{0}{10}/Poprzednio w "Nurse Jackie"... {41}{89}Eddie i twój mšż zostajš kumplami, {91}{182}a Titanic tonie|i tylko jeden z nich może się uratować. {197}{227}Który? {257}{303}Potrzebujesz miłoci w swoim życiu. {326}{357}Wierzę, że wasza córka Grace {359}{447}wykazuje objawy|zespołu lęku uogólnionego. {451}{542}- Może szkoła prywatna...|- To może być już skrajnoć. {664}{769}Nurse Jackie [01x07]|/Steak Knife {1910}{1963}/Widzę wasze grzechy, {1971}{2019}/bo jestem Bogiem! {2039}{2099}/Tak, uciekaj!|/Uciekaj, nierzšdnico! {2111}{2189}Nikt nie ukryje się|przed wzrokiem Wszechmogšcego! {2228}{2290}Jest 9:15 rano! {2307}{2358}Bóg znowu odstawił leki. {2360}{2435}Uważaj, albo zele na nas|plagę szarańczy. {2437}{2493}Czyli to doskonały czas,|żeby znów zaczšć palić. {2495}{2534}Nie, mam dzieci. {2544}{2584}Znowu kolejna wymówka. {2646}{2732}Wysyłamy Grace do prywatnej szkoły.|Do Niepokalanej Dziewicy. {2734}{2801}Niepokalanej Dziewicy?|To chyba lekka przesada, nie sšdzisz? {2803}{2835}Co miałam zrobić? {2846}{2929}- Wysłać do Spronej Dziewicy?|- To nie jest zabawne. {2954}{3053}Cztery tysišce, jeli dołšczymy do parafii.|W przeciwnym wypadku siedem. {3093}{3150}Trochę głupio mi to mówić. {3163}{3227}Jestem niezniszczalna|nawet przy takiej gospodarce. {3229}{3264}W porzšdku.|Zatem nie mów. {3266}{3296}Pozwól mi chociaż się wysłowić, {3298}{3391}zanim zaczniesz z tym kurtuazyjnym|"nie, dzięki", dobra? {3393}{3461}Jeli chcecie,|zapłacę za szkołę dla dziewczynek. {3463}{3554}Dziękuję.|To miło z twojej strony, ale nie, dzięki. {3556}{3614}Nawet gdybym się zgodziła,|to Kevin by odmówił, {3616}{3658}ale naprawdę dzięki. {3796}{3850}Co jest z twoimi butami? {3885}{3949}Popatrz no. {3986}{4015}Wszystko gra? {4017}{4105}Bo moje buty nie pasujš?|Proszę cię. {4107}{4185}Ale dzięki, że spytała. {4281}{4362}/Od Eddiego:|/Mam co dla ciebie. {4364}{4474}Jestem Bogiem!|A ty jeste dupkiem! {4563}{4671}Idcie w pokoju, bando gnojów! {4739}{4765}Przyszło ciasto? {4767}{4806}Wielokrotne rany kłute w pier, {4808}{4868}co chwilę traci przytomnoć,|problemy z oddychaniem. {4870}{4919}Wyobrażam sobie. {4939}{5000}Stan stabilny,|ale cinienie włanie spadło. {5002}{5070}- Ile ma lat?|- Chyba 33. {5083}{5185}Dobra, gotowi?|Raz, dwa, trzy! {5204}{5232}Co się stało? {5234}{5287}Oboje pracujemy w dziale IT.|Zabrał mnie na niadanie. {5289}{5326}Szło nam tak dobrze. {5328}{5394}- Więc go pani dgnęła?|- Nie! Mój były mšż to zrobił. {5396}{5464}ledził nas do knajpy.|Mam zakaz zbliżania się. {5466}{5538}Moja kuzynka też taki miała.|Nie zawsze działajš. {5540}{5563}Może poczeka pani na zewnštrz? {5565}{5620}Przyjdziemy do pani,|kiedy czego się dowiemy, zgoda? {5622}{5693}- Ile?|- 8000. {5695}{5749}Prezbiterianie majš dwa. {5751}{5793}Za materac podnony?|Nie. {5795}{5865}Jasne, rzucisz się na Pyxisy,|których nawet nikt nie chce, {5867}{5897}ale nie na materac. {5899}{5939}Nie masz pojęcia, kogo tu przywożš. {5941}{5992}Wielkie, tłuste bachory|i ich ogromni rodzice. {5994}{6049}Nie jestemy prezbiterianami.|Nie jestemy nawet Bellevue. {6051}{6116}Kiedy ostatni raz próbowała|podnieć jednego z tych grubych drani? {6118}{6189}Podniosłam ich więcej,|niż mógłby zliczyć. {6191}{6313}Nie połamię sobie kręgosłupa,|bo ludzie jedzš jak popieprzeni, jasne? {6315}{6340}Czyje to dziecko? {6342}{6416}Tysišce pielęgniarek zgłasza|co roku szkodę niemajštkowš. {6418}{6454}Tak tylko mówię. {6616}{6666}Czyje to dziecko? {6717}{6764}Czyje to dziecko? {7030}{7089}Spoko.|Rany kłute w klatkę piersiowš. {7091}{7134}Pobaw się gdzie indziej.|Zajmiemy się tym. {7136}{7187}Właciwie, Jacks,|to wolałabym, żeby został. {7189}{7248}- Serio?|- Tak jest! {7250}{7287}Możesz zamknšć drzwi? {7289}{7328}Ustabilizujmy go i wiemy na salę. {7330}{7396}Musimy sprawdzić jego drogi oddechowe|i umiecić rurę intubacyjnš. {7398}{7433}Zoey, podejd tu. {7439}{7517}Połóż rękę tutaj i trzymaj mocno. {7538}{7594}Dam radę.|Przepraszam. {7596}{7646}Chcę tylko powiedzieć,|że mogę zajšć się czym ważniejszym. {7648}{7686}Dobra, możesz zabrać rękę. {7709}{7767}Widzisz?|To ważne. {7769}{7822}Musisz mnie zastšpić. {7914}{8002}- Gotowy do umieszczenia rury?|- Tak, do roboty. {8061}{8108}Oddychaj głęboko, Zoey. {8110}{8152}Złapię cię, jeli zemdlejesz. {8154}{8219}Nie trzeba.|Wszystko cacy. {8237}{8305}Mogę chociaż wycišgnšć nóż? {8307}{8376}Nie, Zoey.|Nigdy nie usuwasz obcego przedmiotu {8378}{8424}wystajšcego z pacjenta.|Chirurg to robi. {8426}{8463}Rozumiesz? {8465}{8520}Ale to takie kuszšce. {8609}{8687}- To ja.|- Tak, tak, wiem. {8689}{8728}Mam co dla ciebie. {8730}{8780}Napisałe mi w nocy szeć SMS-ów. {8782}{8813}Nie odbierasz telefonu. {8815}{8893}I nigdy tu nie wpadasz,|więc to jedyne, co mi zostało. {8895}{8960}Napisanie czterech słów|zajmuje mi dziesięć minut. {8962}{9027}- Zużywam tu swoje kciuki.|- Masz co jeszcze. {9029}{9111}Zgadza się.|Mam dla ciebie co wyjštkowego, {9113}{9183}spoza standardowego menu. {9219}{9248}Proszę bardzo. {9250}{9330}- Eddie, nie.|- Po prostu to we. {9394}{9447}No dalej.|Otwórz. {9515}{9591}To bardzo miłe. {9594}{9633}Szczęliwej rocznicy, skarbie. {9635}{9680}Co?|To nie jest w marcu? {9682}{9738}- Marcu?|- Marcu? Co ja gadam? {9740}{9816}Jezu Chryste, to przez zmęczenie. {9819}{9886}To już rok. {9913}{9984}Boże, Eddie, przepraszam.|Nie jestem dobra w te klocki. {9986}{10077}W porzšdku. Ja też nie.|A kto jest? {10079}{10134}Chociaż jš przymierz. {10328}{10439}Nie...|rozumiem, rozumiem. {10441}{10509}To głupia, jebana bransoletka|od faceta, którego posuwasz. {10511}{10604}Szkoda, że nie jest zrobiona z Vicodinu. {10628}{10678}Słucham? {10680}{10724}Dobrze słyszała. {10726}{10784}"Eddie, plecy mnie bolš". {10786}{10844}"Eddie, zšb mnie boli". {10846}{10880}Co nie? {10882}{10936}Wszystko jest po twojemu, Jackie. {10938}{11008}Wiesz co?|Zapomnij o tym. {11010}{11071}Zatrzymaj tę swojš|jebanš bransoletkę, dobra, Eddie? {11073}{11102}Zatrzymaj jebane tabletki. {11104}{11156}- Nie potrzebuję nic od ciebie.|- Dobrze. {11158}{11218}Ja też nie. {11327}{11392}- Co się dzieje?|- Pacjent leży tu od zeszłej nocy. {11394}{11472}Pedofil recydywista.|Położył łapy na paru trzecioklasistach. {11474}{11536}Zemdlał w areszcie.|Goršczka czy co. {11538}{11614}Jego jaja były... {11646}{11732}Dr Ekebwe zalecił infuzję dożylnš,|antybiotyki i cewnik Foleya, {11734}{11798}ale teraz nie mogę go wycišgnšć. {11918}{12004}Czy która z was|może wycišgnšć mi to z kutasa? {12047}{12121}Na końcu cewnika jest mały balonik. {12123}{12156}Spuciła z niego powietrze? {12158}{12205}Próbowałam, ale chyba nie pomogło. {12207}{12305}- Nie, nie próbowałam.|- Dobrze. {12307}{12366}Wycišgnijcie mi to z kutasa! {12398}{12420}Chcesz go przytrzymać? {12544}{12637}Dobrze, proszę pana,|teraz poczuje pan lekki ucisk. {12920}{12976}- Kurwa!|- I po robocie. {13030}{13076}- Na zewnštrz, już.|- O Boże! {13078}{13137}To pierdolony pedofil, Mo-Mo. {13139}{13178}Nikt nie twierdzi,|że na to nie zasłużył. {13180}{13222}Nie chcę tylko, żeby miała kłopoty. {13224}{13254}Komu uwierzš?|Mi czy jemu? {13256}{13350}Nie o to chodzi.|To pacjent w szpitalu. {13387}{13460}Pokłóciłam się|z przy... fac... przyjacielem... {13462}{13513}Męskim przyjacielem. {13539}{13580}Z chłopakiem? {13582}{13654}Tak, pokłóciłam się z chłopakiem. {13656}{13717}To nie w porzšdku. {13719}{13761}Czemu nie wiedziałem, że masz chłopaka? {13763}{13831}Bo ty cały czas mówisz, kochany. {13833}{13873}To prawda. {13948}{14026}Masz chłopaka?|To wietnie. {14070}{14120}Mówimy o kierowcy karetki?|O gliniarzu? {14122}{14215}Nie, to nikt z pracy.|Odpuć już. {14242}{14282}Co się stało? {14284}{14372}Nie wiedziałam, że to nasza rocznica|i byłam strasznie wredna. {14374}{14412}- Rocznica?|- Tak. {14414}{14458}Minšł już rok. {14462}{14481}Rok? {14548}{14590}Nie miałem pojęcia. {14634}{14679}Ja też nie. {14706}{14766}/Na kolana!|/Na kolana! {14768}{14851}/Pokłońcie się przede mnš,|/grzesznicy i nierzšdnice! {14864}{14901}/No dalej, jedzcie! {14903}{14986}Jedzcie!|Jedzcie gówno boże! {15102}{15163}Cartier.|Niele. {15165}{15210}Dostałe to w zamian za morfinę? {15212}{15226}Nie. {15228}{15259}Skoro o tym mowa,|wiesz co powinnimy zrobić? {15261}{15322}Atlantic City w czwartkowš noc.|Mam darmowy pokój w Trump Marina {15324}{15366}od jednego z moich farmaceutów. {15368}{15416}Chcesz jechać? {15418}{15480}Taa.|Czwartek rednio pasuje. {15482}{15582}To nie musi być czwartek.|Tak tylko rzuciłem. {15607}{15670}To bransoletka.|No dalej. {15746}{15788}Niezła. {15805}{15871}- Uniseks, co?|- Nawet nie wiem. {15873}{15970}Kupiłem Cartiera,|kiedy skończyłem szkołę medycznš. {15972}{16004}Dwa dni póniej okradli|mnie z broniš w ręku. {16006}{16064}Nie mogłem uwierzyć, bo był nowiutki. {16066}{16113}Ludzie sš do dupy. {16115}{16199}- Dla kogo to?|- Wiesz, to był kiepski dzień, {16201}{16259}więc nie mam ochoty|gadać o Cartierze {16261}{16339}ani o jebanych bransoletkach,|ani o jebanym Trump Marina, {16341}{16424}- jeli to ci pasuje.|- Jasne, spoko. {16426}{16504}- Jak leci?|- Wiesz co, Coop? {16506}{16572}Jeli tak ci się podoba, to we jš. {16574}{16648}Jest twoja.|Nie daj się okrać. {16716}{16770}Dzięki. {17009}{17060}Gdzie sš te babeczki,|które przyniosła? {17062}{17124}- Dałam je Coopowi.|- Nie dała. {17126}{17161}Dałam. {17163}{17262}Możesz zajrzeć do tych ludzi od noża? {17264}{17360}Moja szminka blaknie.|Dupa, a nie 12-godzinny kolor. {17478}{17512}Czy on nie żyje? {17514}{17622}Nie, jest na OIOM-ie|z mnóstwem szwów, ale żyje. {17624}{17672}To wietny facet. {17685}{17798}Jest jak perła w błocie, wie pani? {17806}{17840}Wiem. {17884}{17999}Nigdy nie spotykam tych miłych.|Jakbym przycišgała tych ohydnych....
aasiaa89