Mediacje rodzinne mgr Rafał Milewski.doc

(94 KB) Pobierz

Mediacje rodzinne  mgr Rafał Milewski

 

l       Wprowadzenie do mediacji cz. II
- Różnice między mediacją a psychoterapią

RÓŻNICE MIĘDZY MEDIACJĄ A PSYCHOTERAPIĄ

Mediacja – założenie o świadomości  i racjonalności zachowania.

Psychoterapia – założenie o przynajmniej częściowej nieświadomości i nieracjonalności zachowania.

 

Mediacja – koncentracja na zewnętrznych zachowaniach.

Psychoterapia – koncentracja na procesach wewnętrznych, uczuciach, myślach i motywach zachowania.

 

Mediacja – świadome odcinanie się od przeszłości.

Psychoterapia – używanie przeszłości do objaśniania teraźniejszych zachowań.

 

Mediacja – mechanizm zmiany – umowa stron.

Psychoterapia – mechanizm zmiany: wgląd lub doświadczenie, przeniesienie, relacja.

 

Mediacja – mierzalny wynik.

Psychoterapia – wynik trudno mierzalny.

 

Mediacja – pytania i interwencje raczej płytkie.

Psychoterapia – pytania i interwencje pogłębione.

 

Mediacja – relatywnie łatwa w szkoleniu i prowadzeniu.

Psychoterapia – trudna w szkoleniu i prowadzeniu.

 

Mediacja – ograniczona w czasie.

Psychoterapia – zazwyczaj długotrwała.

 


Wprowadzenie do mediacji cz. III – Mediacja w sprawach karnych a mediacja w sprawach cywilnych

FILOZOFIA – IDEOLOGIA

l       Sprawy karne – idea sprawiedliwości naprawczej, uznanie zła i zadośćuczynienie za nie, bezsens kary, przebaczenie i pojednanie.

l       Sprawy cywilne w tym rodzinne – negocjacje równoważnych podmiotów, głównie negocjacje problemowe, elementy negocjacji pozycyjnych, negocjacje są sposobem na rozwiązanie konfliktu.

CEL MEDIACJI

l       Sprawy karne – zadośćuczynienie ofierze.

l       Sprawy cywilne – przywrócenie możliwości swobodnego negocjowania między stronami i wspomaganie tych negocjacji.

STATUS STRON

l       Sprawy karne – nierówny.

l       Sprawy cywilne – równy.

ROLA MEDIATORA

l       Sprawy karne – jest rzecznikiem konkretnego porozumienia (nie jest neutralny).

l       Sprawy cywilne – nie jest rzecznikiem porozumienia (jest neutralny).

ZAKRES SPRAW

l       Sprawy karne – przestępstwa do 5 lat pozbawienia wolności, wykroczenia nieletnich.

l       Sprawy cywilne rodzinne – rozwód, konflikty małżeńskie, konflikty w rodzinach, spory majątkowe, spory gospodarcze, spory sąsiedzkie, spory pracownicze.

PROCES

·         Sprawy karne – główną metodą są spotkania na osobności.

l       Sprawy cywilne – rodzinne – unikanie spotkań na osobności.

AKTYWNOŚC MEDIATORA

·         Sprawy karne – aktywny, dyrektywny.

l       Sprawy cywilne – wspomagający, facylitujący.

 

Wprowadzenie do mediacji cz.IV – Teoria koluzji małżeńskiej

 

Partnerzy poznali się w restauracji studenckiej. Mężczyzna, aż dotąd nieśmiały i powściągliwy wobec kobiet, zobaczył swoją przyszłą żonę zatopioną w rozmowie z koleżanką przy stoliku obok. Zrobiła na nim wrażenie łagodnej i pełnej kobiecości. Nagle poczuł chęć, aby podejść i zaprosić tę dziewczynę na kawę.

Zaskoczyła ją ta śmiałość i dostrzegła w niej wyraz „męskiej” pewności siebie. Zuchwałość młodego człowieka zaimponowała jej, przyjęła, więc zaproszenie. Oboje szybko zakochali się w sobie.

On świadomie wybrał pozornie łagodną, szukającą oparcia kobietę, dzięki której mógł poczuć się bardziej „męski”. Ona wybrała pozornie pewnego siebie, „męskiego” mężczyznę, w którym pragnęła znaleźć oparcie.

Mężczyzna wszedł w związek, będąc silnie związany ze swoją nadopiekuńczą, podtrzymującą jego niesamodzielność i matką. Ponieważ bał się, że jego małżeństwo może powtórzyć historię rodziców i że on sam poniesie identyczną klęskę jak ojciec, jego największym pragnieniem było znaleźć kobietę, przy której mógłby potwierdzić się jako mężczyzna, która by mu nie matkowała, lecz pozwoliła opiekować sobą.

Kobieta usilnie starała się zachowywać się „po kobiecemu”, aby stworzyć tożsamość całkowicie różną od swojej matki. Bała się, że może powtórzyć małżeństwo rodziców, tzn., że mogłaby okazać się równie dominująca i oziębła jak jej matka. Jej mąż miał obronić ją przed tym niebezpieczeństwem, gdyż od początku przyjął wobec niej, macierzyńską i opiekuńczą postawę. Jej świadomą motywacją wyboru partnera było pragnienie przelania własnych „męskich” aspektów na męża, zachowania biernej postawy w małżeństwie oraz poddania się jego opiece.

Z czasem wyparte aspekty powróciły. Krzyczała na męża: „Przecież to ty jesteś mężczyzną”, ulegając jeszcze silniejszej regresji i zachowując się coraz bardziej bezradnie. Jej żądania opieki i wsparcia rozrastały się bez miary, przyjmując formę zachowania „kastracyjnego”, tzn. zachowania, które robi z partnera impotenta. Mężczyzna nie był w stanie sprostać jej oczekiwaniom. Pojawiły się zaburzenia potencji. Tym samym również w nim uaktywniły się wyparte aspekty osobowości. Wszedł w małżeństwo z pragnieniem sprawdzenia się jako mężczyzna. W trakcie współżycia wzmógł się jego lęk przed impotencją i powtórzeniem losu ojca. Aby pozbyć się tego lęku, próbował być bardziej rycerski i próbował wzmacniać w żonie poczucie małości i bezradności.

Przeciążony narzuconym sobie zadaniem i wynikającymi z niego wymaganiami żony, załamał się w końcu i zaczął zachowywać się w sposób dziecinny. Stał się całkowicie bezradny, chcąc zmusić żonę do przejęcia wobec niego funkcji matki i marząc, by traktowała go tak jak ona.

Para popadała w coraz większą regresję. Partnerzy prześcigali się w chorobach, bezradności i rozpaczy, aż wreszcie trafili na terapię. Zamiast rywalizować wprost, próbowali przelicytować się nawzajem słabością.

Ten przykład pokazuje, jak konflikty małżeńskie, mogą opierać się na podobnym podstawowym zaburzeniu obojga partnerów. Udziałem każdego z nich były podobne doświadczenia z małżeństw własnych rodziców i tym samym ukształtowali podobnie zniekształcony obraz własnej roli związanej z płcią, jak i roli partnera. Oboje mieli despotyczne matki i słabych ojców. Oboje świadomie wybrali jako partnera osobę całkowicie odmienną od rodzica przeciwnej płci, nieświadomie natomiast taką, która była właśnie bardzo do tego rodzica podobna. Oboje w nadmiernie kompensujący sposób próbowali uniknąć powtórzenia małżeństwa rodziców, jednak właśnie przez tę nadmierną obronę wpadli w pułapkę podobnego wzorca relacji.

KOLUZJA

WSPÓLNA GRA MAŁŻONKÓW OPARTA NA NIEŚWIADOMYM OSZUSTWIE.

JEST PRÓBĄ ODTWORZENIA RELACJI Z RODZICEM W CELU JEJ NAPRAWY.

 

Koluzja (łac. colludere – wspólnie grać) – jest nieujawnioną, skrywaną przed sobą nawzajem wspólną grą dwojga partnerów, której podstawę tworzy taki sam dla wszystkich uczestniczących w koluzji nierozwiązany konflikt podstawowy.

 

          Wspólny konflikt podstawowy umożliwia polaryzację postaw na progresywną (nadmiernie kompensującą) jednego i regresywną drugiego z partnerów, którzy w ten sposób podejmują próbę samowyleczenia.

Te progresywne i regresywne zachowania obronne w znacznym stopniu stanowią przyczynę wzajemnego przyciągania partnerów. Każdy żywi nieświadomie nadzieję, że partner wyzwoli go z jego podstawowego konfliktu. Oboje wierzą, że obecność partnera obroni ich przed najgłębszymi lękami.

Po pewnym okresie wspólnego życia ta koluzyjna próba samouleczenia rozbija się na skutek powrotu wypartych treści u obojga partnerów, a części własnego Ja scedowane na partnera ujawniają się ponownie.

GŁÓWNE TEMATY ZWIĄZKÓW/ TYPY KOLUZJI

Miłość jako podziw – koluzja narcystyczna.

Miłość jako troska – koluzja oralna.

Miłość jako posiadanie – koluzja analna.

Miłość jako potwierdzanie płci – koluzja edypalna.

 

MIŁOŚĆ JAKO PODZIW  – KOLUZJA NARCYSTYCZNA

Osobowość narcystyczna

Jestem dobry po to żeby dać ci odczuć, że jesteś gorszy.

Nie widzę ciebie jako samodzielnego odrębnego człowieka, ale jako rozszerzenie siebie.

Dzielę ludzi na białych i czarnych, dobrych i złych, tych, co są za mną i tych, co przeciwko mnie.

Jestem bardzo krytyczny, oceniający, bezkompromisowy w sądach.

Jestem całkowicie nieodporny na jakakolwiek krytykę czy porażkę.

Jestem introwertyczny spokojnie czekam aż inni odkryją moją wartość.

Moja nieśmiałość i rezerwa pociągają intrygują innych.

Umiem znakomicie słuchać i wczuwać się w innych, można poczuć się ze mną jedno.

Jestem symbiotyczny – wiem, co inni myślą o mnie i generalnie wiem, co ludzie myślą.

Idealizuję tych, których spostrzegam jako wyżej stojących, gardzę tymi, co poniżej.

 

Geneza, czyli wczesna relacja z matką

Pierwsze miesiące życia – dziecko nie jest odrębną osobą, lecz częścią Ja matki.

Odzwierciedla i potwierdza tylko to, co sama uważa z wartościowe (musisz być kimś) – buduje „Fałszywe self”

Dziecko może być sobą tylko wtedy, kiedy jest takie jak chce jego matka, kiedy jest inne przestaje być.

Odstępstwa od wyobrażenie matki reakcja – budowanie poczucia winy jesteś niewdzięczny, tyle dla ciebie zrobiłam, jesteś takim egoistą.

Dziecko jest częścią matki, „dlaczego on MI to robi, wczoraj nie chciał MI się położyć spać”.

Realizuje to, czego mi się nie udało osiągnąć w życiu.

Dziecko jest ozdobą matki – ważne są sukcesy zawodowe, uroda, popularność, rozpoznawalność, medialność, oznaki statusu prestiżu.

Czasem genezą jest zaniedbanie, porzucenie, sieroctwo.

 

 

 

DOBÓR I ROZDANIE RÓL

Partner progresywny/„Wielki szef”/treści jawne:

Szukam kogoś kto będzie mnie idealizować i uwielbiać i nie stawiać żądań.

Nie można się ze mną ostro spierać ani mieć inne zdanie nie niszcząc miłości.

Związek to jedność i stopienie.

Chcę Cię zaspokoić, bo wtedy jestem boskim kochankiem.

Wzmacniam swoje ja kosztem ciebie.

 

Partner progresywny/„Wielki szef”/treści wyparte i delegowane na partnera:

Lęk przed określeniem ja przez kogoś innego.

Lęk przez zawładnięciem i uzależnieniem i sprowadzeniem do roli spełniacza oczekiwań matki (taką rolę ma spełniać partner).

Utożsamianie związku z utratą siebie.

Lęk przed pustką, brakiem „Ja”.

 

Partner regresywny/ „Sekretarka”/treści jawne:

Rezygnacja z siebie, jestem wspaniała bo jestem z Tobą.

Pozorny altruizm brak poczucia wartości, przystosowuję się.

Wczuwam się w Ciebie i odgaduje każde Twe życzenie.

Pożyczam mocne ja od ciebie „mój mąż zwykle mawia…”

Miewam wielkościowe fantazje, lecz czuję się z ich powodu winna.

Poprzez całkowite oddanie sprawuje kontrolę nad Tobą

Moja adoracja wymaga Twojej wdzięczności.

Oplotę Cię jak bluszcz (matka) - „nie ty tak naprawdę nie myślisz tylko ze mną tak naprawdę było ci dobrze”, ja znam najlepiej Twoje myśli.

 

Partner regresywny/ „Sekretarka”/treści wyparte i delegowane na partnera:

Pragnienie buntu i wyodrębnienia, określenia się.

Nienawiść pragnienie odwetu na tym, co zniszczył moje ja.

Pragnienie rozwijania „ja” niezależnie od aprobaty z zewnątrz.

Pragnienie posiadania własnych potrzeb, uczuć, dążeń.

 

PRZYKŁADY

Tomasz Lis i Kinga Rusin,

Sponsor i utrzymana realizująca wszystkie fantazje,

„Żona profesora”,

Perry Mason i Della Street,  Maigret i jego żona,

siostra A.,

Jan Rokita + Nelly,

p. A. B.

 

MIŁOŚĆ JAKO TROSKA  – KOLUZJA ORALNA

MIŁOŚĆ JAKO TROSKA O SIEBIE

Geneza, czyli wczesna relacja z matką

0-1 rok życia.

Pierwszy związek powstaje w oparciu o potrzebę zaspokojenia głodu.

Zasada przyjemności, krzyk = natychmiastowe zaspokojenie.

Kluczowa rola przerwy w zaspokojeniu uczenie się odraczania zaspokojenia.

Matka nie wytrzymuje żądań dziecka bo sama jest „nie nakarmiona”.

Głód żarłoczność, chciwość dziecka – wywołują lęk w matce i zachowania obronne, wycofanie problem z karmieniem lub nadmierne karmienie co nie pozwala dziecku nauczyć się czekać.

Prototyp relacji oralnej – dziecko boi się, że pierś ucieknie więc gryzie, żeby zatrzymać matka czując ból odsuwa się, dziecko tym bardziej próbuje ja zatrzymać mocno gryząc. – wzorzec dla najgłębszych zaburzeń późniejszych relacji interpersonalnych.

Dobór i rozdanie ról

Partner progresywny/ „Matka/Ojciec”/treści jawne:

Szukam kogoś dla kogo mogłabym być terapeutką, pielęgniarką, opiekunką, matką.

Lękam się że przestanę być potrzebna do opieki.

Dostarczanie opieki zaspokaja moje własne potrzeby.

Chęć niesienia pomocy, pozornie nie oczekując niczego zamian.

Czuję się dobrze z partnerem kiedy jest słaby i mały.

Doświadczyć opieki znaczy przeżywać lęk przed fuzją.

Nie zasługuję na uwagę innych, muszę ją zdobywać altruistycznym działaniem.

Wdzięczność to jedyna forma zaspokojenia jaką jestem w stanie przyjąć.

 

Partner progresywny/ „Matka/Ojciec”/treści wyparte:

          Pragnienie nakarmienia.

          Potrzeba opieki.

          Stawianie żądań.

          Skrywany popędowy brak umiaru, zachłanna zawiść, niskie poczucie wartości.

          Lęk przed wejściem w regresję i uzależnieniem od opiekuna.

          Zależność od własnego rodzica choć z dużą ambiwalencją.

          Zazdrość o wsparcie którego udziela a nie dostaje.

 

Partner regresywny/„Przybrane dziecko”/treści jawne:

Nieustanne pragnę karmienia.

Żądam bezwzględnej troski i zaspokojenia potrzeb.

Trudno znoszę odmowę.

Łatwo ulegam popędom i poprawianiu sobie nastroju – skłonność do uzależnień.

Napady żarłoczności, nimfomanii, ciągi alkoholowe.

 

Partner regresywny/”przybrane dziecko”/treści wyparte:

Lęk i rozpacz z powodu nie nakarmienia, braku nasycenia.

Pragnienie i niemożność przejęcia roli dawcy i opiekuna.

Lęk i nienawiść do regresującego opiekuna.

 

PRZYKŁADY

Lech Kaczyński + Maria

pp. K.

 

MIŁOŚĆ JAKO POSIADANIE  – KOLUZJA ANALNA

MIŁOŚĆ JAKO CAŁKOWITE NALEŻENIE DO SIEBIE (koluzja analna)

Geneza, czyli wczesna relacja z matką

1-3 rok życia.

Przeciwstawianie się, zawładnąć otoczeniem, omnipotencja.

Bunt przeciw stawianiu granic.

Samodzielność i niezależność wywołują lek przed utratą i rozstaniem.

Dziecko „niegrzeczne” trzeba poskromić, bo otoczenie będzie krytyczne.

Walka o władzę z dzieckiem, czyje na wierzchu (dziecko głośniej krzyczy, nie hamuje agresji, ma poparcie innych dorosłych.

Walka o władzę podczas treningu czystości, dziecko decyduje zadowolić matkę czy ją sfrustrować.

Przekaz nieświadomy – w relacji ważne to kto silniejszy i kto ma władzę (bicie).

Jestem krnąbrny bo ona jest autorytarna, jestem autorytarna bo on jest krnąbrny.

Brak pozwolenia na autonomię i odrębność.

Metody walki rodzica – bicie, pochlebstwa, przekupstwo.

Metody walki dziecka – upór, kłamstwo, milczenie, marudzenie, niezaradność, zanieczyszczanie się.

 

Partner progresywny/„Aktywny władca”/treści jawne:

          Jestem autorytarny, dominuję z lęku przed podporządkowaniem i uległością.

          Oczekuję posłuszeństwa, ale podejrzewając, że dostaję jedynie zewnętrzne posłuszeństwo nasilam swe żądania.

          Kontroluję myśli oraz Twoje inne relacje (pod hasłem całkowitej otwartości).

          Kontroluję pieniądze.

          Pragnę Cię posiadać na własność.

          Bywam sadystą.

 

Partner progresywny/”Aktywny władca”/treści wyparte:

Lęk przed bezsilnością.

Lek przed zależnością i wydaniem na pastwę.

Masochizm.

Lęk przed rozstaniem, porzuceniem.

Pragnienie zależności.

 

Partner regresywny / „Bierny poddany”/treści jawne:

Fajnie, że nie rozwiązuję problemów, on to za mnie zrobi.

Pragnę oddać się w niewolę.

Podporządkowuję się pozornie, skrycie wymigując się od rozkazów partnera.

Unikam bezpośredniej konfrontacji

Unikam mówienia prawdy, finansowej jedności, mam tajne konta.

Kłamię i zaprzeczam.

Jawny masochizm, nie można prawdziwie dręczyć kogoś, komu to daje zadowolenie, dręczyć można tego, co się opiera a nie bezwolnego.

Dręczenie wywołuje poczucie winy sprawcy, to cieszy masochistę,

Prowokacje są metodą walki – kiedy uda się go rozzłościć to czuć jego  realną słabość i widać, kto ma władzę (ten, kto może prowokować złość).

 

Partner regresywny/”Bierny poddany”/treści wyparte:

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin