Egipcjanie wierzyli w bogów nieba i ziemi.rtf

(5 KB) Pobierz

Egipcjanie wierzyli w bogów nieba i ziemi

("Dwunasta planeta" - Zecharia Sitchin)

 

Egipcjanie wierzyli w bogów nieba i ziemi, wielkich bogów, których wyraźnie odróżniano

od mnóstwa pośredniejszych bóstw. G. A. Wainwright (The Sky-Religion in Egypt) w

podsumowaniu archeologicznych świadectw wykazał, że egipska wiara w bogów nieba,

którzy zstąpili na ziemię z wyższych światów, sięgała „bardzo zamierzchłej

starożytności”. Niektóre określenia tych wielkich bogów – największy bóg, byk nieba,

pan/pani gór – nie brzmią bynajmniej obco.

Chociaż Egipcjanie posługiwali się w obliczeniach systemem dziesiętnym, ich kwestie

religijne podlegały sumeryjskiemu systemowi sześćdziesiętnemu, sprawami nieba zaś

rządziła boska liczba dwanaście. Niebiosa dzieliły się na trzy części, każda z nich

zawierała dwanaście ciał niebieskich. Państwo umarłych podzielone było na dwanaście okręgów. Dzień i noc dzielono na dwanaście godzin. A wszystkim tym podziałom

odpowiadały „kompanie” bogów, z których każda składała się z dwunastu bóstw.

Głową egipskiego panteonu był Ra („stwórca”), który przewodniczył radzie bogów

złożonej z dwunastu osób. Ra dokonał swoich cudownych dzieł stworzenia w

pradawnych czasach, wydając na świat Geb (Ziemię) i Nut (Niebo). Potem wywołał

wegetację roślin na ziemi, stworzył istoty pełzające – a w końcu człowieka. Ra był

niewidzialnym bogiem niebiańskim, objawiającym się jedynie okresowo. Jego

manifestacją był Atum – boski dysk, przedstawiany jako skrzydlaty glob Pojawienie się i działanie Ra na ziemi było według tradycji egipskiej bezpośrednio

związane z królestwem w Egipcie. Utrzymywano, że pierwsi władcy Egiptu nie byli

ludźmi, lecz bogami, a pierwszym bogiem rządzącym tym krajem miał być Ra. Potem Ra

podzielił królestwo między swoich dwóch synów – Dolny Egipt oddał Ozyrysowi, a Górny

Setowi. Ale Set powziął plan obalenia Ozyrysa i w końcu go utopił. Izyda, siostra i żona

Ozyrysa, odnalazła jego okaleczone ciało i przywróciła mu życie. Ozyrys przeszedł wtedy

przez „tajemne bramy” i połączył się z Ra na niebiańskiej drodze; miejsce na tronie

Egiptu zajął jego syn Horus, przedstawiany czasem jako skrzydlate i rogate bóstwo Chociaż Ra był najwyższy w niebie, na ziemi był synem Ptaha („wytwórcy”, „tego, który

ukształtował rzeczy”). Egipcjanie wierzyli, że Ptah rzeczywiście wydobył ziemię egipską z

wód potopu, budując tamę w miejscu, gdzie wypływa Nil. Ten wielki bóg – mówili – przyszedł skądś do Egiptu, był założycielem nie tylko tego państwa, lecz także

„dalekiego obcego państwa w górzystym kraju”. W przekonaniu Egipcjan wszyscy ich

„dawni bogowie” przypłynęli łodzią z południa. Znaleziono wiele prehistorycznych

rysunków naskalnych, które ukazują tych dawnych bogów – w charakterystycznym,

rogatym nakryciu głowy – przybywających w ten sposób do Egiptu

Jedyną drogą morską prowadzącą do Egiptu z południa jest Morze Czerwone, a

Egipcjanie – co ciekawe – nazywali je „Morzem Ur”. Hieroglificznie „Ur” zapisywano

znakiem wyrażającym „daleki, obcy [kraj] na wschodzie”; nie można więc wykluczyć, że

ów znak mógł rzeczywiście się odnosić do sumeryjskiego Ur, leżącego w tym właśnie

kierunku.

Egipskim słowem określającym „istotę boską” albo „boga” było NTR, co znaczyło: „ten,

który obserwuje”. Dokładnie to samo w istocie znaczy nazwa Sumer: kraj „tych, którzy

obserwują”.

Wcześniejsze mniemanie, że cywilizacja mogła zacząć się w Egipcie, zostało obecnie

odrzucone. Jest już wystarczająco wiele dowodów na to, że egipska organizacja

społeczeństwa i egipska cywilizacja zapoczątkowana ponad pół tysiąca lat później niż

sumeryjska, przejmowała kulturę, architekturę, technologię, sztukę pisania i wiele innych

osiągnięć rozwiniętej cywilizacji z Sumeru. Ciężar dowodów nie pozwala też wątpić, że

stamtąd pochodzili bogowie Egiptu.

Kanaanejczycy, związani z Egiptem krwią i kulturą, czcili tych samych bogów, lecz

zamieszkując pas ziemi będący od niepamiętnych czasów mostem między Azją a Afryką,

ulegali również silnym wpływom semickim czy mezopotamskim. Jak Hetyci na północy,

Huryci na północnym wschodzie, Egipcjanie na południu, Kanaanejczycy też nie mogli

się pochwalić oryginalnym panteonem. Oni także przyswoili sobie skądś kosmogonię,

bóstwa i legendarne opowieści. Ich bezpośrednim łącznikiem z sumeryjskimi źródłami

byli Amoryci.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin