00:00:00:movie info: XVID 640x272 29.97fps 701.8 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ 00:01:23:T�umaczenie: <<<<< Sense >>>>> 00:03:35:Gdzie jeste�, Kaajal? 00:03:37:Jestem tutaj, w�a�nie|przygotowuj� twoje �niadanie. 00:03:40:Zapomnij o �niadaniu,|kochanie. Jestem ju� sp�niony. 00:03:42:Nie ma mowy! Najpierw musisz zje�� �niadanie! 00:03:44:To za du�o! 00:03:49:�adnie pachniesz? Co si� dzieje? 00:03:53:Bardzo przystojnie wygl�dasz! 00:03:56:Dok�d idziesz?|- My�l logicznie, kochanie! 00:03:59:A dok�d m�g�bym i�� tak|wcze�nie, je�li nie do pracy? 00:04:02:Niech Ci b�dzie, ale wygl�dasz|jakby� szed� na randk�! 00:04:06:Hej...|- Teraz jest okay? 00:04:08:Tylko �artowa�am! Dlaczego|bierzesz to wszystko tak powa�nie? 00:04:11:To zawsze zaczyna si� od �artu... 00:04:13:a potem rozwija si� w seri� pyta�,... 00:04:15:kt�re powoduj�, �e zawsze sp�niam si� do|pracy! Mam dzisiaj du�o do za�atwienia w pracy. 00:04:17:Dlaczego? Nie pracujesz codziennie? 00:04:22:Wys�uchaj mnie, Kishan!|- Co mia�bym s�ucha�? 00:04:25:Dlaczego nie zaplanujesz tego|przes�uchania na niedziel�? 00:04:28:Naprawd� nie potrafi�! Ka�dego|ranka, budz� si� z postanowieniem... 00:04:31:...�e nigdy nie zw�tpi� w|Ciebie, ale to szybko przemija. 00:04:34:Prosz�, wybacz mi! 00:04:38:Zjedz, chocia� tego tosta. 00:04:41:Zjem go p�niej. Pozw�l,|�e najpierw Ciebie u�ciskam. 00:04:46:Kocham Ci�.|- Do��! Mo�esz ju� i��. 00:04:53:Hej! Co robisz?|- Ogl�dam telewizj�. 00:04:58:Wy��cz to i wracaj do swojej roboty! Ju�! 00:05:02:Pos�uchaj! Co ty masz na sobie? 00:05:06:Sari i bluzk�!|- Przecie� widz�! 00:05:09:Ale dlaczego jeste� taka odkryta?|- Dla lepszej cyrkulacji powietrza! 00:05:13:Widzisz, ty masz klimatyzacj�,|wentylatory, wszystko. 00:05:16:Ale to jest wykonane wy��cznie dla mnie! 00:05:18:Naprawd�! W tym nie mo�esz pracowa�.|Je�li chcesz pracowa� w tym domu... 00:05:22:...trzymaj swoj� klimatyzacj� i|wentylator zakryte! Zrozumia�a�? Id�! 00:05:27:Sp�jrz! On m�wi o wa�nej pracy w biurze... 00:05:29:a zapomina zabra� dokumenty. 00:05:34:Kaajal! 00:05:36:Ile razy mam ci� prosi�, aby� przypomina�a mi... 00:05:39:o zabraniu dokument�w. 00:05:52:Hej, Lakshmi! Gdzie jest Kaajal? 00:05:56:Pani posz�a wzi�� k�piel.|Nie b�dzie jej przez godzin�. 00:06:01:Co si� sta�o? Wygl�dasz|jakby� by�a na co� z�a. 00:06:05:Prosi� mnie Pan, abym nosi�a lu�niejsze ubrania! 00:06:07:Pani powiedzia�a, �e mi nie wolno!|To kogo mam w ko�cu s�ucha�? 00:06:12:Ani mnie, ani jej! Zawsze|s�uchaj swego serca, Lakshmi! 00:06:44:Czy to naprawd� wa�ne dokumenty?|- Nie... to zwyk�e dokumenty! 00:07:06:Co si� dzieje, prosz� pani? 00:07:08:Co si� sta�o, prosz� pani?|Pan pojecha� dawno do pracy. 00:07:14:Nic! Rozej�� si�! 00:07:22:Pos�uchaj!|- Tak, prosz� Pani. 00:07:24:Tutaj jest twoja zap�ata.|Nie przychod� tutaj od jutra! 00:07:26:Co ja zrobi�am?|- Jeszcze nic, prawda? 00:07:28:Ale jestem pewna, �e pewnego dnia,|co� zrobisz! 00:07:30:Ja potrzebuj� pokoj�wk�, a nie modelk�! 00:07:33:Prosz� pani, ale przecie� powiedzia�am,|�e nie b�d� nosi�a tej bluzki. 00:07:35:Ubieraj si� w co chcesz i gdzie chcesz! 00:07:38:Ale nie w tym domu! Ok? Masz! I odejd�! 00:07:42:Ok, odchodz�! Ale najpierw co� powiem. 00:07:45:Pracowa�am w 10 domach. A tam|r�wnie� kobiety mia�y m��w. 00:07:47:Ale �adna, nie my�la�a|tak jak ty! 00:07:50:Je�li dalej b�dziesz tak post�powa�,|to pan znajdzie sobie inn� 00:08:07:Ty te�? W�a�nie jej o tym m�wi�em. 00:08:10:Jakie stroje wy nosicie! 00:08:12:Sir, czy jest jaki� problem z naszymi ubraniami? 00:08:14:Jaki� problem? Same problemy! To jest... 00:08:18:Jeste�cie za bardzo odkryte! Nie no�cie|takich stroj�w w biurze, prosz�! 00:08:23:Pa�ska �ona powiedzia�a Panu,|�eby tak m�wi�, prawda sir? 00:08:26:Co masz na my�li? Czy bycie pantoflarzem|oznacza, �e nie mog� mie� w�asnego zdania? 00:08:30:Nie, sir, przeciwnie.|- Zamknij si�! Zamknij si�! 00:08:33:Co to za nag��wek? 00:08:36:'Minister wp��ta� si� w przelotny sex!' 00:08:38:Czy nie chcesz, aby nasza gazeta istnia�a? 00:08:40:Publikuj�c tak� wiadomo�� bez dowod�w... 00:08:44:Nie sir, opublikujemy to dopiero,|kiedy znajdziemy potwierdzenie tego. 00:08:46:To stanie si� wkr�tce. 00:08:50:Znam Gupt�, nie udobruchamy|go bez zamkni�cia gazety. 00:09:38:Teraz to jest co� 00:10:04:Nie ryzykuj wi�cej! Nie jeste�|tylko moim pracownikiem. 00:10:07:Jeste� moim przyjacielem; moim m�odszym bratem. 00:10:09:Kiedy� wpadniesz w wielkie tarapaty! 00:10:11:Sir... Ja nawet oddam �ycie, za to,|co ty zrobi�e� kiedy� dla mnie. 00:10:16:Jak m�g�bym zapomnie� dzie�,|kiedy szwenda�em si� po okolicy... 00:10:21:zaniedbany, bez szans na nowe �ycie? 00:10:23:By�e� jedynym, kt�ry we mnie uwierzy� i pom�g� mi. 00:10:26:Ale... ty, jak dot�d, nigdy nie wspomina�e�|o swojej rodzinie. 00:10:32:Wydaje si�, �e nale�ysz do bardzo dobrej rodziny. 00:10:37:Co masz na my�li 'wydajesz si�|nale�e�'? Ja nale�� tylko do siebie. 00:10:40:Chodzi mi, co tak nagle|sprowadzi�o ci� do tego miasta... 00:10:43:i w jaki spos�b znalaz�e� si�|w takim stanie? 00:10:47:Sir... m�j ojciec handlowa� czapkami. 00:10:54:A jego partner zjawi� si� u niego pewnego dnia. 00:10:58:Ziemia, maj�tek, pieni�dze, ukrad� wszystko. 00:11:03:Nic nie zostawi�! Ta czapka to|jedyny spadek, kt�ry mi po nim pozosta�. 00:11:10:A w�a�nie, sir... kt�re|zdj�cia opublikujemy w gazecie? 00:11:14:�adne z nich! 00:11:17:Sir, Ja dos�ownie wydziera�em je z pyska psa. 00:11:20:Sunny! Walka z tym ministrem|mo�e kosztowa� nas drogo! 00:11:23:Ju� teraz nasza gazeta ma czerwone|�wiat�o, wiesz co oznacza zamkn�� sklep? 00:11:26:Nic takiego si� nie zdarzy, sir.|Raczej podwoi si� nam tylko sprzeda�! 00:11:32:Kobiety ci�gle szukaj� dowod�w,|na zdrad� ich ma��onk�w... 00:11:35:...szukaj� ich pod ko�nierzem, na szyi! 00:11:40:My dostarczymy im tych dowod�w, sir. 00:11:43:A potem... ka�dego ranka... kobiety zapomn�... 00:11:46:o warzywach, ale nie o naszej gazecie... 00:11:48:...ci�gle b�d� w niej szuka� zdj�cia swojego m�a. 00:11:53:Tak, Sunny! To mo�e pom�c|po�owie populacji m��w... 00:11:56:...uchroni� si� przed rozwodem, a reszta|b�dzie mog�a naprawi� swoje ma��e�stwa. 00:11:59:Ale potem, jaki los b�dzie czeka� nasz� gazet�? 00:12:01:Nadal b�dzie si� dobrze sprzedawa�. 00:12:03:Ka�dy m�� na �wiecie b�dzie|m�g� naprawi� swoje �ycie... 00:12:05:ale nie tw�j przyjaciel Prem!|- Tak! 00:12:10:Zrobimy mu zdj�cia! On si� nigdy nie zmieni. 00:12:13:Nie zmieni� si� w poprzednie urodziny,|nie zmieni si� w te, ani nawet w przysz�e. 00:12:50:*Po prostu mnie kochajcie! 00:12:54:*Czy jestem samotny? 00:12:57:*Otoczony przez pi�kne dziewczyny! 00:13:07:*Po prostu mnie kochajcie! 00:13:12:*Czy jestem samotny? 00:13:14:*Otoczony przez pi�kne dziewczyny! 00:14:10:*Historia �ycia jest przelotna. 00:14:18:*Urok m�odzie�czy, kiedy si�|*straci, zniknie na zawsze. 00:14:27:*Wszystkie pi�kne! 00:14:31:*Chod�cie, pozw�lcie si�|*wszystkie obj�� i kocha�. 00:14:35:*Jutro jest nieprzewidywalne, kochane! 00:14:44:*Po prostu mnie kochajcie! 00:15:14:*Jestem znanym wielbicielem pi�kna|*jednej jak i wielu dziewczyn. 00:15:23:*Ka�da dziewczyna jest zachwycona moj� charyzm�! 00:15:31:*�yj� dla zabawy i figli!! 00:15:35:*Dziki, nikczemny i krn�brny! 00:15:40:*Co z�ego jest w tym, jaki jestem? 00:15:48:*Po prostu mnie kochajcie! 00:16:12:Co! O czym m�wisz, Prem? 00:16:14:W�a�nie wr�ci�e�, a ja nic o tym nie wiem! 00:16:17:Ok, gdyby nie twoja praca w biurze,|pewnie najpierw przyszed�by� do domu|zrobi� mi niespodziank�, prawda? 00:16:24:Rozumiem, �e masz du�o pracy. 00:16:26:Chwileczk�... o co chodzi? 00:16:28:Czy nie dajesz Premowi zbyt du�ej swobody? 00:16:31:Niedobrze jest tak �lepo komu� wierzy�! 00:16:33:Siostro zostaw chocia�,|mojego m�a w spokoju. 00:16:36:Jeste� taka naiwna, Pooja! Nie|masz poj�cia, jacy s� m�czy�ni.. 00:16:40:Znam bardzo dobrze mojego Prema.|Nie wiesz nawet, ile on ma zalet. 00:16:44:...dobrze, �e mam tak dobrego m�a jak on. 00:16:48:Wr�� dzisiaj wcze�niej do domu. Pa.|- Pa, kochanie 00:16:53:Dlaczego zadzwoni�e� do �ony, je�li|nawet nie masz zamiaru wraca� do domu? 00:16:56:Przynajmniej jednego jestem pewien, o swojej �onie. 00:16:58:�e nie zobaczy jak blisko jestem z tob�. 00:17:09:Cze��, bracie! Jeste� na czas! 00:17:12:Zr�b nam wi�cej zdj��. 00:17:17:Powiedz, czy mo�e by� tak? No dalej,|�mia�o. �mia�o... zr�b nam zdj�cie. 00:17:21:Nie podoba ci si� ta pozycja? Teraz masz inn�! 00:17:25:R�b zdj�cia! Nie marnuj czasu. 00:17:30:Bardzo dobrze! Teraz tak! 00:17:34:Kiedy dostan� te zdj�cia?|- Wieczorem. 00:17:37:Ale nie ty, tylko twoja �ona. 00:17:40:Dlaczego? Dlaczego moja �ona?|- No,... on tak chce. 00:17:43:Hej! Jeste� moim przyjacielem! Te fotki s� moje! 00:17:45:A ty chcesz je da� mojej �onie!|Co z ciebie za przyjaciel? 00:17:47:Prawdziwy przyjaciel! Zrobi� wszystko,|aby sprowadzi� ci� na w�a�ciw� drog�. 00:18:05:Kishan... Naprawd� ci� nie rozumiem.|Czy ja pod��am niew�a�ciw� drog�? 00:18:11:A nie? Masz bardzo dobr�|�on�, kt�ra ci ufa. 00:18:16:A tutaj jeste� z inn�|dziewczyn�! Czy to nie jest z�e? 00:18:18:A co w tym z�ego! Czy|wcze�niej nie mia�e� 'Maruti 800'? 00:18:23:I co z tego?|- Potem kupi�e� 'Zena'. 00:18:26:Nast�pnie 'Opla' i 'Lancera'. 00:18:28:A obecnie jeste� w�a�cicielem 'Mercedesa', kolego! 00:18:30:Tak. Ale co chcesz mi przez to powiedzie�? 00:18:32:Powiedz mi, dlaczego tak|cz�sto zmieniasz samochody? 00:18:35:Prowadzenie wci�� tego samego|samochodu, staje si� w ko�cu nudne. 00:18:39:A ka�dy chce, w ko�cu zmieni�| sw�j stary samoch�d, prawda? 00:18:42:Prawda! A �on�? 00:18:47:Zmieni�e� 7 samochod�w w ci�gu ostatnich|7 lat! Ale wci�� masz t� sam� �on�! 00:18:50:Oszala�e�? Czy zmiana �ony jest|tym samym, co zmiana samochodu? 00:18:55:Hej, masz racj�! Jeste�my prawymi|facetami i dlatego nie zmieniamy �on. 00:19:00:Ale czy to jaki� grzech wsi���|na chwil� do innego samochodu? 00:19:04:Pooja odpowie c...
sara-s7