Życie i niezwykłe przygody żołnierza Iwana Czonkin a (Život a neobyčejná dobrodružství vojína Ivana Č onkina) cz.2.txt

(26 KB) Pobierz
{0}{90}- Kijów zbombardowali!|- Kijów zbombardowali?
{110}{186}Kijów zbombardowali, ty durniu!
{189}{278}A ty tu z jakimi rybami!|Rozłšcz się natychmiast!
{280}{390}- Na cios odpowiemy ciosem!|- Na cios odpowiemy ciosem!
{392}{482}Panienko, mam gdzie,|że zabrali ci samowar i koc.
{484}{582}Utop się nawet, ale zwolnij mi linię!
{585}{696}Muszę rozmawiać z Borysowem,|rozumiesz, krowo? Głucha jeste?
{800}{880}- Koniec wiadomoci.|- Co teraz?
{883}{1028}Jestemy całkem odcięci od kierownictwa,|żadnych instrukcji, a ludzie czekajš.
{1393}{1454}Z kim jest wojna? Z Amerykš?
{1456}{1510}- Z Niemcami.|- Co?
{1513}{1616}- Z Niemcami.|- Spokojnie, matko. Niemców się załatwi raz-dwa.
{1618}{1680}Chcę to widzieć. Szwab ma technikę.
{1683}{1780}Technikę! A my mamy błoto.|Ta wojna potrwa do pierwszego deszczu!
{1783}{1914}- Szwab jest dobrze odżywiony.|- Czemu nie otworzš? Nie powiedzš, co i jak?
{2062}{2148}Może by im pucić płytę?
{2186}{2238}Puć im gramofon.
{2678}{2744}Siergej Nikanorycz?
{2760}{2836}To ja, Kylin z Krasnej.
{2838}{2900}Cišgle dzwonimy do ciebie z Gołubiewem.
{2902}{3014}Żadnego połšczenia, napięta sytuacja,|żadnych instrukcji!
{3017}{3080}- Nie masz instrukcji?!|- Niczego nie dostalimy.
{3082}{3178}A kiedy idziesz za małš potrzebš,|sam rozpinasz rozporek,
{3181}{3236}czy czekasz na instrukcje?
{3260}{3406}Zrozum, Nikanoryczu, nie chcemy zrobić|jakiego błędu politycznego!
{3410}{3512}Zorganizujcie spontaniczne zebranie,|zwołajcie ludzi!
{3514}{3628}- Ludzie dawno już czekajš.|- Co? Nie rozumiem.
{3631}{3696}Czego nie rozumiesz,|Siergeju Nikanoryczu?
{3698}{3808}- Jak się mogli zebrać... - Co mówi?|- ...skoro nikt ich nie zwoływał.
{3841}{3888}Nikt ich nie zwoływał.
{3891}{4006}Uwierzyłby? Gdy tylko usłyszeli|wieci w radio, zbiegli się sami z siebie.
{4009}{4086}Słyszeli w radio i sami się zbiegli?
{4099}{4152}Na jakiej akademii cię uczyli,
{4155}{4260}żeby ludzie schodzili się ot tak,|bez nadzoru partii?!
{4262}{4334}Sam mówiłe - spontaniczne zebranie.
{4337}{4482}Nienadzorowana spontanicznoć|to anarchia, czy to jasne?!
{4754}{4834}Co powiedział? Wydał instrukcje?
{4856}{4998}Kiedy idziesz za małš potrzebš, sam|rozepniesz rozporek, czy czekasz na instrukcje?
{5014}{5152}Trzeba działać. Kierować ludmi,|inaczej to jest anarchia.
{5160}{5270}Gdyby siłował się słoń z lokomotywš -|kto by wygrał?
{5306}{5332}Para ma doć siły.
{5335}{5392}Co to za zgromadzenie?
{5427}{5500}Jak to wytłumaczysz, Szykałow?
{5503}{5534}Czemu ja?
{5538}{5642}- Czekam, Szykałow.|- Przecież w radio to ogłaszali.
{5645}{5702}Tak? A co takiego ogłaszali?
{5705}{5796}Nie rób z siebie idioty,|ogłaszali, co ty, nie słyszał?
{5799}{5892}Niby ogłosili, że ludzie|majš przerwać pracę,
{5894}{5968}przyleć tu i na darmo czas tracić?
{5983}{6096}Widzę, że ta wojna wam pasuje,|bylecie robić nie musieli!
{6098}{6208}Więc tak: do pięciu minut|nie ma tu być żywej duszy!
{6210}{6314}Brygadzici Szykałow i Taldikin|sš za to odpowiedzialni.
{6317}{6390}Czemu tego nie powiesz od razu?
{6431}{6522}Nie słyszelicie?|Do roboty!
{6609}{6708}Więc jeszcze jednš|wojnę przeżyję, ludziska!
{6711}{6760}Alosza!
{6885}{6936}Oto, jak rozumuję, Niuro.
{6938}{7034}Gdyby tu był mój dowódca,|powiedziałby:
{7036}{7182}Czonkin, zamaskuj porzšdnie ten złom,|żeby Niemiec go nie zobaczył.
{7204}{7304}A skoro nie ma tu dowódcy,|muszę ten rozkaz dać sobie sam.
{7313}{7376}Ale ty mšdry, Wanieczko!
{7389}{7436}Niuro, wiesz, co ci powiem?
{7438}{7532}Na szkoleniu politycznym|mówili, że boga nie ma.
{7534}{7668}Ale ciebie chyba, Niurko,|nikt inny nie mógłby stworzyć.
{8136}{8186}Wejd, nie bój się.
{8189}{8254}- Wszystkich rozgoniłem!|- Wszystkich?
{8256}{8318}- Wszystkich.|- Co do jednego?
{8338}{8414}Akurat Taldikin tam jest.|Mam go rozgonić?
{8417}{8458}Nie trzeba.
{8460}{8572}We go do pomocy i w pół godziny|żeby wszyscy byli przed kancelariš.
{8619}{8682}Kto nie przyjdzie, tego zapisz.
{8736}{8800}Szoruj, na co jeszcze czekasz?!
{8987}{9034}Dokšd idziemy?
{9037}{9130}- Znów zgonić ludzi przed kancelarię.|- To po co ich rozganialimy?
{9133}{9274}Nie wiem, to kierownictwo.|Ci to majš głowy, takie! Co jeden, to Lenin.
{9276}{9376}Najlepiej o tym nie myleć,|ponieważ gdy zaczniesz,
{9379}{9486}przyjdzie ci do głowy,|że tam na górze sš idioci. Cholera!
{9512}{9578}Wszyscy na zebranie!
{9681}{9718}Wystarczy.
{10504}{10616}WOJNA - SPRAWA KAŻDEGO Z NAS
{10859}{10930}Towarzysze, nastały poważne czasy.
{10932}{11030}Dlatego zwołalimy|to naprędce zwołane zebranie,
{11032}{11128}abymy ramię w ramię,|serce przy sercu...
{11131}{11172}Skróć to.
{11175}{11306}I dlatego przekazuję głos sekretarzowi|naszej organizacji partyjnej, tow. Kylinowi.
{11355}{11396}Towarzysze!
{11399}{11534}Wiarołomna napać faszystowskich Niemiec|na Zwišzek Radziecki
{11544}{11670}naruszyło wszystkie umowy,|które z nimi zawarlimy.
{11754}{11860}W naszym kołchozie ostatnio odnotowalimy|nieprawdopodobne osišgnięcia.
{11862}{12010}Zasialimy 19 ha prosa i 26 ha grochu.
{12031}{12156}Obsialimy o 3,5% obszaru uprawnego|więcej, niż w zeszłym roku.
{12159}{12266}Nasz krowy nie majš|sobie równych w udoju.
{12273}{12326}Tylko że, towarzysze,
{12329}{12438}obok sukcesów mamy też braki.
{12475}{12528}{Y:i}Czyje prywatne bydło pasie się...
{12531}{12614}Co się stało?|Znów przewodniczšcy się powiesił?
{12628}{12702}- Masz mydło, Racko?|- Ile?
{12705}{12784}- 50.|- Zwariowała, babka?
{12786}{12892}Będziesz je jadła?|- Mam mieć goci. Każdy się namydli.
{12910}{13060}Nawet nasz brygadzista Szykałow|może pochwalić się czynem bohaterskim.
{13084}{13138}Ten były sługa kocielny
{13142}{13254}w stanie nietrzewym uderzył|małżonkę pogrzebaczem.
{13258}{13376}Prawda to, Szykałow, czy nieprawda?|Spuszczasz głowę i milczysz.
{13379}{13420}Wstydzisz się!
{13456}{13542}Był to postępek|niewłaciwy i niesowiecki.
{13544}{13672}Takiego zachowania przecież nas|Marks, Lenin ani Stalin nie uczyli.
{13680}{13732}- I jeszcze sól.|- Ile?
{13734}{13804}Gdzie półtora puda. Albo lepiej dwa.
{13807}{13926}- Chyba z byka spadła, babka!|- Wszystko muszę nasolić, popiesz się.
{13932}{14048}- Szybciej, już tu wszyscy lezš.|- Dobra, dobra.
{14078}{14220}Rozumiemy oczywicie, że Żykin|jest inwalidš wojny domowej,
{14222}{14302}nie majšcym żadnych nóg.
{14308}{14426}Ale nie może nam tu spekulować|tymi nogami, co to ich nie ma!
{14432}{14522}Nikt go nie zmusza,|by robił za listonosza.
{14525}{14634}Ale na przykład|przerywać rzepę by mógł!
{14728}{14774}Co to ma znaczyć?
{14786}{14910}Szykałow, Taldikin,|to jest według was zebranie?!
{14930}{14986}Gdzie sš wszyscy?
{15704}{15766}Towarzysze, to nie czas na...
{15781}{15876}Wszystko mi ukradli,|tow. przewodniczšcy!
{15947}{16014}Doć! Doć! Do roboty!
{16173}{16238}WSZYSTKO DLA FRONTU!
{16477}{16572}WSZYSTKO DLA ZWYCIĘSTWA!
{16653}{16732}Czołem, rolnicy z Rudej Wsi!
{16755}{16818}Na pewno mnie znacie!
{16831}{16884}To nasza Liuszka!
{16903}{17000}Tak, to ja. Na pewno wiecie,|że jako najlepsza dojarka
{17003}{17108}5 lat temu osobicie rozmawiałam|z towarzyszem Stalinem.
{17164}{17236}I dlatego przyjechałam.
{17240}{17364}Rodacy! Towarzysz Stalin|pozdrawia was goršco!
{17429}{17548}Towarzysze mużycy, idcie wypełnić|swój męski obowišzek poborowego!
{17550}{17638}Podstępny wróg napadł na naszš ojczyznę.|Idcie na front!
{17641}{17764}Walczcie do ostatniego tchnienia!|Nie martwcie się o nas, my was utrzymamy!
{17766}{17842}Pozdrawiam ludowe zgromadzenie|Rudej Wsi!
{17845}{17950}Sprawiedliwosć jest po naszej stronie!|Zwyciężymy!
{18212}{18332}Starczy już! Tylko jedno ci w głowie,|wojna czy pokój.
{18358}{18416}Może nigdy się już nie zobaczymy.
{18432}{18552}A potem będziesz żałować,|że swemu Czonkinowi nie dała.
{18586}{18692}Ale Czonkin będzie już daleko,|może nawet nie będzie żył.
{18856}{18990}Wanio, musisz ić po trawę.|A ja ugotuję kapuniak.
{19563}{19612}Zdolny do służby!
{19756}{19900}Towarzyszu kapitanie, mam chore serce.|Niech wasz doktor jeszcze raz mnie osłucha.
{19903}{19996}Już cię słuchał. Serce masz jak dzwon.
{20061}{20112}Niezdolny do służby!
{20210}{20280}Poza tym jestem tu jedynym|pracownikiem politycznym...
{20283}{20328}Telefon do kapitana!
{20330}{20416}W armii potrzebni sš|pracownicy polityczni, Kylin.
{20528}{20602}Trzeba skończyć z tymi telefonami.
{20605}{20680}Albo tu padnę. Jest upał.
{20706}{20782}Kto ma trening, ten nie padne.
{20806}{20908}Chciałbym ci co powiedzieć.
{20964}{21110}Zapisz mnie na front za Kylina.|Niech tu kieruje kołchozem, a ja będę walczył.
{21112}{21218}Przecież doktor ci powiedział. Masz|płaskostopie i wštrobę twardš jak cegła.
{21236}{21286}Do łagru biorš z każdš diagnozš.
{21288}{21426}Dobrze by było, gdyby przyszli|i zamiast mnie znaleli tu Kylina.
{21437}{21494}Spodziewam się ich lada dzień.
{21533}{21574}Muszę ić.
{22206}{22258}To przemawia Stalin.
{23294}{23356}Znów się gdzie przerwały druty.
{23577}{23662}- Kapitanie, szer. Czonkin prosi o głos.|- Co jest?
{23664}{23768}Jestem tu na warcie, już będzie miesišc,|wysłałem list...
{23770}{23860}Co? Na warcie?|A kto pozwolił ci opucić placówkę?
{23862}{23956}W tył zwrot! Na wartę biegiem marsz!
{24122}{24210}Puć tę krowę, co ci zawiniła?
{24212}{24298}Nie zazdroszczę ci, kolego.|Masz przesrane. Leć tam!
{24301}{24360}- Co chcesz z niš zrobić?|- Zabiję jš.
{24362}{24462}- Przecież mam tylko jš jednš!|- Zarżnę jš!
{24466}{24556}Ty draniu mierdzšcy!
{24655}{24686}Cała jeste?
{24733}{24802}Mówiłam ci: id po krowę.
{24805}{24925}Trochę cię Kuzma szturchnšł, ale to|zrozumiałe. Przecież w tym ogrodzie...
{24936}{24984}Kuzmo Matwiejewiczu, nie gniewaj się.
{24987}{25078}Jako uczony wiesz, że krowa nie rozumie,|co jest wasze, a co nasze.
{25081}{25136}Won, przybłędo!
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin