00:09:58:Powiedz, NarbaIu,|skšd ten niepokój? 00:10:04:Czy ten kończšcy się|dzień pełen chwały 00:10:09:nie stanowi kresu wojny|i jej nieszczęć? 00:10:16:Czy Tyryjczycy nie wygraIi? 00:10:23:Z tej strony nie ma już|żadnego zagrożenia 00:10:29:Nubijczycy zostaIi wygnani|na pustynię 00:10:35:i nie pojawiš się u bram miasta 00:10:40:Straszna broń|niezwyciężonego bohatera 00:10:46:wyzwoIiła nas od Jarbasa 00:10:51:Lecz teraz Dydona|zapomniała o tym, 00:10:55:co jeszcze niedawno|było jej najbIiższe 00:11:03:Teraz spędza czas na poIowaniach|i festynach, 00:11:12:a roboty sš zatrzymane,|warsztaty opustoszałe 00:11:16:Martwi mnie przedłużajšcy się|pobyt Trojan, 00:11:23:a Iud Kartaginy podzieIa tę troskę 00:11:38:Czy nie widzisz, NarbaIu, 00:11:41:że ona kocha dumnego rycerza? 00:11:46:A on podzieIa całkowicie|jej uczucie? 00:11:53:Co? 00:11:54:Jakiego nieszczęcia obawiasz się|z tego zwišzku? 00:12:01:Czy Dydona mogłaby mieć|dzieIniejszego męża, 00:12:08:a Kartagina dostojniejszego króIa? 00:12:16:Lecz Ios nakazał Eneaszowi,|by udał się do ItaIii 00:12:23:Jeden głos mówi: jed! 00:12:28:Drugi krzyczy: zostań! 00:12:34:Miłoć potężniejsza jest od bogów 00:12:59:O, ciemna przyszłoci! 00:13:03:Jakie zagrożenia szykujesz|dIa Kartaginy? 00:13:20:Widzę pojawiajšce się|dziwne błyskawice, 00:13:31:bijšce z czarnych chmur 00:13:48:Jowiszu, bogu gocinnoci! 00:13:56:Czy wykonujšc to,|co tobie najbIiższe, 00:14:03:zasłużyIimy na twój gniew? 00:14:10:Na twój wieIki gniew? 00:14:21:Czy wykonujšc to,|co tobie najbIiższe, 00:14:32:zasłużyIimy na twój gniew? 00:14:39:Na twój wieIki gniew? 00:14:46:Niepotrzebny strach! 00:14:49:Kartagina triumfuje! 00:14:55:Nasza cudowna króIowa|kocha zwycięskiego bohatera 00:15:00:Kwiecisty łańcuch ich otoczył 00:15:05:Wkrótce się połšczš 00:15:08:Takie jest zagrożenie|tej ciemnej przyszłoci 00:15:12:O, ciemna przyszłoci! 00:15:15:Jakie zagrożenia szykujesz|dIa Kartaginy? 00:15:32:Widzę pojawiajšce się|dziwne błyskawice, 00:15:45:bijšce z czarnych chmur 00:15:58:Jowiszu, bogu gocinnoci! 00:16:06:Czy wykonujšc to,|co tobie najbIiższe, 00:16:13:zasłużyIimy na twój gniew? 00:16:20:Na twój wieIki gniew? 00:16:23:Niepotrzebny strach! 00:16:26:Kartagina triumfuje! 00:16:32:Nasza cudowna króIowa|kocha zwycięskiego bohatera 00:16:48:Kwiecisty łańcuch ich otoczył 00:16:52:Wkrótce się połšczš 00:27:48:Ha! Ha! 00:28:05:AmaIoue 00:28:08:Midonae 00:28:16:Fai karaime 00:28:19:Dei beraimbe 00:28:25:Ha! Ha! 00:28:47:AmaIoue 00:28:49:Midonae 00:29:05:Wystarczy, siostro 00:29:08:Ledwo mogę znieć tę zabawę 00:29:51:Iopasie, zapiewaj nam|na nutę prostš i słodkš, 00:30:00:twój poIny poemat 00:30:05:Słucham rozkazu króIowej 00:31:05:O, jasnowłosa Ceres 00:31:12:Gdy przywracasz naszym ugorom 00:31:23:ich wieży wygIšd pięknej zieIeni, 00:31:30:iIe istot czynisz szczęIiwymi! 00:31:38:Starego roInika, 00:31:41:młodego pasterza 00:31:51:Ich wdzięcznoć 00:31:54:za obietnicę urodzaju 00:32:00:jest jak błogosławieństwo 00:32:07:Jest jak błogosławieństwo 00:32:21:O, jasnowłosa Ceres 00:32:30:Gdy przywracasz naszym ugorom 00:32:45:ich wieży wygIšd pięknej zieIeni, 00:32:55:iIe istot czynisz szczęIiwymi! 00:33:14:Niemiałe ptaki, 00:33:18:rozbrykane jagnięta 00:33:21:Wiatr nizinny 00:33:28:ciepłym tchnieniem 00:33:33:opiewa twoje dobrodziejstwa 00:33:42:Opiewa twoje dobrodziejstwa 00:33:50:O, płodna Ceres 00:33:59:Gdy przywracasz naszym ugorom 00:34:14:ich wieży wygIšd pięknej zieIeni, 00:34:23:iIe istot czynisz szczęIiwymi! 00:34:29:IIe istot czynisz szczęIiwymi! 00:34:35:IIe istot czynisz szczęIiwymi! 00:34:41:IIe istot czynisz szczęIiwymi! 00:35:16:Wybacz, Iopasie,|aIe nawet twój głos, 00:35:23:w chwiIi dużego niepokoju 00:35:27:nie może mnie zauroczyć 00:35:32:Droga Dydono 00:35:36:Eneaszu! 00:35:38:Zechciej dokończyć opowieć|o waszej długiej podróży 00:35:46:i o nieszczęciach Troi 00:35:52:Powiedz mi, jaki był Ios|pięknej Andromachy 00:35:58:Wzięta do niewoIi przez Pyrrusa, 00:36:05:błagała o rychłš mierć 00:36:09:Niestety, uparta miłoć księcia|zwyciężyła jej opór - 00:36:14:i zdradziła|swoje piękne wspomnienia 00:36:22:Po wieIokrotnych odmowach, 00:36:27:wyszła za Pyrrusa 00:36:30:Co? Wdowa po Hektorze? 00:36:33:W ten sposób zasiadła|na tronie Epiru 00:36:40:O, cnoto! 00:36:43:Wszystko spiskuje,|by pokonać moje sumienie 00:36:51:Moje serce zostanie rozgrzeszone 00:37:01:Andromacha wychodzi|za mordercę swego ojca, 00:37:08:syna zabójcy jej wspaniałego męża! 00:37:22:Kocha swojego zwycięzcę, 00:37:26:mordercę ojca, 00:37:30:syna zabójcy jej wspaniałego męża! 00:37:38:Wszystko spiskuje,|by pokonać moje sumienie 00:37:46:Moje serce zostanie rozgrzeszone 00:37:54:Moje serce zostanie rozgrzeszone 00:38:18:Spójrz, NarbaIu,|jak zwinne paIce tego dziecka, 00:38:22:niczym dłoń Kupidyna, 00:38:25:zabrały Dydonie|jej uwieIbiany piercień 00:38:34:Zabrały Dydonie|jej uwieIbiany piercień 00:38:41:Spójrz, NarbaIu,|jak zwinne paIce tego dziecka, 00:38:45:niczym dłoń Kupidyna, 00:38:49:zabrały Dydonie|jej uwieIbiany piercień 00:38:54:Syna zabójcy jej wspaniałego męża! 00:39:00:Zabrały Dydonie|jej uwieIbiany piercień 00:39:08:Wszystko spiskuje,|by pokonać moje sumienie 00:39:13:Moje serce zostanie rozgrzeszone 00:39:22:Moje serce zostanie rozgrzeszone 00:39:50:Wszystko spiskuje,|by pokonać jej sumienie 00:40:01:Lecz wyrzuty sumienia odchodzš, 00:40:08:a serce zostaje rozgrzeszone 00:40:27:Porzućmy te smutne wspomnienia 00:40:36:Noc jest cudowna i słodka 00:40:44:Chod, droga Dydono 00:40:48:Odetchniemy wieżym,|pachnšcym powietrzem 00:41:03:Wszystko dookoła jest|takie spokojne, pełne czaru 00:41:15:Noc rozpociera swój szaI, 00:41:28:a upione morze szemrze|słodkimi nutami 00:42:04:Wszystko dookoła jest|takie spokojne, pełne czaru 00:42:17:Noc rozpociera swój szaI, 00:42:26:a upione morze szemrze|słodkimi nutami 00:44:26:Nocy upojna,|nieskończona ekstazo! 00:44:41:Jasnowłosa Febe i wy,|gwiazdy z jej dworu, 00:44:57:zwróćcie ku nam|wasze cudowne wiatło 00:45:11:Kwieciste niebiosa!|Umiechnijcie się do miłoci 00:45:37:Włanie w takš noc|twoja matka, Wenus, 00:45:50:ze skroniami ozdobionymi|złotodeszczem, 00:46:06:poszła za pięknym Anchizesem|do zagajnika Idy 00:46:14:To w takš noc pełen radoci|i miłoci TroiIus 00:46:27:czekał na pięknš Kresydę|pod murami Troi 00:46:52:Nocy upojna,|nieskończona ekstazo! 00:47:23:Jasnowłosa Febe i wy,|gwiazdy z jej dworu, 00:47:40:zwróćcie ku nam|wasze cudowne wiatło 00:47:54:Kwieciste niebiosa!|Umiechnijcie się do miłoci 00:48:13:To w takš noc skromna Diana 00:48:25:zdjęła swojš Iekkš szatę|na oczach Endymiona 00:48:43:To w takš noc syn Cytery|zimno przyjšł 00:48:50:upojnš czułoć króIowej Dydony 00:49:03:I to w takš samš noc 00:49:07:króIowa, która niesłusznie|oskarżyła kochanka, 00:49:17:uzyskała jego cudowne przebaczenie 00:49:27:Nocy upojna,|nieskończona ekstazo! 00:50:02:Nocy upojna,|nieskończona ekstazo! 00:50:14:Jasnowłosa Febe i wy,|gwiazdy z jej dworu, 00:50:34:zwróćcie ku nam|wasze cudowne wiatło 00:50:47:Kwieciste niebiosa!|Umiechnijcie się do miłoci 00:51:04:Kwieciste niebiosa!|Umiechnijcie się do miłoci 00:51:18:Kwieciste niebiosa!|Umiechnijcie się do miłoci 00:52:21:ItaIia! 00:52:26:ItaIia! 00:52:30:ItaIia! 00:53:28:AKT V 00:54:24:Marzę o dwięcznych doIinach, 00:54:36:po których już jako dziecko 00:54:47:spacerowałem, piewajšc Ach 00:55:00:Czy jeszcze kiedykoIwiek|biedny HyIas 00:55:09:zapiewa pod konarami|tamtych drzew? 00:55:18:O, potężne morze! 00:55:21:Kołysz łagodnie na swej piersi 00:55:30:dziecię więtych zboczy Dindymus 00:55:53:Kwitnšce gałęzie 00:56:04:były najsłodszym schronieniem 00:56:16:przed goršcem dnia Ach 00:56:30:Kiedy zwrócisz biednemu HyIasowi 00:56:39:ten cień pachnšcy? 00:56:48:O, potężne morze! 00:56:52:Kołysz łagodnie na swej piersi 00:57:00:dziecię więtych zboczy Dindymus 00:57:22:Skromna chata, 00:57:34:w której kochana matka 00:57:45:pożegnała się ze mnš 00:57:49:Marzy o swoim kraju 00:57:52:Nigdy już go nie zobaczy 00:57:59:Czy kiedykoIwiek biedny HyIas 00:58:08:ujrzy ponownie 00:58:12:to ubogie domostwo? 00:58:18:O, potężne morze! 00:58:22:Kołysz łagodnie na swej piersi 00:58:31:dziecię więtych zboczy Dindymus 00:59:21:Przygotujcie się! 00:59:24:Trzeba wreszcie ruszyć 00:59:27:Eneasz patrzy z rozpaczš|na niepokój króIowej, 00:59:32:Iecz chwała i poczucie obowišzku 00:59:38:zerwš ten łańcuch i wzmocniš|jego serce w chwiIi rozstania 00:59:43:Każdego dnia zwiększa się|gniew bogów 00:59:46:Liczne znaki już nas ostrzegajš 00:59:52:Morze, góry, Iasy - jęczš 00:59:58:Nasza broń dwięczy|od niewidziaInych ciosów 01:00:06:Hektor znowu się pojawił, 01:00:10:w pełnej zbroi toczył dookoła|złym spojrzeniem 01:00:15:Tak jak ostatniej nocy w Troi|Szedł za nim korowód cieni 01:00:20:Poirytowani zmarIi po trzykroć|w nocy krzyczeIi! 01:00:23:ItaIia! 01:00:25:ItaIia! 01:00:28:ItaIia! 01:00:31:To głos bogów mcicieIi! 01:00:35:Zbyt długo nie słuchaIimy|ich poIeceń 01:00:40:Zbyt długo nie słuchaIimy|ich poIeceń 01:00:45:Opućmy jak najszybciej|to fataIne wybrzeże 01:00:53:Jutro! Jutro! 01:00:57:Przygotujmy wszystko:|musimy ruszać 01:01:01:Musimy ruszać 01:01:19:Na Bachusa!|ZwariowaIi z tš ItaIiš! 01:01:23:- Nic nie słyszę|- Ani ja 01:01:27:Przecież życie tu jest piękne! 01:01:32:W każdym domu jest dobre wino|i tłuste jadło 01:01:38:Do mojej pięknej Kartaginki|mówię już po fenicku 01:01:44:Moja rozumie mowę Trojan|i wykonuje wszystkie rozkazy 01:01:51:Twoja rozumie naszš mowę? 01:01:54:i wykonuje wszystkie rozkazy 01:02:03:Tu kobiety sš przychyIne|cudzoziemcom 01:02:09:Tak, tu kobiety sš przychyIne|cudzoziemcom 01:02:20:A oni chcš to zmienić: zamienić|sł...
P.Kuba-47