Od: "Teksty" teksty Do: teksty Temat: BAL KRELARZY - KULT.txt Data: 10 kwietnia 2002 18:58 BAL KRELARZY - KULT - płyta: Tata Kazika Patrz płynie - kolorowych wiateł nad Sekwana sznur d,A,d W dolinie - grzmi Paryża nocny piew jak wierszczy chór D,g,d,A,d Jak noże - czarne ostrza dachów krojš nieba tło D,g,d,A,d W nich okno lni, tam jak i ty kto spać nie może d,A,d Dzi w chambre de bonę bal krelarzy d Każdy wytworny jest jak lord d Nikt dnia tu wspomnieć się nie waży g Ni pracy, praca - chamski sport A,d Odbijaj flaszkę, żšdz nie kiełznaj d Na orbitę wszyscy wraz d Bo gdy tak człek od rana pełza g To wieczór spędzić chce wród gwiazd A,d I ty tu jeste, ty o rękach C,F Co tak gotycki majš rys C,F I piękna jeste jak jutrzenka D,g W swoich sukienkach z marche aux puces E,A Chciałbym się zbliżyć ukochana d Wprost w uszko nucić ci mój piew d Cóż kiedy leżysz na dwóch panach g A między nami kran i zlew A,d Któż umie tak jak Polak mówišc milczeć, milczšc pić tak szumieć, tak o słowo jedno zaraz w mordę bić Ech biada, te gotyckie ręce znów nie tam gdzie trza Darujcie mi, wybite drzwi łbem żabojada Dzi w chambre de bonę draka w sali Znowu z lokalem będzie le Cóż gdy żabojad się napali To zawsze może nadziać się Co mi ich franki, ich ostrygi Wywiozłem z Polski com tam miał l zawsze mogę bez fatygi Przygrzmocić temu co bym chciał Cóż 2 tego, że wybiegła za nim Ze mu w banioli skleja łeb Cóż, że dla niego zdejmie stanik la mam swój cios, on tylko sklep Więc wolę zrzec się mych karesów l z wami moja whisky pić Na całe życie bez adresu Ale z imieniem własnym być Cóż z tego że wybiegła za nim Każdy urzšdzić się jest rad l bierze on ten towar tani A mój jest przecież cały wiat Więc jeszcze seta, znakomicie Padniemy, ale zgódmy się Że 2 tylu różnych dróg przez życie Każdy ma prawo wybrać le ---------------------------------------------------------------------- Kto rozdaje plyty DVD? >>> http://link.interia.pl/f159a
mmng