POSZUKIWANY… ŚWIĘTY MIKOŁAJ!
Jan Jakub Należyty
Reporterka1:
Tu telewizja regionalna
Ciekawa i niebanalna.
Reporterka2:
Witajcie widzowie mili,
Oto wiadomość z ostatniej chwili:
I sensacyjna i niewesoła:
Gdzieś nam zaginął Święty Mikołaj.
Reporterka3:
Świat tym faktem jest przejęty:
Kto dzieciakom da prezenty?
Święty Mikołaj:
Skąd to całe zamieszanie?
To ja jestem Mikołajem!
Wciąż przemierzam różne kraje.
Jest bez wąsów i bez brody
I wydaje się za młody.
Dla mnie okres przedświąteczny
Bywa bardzo niebezpieczny,
Bo roboty wciąż mam moc
I znów zarwać muszę noc.
Panie Mikołaj,
Skąd pan pochodzi?
Może z Bilgoraju?
A może z miasta Łodzi?
Oczywiście żartowałem:
Wprost z Japonii przyjechałem.
Pięknym wozem, będę szczery,
Zaprzężonym w Lenifery.
Lenifery?
Renifer to ssak urodziwy,
Z natury bardzo leniwy.
Nic nie robi
Mieszka w Nairobi.
Czy pani nie uważa,
Że trzeba wezwać lekarza?
Piosenka „Źle z Mikołajem się dzieje…” (na melodię We wish you a Merry Christmas)
Źle z Mikołajem się dzieje
Na naszych oczach marnieje,
Więc zawołajmy lekarza,
By zbadał nam go.
By wyszedł na mróz
Bajkowy nasz druh
Był silny i pilny
I pracował za dwóch.
Przecież on musi wyzdrowieć
Przecież już święta za progiem.
Od tego przecież jest święty,
By prezenty nam dać.
Lekarz:
Witam serdecznie mego pacjenta
I wnet się biorę za chorego,
A swoją drogą nie pamiętam,
Bym miał pacjenta tak sławnego!
Sławny, nie sławny… Proszę pana
Co za różnica, gdy od rana
Ciężko pracuję, by na czas
Dowieźć prezenty. A nikt z was
Nie chce mi pomóc. Mam już dość.
Na myśl o świętach wpadam w złość.
Diagnoza prosta jest niesłychanie:
PRZEPRACOWANIE!!!
Święty Mikołaj, aż przez pół roku
Ciszę mieć musi i święty spokój.
To niemożliwe, panie święty.
Kto pod choinkę włoży prezenty?
Wszystkie prezenty, które miałem
Z przepracowania gdzieś zapodziałem.
Prosty wniosek płynie stąd:
W tym roku nie będzie świąt!
Taki mam apel do wszystkich dzieci,
By mojej prośbie wyszły naprzeciw.
Niech pójdą wszystkie późną porą
Do dużych sklepów z zabawkami
I te najlepsze z półek wybiorą
I mnie przyniosą.
I niech to zostanie między nami.
A jako ten Mikołaj Święty
Będę dla wszystkich miał prezenty.
Detektyw:
Czy ty dzieci i młodzieży
Nie namawiasz do kradzieży?
Pan detektyw? Jak tam leci?
Ja młodzieży
Do kradzieży
Nie namawiam. Tylko dzieci.
To jest łobuz z Biłgoraju,
Swego brata młodszy brat.
On pod świętych Mikołajów
Zwykł podszywać się od lat.
Niech pan powie, bardzo proszę,
Jak do wniosku tego doszedł?
Był na wizji
W telewizji.
Po tym go poznałem, że
W odpowiedziach plątał się.
O Japonii, Leniferach…
Różne takie banialuki.
Muszę przyznać, że on nie miał
Większej pasji do nauki.
Oczywiście, przecież wszyscy wiedzą, że święty Mikołaj mieszka w Laponii, a nie w Japonii.
A sanie świętego Mikołaja zaprzężone są w Renifery, a nie w Lenifery.
I co się stanie z fałszywym Mikołajem? Aresztuje go pan?
Nie! Mam lepszy pomysł. Pomoże świętemu Mikołajowi rozdać prezenty tym wszystkim, do których Mikołaj może nie zdążyć dojechać: ludziom samotnym i chorym.
No tak, przecież każdy z nas może być świętym Mikołajem.
Piosenka „Święta już o krok…” (na melodię Jingle Bells)
Święta już o krok
Pierwsza gwiazdka mrok
Wnet rozświetli nam
Nikt nie będzie sam.
Każdy śmieje się
Lepszym być dziś chce.
Smutki idą w kąt
W czas wesołych świąt.
Idą stąd
Smutki w kąt
Każdy może, co tu kryć
Mikołajem być.
Prószy śnieg
Raz po raz
W ten zimowy czas.
Chociaż zima dookoła
Ciepło mieszka w nas.
KONIEC
Obsada:
Reporterka 1, 2, 3
Święty Mikołaj – 2 chłopców
Lekarz, Detektyw
6
grudzien33