specjalnym piecyku, a kolor dymu –
biały lub czarny w zależności od domieszki smoły – powiadamia zgromadzonych przed
bazyliką o wyniku głosowania. Nie wydaje się jednak, by zastosowanie tych środków
ostrożności powstrzymało od przecieków informacji, skoro po każdym konklawe w dalszym
ciągu publikowane są – nieoficjalne oczywiście – opisy tego, co się działo w auli wyborczej.
Według obecnie obowiązującego ceremoniału po dokonaniu wyboru dziekan kolegium
upewnia się, czy elekt wyraża zgodę, a następnie stawia mu pytanie: „Jak pragniesz się
nazwać?” Aż do VI wieku biskupi rzymscy zachowywali do śmierci własne imię chrzestne.
Pierwszy zmienił je Jan II (533-535), nosił on imię Merkeriusz, które zapewne uważał za
niestosownie pogańskie. Podobnie Piotr Pawli nie chciał nazwać się Piotr II i zmienił swe
imię na Jan XIV (983-984). W numeracji późniejszych papieży o imieniu Jan zaszły
perturbacje. Jan XXIII, Baltazar Cossa, wybrany legalnie, zrzekł się tiary na soborze w
Konstancji (1415). Papież Roncalli przyjmując imię Jan XXIII uznał, że Baltazar Cossa był
antypapieżem.Od połowy XVI wieku wszyscy papieże przyjmowali nowe imię, chcąc w ten
sposób uczcić jednego ze swych poprzedników, noszących to samo imię. Obecnie ważniejsze
4
dokumenty papieskie są podpisywane przez papieży wybranym imieniem, ale bez liczby
porządkowej.
Aż do czasów nowożytnych źródła rzadko, kiedy podają datę urodzenia papieży. Ograniczają
się one do stwierdzenia, że na stolicy Apostolskiej zasiadł człowiek „stary” względnie
„młody”. Są to określenia bardzo ogólnikowe, jeżeli zważyć, że w średniowieczu mężczyznę,
który przekroczył pięćdziesiątkę, uważano na starca. Kilku papieży objęło swą funkcję w
wieku bardzo młodym. Jan XII (955-964) miał 20 lat w chwili swego wyboru, Grzegorz V
(996-999) 24 lata, a Benedykt IX (1032-1044) tylko 15 lat (niektórzy twierdzą nawet, że miał
ich 12). Zdarzało się również, że kardynałowie głosowali na ludzi podeszłych wiekiem, być
może licząc na to, że nowy pontyfikat nie potrwa długo, Paweł IV (1555-1559) miał 79 lat, a
Klemens X(1670-1676) 80 lat, gdy obejmowali rządy papieskie. Leon XIII miał „tylko” 68
lat, ale kierował Kościołem katolickim przez ćwierć wieku. Niewiele było tak długich
pontyfikatów. Aleksander III (1159-1181) panował 22 lata, Pius VI 24 lata, Pius VII 23 lata, a
Pius IX 32 lata – był to najdłuższy pontyfikat w dziejach papiestwa. Wiele jest przykładów
bardzo krótkich pontyfikatów. Niektórzy papieże umierali po 2 lub 3 miesiącach a nawet
tygodniach sprawowania władzy. Stefan II zmarł trzeciego dnia po elekcji i nie dożył swej
koronacji. Z tej przyczyny nie został wpisany na oficjalną listę papieży. Średnio licząc
poszczególne pontyfikaty trwały 8-10 lat. Kilku papieży zrezygnowało ze swej funkcji przed
śmiercią.
Niepodobna ustalić, jakie były narodowości biskupów rzymskich w trzech pierwszych
wiekach. Byli zapewne Grekami, albowiem gmina rzymska składała się w większości z
ludności napływowej, a nie rodowitej, rzymskiej. Historycy kościelni są zdania, że na 261
papieży około 200 pochodziło z Italii, a 50 było cudzoziemcami; narodowość pozostałych jest
nieustalona. Wśród cudzoziemców najwięcej było Greków i Syryjczyków; ponadto lista
zawiera 7 papieży z Francji, 6 z Niemiec, 2 Hiszpanów, 1 Portugalczyka, 1 Afrykańczyka, 1 z
Anglii i 1 z Flandrii (Holandia). Właśnie Holender, Hadrian VI, był ostatnim papieżem nie
Włochem aż do czasu wyboru Polaka, Jana Pawła II Wojtyły. Połowę papieży z Italii
stanowią rodowici rzymianie.
Nie możemy ustalić, jakie było pochodzenie społeczne papieży z pierwszych okresów
chrześcijaństwa. Wiadomo tylko, że Kalikst I urodził się jakoniewolnik, a Kajus był ponoć
krewnym cesarza Dioklecjana, Feliks III i Grzegorz I pochodzili z rodów senatorskich. W
okresie średniowiecza, Renesansu, a nawet w dobie kontrreformacji znaczna większość
papieży wywodziła się z rodów arystokratycznych, podobnie jak pozostała hierarchia
kościelna w krajach feudalnej Europy. Nieliczni papieże pochodzący z uboższych warstw
społecznych byli uprzednio niemal wszyscy mnichami, albowiem życie zakonne ułatwiało
duchownym z niższych sfer dostęp do wyższych szczebli hierarchii kościelnej.
Niewiele można powiedzieć o zewnętrznym wyglądzie papieży wcześniejszych okresów,
poprzedzających czasy Odrodzenia. Jest rzeczą oczywistą, że wizerunek biskupów rzymskich,
przechowywanych na mozaikach i freskach średniowiecznych, nie można uważać za
autentyczne portrety. Są to tylko schematycznie potraktowane artystyczne wyobrażenia
najwyższych hierarchów Kościoła. Najwcześniejszym malowidłem, które – zdaniem
specjalistów – można uważać za wierne odtworzenie oryginalnej postaci jest fresk
przedstawiający papieża Innocentego III (1198-1216). Fresk ten pochodzi z XIII wieku i
znajduje się na ścianie dolnego kościoła benedyktyńskiego klasztoru Sacro Speco w Subiaco.
Od czasów Renesansu wielu malarzy portretowało swych mecenasów papieży. Powstały też
wówczas liczne popiersia i rzeźby przedstawiające rzymskich pontyfików. Galeria
numizmatyczna Muzeum Watykańskiego przechowuje kolekcję medalionów, których awersy
w sposób realistyczny i z dużym kunsztem rytowniczym przedstawiają głowy papieskie, od
Mikołaja V (1447-1455) począwszy aż do czasów współczesnych. Na ich podstawie możemy
stwierdzić, że od Klemensa VII (1523-1534) aż do Klemensa XI (zmarły w 1721 roku)
5
wszyscy papieże bez wyjątku nosili brody. Wcześniej również Juliusz II (1503-1513) zapuścił
brodę (niezbyt gęstą), ale dopiero w ostatnich latach swego pontyfikatu. W średniowieczu
broda była oznaką życia ascetycznego; w dobie Odrodzenia i baroku brodę uważano za męską
ozdobę twarzy i starannie ja pielęgnowano. Papieże nie używali peruk, lecz nosili, na co dzień
obramowane futrem czapki z czerwonego aksamitu, zwane manro. Pius VII był znany z
misternie zaczesanej fryzury.
Zgodnie z odwieczną tradycją najważniejszy tytuł papieży brzmi: „Biskup Rzymu”. Oprócz
niego annuario Pontyficio wymienia, wybijając go nawet większą czcionką, drugi tytuł
pochodzący z czasów średniowiecza, a mianowicie „Namiestnik (Vicarius) Jezusa
Chrystusa”. Roczniki papieskie zawierają jeszcze inne określenia, jak: „następca księcia
apostołów”, (czyli Piotra), „najwyższy pasterz (pontifex) Kościoła Powszechnego”,
„patriarcha Zachodu”, „prymas Italii”, „arcybiskup, metropolita prowincji rzymskiej”. Ostatni
z obecnie używanych tytułów ma charakter świecki: „suweren państwa: Citta del Vaticano”.
W średniowieczu papieże często podpisywali się mianem servus servorum Dei (sługa sług
Bożych), wprowadzonym w VII wieku przez Grzegorza I. Miedzy XVII a XX wiekiem
określenie to występuje rzadziej. Wskrzesił je Paweł VI po II soborze watykańskim.
W nomenklaturze kościelnych wykazów imion papieży wszyscy począwszy od Piotra aż po
Feliksa IV (zmarły 530 roku) są uważani za świętych, oprócz Liberiusza (zmarły w 366 roku)
i Anastazego (zmarły w 498 roku). Podobnie wszystkich papieży od początku aż do
Milcjadesa (zmarły w 314 roku) uznanoza męczenników, choć wiadomo, że nie wszyscy
ponieśli śmierć męczeńską. Świętym i męczennikiem jest również antypapież Hipolit (zmarły
w 235 roku). Tytuł męczennika przyznano ponadto papieżowi Marcinowi I, który w 655 roku
zmarł z wycieńczenia na wygnaniu. Od roku 530 liczba papieży świętych wyraźnie maleje.
Do XI wieku jest ich 23, w XIII wieku tylko jeden, Celestyn V (zmarły po rezygnacji z
pontyfikatu w 1296 roku), a po nim, w czasach nowożytnych, dwóch: Pius V i Pius X.
Jedynie wymienieni tu trzej ostatni papieże byli kanonizowani. Ośmiu papieży ma tytuł
„błogosławionych”, dwóch zaś doktorów Kościoła: Leon I i Grzegorz I. Od czasów
wczesnego Odrodzenia do wszystkich papieży zwracano się słowami: „Ojcze święty” lub
„Wasza Świątobliwość”. W tym wypadku jednak określenie „święty” dotyczy wyłącznie
sakralnej funkcji papieża, bez względu na normalną ocenę jego osobistej postawy.
Nie znamy dokładnie pochodzenia zwyczaju używania przez papieży własnego herbu.
Oficjalny wykaz herbów papieskich zaczyna się od godła używanego na pieczęciach
Innocentego III (początek XIII wieku). Herbami posługiwali się również antypapieże. Nie
wszystkim herbom papieskim towarzyszyły odpowiadające im dewizy. W 1595 roku
opublikowano w Wenecji proroctwo, przypisywane rzekomo św. Melachiaszowi O’Morgair
(1096-1148), prymasowi Irlandii. Zawiera ono 111 przydomków mających charakteryzować
działalność papieży od Celestyna II (1143-1144) począwszy. Ostatnim papieżem przed
końcem świata ma być Piotr II. Przydomki te mają charakter fikcyjny i przypadkowy,
zwłaszcza te, które nieznany autor wymyślił dla scharakteryzowania papieży panujących po
XVI wieku.
Strój papieży ulegał w ciągu wieków nieustannym przeobrażeniom. Początkowo zapewne
niewiele odbiegał od ubioru innych duchownych, a nawet osób świeckich. Od połowy
średniowiecza wraz z rosnącą pozycją biskupa rzymskiego na arenie międzynarodowej
zaznacza się tendencja do używania coraz strojniejszych szat. Chodzi zwłaszcza o strój
ceremonialny, który papieże przywdziewali siębądź z okazji uroczystych nabożeństw, bądź
też oficjalnych wystąpień pozaliturgicznych. W czasie sprawowania funkcji kultowych
papieże używali w zasadzie arcybiskupich szat liturgicznych. Odróżniała ich jednak od
innych hierarchów kościelnych tiara, która począwszy od końcaX wieku wkładali zamiast
infuły (mitry) biskupiej. Tiara była nakryciem głowy podobnym do stożkowego hełmu,
początkowo niezbyt wysokim, później coraz bardziej wydłużonym. Była wykonana z białego
Zgłoś jeśli naruszono regulamin