Erotyczny język polski.pdf

(51 KB) Pobierz
8099960 UNPDF
Erotyczny język polski
Na półkach bibliotek leży do dziś wiele niedrukowanych erotycznych wierszy. Wśród
autorów byli także osiemnastowieczni poeci: Naruszewicz, Kniaźnin, Bohomolec. Ich
utwory istnieją w postaci rękopisów, bo były pisane tylko dla najbliższych przyjaciół.
Warto je przypomnieć chociażby jako przeciwwagę do narzekań na ubogi w określenia
erotyczne polski język.
Nazwy symboli erotycznych dawniej brały się z życia, z wiejskich doświadczeń i bliskości
z przyrodą. I tak oto męski członek często nazywano korzeniem, flintą, grotem,
legawym wyżłem, twardą pieczęcią.
Jeszcze inne określenia penisa to pyja, bindas, grześ, cyś, picha, tłuk, kuś, kuma i
kumka. Prawda, że ładnie i pomysłowo? Żeński narząd też miał ciekawe nazwy. Był więc
kożuszek, bóbr, wyżlica, sygnet, ptak z bujnym pierzem, drzwiczki, kuropatwa,
wanna gdzie mokro i parzy.
Naruszewicz, porównując kobiecy narząd do klejnotu albo pierścienia, tak opisywał
gorącą grę wstępną pewnej pary:
”Bądź pewny gdy twój palec będzie w tym sygnecie,
najwierniejszą twą żoną będę na tym świecie,
to mówiąc rękę jego do siebie prowadzi
i w klejnot palec średni głęboko osadzi”.
Przedstawiając akt miłosny, nawiązał z kolei do częstego wśród szlachty zwyczaju
pieczętowania listów:
”(...)dociskał twardej pieczęci
i aby nie było zawodu
przykładał dla pewności
i z tyłu i z przodu".
Inny z ówczesnych frywolnych poetów, Stanisław Trembecki, opisywał wielokrotny
stosunek używając aluzji militarnych: „sześć razy skonał i sześć razy ożył”,
”co strzelił, to znów musiał nabić”.
W tych starych wierszach, poza tak malowniczo pokazanymi sytuacjami erotycznymi, są
jakby żywcem z naszych czasów przeniesione postacie: niewiernych żon, rozpustnych
księży, obleśnych podrywaczy, puszczalskich małolatek, czy prostytutek przyjmujących
naraz dwóch amantów, spierających się „kto pierwszy ma być na niej”...
Nie wszystko jednak da się dopasować do współczesności. Czy dziś jeszcze kogoś
rozśmieszą lub zgorszą takie osiemnastowieczne zagadki:
Która dla chłopców żywa i gorąca wanna? - Panna.
8099960.001.png
Kto w zimie i w lecie nosi swój kożuszek? - Brzuszek.
Kto czyni, że rzecz martwa przecież podnosi się? - Cysie!
Jak to działa? – Sprawdźcie sami.
Komentarze:
· kamikaze
Super, chcialbym prosic o wiecej, calkiem fajne wierszyki, ale jakis niedosyt... moze
ktos z internautow ma jakies linki do stronek z erotyczna poezja<staropolska, fajne by
bylo>, bo calkiem ciekawe ale jakos slabo dostepne. pozdrawiam all:> kamikaze.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin