00:01:48:***GABINET FIGUR WOSKOWYCH*** 00:02:08:Tony. 00:02:09:S�ysza�am �e by�e� wczorajszej nocy 00:02:11:na drinku z Butler'ami. 00:02:13:Wiesz �e takie co�|zakrawa na anarchi�? 00:02:16:Mamo. 00:02:17:Musimy zna� dystans pomi�dzy nimi 00:02:19:a nami. 00:02:21:Oni wszyscy s� lud�mi. 00:02:23:S�u�ba... 00:02:25:Czy� to nie okropne kochanie? 00:02:27:Zn�w dw�jka ludzi zagin�a. 00:02:29:Naprawd�? 00:02:30:To byli porz�dni czy "oni"? 00:02:32:Nie b�d� z�o�liwy kochanie. 00:02:34:I wypij swoje mleko,|idziesz do koled�u. 00:02:36:Mamo. 00:02:37:Kiedy w ko�cu zezwolisz mi 00:02:39:na picie rano kawy? 00:02:41:Kiedy b�dziesz 00:02:42:du�ym ch�opcem. 00:02:44:Wiesz �e to szkodliwe. 00:02:46:Ale ja potrzebuj� kofeiny mamo. 00:02:48:I to bardzo. 00:02:50:Pomy�l� nad tym. 00:02:52:A teraz powodzenia kochanie. 00:03:04:Pa�skie ksi��ki paniczu Loftmore. 00:03:06:Dzi�kuj� ci Jenkins. 00:03:08:I pa�ska kafei... 00:03:09:To znaczy kofeina. 00:03:11:Dziekuj�. 00:03:16:No i jeszcze 00:03:18:pa�ska nikotyna. 00:03:20:Dzi�kuj�. 00:03:21:Pan pozwoli sir. 00:03:23:Czy pragnie pan dzi� 00:03:25:swych czterech k�ek? 00:03:27:Dzi� nie Jenkins. 00:03:29:Potrzebuj� �wie�ego powietrza. 00:03:31:Mi�ego dnia sir. 00:03:45:To by� Mark? 00:03:47:Nie interesuje mnie to. 00:03:48:Ten go�� to kretyn. 00:03:49:Nawet nie wie jak to przeliterowa�... 00:03:53:Nie mog� przypomnie� sobie 00:03:55:kiedy ostatni raz zaprosi� mnie na drinka. 00:03:57:Jeste� pewna? 00:03:58:Tak jestem. 00:04:01:Dlaczego nie mog� znale��|kogo� z klas�? 00:04:03:Kogo� kto ma styl. 00:04:05:Biznesman'a. 00:04:06:Doktor. 00:04:07:Prawnik. 00:04:08:Wszystko jedno. 00:04:10:Tak. 00:04:11:Wi�c dlaczego spotykasz si� z Johnatan'em? 00:04:12:Spotykam si�? 00:04:13:To by�a zabawa na jedn� noc. 00:04:16:W ka�dym razie Tony|nie ma zbyt du�o klasy 00:04:18:ale...|-Ale? 00:04:20:Wci�� ma co� czego nie ma Mark. 00:04:22:Co takiego? 00:04:24:Cia�o. 00:04:26:I m�wimy tu o pierwszorz�dnym. 00:04:28:Jeste� okropna! 00:04:34:Dziwne.|Nie zauwa�y�am tego wcze�niej. 00:04:38:Tak, dziwne miejsce na gabinet figur. 00:04:40:Mo�e nie lubi� klient�w? 00:04:46:Przepraszam panie,|czy zaskoczy�em was? 00:04:49:Mog�y�my mie� zawa�|ale nie zaskoczy� pan. 00:04:51:Widz� �e interesuj� was moje figury. 00:04:53:Czy tak? 00:04:54:Wi�c.. 00:04:55:Tak. 00:04:56:W rzeczy samej w�a�nie m�wi�y�my 00:04:57:�e mi�o by�o by mie� jedn�. 00:04:58:Mam na my�li �e na ulicy 00:05:00:takiej jak ta. 00:05:02:Naprawd�? 00:05:03:Dlaczego? 00:05:05:Klienci itd... 00:05:07:Musimy wraca� do klasy. 00:05:09:Tak... 00:05:10:Mi�o by�o pozna�. 00:05:12:Panie... 00:05:13:Panie? 00:05:15:Chod� ju�. 00:05:20:Urz�dzam dzi� prywatny pokaz. 00:05:22:O p�nocy. 00:05:25:Dobry czas. 00:05:26:Po obiedzie ale przed �niadaniem. 00:05:29:Mo�esz oczywi�cie przyprowadzi� przyjaci�. 00:05:31:Ale nie wi�cej ni� sz�stk�. 00:05:33:W przeciwnym wypadku obawiam si� 00:05:35:�e mog�o by zabrakn�� miejsca. 00:05:37:Spodziewa pan si� t�umu? 00:05:39:Jak ju� powiedzia�em 00:05:40:nie wi�cej ni� sz�stk�. 00:05:45:Wobec tego do zobaczenia o p�nocy. 00:05:54:Strrraszne... 00:05:59:Dzie� dobry Mark. 00:06:00:Jak si� masz? 00:06:01:Jak tam. 00:06:06:Operacja Hitlera na Barbarosie. 00:06:08:Atak na Zwi�zek Radziecki. 00:06:10:I wykorzystywanie kocich technik. 00:06:14:I w zaledwie kilka dni... 00:06:16:Wr�g polega pod naporem 00:06:18:agresora pod Blitzkrieg. 00:06:22:Niemiecka okupacja 00:06:24:i pojawienie si� Hitlera 00:06:26:we wschodniej republice 00:06:28:oznacza�o koniec walk. 00:06:30:Ale by�o ju� za p�no. 00:06:32:Dzie� dobry "her" Loftmore. 00:06:35:Dzie� dobry panu. 00:06:37:Najwidoczniej wiesz wszystko 00:06:39:o losach tej wojny 00:06:41:bo w przeciwnym razie pojawi�by� si� 00:06:43:na tych wcze�niejszych 15 minutach. 00:06:45:Tak prosz� pana. 00:06:46:To dobrze.|Napisze pan wi�c na jutro 00:06:48:20 stronicowy esej,|a teraz prosz� usi���. 00:06:50:Dzi�kuj� panu. 00:06:58:Dzi�kuj� za ten wczorajszy telefon 00:07:00:kt�rego nie by�o. 00:07:03:Moja pami�� musi p�ata� figle 00:07:05:bo nie pami�tam by Johnatan 00:07:07:u�ywa� telefonu. 00:07:08:Uh, to musia�o bole�... 00:07:10:By�a� wczoraj z Johnatan'em? 00:07:12:Oszala�a�? 00:07:13:I panie Loftmore 00:07:15:prawie zapomnia�em. 00:07:17:Jeszcze 40 stronicowy esej 00:07:19:na temat dyktator�w. 00:07:26:Nie mog� uwierzy� 00:07:28:�e ona wczoraj by�a z tym potworem. 00:07:30:To po prostu dziwka. 00:07:31:Nie m�w tak, to przyjaci�ka. 00:07:33:M�g�by mie� du�e szanse|w �wiecie stymulator�w. 00:07:36:Wiecie co m�wi� o takim ciele 00:07:38:i proporcionalnej wielko�ci... 00:07:40:Przesta�. 00:07:42:Prosz�, odezwa�a si� dziewica. 00:07:44:Cze��. 00:07:46:Wiesz co m�wi� o wielko�ci? 00:07:48:Dobrze wiedzie�. 00:07:50:Ale my�l� �e ty ju� nie musisz 00:07:52:o tym m�wi�. 00:07:53:Daj ju� z tym spok�j w porz�dku? 00:07:55:Nawet nie mo�na kurcz� za�artowa�. 00:07:57:Zostaw to dla kogo� innego. 00:07:59:Ten go�� jest z betonu. 00:08:01:Prawdziwe dupki. 00:08:03:Hej kochanie! 00:08:04:Spotkamy si� wieczorem? 00:08:05:Na jakie� gor�ce boogie? 00:08:07:Sama nie wiem przystojniaku. 00:08:08:Jestem troch� zm�czona. 00:08:10:Po ostatniej nocy ja te�. 00:08:12:Hej Mark. 00:08:13:Chcesz zagra�? 00:08:14:Je�eli tylko da rad�. 00:08:16:Daj spok�j. 00:08:18:To tylko kowboj na jedn� noc. 00:08:20:Widz� �e Mark ma nowego przyjaciela. 00:08:21:B�dzie z u�miechem wita� go od progu. 00:08:23:Dobra, siadajcie i koniec dowcip�w. 00:08:25:Ten go�� cierpi. 00:08:33:Co robicie wieczorem ch�opaki? 00:08:35:Nic, ja rzuci�em picie. 00:08:38:My�la�em o jakiej� wycieczce. 00:08:39:Ca�kiem niez�a my�l. 00:08:41:Brzmi nie�le.|Co ty na to Mark? 00:08:43:60 stron o dyktatorach czy o czym�. 00:08:48:Sarah i ja idziemy na jakie� przedstawienie. 00:08:54:To prywatny show ale mo�emy przyprowadzi� 00:08:56:kilku przyjaci�. 00:09:00:Gabinet figur to kicha. 00:09:02:Nie to nie, Sarah idzie. 00:09:04:A ty? 00:09:05:Jasne. 00:09:06:Musimy w ko�cu zobaczy� tych s�awnych ludzi. 00:09:09:Co ty na to Mark? 00:09:11:Co tam, dlaczego nie? 00:09:13:Usprawiedliwie si� jako�. 00:09:14:Tak! 00:09:19:Chce kto� kolejnego drinka? 00:09:21:Jest za pi�tna�cie dwunasta, czas i��. 00:09:23:Sk�d ten po�piech kochanie? 00:09:25:Masz spotkanie z Johnatanem po pokazie? 00:09:27:Musz� sprawdzi� ile stopni 00:09:29:b�dzie na termometrze... 00:09:32:Ma kto� zapa�ki? 00:09:35:Robi� co chc� i gdzie chc�. 00:09:38:Przyjmij to albo odpieprz si�. 00:09:46:To musia�o bole�... 00:09:58:Musimy porozmawia�. 00:10:00:Niby o czym? 00:10:01:O nas. 00:10:03:Nie ma ju� nas. 00:10:04:Mia�e� ju� swoj� szans�|i spieprzy�e� j�. 00:10:06:Tak... 00:10:07:Potrzebuj� by si� mn� kto� zaj��. 00:10:09:A nie ci�gle, mo�e skoczymy na pizze po szkole... 00:10:13:Wymagam tylko troszk� wi�cej od m�czyzny. 00:10:16:Troch� francuskiego romantyzmu. 00:10:19:Troch� czego? 00:10:20:Widzisz? 00:10:21:Nawet nie znasz francuskiego. 00:10:23:Przepraszam �e nie jestem taki dobry w j�zykach... 00:10:25:Ale dlaczego ja|mam cierpie� z tego powodu? 00:10:28:Cierpie�? 00:10:29:�yjemy w Ameryce. 00:10:34:Mark... 00:10:36:Jeste� s�odki. 00:10:37:Ale ty po prostu nie rozumiesz. 00:10:44:Cholera... 00:11:03:Niez�e miejsce na gabinet figur. 00:11:05:Te� tak stwierdzi�y�my. 00:11:07:Wygl�da troch� strasznie. 00:11:09:My�licie �e powinni�my to robi�? 00:11:11:Bez strachu gdy Tony w pobli�u. 00:11:13:Panie przodem. 00:11:15:Cu� za d�entelmen... 00:11:17:Chyba dzi� zagram feministk�. 00:11:19:Dajcie mo�e ju� spok�j bo zaczynam 00:11:21:martwi� si� o moj� wiedz� o wojnie. 00:11:24:Skoro ci si� tak spieszy 00:11:26:to mo�e ty p�jd� przodem. 00:11:28:W porz�dku twardzielu. 00:11:30:P�jd�. 00:11:31:Twardzielu... 00:11:57:Ludzie... 00:11:58:Je�li mam gra� bohatera|to potrzebuj� wi�cej miejsca. 00:12:01:Kryjemy ci�. 00:12:03:Jasne. 00:12:17:Wiecie, ja... 00:12:20:Co tam m�wili�cie o kryciu? 00:12:22:B�d� spokojny. 00:12:23:James, chc� i�� do domu. 00:12:25:Co takiego? 00:12:26:To by� tw�j pomys� by tu przyj��. 00:12:28:Ale ja nie mia�am zamiaru|�artowa� sobie. 00:12:30:Daj spok�j, tylko si� zgrywamy. 00:12:32:Nie. 00:12:34:To nie jest w porz�dku. 00:12:38:Kurcze... 00:12:42:Kochanie zaczekaj! 00:12:45:Kto� jeszcze nie idzie? 00:12:47:Jeste�my tu� za tob�. 00:12:50:O cholera. 00:12:52:Te drzwi si� same otworzy�y. 00:12:54:Witajcie w gabinecie figur. 00:12:58:Troch� si� pomyli�e� Tony. 00:13:14:Nikogo wi�cej nie oczekujemy. 00:13:35:Usi�d�cie. 00:13:38:Czujcie si� jak w domu. 00:13:43:Czy kto� ma ochot� na co� do picia? 00:13:50:Mia�e� czeka� a� dam ci sygna�. 00:13:56:Wyno� si�! 00:13:58:Wyno� si�! 00:14:06:Du�e przyj�cie... 00:14:08:Hej, to jest prywatne przedstawienie.|Co chcesz? 00:14:10:Je�eli ci go�cie robi� modele 00:14:12:to troch� si� zmieni�o od czas�w jak by�em dzieckiem. 00:14:15:Czy�by? 00:14:16:Wcale nie musia�e� przychodzi� wiesz? 00:14:18:Na pewno kto� ch�tnie|zaj�� by twoje miejsce. 00:14:20:Tak kochanie?|Niby kto? 00:14:22:Maurice Shaevalle? 00:14:23:"...dzi�ki niebiosom..." 00:14:25:"...za ma�� dziewczynk�..." 00:14:28:Nie wydaje mi si� kochanie. 00:14:35:Tym razem naprawd� nikogo 00:14:37:tam nie widz�... 00:14:39:Zobaczmy to po co przyszli�my. 00:16:35:To jest zab�jcze. 00:16:58:Nie obrazi�bym si�|gdyby mia� kto� zapalniczk�... 00:17:16:No dobra... 00:17:18:Kto mi zn�w wrzuci� "kwasa" do drinka? 00:17:23:Chwileczk�... 00:17:25:Ja rzuci�em picie. 00:17:32:Hologram? 00:17:34:Nie, hologram cz�owieku... 00:17:39:Hipnoza... 00:17:41:Hipnotyzowanie. 00:17:42:To jest to. 00:17:44:Jestem zahipnotyzowany. 00:17:47:Mam nadziej� �e mnie s�yszycie 00:17:49:bo to jest kawa� wizji... 00:17:50:Czuj� nawet zapach choinek. 00:17:53:W porz�dku. 00:17:56:Mamy dom. 00:18:04:Mamy dom... 00:18:07:Wszystko prowadzi do domu. 00:18...
EZiu