Na niby.doc

(69 KB) Pobierz

Na niby – naprawdę – Lope de Vega

 

To jest bardzo byle jakie streszczenie, pominęłam trochę rzeczy, o których stwierdziłam, że nie pojawią się na kole (i oby tak było :D), ale a nuż się komuś przyda.

 

AKT I

 

Starożytny Rzym. Żołnierze, którzy są na wyprawie z cezarem (AURELIAN) skarżą się, że ich wiodą na wojnę z Persją i narażają na śmierć, głodzą,  podczas gdy starszy syn cezara (CARINO), który rządzi w Rzymie, dopuszcza się licznych bezeceństw. Jest też młodszy syn cezara (NUMERIAN), którego żołnierze kochają i tylko dla niego poszli na tę wojnę.

Jeden z żołnierzy – DIOKLECJAN – wspomina, że gdyby tak miał władzę... Zastanawia się, czy ktoś odważyłby się dokonać zamachu na cezara i mówi, że może sam nim zostanie. Kamili, handlarce chlebem (:D) mówi, że zapłaci za niego gdy zostanie cezarem, na co ona dla żartu wieszczy mu, że nim zostanie, gdy upoluje dzika.

Następnie Aureliana trafia piorun, zabija go.

W Rzymie Carino kombinuje jak tu się rozerwać razem ze sługą (CELIO) i nierządnicą (?) (ROSARDA). Sługa mówi nowemu cezarowi o świetnym poecie i aktorze (GINéS). Przychodzi do nich i Celio z Rosardą zamawiają u niego komedię.

Przychodzi konsul (LELIO), któremu Carino zhańbił żonę, i zabija go :D.

[BTW, Carino ma postawę podobną trochę do Don Juana – nie obawia się w ogóle tego, że przyjdzie mu umrzeć, zachowuje się, jakby był nieśmiertelny.]

Następnie poza Rzymem, tam gdzie jest armia, teść Numeriana (APRO) otruwa go, żeby samemu zdobyć cesarski tytuł. Żołnierze domyślają się jednak, że to on jest winien śmierci cezara. Dioklecjan zabija Apra, żołnierze obwołują go cezarem.

 

 

AKT II

 

Dioklecjan jest dobrym władcą, robi uczty, igrzyska, lubią go wszyscy. Mianuje MAKSYMILIANA, kumpla z wojny, cezarem (współcezarem? Whatever ;D). Przychodzi Kamila, Diokl. aby się odwdzięczyć spełnia jej życzenie – Kamila chce przebywać zawsze obok niego.

Przychodzi Ginés, Dioklecjan rozkazuje mu przedstawić komedię. Wybierają jaka to ma być, w końcu staje na utworze autorstwa samego Ginésa, traktującego o nieszczęśliwej miłości. Jest to utwór częściowo autobiograficzny, bo Ginés kocha się w aktorce – MARCELI, która z kolei kocha OCTAVIO. Odgrywają sztukę dla cezara, ale przeplatają w niej imiona postaci ze swoimi własnymi, postaci grane przez Marcelę i Octavia uciekają statkiem, a oni robią to naprawdę. Wszyscy zachwycają się grą Ginesa i chcą, żeby następnego dnia wystawił dla nich sztukę o chrześcijaninie. Tymczasem Ginés cierpi po utracie Marceli.

 

 

AKT III

 

Okazuje się, że Kamila kocha Dioklecjana, a on ją. Marcelo z Octavią wzięli ślub. Gdy Ginés ćwiczy przed występem, ma wizję otwartego nieba i słyszy głos: „Nie darmo się, Ginés, starasz, łaskę zbawienia otrzymasz”. Rozpoczyna się w nim przemiana. W trakcie sztuki, gdzie Ginés gra chrześcijanina i ma gadać z aniołem, ukazuje się Anioł, ale prawdziwy, zamiast aktora, który go miał grać. W końcu Ginés stwierdza wprost (choć w trakcie trwania sztuki niby), że wierzy w Boga, za co zostaje skazana na śmierć, resztę trupy teatralnej zostawiają w spokoju.

 

W trakcie obu tych sztuk w dramacie momentami nie wiadomo (a przede wszystkim bohaterowie dramatu nie wiedzą), co jest tekstem przedstawienia a co nie – całe to „na niby – naprawdę”.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin