00:00:23:Film pobrano z /www.tnt24.pl/ 00:02:24:i Ga Gung-gung z Beijing,|wszyscy oni kupujš broń odemnie. 00:02:28:Wszyscy sš moimi przyjaciółmi. 00:02:31:A co z Fok Lo-dai z Kunming? 00:02:34:Wiele razem przeszlimy. 00:02:37:Ale mój dziadek poszedł na emeryturę|20 lat temu. 00:02:39:Oh, jeste wnuczkš Foka Lo-daia? 00:02:41:Czemu nic nie mówiła? 00:02:43:Zbijesz fortunę|dostarczajšc mój towar. 00:02:47:Najpierw załatwmy ten transport, a|póniej pogadamy. 00:02:52:Baldy (Łysy)! 00:02:56:Znam go.|Pamiętam go z czasów jak miał włosy. 00:03:10:Zbliżajš się! 00:03:20:Witajcie. Wróciłem. 00:03:22:Jak się czujecie? 00:03:24:Dawno się nie widzielimy. 00:03:27:Low Sai. Schudłe.|Chow Pei. Masz takš gładkš skórę. 00:03:31:How Tow, walczyłe z Dan Nan-ying|i nadal żyjesz. 00:03:34:- W porzšdku?|- Tak. 00:03:36:Barcie Wang! 00:03:38:Jak się masz, bracie Wang? 00:03:40:- Minęło sporo czasu.|- Całe mnóstwo. 00:03:44:Cieszę się, że cię widzę. Bracie. 00:03:46:Czy to nam przywiozłe? 00:03:48:To o co prosiłe. Nie było łatwo to wszystko zdobyć. 00:04:04:Każda broń ma swojš historię.|Słuchajcie. 00:04:07:Japończycy napadli na|Manchuria z powodu tych karabinów. 00:04:14:Z takš broniš można wszystko -|nawet zabić Dan Nan-ying. 00:04:19:Przestań gadać i nam pokaż. 00:04:22:Dobrze. 00:04:23:Nie patrzcie na wielkoć.| Jest skuteczna z odległoci 100 stóp. 00:04:37:Odsunšć się.|Robi dużo hałasu. 00:04:46:Daj mi spróbować. 00:04:52:Z czego się miejesz? 00:04:57:Nie wiem jak go się używa. 00:04:59:Ma łatwš obsługę, wkładasz pocisk, i zamykasz. 00:05:04:To wszystko. 00:05:05:Dobrze. 00:05:06:Stań z przodu. 00:05:23:Dan Nan-ying umrze! 00:05:26:Hej. Nie zrozumcie mnie le.|Nie chcę się mcić. 00:05:29:Ale jak go zabijecie,| to jak odzyskam od niego swoje pienišdze? 00:05:33:Oczywicie odzyskasz swoje pienišdze. 00:05:35:Dobrze. A teraz poproszę moje 20 quid. 00:05:44:Jest tu o wiele więcej. 00:05:48:Podejd i sobie we. 00:05:52:Mylisz, że dam się nabrać. 00:06:00:Zabijcie jš! 00:06:06:Czy teraz mi zapłacisz? 00:06:10:Tak. 00:06:14:Suka! 00:06:16:Dobrze, dobrze! 00:06:20:Trzeba było mi wczeniej zapłacić. 00:06:23:To koniec naszej tranzakcji. 00:06:49:Za niš! 00:06:56:Zabiję cię. Suko! 00:07:20:Stój! 00:07:30:Zaraz zginiesz! 00:08:43:"Zjednoczona Wschodnia Azja!" 00:08:47:Japończycy majš problem. 00:08:56:Zatrzymaj się! 00:09:37:Oszalałe? 00:10:13:Gdzie jest chińczyk? 00:10:14:Nie ma go. 00:10:28:Dziękuję. Żegnam. 00:10:47:Mój panie. 00:10:49:Obróć się! Szybko. Obróć się! 00:10:52:- Czemu?|- Nie wykonasz mojego rozkazu? 00:10:54:Licz do stu, szybko. 00:10:56:Dobrze. 1, 2, 3, 4, 5... 00:11:04:Próbujesz mnie zabić?|Mogš cię złapać . 00:11:08:I tak już wiedzš kim jestem. 00:11:11:Co?! A więc już po mnie. 00:11:13:Spokojnie.|Nie wiedzš, że mi pomagasz. 00:11:16:Tak już lepiej. 00:11:23:Nie powiniene być na spotkaniu? 00:11:25:Cholera! Zapomniałem. 00:11:27:Musisz je przełożyć. 00:11:29:- Przełożyć?!|- Zrób dla mnie przysługę. 00:11:31:Kto będzie próbował cię dorwać. 00:11:33:Co. Znowu?!|Nie mylałem, że do tego dojdzie! 00:11:36:Nie przyznawaj się do niczego. 00:11:40:...92. 93.|94. 95... 00:11:51:Taki tłum!|Co mam dzisiaj powiedzieć? 00:11:53:O japońskim planie rozwoju miasta Kaa Yi. 00:11:57:Ciekawi mnie czy podjšłe już decyzję. 00:11:59:Jeszcze nie. 00:12:06:Czy nie zgodzilimy się na współpracę z jopończykami? 00:12:11:Doprawdy? 00:12:14:Chyba tak. 00:12:16:Tak. Napewno. 00:12:18:Rozmawiałem już o ich planach.| Zamierzamy rozpoczšć przemysł chemiczny. 00:12:23:- Masz na myli chemikalia?|- Tak. 00:12:26:Jeli nie masz nic przeciwko. Zacznę wysyłanie potrzebnych materiałów. 00:12:30:Nie za szybko?. 00:12:32:Spokojnie.| Mój panie, wszystko już jest przyszykowane. 00:12:37:No cóż. W takim razie.| Materiały pojawiš się w przecišgu 4 dni. 00:13:01:No zapal! 00:14:47:Powiesz prawdę czy nie?! 00:14:56:Zaraz cię potnę! 00:15:05:- W porzšdku. Dziadku?|- Nic mi nie jest. 00:16:48:Co się stało, dziadku? 00:17:07:Lung, czy nie mówiłem ci, że| nie trzeba jej sprawdzać? 00:17:10:Czy teraz wierzysz w umiejętnoci mojej wnuczki? 00:17:13:Całkiem nie le|Całkiem nie le. 00:17:15:Lung przywitaj się z wujkiem.|Jest najważniejszš osobš w naszej organizacji. 00:17:21:Co jak Ojciec Chrzestny w mafii. 00:17:30:Nie chcielimy się z tobš bawić. 00:17:33:Najważniejsze jest dobro kraju.|Dla nas wszystkich. 00:17:38:To jest Puttan.|Znajduje się tu miasto zwane Kaa Yi. 00:17:42:Krajem rzšdzi niejaki Youda. 00:17:45:Ma ważne informacje w sprawie japończyków. 00:17:47:ale za bardzo się ich boi. 00:17:49:Jeli zabierzemy go do Guangzhou City,|wszystko nam opowie. 00:17:53:A więc... 00:17:55:Ming-ming,robimy to dla naszego kraju,| nie wciekaj się. 00:18:00:Mam ku temu powody. 00:18:02:Czemu zamiast powiedzieć wprost o co chodzi, 00:18:05:bawicie się ze mnš w kotka i myszkę? 00:18:08:- Kiedy ruszam?|- Jutro rano. 00:18:11:Dobrze. Kiedy dotrzesz do Kaa Yi City,|skontaktuj się z naszym agentem Sky 001. 00:18:16:Ale nie wiem jak wyglšda. 00:18:19:Żaden problem. 00:18:23:Ten zegarek będzie znakiem rozpoznawczym. 00:18:28:Dobrze. 00:18:29:- Wypuć go.|- Tak. 00:19:55:Oj, gołšb,|po co ci zegarek? 00:21:44:Przedemnš chiński samolot. 00:21:46:- Zestrzelić.|- Tak jest. 00:25:20:Widzielicie go? 00:25:22:Widzielicie go? 00:25:24:Widzielicie go? 00:25:27:- No i jak?|- Widzielicie go, czy nie? 00:25:30:- Widzicie?|- No i jak? 00:26:17:Dupku! Stawiam wszystko! 00:26:20:Dobra. Dalej. 00:26:34:Twój jest cięższy. 00:26:39:Jedna luneta. 00:26:42:Latareczka. 00:26:46:Najnowsza amerykańska zabawka.|yo-yo. 00:26:52:Wystarczy. 00:26:54:Grajmy. 00:26:59:Fałszywa? 00:27:04:Spróbuj tš. 00:27:07:- Użyj tej.|- Dobra. 00:27:33:No i nie ma. 00:27:36:Zaraz jš przyniosę. 00:27:38:Czemu jš wyrzuciłe?|Nie ufam ci. 00:27:41:Zostań tutaj. Zaraz wrócę. 00:27:51:Kim jestecie? 00:27:54:Kogo szukacie?. 00:27:58:Dużo ludzi tak wyglšda,|prawda? 00:28:20:Przestańcie! 00:28:27:Kto mie rozrabiać w Kaa Yi City? 00:28:29:Tych trzech tam. 00:28:33:Pilnuj swoich spraw. Suko! 00:29:21:No dawaj. Uderz mnie. 00:29:31:Nie mieszajcie się do tego. 00:29:41:Brawo... Jeste fantastyczna.|Dziękuję za pomoc. 00:29:45:To powinno was odłuczyć oszukiwania. 00:29:48:Oszukał nas i pobił.|Nasza reputacja jest zrujnowana! 00:29:51:- Sš nie honorowi.|- Kto powiedział, że jestem nie honorowa? 00:29:55:To wy zaczelicie! 00:29:57:Oszukał nas.|Damy mu nauczkę. 00:30:00:- Mam rację?|- Skoro tak mówicie. 00:30:02:Założyłem się z nimi i wygrałem.|Co w tym złego. 00:30:05:Masz rację. 00:30:06:Ale to kanciarz. 00:30:08:Czyli nie masz racji. 00:30:09:Gralimy w "Numery".|On wyrzucił 2, a ja 3. 00:30:12:- Wiec wygrałem, tak?|- Tak. 00:30:14:- On wyrzucił 5, ja 6. Więc to ja wygrałem, tak?|- Tak. 00:30:16:- On wyrzucił 6, ja wyrzucił 7. Więc to ja wygrałem, tak?|- Nie. 00:30:21:Największym numerem na koci jest 6.|Oszukiwałe! 00:30:24:Przestańcie! 00:30:25:Wszyscy mówiš, że oszukiwałe.|Więc to musi być prawda. 00:30:29:Jeli oszukiwałe, to oni majš rację. 00:30:31:Pomogłam ci, więc się pomyliłam. 00:30:33:Tak. Pomyliła się. 00:30:35:Jeli pomogła komu żeby naprawił swój błšd... 00:30:37:- To miała rację?|- Racja. 00:30:39:Oszukiwanie jest złe.|Ale pomoc dla mnie była właciwa, tak? 00:30:42:Tak. 00:30:44:Czekajcie. Czekajcie.|Dajcie mi pomysleć. 00:30:46:Oszukiwałe i to było złe.|Pomogłam ci i miałam rację. 00:30:49:Jestecie oszustami. Pobilicie go.|Nie macie racji.| Ale chyba jš macie. 00:30:52:Narobilicie kłopotów.|Nie macie racji! 00:30:54:To zbyt skomplikowane.|Poddaję się! 00:31:00:Może napijemy się czego? 00:31:08:No co wy, chłopaki. Pogadajmy.|Nie bijmy się, dobrze? 00:31:14:Myslicie, że się was przestraszę? 00:31:18:Pomocy! Pomocy! 00:31:23:Jeli chcecie mnie pobić to proszę bardzo. 00:31:32:Hej. Zaczekajcie chłopaki. 00:31:35:Agent Sky 001. Pomogę ci. 00:31:37:- Dobrze. Pozbšd się ich.|- Dobra. 00:31:59:Chcę tš. Szybko. 00:32:04:A tego nie chcesz? 00:32:07:Dziękuję za uratowanie mi życia. 00:32:10:- Zjedz co.|- Nie traćmy czasu, agencie Sky 001. 00:32:13:Co oznacza Sky 001? 00:32:18:Więc wiesz kim jestem. I co teraz? 00:32:21:Ratuj Youda. 00:32:22:Przepraszam. Czemu mam ratować Youda? 00:32:25:Mnie już zapłacono.|Moim zadaniem jest wydostać Youda. 00:32:29:Zapłacono? A co ja dostanę? 00:32:32:Chcecie pomóc Youda? 00:32:36:A co jeli powiem Tak? 00:32:37:Bardzo dobrze. 00:32:39:Co to jest? 00:32:42:Jeste...? 00:32:44:Jestem agent Sky 001. 00:32:45:A ja 003. On jest 004.|Nie nawidzimy japończyków. 00:32:50:Nic dziwnego, że was wczeniej nie spotkałem.|Macie mnie słuchać. 00:32:55:- Ruszamy.|- Dokšd? 00:32:57:Nie dostałe rozkazów?| Mamy zabezpieczyć bizuterię Youda. 00:33:01:Naturalnie, że tak. 00:33:04:Chodmy. 00:33:15:Proszę. Już niedaleko. 00:33:18:Naprawdę? 00:33:19:Jeszcze trochę 00:33:34:Zaraz będziemy na miejscu. 00:33:38:Nie ruszaj się albo cię rozwalę. 00:33:42:Nie ruszaj się. 00:33:45:Jestecie japończykami?|Ale się mylicie, ja nie jestem Sky 001. 00:33:49:My to wiemy. 00:33:51:To w czym problem?|To nie moja sprawa. 00:33:59:Co chcecie zrobić? Pogadajmy? 00:34:01:Tak. To dobry pomysł? 00:34:05:Pogadamy w rodku. Ruszaj! 00:35:20:Dziękuję. 00:35:22:Nie ruszaj się! 00:35:24:Nie drgnij... 00:35:29:Pójdziesz ze mnš. 00:35:41:Zostaw go. Uciekajmy. 00:35:51:Czemu nas uratowałe? 00:35:53:Ponieważ to ja jestem agent Sky 001. 00:35:55:Znalazłem to. 00:35:57:- Dokšd nas prowadzisz?|- Ocalimy Youda. 00:36:00:Wy idzicie dalej.|Ja mam parę spraw do załatwienia. 00:36:05:Puć go.|Jeli japońce dostanš się do pałacu. 00:36:08:Współpraca Youdy, nie będzie juz tajemnicš. 00:36:10:Będzie trudniej go wydostać. 00:36:12:...
irusb