MEDALIK ŚWIĘTEGO BENEDYKTA -.rtf

(8 KB) Pobierz

ęłęó                     MEDALIK ŚWIĘTEGO BENEDYKTA -

                             - WISZĄCY "EGZORCYZM"

 

Problem walki ze złym duchem powraca do nas w ostatnim czasie głównie za sprawą filmu i literatury horroru. Z jednej strony to dobrze, że wraca, bo przypominamy sobie, że życie na tej ziemi nie jest jeszcze sielanką. Przypominamy sobie, że „wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie (Ap 12,9) i w związku z tym ów „diabeł, jak lew ryczący, krąży szukając kogo pożreć” (1 P 5,8).

Z drugiej strony, nie jest zbyt mądry sposób, w jaki nam się walkę z demonami pokazuje. Oczywiście, kino uwielbia wydarzenia spektakularne, więc pokazując na przykład egzorcyzmy, zamienia je w makabryczne, przerażające, groteskowe i całkowicie nierealne widowisko. Niestety, wiele osób – w tym również wierzących – z dokładnie takim wyobrażeniem walki duchowej później pozostaje. Wyjaśnijmy więc sobie najpierw jak się sprawy naprawdę mają. Otóż Kościół dopuszcza zasadniczo dwie formy egzorcyzmu: uroczystą i prostą.

Egzorcyzm uroczysty dokonywany jest wyłącznie po gruntownym przebadaniu danej sprawy (składającym się między innymi z wieloaspektowego badania psychiatrycznego) i potwierdzeniu, że mamy rzeczywiście do czynienia z osobą opętaną. Modlitwę taką może poprowadzić jedynie biskup lub wyznaczony przez niego kapłan – ściśle według „Rytuału Rzymskiego”.

W egzorcyzmie uroczystym kapłan zwraca się do demona bezpośrednio, wydając mu polecenia w imieniu Boga i Jezusa Chrystusa, używając do tego autorytetu całego Kościoła. Czasem wystarcza jednokrotne odprawienie egzorcyzmu, zwykle jednak obrzęd trzeba dwu albo trzykrotnie powtórzyć, aż do ustąpienia objawów. Tylko w bardzo rzadkich przypadkach sprawa trwa dłużej, lecz to nie ze względu na siłę złego ducha, a raczej słabość poddającego się egzorcyzmowi człowieka, który na przykład nie wyrzekł się do końca przyczyn swego opętania, nie przebaczył wrogom itp.

Egzorcyzm prosty natomiast to modlitwa, która może być odprawiana przez każdego wiernego, na mocy sakramentu chrztu świętego. W egzorcyzmie takim wierny nie zwraca się do demona, ale prosi Boga (także świętych i aniołów) o uwolnienie od złego wpływu. Szczególnie skuteczne i znane w historii Kościoła są modlitwy do Michała Archanioła i Maryi – Potężnej Królowej Niebios, które cytujemy na końcu artykułu. Egzorcyzmy proste stanowią również część wielu obrzędów, jak choćby liturgii chrztu świętego.

Wspaniale. A teraz: co to ma wspólnego z tematem naszego artykułu? Otóż, tylko bardzo niewielu katolików zdaje sobie sprawę, że od półtora tysiąca lat tradycja kościelna zna jeszcze jeden, absolutnie wyjątkowy rodzaj egzorcyzmu ochronnego: modlitwę świętego Benedykta z Nursji wpisaną specjalnym kodem w krzyż i wytłoczoną na małym medaliku. To jedyny egzorcyzm, którego się nie odmawia, ale na sobie nosi!

Rzecz jasna, nie jest to żadna forma „chrześcijańskiego” talizmanu. Każdy kto zakłada ów medalik nie liczy na żadne magiczne moce, ale świadomie prosi o wstawiennictwo św. Benedykta, przyzywa mocy Chrystusowego Krzyża oraz – last, but not least – zostaje objęty wieczystą modlitwą zakonu benedyktynów.

Jakie znaczenie mają poszczególne symbole? Przede wszystkim, w centrum medalika znajduje się potężny, równoramienny krzyż z umiejscowionym nad nim łacińskim napisem „PAX”, czyli „Pokój”. To wyraźne odniesienie do Listu do Efezjan, w którym św. Paweł pisze: „Ale teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur – wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i tak jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż” (Ef 2,13-16).

Na czterech polach wyznaczonych ramionami krzyżami widzimy litery C S P B oznaczające „Crux Sancti Patris Benedicti” – „Krzyż Świętego Ojca Benedykta”. Na belce pionowej krzyża, od góry do dołu: C S S M L – „Crux Sacra Sit Mihi Lux” – „Krzyż święty niech mi będzie światłem”. Na belce poprzecznej: N D S M D – „Non Draco Sit Mihi Dux” – „Smok niech mi nie przewodzi”. Na obrzeżu medalika odczytujemy zaś napis (idąc w prawo): V R S N S M V – S M Q L I V B, oznaczające „Vade retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana.

Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas”, czyli “Idź precz szatanie, nie kuś mnie do próżności. Złe jest to co podsuwasz, sam pij swoją truciznę”.

Dobrze wpatrując się w rewers medalika, dostrzeżemy figurę św. Benedykta trzymającego w prawej ręce mały krzyż, a w lewej księgę. Na obrzeżu widnieje napis: „Eius in obitu nostro praesentia muniamur” – „Niech Jego obecność broni nas w chwili śmierci”. A przy samej postaci świętego znowu: „Crux sancti patris Benedicti” (Krzyż świętego Ojca Benedykta).

Poniżej tego napisu, po prawej ręce zakonnika widać pęknięty kielich, z którego wypełza wąż, zaś po jego ręce lewej kruka ze skrzydłami rozłożonymi nad chlebem. Symbole te przypominają dwa wydarzenia z życia św. Benedykta, kiedy to planowano zamach na jego życie zatruwając wino i chleb, które miał spożywać. Jednak – jak głosi legenda – po odmówieniu nad tym posiłkiem egzorcyzmu i uczynieniu znaku krzyża, wino zamieniło się w węża, a chleb został porwany przez kruka – i tak Benedykt ocalił swoje życie, jednocześnie potwierdzając wielką moc swej modlitwy.

Nie istnieją żadne specjalne modlitwy czy nabożeństwa przypisane medalikowi. Wystarczy go po prostu nosić, do czego też chcieliśmy Was tym artykułem serdecznie zachęcić. Warto natomiast nauczyć się na pamięć i często powtarzać dwie poniższe modlitwy:

Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie rozkaż Hufcom Anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła. Święci Aniołowie i Archaniołowie – brońcie nas i strzeżcie nas. Amen.

Święty Michale Archaniele, broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech go Bóg pogromi, pokornie prosimy. A Ty, Książe wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin