Tomasz.Sikora.-Cara'at-Problem.Interpretacji(studiajudaica).pdf

(447 KB) Pobierz
SJ23-24_2009.indd
Studia Judaica 12: 2009 nr 1-2(23-24), s. 23-56
Tomasz Sikora
Uniwersytet Jagielloński, Kraków
CARA‘AT – PROBLEM INTERPRETACJI
KSIĘGA KAPŁAŃSKA 13-14
TSARA‘AT – THE PROBLEM OF INTERPRETATION
BOOK OF LEVITICUS 13-14
Summary
The article presents the topic of tsara‘at – a mysterious ‘scale disease’ of ritual provenience
described in Lev 13 – 14. The Hebrew Bible data concerning ritual cleaning from tsara‘at
are analysed in the light of the sacred executioner concept of Hyyam Maccoby and Jacob
Milgrom’s idea of Israel’s sanctuary serving as the priestly ‘Picture of Dorian Gray’.
Subsequently, the subject of discussion are the more general issue of skin symbolism in
ancient Hebrew literature and the function the skin disease plays in the story of Exodus
according to the narratives of Egyptian and Greek historiographers. Next, the question
under consideration is the problem of moral interpretation of the causes of tsara‘at , on
the base of the midrashic material accumulated in the Jacob Neusner’s reconstruction of
rabbinic ritual purity system. The tertium comparationis provides the analysis of some
Zoharic passages relevant to the discussed subject. Given as a conclusion is the statement
of the process of evolution of tsara‘at notion from the primitive apotropaic ritual, through
its ethical clarifi cation in the rabbinic world view, until its theurgic demoniac interpretation
in Kabbalah.
Pośród tekstów korpusu Pięcioksięgu Mojżeszowego – w samym
jego centrum, w Księdze Kapłańskiej 13-14, czytelnik napotyka na zbiór
informacji dotyczących zagadkowego zaburzenia, które może się poja-
wiać na skórze ludzkiej, ubraniach lub ścianach domostw. Tekst dokładnie
opisuje formy przejawiania się tych objawów, ich rodzaje i rytualne spo-
soby oczyszczenia od nich. Łatwo zauważyć, że różne rodzaje tych zja-
wisk, określane terminami w rodzaju: neteq – grzybica, se’et – nabrzmie-
nie, sapahat – wysypka, baheret – biała plama, szechin – wrzód, michejat
basar – żywa rana, podlegają nadrzędnej kategoryzacji słowem nega‘
cara‘at – ‘uderzenie cara‘at lub samym cara‘at tłumaczonym tradycyj-
nie jako ‘trąd’. Tekst opisuje szczegóły podejmowanych przez kapłana
czynności diagnostycznych i charakteru izolacji osobnika dotkniętego
24
TOMASZ SIKORA
tym zjawiskiem ( mecora‘ , carua‘ ), jak również podaje dane dotyczące
puryfi kacji po uzdrowieniu i ofi ary – dla bogatych i biednych – składanej
jako dziękczynienie za uzdrowienie.
Z punktu widzenia redakcji tekstu kluczowe znaczenie ma fakt, że
wspomniane rozdziały znajdują się dokładnie w samym centrum Tory,
czego skryba nie omieszkał zaznaczyć (poświadczoną w większości ma-
nuskryptów) powiększoną literą gimel w słowach we-hitgalleah ‘ogoli się’
(Kpł 13, 33). Według Talmudu babilońskiego, Kidduszin 30a, znak ten
oznacza idealny środek Tory, chociaż tradycja masorecka upatruje takiego
miejsca raczej w Kpł 8, 7. 1 Ma to niebagatelne znaczenie, gdyż znając
wyrafi nowanie kompozycyjne i pieczołowitość w zakresie redagowania
i przekazywania tekstów Biblii hebrajskiej, możemy zasadnie założyć,
że ich mistrzowie, umieszczając omówienie zagadnienia cara‘at właśnie
w tym miejscu Tory, chcieli wskazać na jego wyjątkową rolę. 2
Jak zauważa w swojej obszernej dyskusji literatur przedmiotu J. Mil-
grom, identyfi kacja cara‘at zakończyła się niepowodzeniem. Upadła hi-
poteza, że mowa jest o trądzie. Wynika to nie tylko z analiz przebiegu za-
burzenia i procesu ozdrowieńczego, które fenomenologicznie nijak mają
się do objawów i uleczalności trądu, lecz także z faktu, że Septuaginta
konsekwentnie oddaje termin cara‘at greckim słowem lepra , a nie po-
wszechnie stosowanym na trąd terminem elephas . Również dane histo-
ryczne wskazują na fakt, że do początków okresu hellenistycznego trąd
w ogóle nie był znany na Bliskim Wschodzie i pojawił się tam dopie-
ro wraz z powracającymi z Indii wojskami Aleksandra Macedońskiego.
Wszystko wskazuje na to, że do pomylenia tych dwóch zaburzeń doszło
dopiero w IX w. n.e za sprawą arabskiego lekarza, Jana z Damaszku. 3 Dla-
tego też Milgrom, a za nim inni współcześni badacze tego zagadnienia,
dystansują się od posługiwania się w odniesieniu do cara‘at słowem trąd,
preferując konsekwentnie termin ‘łuskowacenie’ – scale disease . Podkre-
ślają oni zarazem, że zagadka cara‘at nie kwalifi kuje się do wyjaśnień
w kategoriach dyskursu medycznego, lecz powinno się ją ujmować z per-
spektywy kapłańskiego systemu zrytualizowanej klasyfi kacji czyste/nie-
1 Za: Leviticus 1–16. A New Translation with Introduction and Commentary , by
J. Milgrom, New York 1991, vol. 1, s. 796.
2 Najlepsze ze znanych mi omówienie metod redakcji i transmisji tekstu sakralnego
w judaizmie podaje: E. To v, Der Text der hebräischen Bibel. Handbuch der Textkritik ,
Stuttgart 1997, s. 162-228.
3 Leviticus 1-16… , s. 816.
CARA‘AT – PROBLEM INTERPRETACJI
25
czyste, co sytuuje ją wyłącznie w obrębie magiczno-religijnego systemu
ideowego starożytnego Izraela. 4
Niepowodzeniem zakończyły się próby wyjaśnienia znaczenia rze-
czownika cara‘at na drodze dociekań etymologicznych. Jego werbalną
podstawę, rdzeń cara‘ , zestawiano z arabskimi rdzeniami cara‘a – ‘oba-
lać, rzucać na ziemię’ i dara‘a – ‘być pokornym, podporządkowanym’.
Stąd też cara‘at tłumaczono jako ‘przygnębienie’ lub ‘chorobę poniża-
jącą’. Jeden z badaczy zasugerował, aby omawiane słowo połączyć z he-
brajskim rzeczownikiem cire‘ah – ‘szerszeń’, co skłaniałoby do widze-
nia w cara‘at choroby, której objawy podobne są do tych po ukąszeniu
przez szerszenia. Z kolei paralele starobabilońskie kojarzyłyby to słowo
z akadyjskim rzeczownikiem cennettu – ogólnym określeniem na choroby
skóry. 5 W swoim słowniku R. Hirsch poszukuje etymologii omawianego
wyrażenia na podstawie midraszowej metody skojarzeń homojofonicz-
nych i dla rdzenia cara‘ , tłumaczonego jako ‘wybuchać’ odnajduje jako
wspólne z hipotetycznym prardzeniem słowa: zara‘ – ‘wyrzucać, siać,
zapładniać’, zarah – ‘rozrzucać, rozsypywać’, zara’ – ‘wymiotować’,
sara’ – ‘gnić’, szarah – ‘rozpuścić, puścić wolnym’, sarah – ‘rządzić’,
zarach – ‘promieniować’, carach – ‘krzyczeć’, sarach – ‘rozprzestrzeniać
się’ i carah – ‘miażdżyć’. 6
Hermeneutyczne problemy związane z interpretacją cara‘at w Kpł
13-14 interesująco omawia H. Maccoby. 7 Jego zdaniem kwestię nieczy-
stości związanej z cara‘at należy postrzegać w tych samych kategoriach
co problem nieczystośći związanej ze zwłokami. W obu przypadkach
zastosowane środki rytualne nie mają chronić ludzi, lecz strzec świąty-
nię przed zmazą. „Wszystkie środki zabezpieczające w Kpł 13 dotyczą
czystości i nieczystości, a nie choroby i terapii. Kapłan w ogóle nie jest
zainteresowany leczeniem choroby, lecz przeciwdziałaniem ekspandują-
cej nieczystości, która może dotknąć świątynię.” 8 Maccoby zwraca szcze-
gólną uwagę na fakt, że w Kpł 13-14 nie ma żadnych informacji, które
4 Tamże, s. 817.
5 Hasło: cara‘at , w: Theologisches Wörterbuch zum Alten Testament , Bd. VIII,
Hrsg. G.J. Botterweck, H. Ringgren, Stuttgart 1973-2000, s. 1127-1128.
6 Hasło cara‘ , w: Etymological Dictionary of Biblical Hebrew based on the com-
mentaries of rabbi Samson Raphael Hirsch , ed. R.M. C l a r k, Jerusalem 1999, s. 222.
7 H. Maccoby, Ritual and Morality. The Ritual Purity System and its Place in
Judaism , Cambridge 1999, s. 118-148.
8 Tamże, s. 119-120.
26
TOMASZ SIKORA
mogłyby świadczyć o tym, że cara‘at ma charakter kary za grzech, nato-
miast zaburzenie to ściśle łączy się z regulacjami dotyczącymi czystości
rytualnej. Kwestia etycznej interpretacji cara‘at , jako kary za wyróżnione
grzechy, stanie się przedmiotem rozważań dopiero w czasach rabinackich,
natomiast surowy materiał opisowy zawarty w Księdze Kapłańskiej prze-
kształci się w przedmiot rozbudowanych analiz dotyczących systemowej
relacji części i całości. Na nich właśnie swoją myśl rozwiną mistrzowie
metodologii misznaickiej, przede wszystkim w traktacie Nega‘im . 9
Zastanawiając się nad funkcją przedstawicieli warstwy kapłańskiej
w rytualnym diagnozowaniu cara‘at , Maccoby zauważa, że jest to jedy-
ny przypadek, w którym do określenia nieczystości jako wyłączny auto-
rytet w orzekaniu o wystąpieniu zjawiska wzywany jest właśnie kapłan.
Nie praktykuje się tego nawet w przypadku ustalania ciężkiej nieczysto-
ści związanej z osobami cierpiącymi na wycieki z narządów intymnych
( zaw , zawah ). Jego zdaniem ta wyjątkowa rola kapłana w diagnozowaniu
cara‘at świadczyć ma o archaicznym quasi-szamańskim charakterze tej
praktyki, która w związku z tym nabiera cech rytu apotropeicznego.
Pewne wątpliwości budzi jednak próba Maccoby’ego, aby rozwiązać
jedną z centralnych aporii diagnostyki kapłańskiej na podstawie hipote-
zy albinizmu. Biblia hebrajska wielokrotnie utożsamia cara‘at z kolorem
białym (Wj 4, 6, Lb 12, 9,2 Krl 5, 27), a jednak w Kpł 13, 12 wyraźnie
mówi się: „cały stał się biały, a więc jest czysty”. Założenie, że takie orze-
czenie odnosi się do wyjątkowych przypadków albinosów stoi w sprzecz-
ności z wcześniejszą częścią tego wersetu, w którym jednoznacznie mówi
się, że całe ciało pokryte jest ‘kwitnącym cara‘at ’.
Osobne, sporne zagadnienie stanowi kwestia siedmiodniowej izo-
lacji osobnika z cara‘at mecora‘ i nakazanego mu ostrzegania zbliżają-
cych się ludzi okrzykiem: ‘Nieczysty, nieczysty!’ (Kpł 13, 45). Zdaniem
Maccoby’ego idzie tutaj o zrytualizowane wyrażanie smutku nad własnym
stanem, podobne do nakazanego żałobnikom. W takim kontekście meco-
ra‘ przyjmuje na siebie niejako kondycję zmarłego i żałobnika w jednej
osobie, co może sugerować, że jego izolacja ma charakter symbolicznego
przejścia przez śmierć. Jednak, co wyjątkowo istotne, ostrzegania krzy-
kiem o własnej nieczystości nie zalecono osobom, które miały kontakt
9 Jakościowo odmienny od midraszu, formalno-analityczny charakter metodologii
misznaickiej podkreśla: J. N eusner, Judaism as Philosophy. The Metod and Message
of the Mishnah , Baltimore 1999, s. 278-294; omówienie techniki Nega‘im , tamże, s. 112-
114.
CARA‘AT – PROBLEM INTERPRETACJI
27
ze zmarłym, ani tym cierpiącym na równie zanieczyszczające wycieki.
W dyskusjach rabinackich (m.in. Mo‘ed katan 5b) rozpowszechnił się
jednak pogląd, że krzyk miał ostrzegać przed niebezpieczeństwem zbli-
żenia się do nieczystego człowieka i zagrożeniem zdalnym splamieniem
się jego przypadłością. 10 Ponownie dochodzi tutaj do głosu apotropeiczny
wymiar rytuału, w którym, być może, wcześniej demonicznie postrzegany
cara‘at , poprzez podporządkowanie rytualnemu systemowi czyste/nieczy-
ste ulega pewnej domestykacji w ramach jahwistycznej monolatrii. Byłby
to kolejny, klasyczny przypadek procesu „emancypacji od prymitywnych
lęków przez wypracowanie odnoszących się do nich zasad”. 11
Powyższe ujęcie jest w pewnym stopniu komplementarne wzglę-
dem koncepcji Milgroma, który zaproponował swój model interpretacyj-
ny systemu ofi ar w kulcie staroizraelskim, w obrębie którego rewolucja
jahwistyczna miała polegać między innymi na asymilacji nieczystości
rytualnej, jako samodzielnego, wrogiego Jahwe elementu demonicznego,
i utożsamieniu go z negatywnym potencjałem ludu Izraela:
Demony usunięto ze świata, lecz ich miejsce zajął człowiek. To jedno z pod-
stawowych osiągnięć kapłańskiej teologii: człowiek został zdemonizowany.
Rzecz jasna, człowiek nie jest demonem, lecz nosi w sobie zdolność do
demonizmu. Jedynie on jest przyczyną bolączek świata. Tylko on może za-
nieczyścić Sanktuarium i sprawić, że Bóg je porzuci. 12
Jakkolwiek problematyczne wydaje się postulowane przez Milgro-
ma rozstanie Izraela z demonizmem obcej proweniencji i postulowany
przezeń kierunek jego transformacji, trudno nie docenić jego koncepcji
uznania działania rytuału starohebrajskiego za analogiczne do psycholo-
gicznego mechanizmu opisanego w powieści Oskara Wilde’a Portret Do-
riana Gray’a . 13 W jego ujęciu przybytek jest miejscem akumulacji qua-
si-fi zycznych, miazmatycznych nieczystości i nieświadomych przewin
kapłanów i ludu, które choć mogą wymykać się uwadze uwikłanych osób,
10 Za: H. Maccoby, dz. cyt., s. 125-126.
11 Tamże, s. 128.
12 J. Milgrom, Studies in Cultic Theology and Terminology , Leiden 1983, s. 82.
13 Badania P. Volza i R. Scharf sugerują raczej, że komponent demoniczny w re-
ligii staroizraelskiej jest ściśle związany z ambiwalencją postaci samego Jahwe i dopiero
w procesie dysocjacji odszczepia się od niej, autonomizuje, a następnie w trzeciej instancji
może podlegać identyfi kacji z człowiekiem; zob.: P. Vo l z, Das Dämonische in Jahwe ,
Tübingen 1924; R. Scharf, Die Gestalt des Satans im Alten Testament , w: Symbolik des
Geistes: Studien über psychische Phänomenologie , Hrsg. C.G. J ung (Psychologische
Abhandlungen, 6), Zürich 1948, s. 151-319.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin