ebook1(2).pdf

(852 KB) Pobierz
Microsoft Word - Victorinox prawdziwe historie.doc
Dlaczego każdy mężczyzna
powinien mieć przy sobie
uniwersalny scyzoryk ?
Prawdziwe historie
– z archiwum firmy Victorinox
Wydanie 1/2006
- na podstawie „Helfer In der Not. Tatsachenberichte“
www.victorinox.info.pl
1
42364062.007.png
Z naszego folderu dowiesz się dlaczego każdy
mężczyzna, który nie chce by zaskoczyło go nieprze-
widziane zdarzenie, mogące nawet zagrozić życiu jego
czy innych osób, powinien zaufać szwajcarskiej marce
Victorinox.
www.victorinox.info.pl
2
42364062.008.png
; Prawdziwe historie – z archiwum firmy Victorinox
Szwajcarskie scyzoryki, a także zegarki, torby i inne akcesoria firmy Victorinox są znane
na całym świecie. Niezliczoną ilość razy udowadniały swoją niezwykłą funkcjonalność oraz
przydatność w każdych warunkach – sytuacjach codziennych, jak również w sytuacjach
niezwyczajnych, nawet w … przestrzeni kosmicznej.
Od kilkudziesięciu lat firma Victorinox otrzymuje od swoich Klientów listy z opiniami oraz
podziękowaniami za pomoc jaką udzieliły im w różnych sytuacjach - szczególnie wielofunk-
cyjne, uniwersalne scyzoryki. Oto zaledwie kilka z historii opisanych przez Klientów, jakie
chcemy w tym miejscu zaprezentować :
3
42364062.009.png 42364062.010.png 42364062.001.png
; Moja trzecia ręka
„Działo się to w nocy 30 grudnia w 1999 roku. Padało. Jechałem jak zwykle tą samą małą
drogą niedaleko Paryża. Kończył się dla mnie ciężki tydzień. Moja czujność była uśpiona
poprzez wieczorne piątkowe zmęczenie, chodzące wycieraczki i komfortową myśl, że zmie-
rzałem wreszcie do domu. Nagle, jeden źle oceniony zakręt, przerażenie spadło jak grom z
jasnego nieba, a potem silny wstrząs. Mój samochód wypadł z drogi i wylądował w rowie.”
Pascal de Souza, dyrektor do spraw technicznych firmy, która specjalizowała się w anali-
zowaniu udogodnień parkingowych w miastach, opowiedział nam swoją historię:
„W przeciągu paru sekund powróciłem do swoich zmysłów. Znalazłem się w pozycji piono-
wej i byłem przyciśnięty do kierownicy, unieruchomiony przez pasy bezpieczeństwa, któ-
rych nie mogłem odpiąć.
Przód mojego samochodu
utknął w rowie wypełnio-
nym wodą. Jej lodowate
zimno oblewało moją klat-
kę piersiową i czułem, że
jej poziom się podnosił.
Powyżej mogłem zobaczyć
wiązki świateł samocho-
dów, które mijały zakręt,
ale żaden z kierowców nie mógł mnie dostrzec. Musiałem polegać tylko na samym sobie, a
w szczególności na moim scyzoryku Victorinox, który trzymany w skórzanym etui zawsze
był przy mnie. Jest on moim wiernym kompanem. Przeciąłem nim pasy bezpieczeństwa
bez żadnych trudności, co pozwoliło mi na wydostanie się z samochodu.
Bez mojego scyzoryka Victorinox na pewno spędziłbym całą noc na dnie rowu, oblany lo-
dowatą wodą, mogąc spodziewać się najgorszego..”
Opowieść Pascala de Souza jest jednym z przykładów jak łatwo nasze życie może zawisnąć
na włosku. Pascal de Souza do tego stopnia jest związany ze swoim „kompanem”, że mó-
wi, iż nóż działał jako jego „trzecia ręka”. I w tym stwierdzeniu kryje się pełna prawda,
gdyż Victorinox jest częścią jego życia od ponad 25 lat. Jest z nim zawsze w pracy i czasie
wolnym.
Pascal de Souza również używa scyzoryka jako narzędzia artystycznego, odkąd rzeźbi nim
cudowne figurki, które kolekcjonuje. „Szukam kawałków drewna, które przypominają mi
coś w stylu małego zwierzaka. Używam mojego noża do podkreślenia tych form. Zajmuje
mi to od 10 do 60 godzin, zależnie od jakości drewna. Preferuję twarde, zbite drewno o
ciepłym kolorze, najlepiej oliwkowym lub wrzosowym”. Jakość drewna wpływa na siłę rąk
rzeźbiarza – zarazem rąk mistrza Teakwondo, sztuki walki, która koncentruje się na samo-
obronie przeciwko atakowi.
„Moim celem jest zdobycie czarnego pasa. Lubię ten sport, ponieważ nie wymaga agresji
czy przemocy i może być używany w różnych sytuacjach. Jest to moje spojrzenie na Victo-
rinox - narzędzie dla codziennego i wszechstronnego życia!”
4
42364062.002.png 42364062.003.png
; Dwójka dzieci uratowana przed utonięciem
Chris Jamieson z Urenui w Nowej Zelandii pokazuje „Szwajcarski Nóż Oficerski”, którym 27
kwietnia 1997 roku uratował życie całej rodziny.
Jamieson zobaczył furgonetkę
zbaczającą z drogi, która na-
stępnie spadła do rzeki Avakino.
Nie myśląc o niczym innym,
wskoczył do rzeki i uratował pię-
cioosobową rodzinę. Dwoje sie-
dzących z tyłu dzieci było unie-
ruchomione przez pasy bezpie-
czeństwa. Musiały być one przecięte przez szwajcarski nóż oficerski. Jamieson jeszcze jako
student, został obwołany przez nowozelandzką policję bohaterem. Lecz prawdziwą „gwiaz-
dą” całego zdarzenia okazał się znowu szwajcarski nóż Victorinox.
; Nóż kieszonkowy użyty jako skalpel
W czasie lotu z Bombaju do Bangalore w Indiach dziecku groziło uduszenie cukierkiem,
który utkwił mu w gardle. Dzięki przytomności umysłu lekarza, znajdującego się w samolo-
cie i scyzorykowi Victorinox, dziecko zostało uratowane. Podobne zdarzenie miało miejsce
na ulicy w Dublinie. W obu przypadkach życie zostało uratowane dzięki scyzorykom z
Ibach.
Było to w styczniu 1976 roku na pokładzie samolotu Air India. Pasażerowie usłyszeli nagle
krzyk przerażonej młodej matki, której dziecku groziło uduszenie. Połknęło ono bowiem
bardzo twardy cukierek. Próby ratowania go z użyciem butli tlenowej zawiodły. Na szczę-
ście na pokładzie znajdował się lekarz. Ponieważ dziecko znajdowało się w stanie krytycz-
nym, zdecydował się on na
natychmiastową ingerencję
chirurgiczną. Niestety w
podręcznej apteczce bra-
kowało skalpela. Stewarde-
ssa zapytała przez mikro-
fon, czy ktoś z pasażerów
nie ma przy sobie scyzory-
ka. Jeden z podróżnych
przekazał lekarzowi nowy,
czysty i dobrze zaostrzony
"Szwajcarski Nóż Oficer-
ski". Z jego pomocą lekarz natychmiast dostał się do tchawicy i dziecko szczęśliwie przeży-
ło. Po wylądowaniu w Bangalore zostało ono przewiezione do szpitala. W wyniku tego nad-
zwyczajnego zabiegu chirurgicznego nie wystąpiła u pacjenta żadna infekcja.
5
42364062.004.png 42364062.005.png 42364062.006.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin