Legenda o Żaltisie i Jegli.docx

(12 KB) Pobierz

"Legenda o Żaltisie i Jegli"

Jest to najbardziej znana legenda, związana z terenem Suwalkiego PK. Dotyczy ona jeziora Szurpiły, położonego u stóp Góry Zamkowej. Podobna legenda znana jest na terenie Litwy i dotyczy zupełnie innego jeziora. Prawdopodobnie przywędrowała ona tutaj wraz z litewskimi osadnikami i występuje obecnie w wielu różnych wersjach.

W pradawnych czasach, gdy tereny te porastała bezkresna puszcza, nad J. Szurpiły stała chatka ubogiego bartnika. Miał on córkę o imieniu Jegla i dwóch synów. Jegla była niezwykle piekną dziewczyną, tak że wieści o jej urodzie docierały aż w najdalsze krańce puszczy a nawet i dalej... słyszeli o niej nawet królewicze z odległych krain. Przybywali oni do chatu bartnika by prosić o rękę córki, ta jednak wszystkich oddalała.
O jej urodzie wiedział również zamieszkujący w kryształowym pałacu na dnie jeziora Szurpiły, litewski bóg jezior Żaltis. Widział on wszak często kapiącą się w jeziorze Jeglę. Zatem wysłał on do chaty bartnika swoich posłańców - swatów. Jegla zgodziła się po wielu namowach spotkać z Żaltisem na brzegu jeziora. Gdy zobaczyła Żaltisa, zrozumiała że są dla siebie stworzeni i zgodziła się go poślubić. Żaltis zabrał ją ze sobą do kryształowego pałacu na dnie jeziora. Mijały lata, Jegla żyła szczęśliwa ze swym mężem i urodziła mu dwóch synów i córkę. Jednak po latach zapragnęła ona odwiedzić dom rodzinny. Namawiała Żaltisa by zgodził się, aż w końcu nie mógł już dłużej się opierać. Pozwolił Jegli zabrać ze sobą dzieci a wszystkim przekazał tajemne hasło, które miało go wywołać na powierzchnię, by mogli powrócić do pałacu w głębinach.
Jegla wraz z dziećmi dotarła do chaty ojca.. jednak rodzice już nie żyli. W chacie za to mieszkali jej dwaj bracia. Jako że obydwaj byli kawalerami dom był mocno zaniedbany. Jegla zaczęła więc sprzątać i gotować braciom. Tak im się to spodobało iż postanowili zatrzymać Jegle w domu. Ponieważ siostra nie chciała jednak zostać z nimi na dłużej, obmyślili podstęp. Zmusili córkę Jegli by zdradziła im tajemne hasło wzywające Żaltisa. Wzięli siekiery i widły i poszli nad brzeg jeziora. Tam wezwali Żaltisa. Gdy trzy razy wypowiedzieli tajemne hasło z wód Szurpił wypłynął złoty wąż - Żaltis. Gdy tylko pojawił się na powierzchni bracia zaczęli ciąć go siekierą i kłuć widłami, aż w końcu zabili.
Najważniejszy z litewskich bogów - Perkunas widząc zbrodnię ukarał braci - zamienił każdego z nich w głazy tkwiące do dziś dnia nad brzegiem Szurpił u stóp Góry Cmentarnej. Gęsty grabowy las skrywa je przed wzrokiem ludzi. Perkunas zlitował się również nad rozpaczającą Jeglą i jej dziećmi. Jeglę zamienił w świerk, starszego syna w dąb, młodszego w jesion a najmłodszą córkę w drżącą osikę. Drzewa te do dziś dnia rosną nad brzegiem jeziora Szurpiły.

Legenda ta występuje w kilku wersjach. W jednej z nich motywem zbrodni braci była chęć grabieży skarbów, skrytych w podwodnym pałacu. Różnie też przedstawiany był początek związku Jegli i Żaltisa. W jednej z wersji legendy Żaltis podstępem zmusił Jeglę do wyrażenia zgody na ślub. Gdy jego ukochana kapała się w jeziorze, Żaltis pod postacią złotego węża, oplótł ją i trzymał w uścisku tak długo aż dziewczyna zgodziła się wyjść za niego za mąż. Oczywiście uznała to za żart, aż po wielu tygodniach czy nawet latach pod dom bartnika zajechała złota karoca. Wysiadł z niej przepiękny młodzieniec i zażądał spełnienia obietnicy. Gdy Jegla wsiadła do karocy, ta pędem wjechała w jezioro i zniknęła w jego toni. Róznie też bywa umiejscawiany pałac Żaltisa - w większości wersji znajdować się ona miał w j. Szurpiły według innych w j. Jegłówek.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin