WIOSENNY POWIEW.... W powietrzu czuć wiosnę, co po nie zimowym, jak długim letargu do życia się budzi. Jeszcze sypie niegiem, jeszcze lodem mrozi, ciepło z zimnem splata - jednak już nadchodzi. Tak bardzo cię czekam, szczególnie w tym roku, oczy me uraduj jasnš swš zieleniš. Zawie na gałęziach licie, kwietne pški, rzuć wieże kobierce na upione łški. Wiosno ! daj otuchę swym młodzieńczym tchnieniem, oddal mój niepokój, - myli uciszeniem. Przynie proszę z sobš, nowš radoć bycia, nadaj sens istnieniu w tym bezsensie życia. Przyjd w wianku z pierwiosnków na głowę włożonym, w sukience utkanej z mgiełki nad wodami, dotknij swojš różdżkš, rozsiej radoć wokół, zabierz mš samotnoć a przywróć mi spokój. /Krystyna Jabłońska/
wacmiel