00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:05:Panowie, mam... 00:00:08:Mam ma�� pro�b�. 00:00:37:Irma? 00:00:46:Panno Irmo! 00:01:18:-Dobry.|-Spali�cie w og�le? My nie. 00:01:26:Dziwne, �e mo�e je��|po takiej nocy. 00:01:28:To artysta. Oni s� twardzi! 00:01:31:Przepraszam wszystkich! 00:01:39:-Cze��.|-Cze��. 00:01:50:-Nie przejmuj si�, Obieca�am, �e nie|b�d� ci przeszkadza�. -Siadaj. 00:01:55:My�la�e�, �e nie b�d�|tu tak wcze�nie, co? 00:01:57:Ale w�a�nie dlatego przysz�am wcze�niej. 00:02:01:My�limy tak samo;|zauwa�y�em to. 00:02:05:Jestem ci winna przeprosiny.|Wstyd mi za wczorajsz� noc. 00:02:09:To by�o okropne z mojej strony;|wybacz mi. 00:02:15:-My�la�am nad tym od 5 rano.|-Nie musisz przeprasza�. 00:02:19:To moja wina, moje wyrzuty zacz�y si� o 6:30,|ale z�o�y�o si� na to wi�cej powod�w: 00:02:25:zak��canie spokoju,|alkohol i narkotyki, 00:02:28:deprawowanie nieletnich... 00:02:31:Chcia�em przeprosi� i... 00:02:36:-I?|-Chcesz pop�ywa�? 00:02:46:Znale�li go na pla�y|jak wieloryba. 00:02:50:Kraby ju� si� do niego dobra�y. 00:02:54:-Wybierasz si� gdzie�?|-Pop�ywa� z Maxem. 00:02:57:Dobrze! Ale b�d� rozs�dna|i nie ubieraj tego bikini. 00:03:05:Dzi�ki za rad�. 00:03:09:-A ty dok�d idziesz?|-Na wycieczk�. 00:03:14:-Tata wie?|-On? 00:03:19:Musisz by� zawsze taka z�o�liwa? 00:03:22:W�a�nie dlatego jad�;|potrzebuj� jednego spokojnego dnia. 00:03:30:Powinna� go widzie�,|gdy mia� 20 lat. 00:03:34:Kochali�my si� czasem|pi�� razy dziennie. 00:03:41:Dziesi�� lat p�niej fantazjowa�am|ju� o kim� innym. 00:03:47:Mamo... 00:03:50:Belmondo,|albo ten ch�opak z mi�snego. 00:03:56:Ma��e�stwo. 00:04:00:Wiesz, co jest najdziwniejsze? 00:04:02:Ca�y czas chcia�am,|�eby by� szcz�liwy. 00:04:13:�arlota, kochanie, 00:04:15:musisz si� zdecydowa�, gdzie|pozna�a� swojego wspania�ego m�a. 00:04:20:To by�o... 00:04:22:To by�o w Koper czy w Bertoki? 00:04:38:Prosto! 00:05:20:-Max! Nasmarujesz mnie olejkiem?|-Nie. 00:05:25:-Czemu?|-Idziemy p�ywa�. 00:05:52:To tu pozna�a� Ji��ego? 00:05:55:Kochana,|nie spodziewa�am si� tego po tobie. 00:06:00:Mo�e jej nie doceniali�my. 00:06:02:Od�� to zdj�cie!|To by�o tutaj? 00:06:07:Nie poznaj�.|Nasza pla�a by�a ca�kiem inna. 00:06:11:-Na pewno?|-Tak. 00:06:13:By�o z niej wida� zbocze g�ry. 00:06:18:Znajd�my wi�c t� g�r�. 00:07:09:Zboczeniec! 00:07:14:Jarda, tam jest zboczeniec! 00:07:18:Pom�! Jarda! �ap tego zboka! 00:07:23:Chyba moi podopieczni|maj� problem. 00:07:32:Dzieci! 00:07:35:-Prosz�. Zboczeniec!|-Powiesz mi, co si� sta�o? 00:07:39:Delikatnie m�wi�c, ten m�ody cz�owiek|masturbowa� si� przed moj� �on�. 00:07:47:-To okropne. W tym miejscu?|-Oczywi�cie �e nie, w wodzie. 00:07:53:Fuj! Du�o si� o|was dowiaduj�. Nie wstyd ci? 00:07:59:Amator nurkowania, co?|Amator, tak, ale nie nurkowania. 00:08:04:Co w tym �miesznego, Jarda? 00:08:06:Wiesz jak si�|poczu�am, kiedy go zobaczy�am? 00:08:12:To poni�aj�ce,|by� obiektem m�skiej ��dzy. 00:08:18:Cze��, co si� dzieje? 00:08:20:Z�apali niebezpiecznego|podgl�dacza i onanist�. 00:08:29:-Wykastrowa� go! Zlinczowa�!|-Spokojnie! Mam pomys�: 00:08:34:Pu�cimy go, je�li obieca, �e|wi�cej tego nie zrobi, OK? 00:08:42:Obiecujesz? 00:08:46:-Obiecuj�.|-O nie, to si� nie liczy. 00:08:49:Wszyscy maj� us�ysze�. 00:08:54:Na mi�o�� bosk�,|dajcie biedakowi spok�j. 00:08:57:Chyba seksualnemu maniakowi. 00:08:59:Mam pozwoli� mu|wali� konia przy naszych dzieciach? 00:09:03:No i co z tego?|Ty nie walisz? 00:09:10:Dobra, niech ci, co|si� zadowalaj�, podnios� r�k�. 00:09:16:No dalej, ob�udnicy. 00:09:18:My, geje, m�wimy na to "wyj�cie z szafy". 00:09:21:-To bez sensu. -Wr�cz przeciwnie!|R�czki do g�ry, masturbatorzy! 00:09:34:Co z tob�?|To oczyszczaj�ce. 00:09:40:-Brawo!|-Tego ju� za wiele. 00:09:45:-OK, ale tylko dlatego, �eby dziewczyna|nie pomy�la�a, �e jestem mi�czakiem. -Jarda! 00:09:51:Wystarczy, co?|To nie jest fajna zabawa. 00:09:55:To nie ma by� zabawa,|Pamela. 00:10:01:�wietnie, Jarda.|Wi�c nie zrobisz nic? 00:10:15:-Jak on m�g�?|-Podnieci� si�, no i co? 00:10:19:Tutaj, przed lud�mi? 00:10:23:Na ciebie te� jestem w�ciek�a, Max.|My�lisz, �e to �mieszne. 00:10:27:-My�lisz tylko o jednym?|-Ja nie. 00:10:30:Wy wszyscy!|A co z romantyzmem? 00:10:35:Co masz na my�li?|�wiece i kwiaty? 00:10:39:Co w tym �miesznego?|To normalne. 00:10:44:-Ja uwielbiam r�e.|-Jaki kolor? 00:10:48:Czerwone czy r�owe? 00:11:11:Do�� tego!|Dawaj aparat! 00:11:16:-Dawaj!|-Dlaczego? 00:11:18:Chcesz sprzeda� zdj�cia|do jakiego� brukowca, czy co? 00:11:35:Przepraszam... 00:11:41:-Wybacz.|-Wszytko OK? 00:11:44:-Z przodu te� mam wymasowa�?|-Nie boisz si� brukowc�w? 00:11:48:-Nie.|-Ale ja tak. Ju� widz� te nag��wki. 00:11:54:Musz� dba� o reputacj�. 00:11:57:Ale dzi�ki za olejek. 00:12:56:-Co� nie tak?|-Prosz� mi wybaczy�. 00:13:01:Pami�� p�ata jej figle.|W naszym wieku to normalne. 00:13:08:M�wi, �e pozna�a m�a|na pla�y we W�oszech. 00:13:13:O jezu! 00:13:15:To z�a wiadomo��, ale przynajmniej|nie ma zamiaru jecha� do W�och. 00:13:33:Przesta� j�cze�.|No i co �e go poderwa�am? 00:13:38:Niczym mnie ju� nie zaskoczysz. 00:13:48:Nie ma po�piechu... 00:13:57:Gdzie oni si� podziewaj�? 00:14:07:-Co on m�wi?|-Chyba szuka nurka. 00:14:13:-Tego zbocze�ca?|-No, ma jego obiad. 00:14:18:To �aden zboczeniec,|ma na imi� Vladim�r. 00:15:03:-Wiesz co sobie pomy�la�em?|-Chcesz to zrobi� jeszcze raz? 00:15:07:}Nie... �e m�g�by� si�|do mnie wprowadzi�. 00:15:13:-Co?|-Opu�ci�by� t� nor�. 00:15:18:Nie podoba mi si� perspektywa|p�acenia astronomicznego czynszu. 00:15:23:M�g�by� sobie urz�dzi�|tam pracowni�. 00:15:27:Mia�by� wygodniej|i mogliby�my zawsze by� razem. 00:15:32:By�oby fajnie, no nie? 00:15:35:Pewnie... 00:15:39:Prawie jak ma��e�stwo. 00:15:42:No. 00:18:04:Dla nich to jak niebo. 00:18:08:Dla nas morze jest|p�askie i niebieskie. 00:18:12:Ale poni�ej|znajduje si� ca�kiem inny �wiat. 00:18:14:By� mo�e wi�kszy|i bogatszy ni� nasz. 00:18:17:Umiej� skaka�? Delfiny umiej� skaka�. 00:18:21:S� astronautami m�rz. 00:18:40:Dobry wyb�r, Max.|Czerwone r�e to ulubione kwiaty Jolany. 00:18:45:Ucieszy si�. 00:19:07:Cze��. 00:19:09:-Gdzie masz ch�opaka?|-Sam chcia�bym wiedzie�. 00:19:14:-Mog� o co� zapyta�?|-Pewnie. 00:19:18:-Jak si� nazywa ten nawil�acz?|-Jaki nawil�acz? 00:19:21:-Ten, kt�rego u�ywacie...|-Hej! 00:19:32:-Prosz� pani, potrzebuj� pomocy.|-Co si� sta�o? 00:19:35:-M�j ch�opak zagin��.|-Gdzie? 00:19:39:-Co si� sta�o?|-Ign�c znikn��. 00:19:42:-Co masz na my�li? -Nigdzie go|nie ma, nie odbiera telefonu. 00:19:46:-Powinni�my zadzwoni� do ambasady.|-Oskar, nie panikuj, znajdzie si�. 00:19:52:-Znasz Ign�ca.|-Fakt, niespokojny duch. 00:19:56:Mo�e pop�yn�� na drugi brzeg|�eby si� spotka� z papie�em? 00:20:00:�miej si�, ale w zesz�ym tygodniu|wyskoczy� z jad�cego poci�gu. 00:20:04:-Jad�cego?|-No. Byli�my na wycieczce w Morawii. 00:20:07:-Ale dlaczego?|-W poci�gu nie by�o wagonu restauracyjnego. 00:20:14:-Wybierasz si� gdzie�?|-Wychodz� z przyjacielem. 00:20:18:Naprawd�?|Kto� j� naprawd� gdzie� zaprosi�? 00:20:21:To prawda.|Kto� j� zaprosi�. 00:20:25:Niewiarygodne...|Pomimo moich n�g. 00:20:27:-Kto� bardzo s�awny.|-Mo�na tak powiedzie�. 00:20:33:-Idziesz tak ubrana? -Znasz|facet�w. I tak wszystko zedrze. 00:20:40:-Pozdr�w Maxa.|-I nie upij si�. 00:20:49:-�adnie wygl�dasz.|-Dzi�ki. 00:20:53:Ty te�. 00:20:58:�adna uliczka. 00:21:13:-Sk�d wiesz, �e lubi� Malwazj�?|-Zawsze j� zamawiasz do obiadu. 00:21:20:Jeste� dobrym obserwatorem. 00:21:25:Przepraszam, nie to mia�am na my�li. 00:21:31:Vladim�r, dlaczego|jeste� sam na wakacjach? 00:21:35:Zamierza�em jecha�|z dziewczyn�, ale nie wysz�o. 00:21:42:Cieszy�em si�|na wyjazd. 00:21:45:Mo�e my�la�em,|�e jednak pojedzie. 00:21:50:Zna�a dat� wylotu,|ale jak widzisz... 00:21:56:-Dlatego masz podw�jny pok�j.|-No. 00:22:00:-Kiedy si� rozstali�cie?|-W lutym. -W lutym? 00:22:05:-Jak d�ugo byli�cie razem?|-Trzy tygodnie. 00:22:10:Oszala�em, prawda? 00:22:13:Nie, jeste� bardzo uparty.|To dzi� rzadko spotykane. 00:22:18:Wiem, �e oszala�em. Zawsze m�wi�a,|�e jestem dziwny, jak Marsjanin. 00:22:24:Co w tym z�ego?|Lubi� science fiction. 00:22:29:Naprawd�? 00:22:31:Ja te�. 00:22:37:-Zadzwoni�?|-Nie. 00:22:40:-Mo�e potrzebowa� odpocz��|od urlopu. -Chyba ode mnie. 00:22:46:-Nie przesadzaj.|-Wiesz, co mi powiedzia�? 00:22:49:-Zmienia partner�w co 3 lata.|-To nonsens. 00:22:54:Jeste�my z sob� od 39 miesi�cy;|to o 3 miesi�ce za d�ugo. 00:23:00:-Boli mnie g�owa.|-Chcesz tabletk�? 00:23:05:Nie, mam ma�� tygrysi�. 00:23:38:Au, to piecze! Mamo! 00:23:46:Nasz ma�y g�upek posmarowa� tygrysi� ma�ci�|siusiaka i ty�ek. B�g wie dlaczego. 00:23:55:Pilnie potrzebujesz prysznica? 00:24:00:-A co? Masz depresj�?|-Tak, depresj�. 00:24:39:Chod�cie, panowie!|Musz� was namawia� w ostatni� noc? 00:24:46:Tyle pi�knych kobiet,|a wy ka�ecie im czeka�? 00:24:50:Wstawajcie i jazda|na parkiet. 00:25:04:Chod� zanim|b�dzie t�ok! 00:25:08:Bra�e� ArginMax,|ogierze? 00:25:19:Mog� prosi� do ta�ca? 00:25:22:-Umiesz ta�czy�? -Znam|podstawowe kroki. 00:25:28:Na pewno? Nie �ycz� sobie|deptania po palcach. 00:25:34:Ma �ylaki. 00:25:40:-Zata�cz� z tob�.|-Poprosi� mnie, kochanie. 00:25:45:Na co czekasz?|Pom� pani. 00:25:58:Robi si� troch� nudno.|Umiesz robi� obroty? 00:26:06:Unika�em ich.|Jeszcze bym nast�pi� na... 00:26:08:Dobrze... 00:26:11:Mam nadziej�,|�e �piewasz lepiej ni� ta�czysz. 00:26:15:Ja te�. 00:26:21:Co za przedstawienie... 00:26:24:Teatro mundi. 00:26:26:Nie zauwa�y�a� nigdy,|�e jeste� cz�ci� przedstawienia? 00:26:31:Nawet le��c na pla�y|i rozmy�laj�c? 00:26:46:-Masz �ylaki?|-Tylko hemoroidy i rze��czk�. 00:26:52:Ale z nogami w porz�dku? 00:26:54:No to zata�czmy. 00:27:07:Dobry Samarytanin?|Najpierw Helga a teraz nawet ja. 00:27:15:Mama b�dzie to wspomina� latami.|Ju� pewnie kupi�a nam pier�cionki. 00:27:27:-A m�wi�, �e nie umiem ta�czy�!|-J...
sladziu